Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

prawda - jaka jest?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wilczek
cytochrom C


Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z betonowej wsi

PostWysłany: Śro 12:32, 14 Wrz 2005    Temat postu: prawda - jaka jest?

...gdyby ktoś się ciebie zapytał, " czy jesteś egoistą?" zapewne po sekundzie zastanowienia padłaby odpowiedź, "że nie, skądże!". No bo jak to, przecież zdarzyło ci się rzucić grosz do puszki żebrzącego, nawet staruszcze ustąpić miejsca, a stąjącemu pod sklepem nygusowi dać zeta na piwo. - Ja egoistą? Nie, nigdy! Ale coś nie daje ci spokoju i zaczyna cię gryźć - co?
...a gdyby ktoś się ciebie zapytał, " co ostatnio zrobiłeś tak sam z siebie, z potrzeby serca, bezinteresownie?" zapewne po sekundzie zastanowienia, ogarnełaby cie pustka. Czy faktycznie jestem egoistą, bo na sprawy świata patrzę poprzez pryzmat własnych potrzeb i korzyści? Czy to oznacza, że już nie potrafię się podzielić z obcym sobie człowiekiem i potrafię już tylko brać? To straszne!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:45, 14 Wrz 2005    Temat postu:

Nno dobrze, jestem egoistą, ale zdarzają mi się całkiem altruistyczne zachowania. Tyle, że jak ja mam to ocenić, nie jestem obiektywny wobec samego siebie...
Czy przesunąć ten temat na "poważne sprawy"? Bo tu mogą się pojawić bardziej żartobliwe wpisy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 14:20, 14 Wrz 2005    Temat postu:

Myślę aproxy, że temat może zostać...

W dużym stopniu patrzymy na świat poprzez siebie... dobro naszych bliskich... znajomych... tego się nie uniknie i nie powinno... bo wynika to też odpowiedzialności jakie zostały nam przypisane i do jakich się poczuwamy... każdy z nas chce przetwać... przecież... i to jest ok... nie wolno tylko zgubić "czucia" wobec tego, co nas otacza... bo gdyby zostalibyśmy sami dla siebie to będzie nasz koniec...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ws
maszynista z Melbourne


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 2151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:04, 14 Wrz 2005    Temat postu:

egoizmu tego niby zdrowego, musiałam sie nauczyć razem z życiem i to nie życiem w świecie, również w rodzinie, jak nie bardziej nawet, musiałam nie dlatego, że jestem taka dobra z natury, tylko dlatego, że jestem z natury frajerką, ot co ...

ludzie już tak widac mają, że cień słabości, obniżonej woli ... i już masz ich na głowie, robisz więcej dla innych niż dla siebie, oraz za innych, a potem za siebie, słowem przestajesz być widzialna/y, stajesz jak gdyby narzędziem, stąd pewnie ukuto określenie ,,zdrowy egoizm,,

więc tak, jestem egoistą, cieszę się z tego, ale i nie cieszę, bo wolałabym prościej ...

ale prawdę mówiąc mam wiele na swoim koncie, że tak powiem aktów bezinteresownych, również to do mnie wraca, bo mam to szczęście w życiu spotykac fajnych ludzi, lubię być bezinteresowna, to jest fajnie zrobić coś ot tak dla kogoś, tak po prostu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marconi1000
antyrankingowiec nr 1


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 17:49, 14 Wrz 2005    Temat postu:

Myślę, że każdy człowiek jest w jakimś stopniu egoistą, choć niekoniecznie motywem jego egoizmu muszą być sorawy materialne.
Mnie rodzice przekonywali, że największą wartością dającą wewnętrzną satysfakcję i przyjemność - jest dawać innym coś z siebie, interesować się ich sprawami, no i pomagać, kiedy potrzebują wsparcia takiego, na jaki nas stać, nawet jesli to wymagałoby odsunięcia na plan dalszy własnych spraw.
Dość dlugo trwało, pamietam, zanim zrozumiałem słuszność takich postaw, ale w końcu pojąłem, że jest to prawdą, ale także, że uzyskane własne zadowolenie jest także swoistym rodzajem egoizmu ... I chodzi tu nie o jakieś pochwały, czy podziekowania, a o własną, wewnętrzną świadomość, że można było komuś pomóc. Jest to taki chyba "pozytywny egoizm"...
Niestety,przekonałem się, że są ludzie, którzy nazbyt szybko przyzwyczajają się do dawanego im wsparcia, i nadużywają możliwośći korzystania z niego, i jeśli w pewnym momencie trzeba im odmówić , to potrafią nawet wyrażać opinie o naszym rzekomym nawet "skrajnym egoizmie".
I jeszcze jedno - doświadczyłem, że prawdą jest, iż pomoc udzielana innym, bardzo często do nas wraca, kiedy tego naprawdę potrzebujemy...

marc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:56, 14 Wrz 2005    Temat postu:

Jestem egoistką. Zdaję sobie doskonale z tego sprawę.
Jednocześnie potrafię zrobić wszystko, żeby komuś coś np. załatwić, pomóc w czymś i wcale nie dlatego, że mu się chcę zrewanżować. I również nie dla kaprysu. Są po prostu tacy ludzie, dla których zrobię niemal wszystko, a jednocześnie potrafię im odmówić. Nie zrobię czegoś, co mógłby zrobić sam. Nie dopuszczę do tego, żeby się ktoś mną wysługiwał. Zauważyłam także, że nie dzielę ludzi, na bliskich - dla których wszystko oraz obcych - dla których nigdy w życiu. Po prostu subiektywnie oceniam i wtedy decyduje czy odkładam egoizm na półkę. A odkładam równie często, jak się w niego uzbrajam. Nie wstydzę się tego i dalej tak będę postępowała.
Tak jak napisała Nandu - życie uczy egoizmu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zochaa
wesoła opłucna


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z cienia...mgieł...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:01, 14 Wrz 2005    Temat postu:

Na egoizm jestem niejako skazana, bo jak mądre podręczniki głoszą:
każdy jedynak to egoista...
a tak właściwie to chyba w każdym człowieku drzemie okruch egoizmu,
nawet wtedy gdy zrobimy coś dla drugiego człowieka można posądzić o egoizm, bo przecież robimy i coś dla siebie- czujemy się lepiej, sumienie spokojniejsze itp. Gdyby się tak czepiać to zapewne w większości naszych zachowań doszukalibyśmy się jakiejś nutki egoizmu.
Czy to źle?
Chyba nie, dopóki egoizm nas nie przerośnie, a jest jedynie tym okruchem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wilczek
cytochrom C


Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z betonowej wsi

PostWysłany: Czw 9:08, 15 Wrz 2005    Temat postu:

zochaa napisał:
każdy jedynak to egoista...

A nie uważacie, że to dziwne? - egoizm jest jednak negatywną cechą i oburzamy się, jeśli ktoś nam zarzuci, że jesteśmy egoistami. A tu spotykam się z "pozytywnym egoizmem" i "tym niby zdrowym" !

"Życie uczy egoizmu"

Nandu, masz rację, bo właśnie tego doświadczam i wcale mi się to nie podoba. No bo jak to jest? Z jednej strony się oburzam a z drugiej poświadczam kłamstwo i fausz. Rozumiem, że to "moda" i ulegamy jej, ale czy tym samym nie tracimy własnej osobowości? Czy egoizm nie stał się standartem naszego życia i przyjeliśmy go, bo tak trzeba, bo tak nam wygodniej? To dlaczego się oburzamy??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zochaa
wesoła opłucna


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z cienia...mgieł...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:18, 15 Wrz 2005    Temat postu:

Tak mi przyszło do głowy, że moze z egoizmem jak z alkoholem?
W małych dawkach jest całkiem przyjemny i nieszkodliwy... Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wilczek
cytochrom C


Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z betonowej wsi

PostWysłany: Czw 9:31, 15 Wrz 2005    Temat postu:

zochaa napisał:
W małych dawkach jest całkiem przyjemny i nieszkodliwy... Think


Dla dawcy czy biorcy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ws
maszynista z Melbourne


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 2151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:32, 15 Wrz 2005    Temat postu:

,,z drugiej poświadczam kłamstwo i fausz,, - nie o tym ja, ja o tym, ze najpierw ja - potem ty, czyli o nie przedkladaniu cudzego dobra nad wlasne ... nie o wykorzystywaniu innych dla siebie, to juz nie jest fair, to juz nie jest ,,zdrowy egoizm,, to zupelnie cos innego

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ws
maszynista z Melbourne


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 2151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:33, 15 Wrz 2005    Temat postu:

dla obu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zochaa
wesoła opłucna


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z cienia...mgieł...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:10, 15 Wrz 2005    Temat postu:

Właśnie- dla obu Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Czw 15:29, 15 Wrz 2005    Temat postu:

Każdy ma coś egoistycznego w swoich działaniach, ale jeśli nie działa na szkodę innych, to dlaczego czasami tak dla odmiany nie pomyśleć o sobie samym i zrobić coś tylko dla siebie. W końcu bezinteresownie też potrafimy zadziałac
Powrót do góry
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Czw 23:16, 15 Wrz 2005    Temat postu: Re: prawda - jaka jest?

wilczek napisał:
już nie potrafię się podzielić z obcym sobie człowiekiem i potrafię już tylko brać? To straszne!

A właściwie to dlaczego to jest straszne? Jak to mówią bliższa koszula ciału. Tak naprawdę to zawsze działamy z egoistycznych pobudek, nie zauważyłeś? Przy czym jeden z egoistycznej chęci zagarnięcia twoich pieniędzy ukradnie ci portfel z kieszeni, a inny z egoistycznej chęci czucia się dobrym i potrzebnym będzie gotował zupę dla bezdomnych. No chyba nie wmówicie mi, że w obu przypadkach oni się umartwiają... Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Czw 23:19, 15 Wrz 2005    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Czy przesunąć ten temat na "poważne sprawy"? Bo tu mogą się pojawić bardziej żartobliwe wpisy.

Aprox, czemu ty jeste s taki poważny? Tongue out (1) A propos, czy na "poważnych sprawach" żartobliwe wpisy to jakieś foux pass? Usuwacie je?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oldAliAs99
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:41, 15 Wrz 2005    Temat postu: Re: prawda - jaka jest?

yapp napisał:
jeden z egoistycznej chęci zagarnięcia twoich pieniędzy ukradnie ci portfel z kieszeni, a inny z egoistycznej chęci czucia się dobrym i potrzebnym będzie gotował zupę dla bezdomnych.

Jest jednak pewna różnica. Egoizm sam w sobie nie powinien chyba podlegać ocenie etycznej. Dopiero wtedy, gdy w jakiś sposób prowadzi do działań, które oddziaływują na innych ludzi. Albo czynią innym źle, albo dobrze, albo też są etycznie neutralne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Pią 0:14, 16 Wrz 2005    Temat postu: Re: prawda - jaka jest?

AliAs99 napisał:
Egoizm sam w sobie nie powinien chyba podlegać ocenie etycznej

No dobrze, punkt dla Ciebie, powiedzmy, że naciągnąlem odrobinę pojecie egoizmu. W potocznym pojeciu egoizm będzie kojarzony raczej z kradzieżą portfela, jeśli już trzymać się tego przykładu.
Ale czy rzeczywiście etyka zaczyna funkcjonować dopiero w momencie podjęcia działania? Czyli jeśli co noc modlę się o rychłą śmierć dla znienawidzonego stryja, to jestem w porządku? Dopóki nie postanowię pomóc losowi własnymi rękoma?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oldAliAs99
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:14, 16 Wrz 2005    Temat postu:

Zdaje się, że to wchodzimy na teren jakiegoś sporu teologicznego. Czy grzechem jest tylko działanie, czy też również myśl - pragnienie, żeby zgrzeszyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marconi1000
antyrankingowiec nr 1


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 7:48, 16 Wrz 2005    Temat postu:

Wybacz, Yapp, ale kojarzenie kradzieży portfela, i modłów o śmierć dla stryja,bo go nienawidzisz - z egoizmem... to najbardziej karkołomne rozumowanie (a raczej ... jego brak) jakie można wymyślić...

marc Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin