po 30-tce

yapp

Mamy tutaj laskę, która robi za tłumaczkę. Stała się obiektem kultu, faceci ślinią się na jej widok i przestają logicznie myśleć. Śliczna Rosjanka, która tłumaczy z niemieckiego na angielski (przy czym angielski nie jest jej najmocniejszą stroną). No i rozmawiając z nami obiecała, że coś tam przeczyta i zamiast powiedzieć, że będziemy mogli sprawdzić (test me), walnęła, że będziemy ją mogli posmakować (taste me). Jeden kolega to musiał cztery papierosy wypalić, żeby się uspokoić, a i tak mu ręcę latały jak ruski wiatrak.

Weles

Czyli szczęściarz z ciebie Blue_Light_Colorz_PDT_02

Już nie to że to tyko pomyłka, ale możesz startnąć w związek bez zobowiązań... W końcu piszesz śliczna.

Powodzenia... Blue_Light_Colorz_PDT_02

slepa i brzydka

dawno, dawno temu robilam za kelnerke w Irlandii. kadego nastepnego dnia otrzymywalo sie napiwki za poprzedni. wyskoczylam raz w strone managera..."could you give me my tits? ... ahem... tips! sorry oops

"

on zrobil taka mine: Hyhy

Aproxymat

Hell, ja musiałem sobie przypomnieć ostatnio jak jest pełnomocnictwo po angielsku. I oczywiście odruchowo zamiast "proxy" powtarzałem "aproxy" (

wiem wiem, "power of attorney" czy coś w tym stylu, ale kto używa takich górnolotnych określeń w szybkim dialogu).

Janek znowu nadaje

znajomy chciał powiedzieć do zony "podaj mi Kochanie sól"
przejęzyczył się i mu wyszło
"spieprzyłas mi 4 lata zycia"

Weles

Janek...

Dobre...

Kiedyś w swowolnych rozmowach o przydrożnych panienkach... żona oznajmiła że można zarazić się Aids, z kolei ją... ja skromnie dodałem... i sąsiada Blue_Light_Colorz_PDT_02

... Powiem musiałem wykazać się refleksem Blue_Light_Colorz_PDT_02

Pozdro...

Pasztet · Gość

Janek znowu nadaje

ver

znam to jako dosc stary kawał, jakos tak to szło :

Rozmawia dwóch kumpli:
- Wiesz, miałem ostatnio freudowskie przejęzyczenie.
- Jak to?
- No, przyjechali teściowie do żony i jedliśmy wspólny obiad. No i jak chciałem powiedzieć KOCHANIE, DAJ MI ZUPY to jakoś tak mi się pomyliło i powiedziałem KOCHANIE, DAJ MI DUPY. I to przy teściach, głupio tak nie?
- Eee tam, nie przejmuj się, w końcu to żona, ja to dopiero miałem freudowskie przejęzyczenie.
- Jakie?
- Sytuacja jak u Ciebie, teściowie, obiadek itd. No i chciałem powiedzieć KOCHANIE, PODAJ MI SOLI, a powiedziałem TY JEBANA RURO, CAŁE ŻYCIE MI ZMARNOWAŁAŚ!

Kasztanka · Gość

Rycheza

yapp

A wiadomo, czego to można spodziewać się po dzikiej kobiecie z dziwnym akcentem?

bobro

tego samego co po tej niedzikiej z naszym akcentem Tongue out (1)