Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Psycholog potrzebny od zaraz
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nudziarz
Gość





PostWysłany: Wto 14:49, 13 Sty 2009    Temat postu:

no dokładnie .
Ale jak napisalem.... skoro jest popyt......

Z dwojga złego lepiej chyba pisać niz dawać do napisania.
Bo w końcu sporo wiedzy się złapie.. a i pecunia..
Powrót do góry
fedrus
...


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 6266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:51, 13 Sty 2009    Temat postu:

Seeni napisał:
Zastanawiam się nad sensem

Sens jest prosty - osoby pokroju Joli Rutowicz tez chcą mieć możliwość pochwalenia się licencjatem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
Gość





PostWysłany: Wto 15:13, 13 Sty 2009    Temat postu:

fedrus napisał:

Sens jest prosty - osoby pokroju Joli Rutowicz tez chcą mieć możliwość pochwalenia się licencjatem.


To nie jest az takie proste chyba .

Przypominam że nie widzę nic nagannego w prośbie matki-ząlozycielki Tongue out (1), wiec w zadnym stopniu nie adresuje tego postu do niej

Problem Fedrusie lezy jak sądzę w naszych "cudownych" reformach szkolnictwa.
Zlikwidowano raktycznie szkolnictwo zawodowe, zlikwidowano szkoły pomaturalne wiec cóz pozostakje mlodziezy? Liceum, po ktorym nie maja jakiegokolwiek zawodu ??
Chcąc nie chcąc praktycznie wszyscy muszą robic ten nieszczesny licencjat... no i skutki sa jakie sa
Powrót do góry
fedrus
...


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 6266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:17, 13 Sty 2009    Temat postu:

Myślę, że to co ja napisałem jest fragmentem prawdy, to co Ty napisałeś także, dodałbym do tego, wszystkich tych, studiujących zaocznie, którzy są zapracowani i zwyczajnie nie mają czasu i ochoty na pisanie licencjatu, wolą zapłacić i mieć problem z głowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 15:33, 13 Sty 2009    Temat postu:

E tam.
Licensjaty, psycholodzy..
niech mi ktos powie gdzie sie mozna nauczyc budowac piece kaflowe, znaczy zdunstwa, bo czuje potrzebe posiadania tej umiejetnosci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 16:13, 13 Sty 2009    Temat postu:

Zduna żadnego nie znam. Nie wiem Angel czy jest jeszcze ktoś kto uprawia ten piękny zawód. A Fedrus i Nudziarz napisali o powodach dla których niektórzy decydują się, żeby licencjacką pracę napisał za nich ktoś inny. A ja o sens pytalam. Bo jeżeli sens to proste i łatwe zdobycie licencjatu to nadal nie wiem dlaczego nie kupuje się go na rynku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
scar
gastronauta


Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 159 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: skądinąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:43, 13 Sty 2009    Temat postu:

Topik został założony z prostej przyczyny. Ponieważ potrzebna była pewna porada odnośnie rzeczonej pracy licencjackiej, a konkretnie mówiąc pomoc przy ułożeniu planu pracy. Z racji takiej, że promotorka po prostu się wypięła na całą grupę ludzi...i albo nie stawiała się na seminaria, albo po prostu było jej obojętne o co ktoś pyta, bo odpowiedź zawsze była taka sama "w porządku".
Więc dziewczę, którym jest moja znajoma, trochę się w tym wszystkim pogubiła...a nie mając żadnej podpowiedzi (którą powinna uzyskać, bo do jasnej anielki od tego jest promotor), szukała jej w innych źródłach. A ja jej w tym pomagałam.
Ale w sumie temat już nieważny, plan jest, praca się pisze.

A w sprawie zlecania pisania pracy...no cóż, nie pochwalam, bo potem mamy kupę ludzi po studiach, którzy jednak niczego nie umieją. Ale z drugiej strony to jednak niezły interes takie pisanie prac I jak się samemu można rozwijać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
Gość





PostWysłany: Wto 16:49, 13 Sty 2009    Temat postu:

Seeni napisał:
. Bo jeżeli sens to proste i łatwe zdobycie licencjatu to nadal nie wiem dlaczego nie kupuje się go na rynku.


Bo stadion X -lecia zamknęli a Ruscy na Bazarze RÓżyckiego wola klamkami handlować Blue_Light_Colorz_PDT_02

A serio... Sens jest prosty. Bez pracy nie ma papierka. A tenże papierek a nie wiedza jest często powodem "studiowania".
A jesli jeszcze tata za studia płaci a wokół tyle pokus studenckiego zycia... jesli studiuhe się na "uczelni" prywatnej, gdzie jedynym kryterium tak przyjecia jak i studiowania jest odpoiwiednio zasobna kieszeń, jesli.. jeśli....

Przyznam że bardziej od tego pisania prac licencjackich zaskoczyła mnie kiedyś widomość od syna, że właśnie pisze studetowi III roku dziennej informatyki na UW ( sic! ) pracę zaliczeniowa z tejze informatyki.
A obiegowa opinia głosi ze to megamózgi
Wszyski Seeni schodzi na psy..

ponoć nawet koty
Powrót do góry
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 16:51, 13 Sty 2009    Temat postu:

Kufa, prawde mowiac to traktuje "zlecenie pisania pracy" tak samo jak oszustwo. Bo niczym innym takie zlecenie nie jest, jak oszustwem.
I siebie, i promotora, i oceniajacych..i nawet, kufa, przyszlych pracodawcow.
I wiem, jak wkur..ala sie moja znajoma, ktora wlasnie buja sie z praca inzynierska gdy ocenili jej prace jako "plagiat" tylko dlatego ze zabraklo jednej pozycji w bibliografii a w tym samym czasie X prac przeszlo bez uwag chociaz ich "autor" cjedyny czas jaki jej poswiecil to ten potrzebny na przeczytanie gotowego wyrobu.

Gdybym sie dowiedzial ze jakis pracownik "kupil" sobie w ten sposob dyplom to bym go wyje.bal na bruk bez pytania o powody.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MONA
Gość





PostWysłany: Wto 16:52, 13 Sty 2009    Temat postu:

Prawdziwe umiejętności i tak zweryfikuje rynek pracy...
Powrót do góry
fedrus
...


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 6266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:54, 13 Sty 2009    Temat postu:

nudziarz napisał:


Przyznam że bardziej od tego pisania prac licencjackich zaskoczyła mnie kiedyś widomość od syna, że właśnie pisze studetowi III roku dziennej informatyki na UW ( sic! ) pracę zaliczeniowa z tejze informatyki.
A obiegowa opinia głosi ze to megamózgi


Mogą być i co w związku z tym? Mega mózg może być przecież mega leniem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
Gość





PostWysłany: Wto 16:58, 13 Sty 2009    Temat postu:

Nie w tym rzecz Fedrusie
Praca zajeła ok 4 godzin, więc nie była czasochłonna.. to była kwestia sporej i dość szczegółowej wiedzy. ( dokładnie sensem zaliczenia była zaawansowana obsługa bibliotek OpenGL i DirectX ).
Ja stawiam jednak na dysmózgowie studenta
Powrót do góry
fedrus
...


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 6266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:00, 13 Sty 2009    Temat postu:

Przyznaję Ci rację.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
Gość





PostWysłany: Wto 17:03, 13 Sty 2009    Temat postu:

glus napisał:
Kufa, prawde mowiac to traktuje "zlecenie pisania pracy" tak samo jak oszustwo. Bo niczym innym takie zlecenie nie jest, jak oszustwem.
I siebie, i promotora, i oceniajacych..i nawet, kufa, przyszlych pracodawcow.
I wiem, jak wkur..ala sie moja znajoma, ktora wlasnie buja sie z praca inzynierska gdy ocenili jej prace jako "plagiat" tylko dlatego ze zabraklo jednej pozycji w bibliografii a w tym samym czasie X prac przeszlo bez uwag chociaz ich "autor" cjedyny czas jaki jej poswiecil to ten potrzebny na przeczytanie gotowego wyrobu.

Gdybym sie dowiedzial ze jakis pracownik "kupil" sobie w ten sposob dyplom to bym go wyje.bal na bruk bez pytania o powody.


Powiem Ci więcej ..
Trafiają się spece którym nawet nie chce się przeczytać dokładnie "swojej" pracy i proszą o szcegółowe streszczenie ( sic! ). Padło kiedyś hasło.. "tyle tu skomplikowanych okresleń.. proszę mi to opowiedzieć swoimi słowami...tak prosto po polsku"
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 17:06, 13 Sty 2009    Temat postu:

No ale jeżeli oszustwem jest podkładanie promotorowi cudzej pracy to oszustwem jest także ściaganie na sprawdzianie w podstawówce. To wykroczenie postrzegamy jednakowoż jako rzecz mniejszego kalibru. Co więcej nie ściągać tak zupelnie to dyshonor jest a ściągać odwieczne prawo ucznia.
Czy jakoś tak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fedrus
...


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 6266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:07, 13 Sty 2009    Temat postu:

Seeni, ile masz lat będąc w podstawówce a ile pisząc licencjat?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 17:09, 13 Sty 2009    Temat postu:

Seeni napisał:
No ale jeżeli oszustwem jest podkładanie promotorowi cudzej pracy to oszustwem jest także ściaganie na sprawdzianie w podstawówce. To wykroczenie postrzegamy jednakowoż jako rzecz mniejszego kalibru. Co więcej nie ściągać tak zupelnie to dyshonor jest a ściągać odwieczne prawo ucznia.
Czy jakoś tak


e tam, akurat tutaj moge byc rownie krytyczny bo za cholere nigdy nie potrafilem sciagac i w zwiazku z tym musialem sie nauczyc albo honorowo dostac ocene niedostateczna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 17:12, 13 Sty 2009    Temat postu:

No to jest Fedrusie jakiś argument.
Tylko, że tak rozumując do powodów cudzopisarstwa winno się zaliczyć także niedojrzałość emocjonalną.

Prywatnie spytam - na kolokwiach nie ściągałeś.?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fedrus
...


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 6266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:24, 13 Sty 2009    Temat postu:

Seeni napisał:
No to jest Fedrusie jakiś argument.
Tylko, że tak rozumując do powodów cudzopisarstwa winno się zaliczyć także niedojrzałość emocjonalną.

Prywatnie spytam - na kolokwiach nie ściągałeś.?

Nie, nie powinno, bowiem mieszasz dwie różne rzeczy.
Czym innym jest ściąganie na klasówkach, czym innym kupowanie prac licencjackich.


ps
Tak, ściągałem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 17:30, 13 Sty 2009    Temat postu:

Dlaczego czym innym.? Za każdym razem masz oszustwo. Przy ściąganiu dodatkowo dochodzi kradziez wiedzy ( o ile ściągasz od kogos a nie z własnych ściąg.)
Też ściągałam czasem na kolokwiach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin