po 30-tce

nudziarz

a kiedy gatunek przetrwa ?
Jesli osobnik posiadający pozadaną mutację spłodzi jak nawięcej potomstwa.. te posiadając tą pożadaną spłodza jak najwiecej potomstwa ......

Poldek.. do roboty !!

pogłoska

nudziarz

Poldek

Juli*

baca350

Jones

Za 100 lat ktoś w końcu wymyśli skuteczny płyn na porost włosów i katar.

bobro

takim płynem na porost włosów posmarowałbym sobie dłonie, bo na dłoniach jeszcze sierści nie mam, a kandydatów do podania płynu na katar na pewno też bym znalazł

Mati.

...i będą sklepy z organami do przeszczepu

jeden już się niemrawo przymierza
za 6,80 to wcale nie są kiełbaski

szb

Oj, rozmarzyłem się. Jak Dyzio Marzyciel Angel

Za sto lat pojedziemy w Polsce autostradami północ-południe, wschód zachód, północny zachód-południowy wschód, i północny wschód-południowy zachód

, będziemy dostawać godziwe emerytury a psy dalej będą miały cztery łapy i ogon na końcu zadka.

Będziemy jeździć na biopaliwach, będziemy segregować śmieci, będziemy uśmiechać się do ludzi w komunikacji miejskiej (o nie! ta nie zginie, będzie dyrektywa unijna nakazująca jazdę środkami zbiorowymi),
będą ścieżki rowerowe i zakaz polowania na delfiny.

Myślę, że w zasadzie będzie ... tak jak mi się wydaje.

Juli*

Hower

Widzę, że zakłądacie bardzoooo optymistyczną wersję istnienia świata za sto lat.
Moja jest taka.
Zakłądając, że świat będzie jeszcze istniał. Biorąc pod uwagę to co się dzieje dzisiaj na świecie i w jakiem tempie idzie postęp.
Będzie pewna niewielka grupa ludzi, która będzie żyła w jakiejś oazie, niewielkim państwie o wzmocnionych granicach, oni będą mieli dostęp do tych wszystkich cudów o których piszecie, także generalnie nie wiem czy w ogóle będą wychodzić z domu. Będą mieli czystą wodę, w miarę świeże przefiltrowane powietrze, dostęp do żywności, która nadaje się do jedzenia, energię elektryczną, dostęp do służby zdrowia, edukacji czyli do tego wszystkiego co dziś nam się wydaje normalne i oczywiste.
Gdzieś na świecie będą porozsiewane plemiona ludzi, którzy znaleźli skrawek ziemi jeszcze nie skażonej żadnym dziadostwem, którzy uchronili się jakimś cudem od chorób cywilizacyjnych i żyją sobie pełni obaw o jutro. Obstawiam, że połowa świata nie będzie się nadawała do zamieszkania. 30-70% populacji mniej na Ziemi.

>...Mam ogromną nadzieję, że się mylę.

Mati.

Wiesz Hower, ja to sobie myślę, że gdybyś dożył tego 'za 100 lat' z pewnością znalazłbyś się w ZOO.. ze swoim idealistycznym, czystym, szczerym i uczciwym podejściem.

Aproxymat

Wcale nie jest wykluczone, że za 100 lat ostatni osobnicy gatunku ludzkiego nie będą umieszczeni w klatkach.

Poldek

E tam.
Mysle ze nie bedzie tak zle i podejrzewam ze ten swiat za 100 lat wcale nie bedzie sie tak bardzo roznicl - moze inne beda srodki transportu, moze wiecej wykorzystamy energii elektrycznej zamiast paliw kopalnych, moze inaczej bedziemy sie ubierac...
Ale nawet jesli ludiz bedzie wiecej na Ziemi to ziemi jest jeszcze mnostwo - pustej, niezasiedlonej, nieuzytkowanej. Z jdnej strony straszy sie nas globalnym ociepleniem, glodem i brakiem wody ale z drugiej to samo globalne ocieplenie zwiekszy zasoby wody - z lodowcow. A te zasoby wody umozliwia rolnictwo na terenach obecnie wody pozbawionych. Dlaczego straszac kurczacymi zasobami wody pitnej zapomina sie ze juz obecnie wiele miast..ba!panstw! jest uzaleznionych od importu wody badz instalacji do odsalania wody morskiej?
Jelsi przestaniemy spalac wegiel dla celow energentycznych to jego zasobow wystarczy na wiele lat..mozna spalac rope ale mozna ja przetworzyc na plastiki..ktore potem mozna juz wielokrotnie przerabiac. Metale sa rowniez praktycznie niezniszczlane i podlegaja wielokrotnemu przetworzeniu bez strat w jakosci.

I tak dalej...

Aproxymat

Trylobity też miały nadzieję na kolejne 100 milionów lat sympatycznego żerowania w płytkich ciepłych zatoczkach.

Poldek

Pomimo wszelkich wad gatunku ludzkiego zwiazanych z niepohamowana sklonnoscia do dostosowywania otoczenia do swoich potrzeb bytowych ten gatunek ma rowniez wiele ogromnych zaklet, zwiazanych ze zdolnoscia do dostosowywania otoczenia do swoich potrzeb bytowych.

Hower