po 30-tce

lulka

Nieprawda

.
Poza tym mój post był przeciwko systemowi, który dopuszcza, pozwala na takie, a nie inne sytuacje. I nie tylko o pracę mi chodziło.
Tak chciałam sobie tylko zasiać trochę czarnowidztwa.
Musiałabym rozwinąć ten temat, ale w trakcie pisania mi się odechciało. Wczoraj w nocy oglądałam film dokumentalny wyprodukowany przez cztery państwa - Polskę, Danię, Grecję - czwartego nie pamiętam bo załapałam się na "nie od początku".
Film był o miłości, rodzinie, ale silnie osadzony w realiach ekonomicznych i zwyczajowych poszczególnych krajów.

Tyle tylko, że mi zapał minął. Może kedyś, gdzieś do tego powrócę.

Pasztet

Ale że co nieprawda?

lulka

Nieprawda, że:

Kewa

Zgadzam się z Lulką, że optyka nie zależy tylko od miejsca w machinie. Czy pracodawca, czy pracownik ma być człowiekiem. Bez wzajemnego poszanowania to dupa, a nie praca. Duża firma przewozowa zatrudnia kierowców na umowy-zlecenia i nie płaci im za badania okresowe. Koszt badania to lekko 300 zł, dodatkowo szkolenia okresowe za 450 zł co 5 lat. Jak ten pracownik ma się czuć z firmą związany? Żeby chociaż dali zarobić, ale pensje są głodowe, a odpowiedzialność ogromna.
Z drugiej strony właścicielka firmy, która dla mnie jest wzorem dbania o pracownika skarżyła mi się, że u niej w zakładowej toalecie panowie zrobili sobie zawody sikania na odległość i poszczali całą łazienkę.
Podsumowując - w Polsce nie ma kultury pracy i kropka.

Ron

Nie będę się spierał, że korporacje nie są ohydne, bo są. Think

Ale z drugiej strony weźmy taką Japonię. Jak pracownik wiernie służy to go dajmyo za cholerę nie zwolni, kryzys nie kryzys. Efekt - 200% PKB zadłużenia, a PKB Japoni mały nie jest. Znaczy się rekord świata.
Czyli i tak źle i tak niedobrze.

lulka

Tia...Najlepiej to pomyśleć sobie, że w takim Bangladeszu to mają jeszcze gorzej. To mnie absolutnie nie pociesza.
Szukałabym raczej rozwiązań by cokolwiek zmienić.
Może zamiast stawiać fotoradar co dwa kilometry to zacząć jakąś budowę zbiorników retencyjnych? Praca by była, podatki z niej by spływały zapewne nie gorsze niż z fotoradarów, a ludzie nie byliby tacy sfrustrowani.
Itd. Itp.
Idę zagrać w kulki bo zła dzisiaj jestem niczym przysłowiowa osa.

Blue_Light_Colorz_PDT_45

Kilo OK

Oj tam... nic sie nie stało, polacy nic się nie stało...
Praca to towar jak każdy inny. Ty go masz, pracodawca nie, Ty go sprzedajesz, pracodawca kupuje. A że woli tańszy od droższego, kto z was tak nie woli? W przytoczonej przez Jupitera Japonii jest: 14 dni płatnego urlopu i ( o ile dobrze pamiętam) 10-cio godzinny dzień pracy, w bogatym USA to jest dopiero wolność zatrudniania i zwalniania.
Piszecie z pozycji pracownika, że się należy... ale co? Lojalność? Zysk misiu, zysk się liczy.
Wiecie jakie zmiany szykują w prawie pracy? Kwadratowy

Kewa
Umowy śmieciowe, to sposób na walkę z kryzysem, wiec nie opluwaj Pana Premiera.

Ron

Kewa

lulka

Kewa

GRAM!

Pasztet · Wysłany: Pią 13:12, 01 Mar 2013 Temat postu:

lulka · Wysłany: Pią 13:52, 01 Mar 2013 Temat postu:

Kobieta z klasą · Wysłany: Pią 22:27, 01 Mar 2013 Temat postu:

Jeden zwykły pracownik nie wygra z żadną korporacją ( chyba że głupią).

Każda dobra korporacja zatrudnia dobrych prawników i wie dobrze jak obejść prawo.

Dla przyjaciółki jedyna rada, że to co dziś wydaje nam się końcem świata, jutro może mieć zupełnie inne ( miejmy nadzieję, że lepsze) oblicze.

Kewa · Wysłany: Sob 19:42, 02 Mar 2013 Temat postu:

Mamy rynek pracodawcy, nie ma co ukrywać. Ponieważ mam teraz tylko działalność, chciałam dorobić jako pielęgniarka. Niedaleko ode mnie jest Ośrodek Badawczo-Naukowo-Dydaktyczny Chorób Otępiennych Akademii Medycznej, pomyślałam, że tam może być ciekawie. Zadzwoniłam i okazało się, że mogę wziąć dyżury zlecone 12 godzinne za 100 zł brutto. Potrzebują też pielęgniarki na etat za 1600 zł brutto miesięcznie. Spadły mi kapcie i odechciało mi się dorabiania. Poczułam się jakby ktoś dał mi w twarz. W imieniu wszystkich pielęgniarek poczułam się upokorzona i to przez kogo? Przez doktorów i profesorów medycyny, którzy tym ośrodkiem zarządzają. Niedawno kolejna moja koleżanka wyjechała do Niemiec do pracy za więcej niż przyzwoitą pensję, z nauką języka i rozbudowanym socjalem. Z poprzedniej pracy 3 dziewczyny wyjechały do Norwegii. Dwie starsze pracują jako opiekunki w Niemczech. Żadna nie wraca. Gdyby nie wrodzony patriotyzm mojego męża dawno by mnie tu nie było. Not talking

Kobieta z klasą · Wysłany: Nie 19:37, 03 Mar 2013 Temat postu:

Kewko,

Nie tylko pielęgniarki mają pod górkę. Większość ludzi pracuje za głodowe stawki.

Coś z tym naszym ukochanym krajem jest nie tak. Spadamy w dół, choć wmawiają nam, że nie, ale i tak mam wrażenie, że lecimy w dół z olbrzymią prędkością.
Najgorsze jest to, że nie widać, że kiedyś będzie lepiej. Ja już w to lepiej, za mojego życia nie wierzę.

Kewa · Wysłany: Nie 19:47, 03 Mar 2013 Temat postu:

nudziarz · Wysłany: Nie 20:06, 03 Mar 2013 Temat postu:

Kewa · Wysłany: Nie 20:59, 03 Mar 2013 Temat postu:

nudziarz · Wysłany: Nie 21:31, 03 Mar 2013 Temat postu:

Możliwe, że żle odebrałem Twój post. Pewnie nie potrafiąlś wyartykułować do końca swoich mysli, bowiem ja odebralem Twój post nastepujaco:
Jakim prawem narzekają ludzie bez kwalifikacji ( np. dziewczyna na kasie w Tesco z pampersem na tyłku ) zarabiający brutto 1600 jesli pielęgniarka zarabia wyłacznie 25 zł/h ( czyli ok 4000- 5000 zł brutto - mój komentarz ).
no i scyzoryk w kieszeni... i te sprawy