Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

szkoła się przeżyła?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:29, 11 Maj 2013    Temat postu: szkoła się przeżyła?

troche to przesada - w końcu mamy spoleczność zorganizowana w jakieś ramy, to popyt na funkcjonariuszy owych ram (czyli prawników, sędziów, prokuratorów) oraz rozmaitych funkcji pomocniczych - raczej nie wygasnie. Tak samo trzeba przekazywac pałeczkę wiedzy o tym, jak komuś wyciąć coś ze środka tak, żeby przeżył, jak wyrwać zęba, podłączyć prąd albo zreperować zlew.

przeżył się natomiast (a może po prostu trochę zramolał) styl szkolnictwa powszechnego. no i może niektóre fikcyjne kierunki studiów (pomijając, że samo istota "studiowania" jakoś się zdegenerowała, to nie żadne studiowanie tylko zwykłe masowe podtrzymywanie fikcji, udział w czymś do czego nie ma się przkonania, serca, ani czasu, tylko po to, żeby zdobyć papierek). może trzeba by po prostu zostawić 3-4 uczelnie w kraju ze statusem ośrodków akademickich, a wszystkie inne zdegradować do poziomu 5-cio letnich szkółek pomaturalnych?

no i Hartman, wiecznie żywy. za co ja go tak lubie?
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:15, 13 Maj 2013    Temat postu:

Gnębią teraz w RMF minister ( ministrę ? ) Szumilas, i jak ona się tłumaczy męczę się razem z nią.
Różo nie jest, Pan Filozof, błyskotliwie, trafnie i zręcznie opisał system szkolnictwa, chociaż wydaje mi się że w swoich wizjach przyszłości trochę się zagalopował.
Zastanawiam się czy sam ma dzieci.

Cytat:
Naszym obowiązkiem jest dać szansę na naukę każdemu dziecku, które chce się uczyć i ma po temu zdolności. Wyrównywanie szans edukacyjnych to sprawa honoru. Bez tego nie ma sprawiedliwego społeczeństwa. Ale zmuszanie dzieci leniwych i niezdolnych (a w dodatku jeszcze źle wychowanych) do siedzenia latami w szkole to absurd i udręka dla wszystkich.


Czy by siedział i czekał aż dziecko podejmie świadomą decyzję o chęci nauki. No chyba że ma takie idealne super zdolne z turbo zapałem. Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:59, 13 Maj 2013    Temat postu:

Okropnie mi sie podoba takie myslenie ( pisze o poscie załozycielskim ).
najpierw rozpierdziela się naprawdę znakomity system edukacyjny , oparty na szkolnictwie zawodowym oraz średnim technicznym, ze zredukowanym szkolnictwem ogólnoształcącym, na system oparty o licea, przy praktycznej likwidacji szkolnictwa zawodowego.
Potem w tym ogolnokształcacym systemie obcina się rok liceum przesuwajac go do wyciętego ze szkoły podstawowej idiotycznego i kompletnie nie uzasadnionego tworu pt gimnazjum.
Potem usiluje się jakoś zagospodarować te tysiące wykształconych ogolnie ( czytaj bez zawodu ) absolwentów , poprzez przedłużenie czasu ich nauki.
Żeby było ciekawiej, daje się na tej nauce zarabiać grube miliony ludziom , którzy potworzyli sobie szkołki w kategorii KSW ( kup sobie wykształcenie ), bez jakiejkolwiek merytorycznej kontroli poziomu prowadzonych przez nich zajęć.

A teraz się twierdzi, ze szkołę trzeba reformować ????
Bardzo śmieszne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pon 20:17, 13 Maj 2013    Temat postu:

Dodajmy jeszcze do tego posyłanie do tak funkcjonujących szkół sześciolatków. Aby to było, jak chce Tomasz Lis*, zbawienne "dla ich wiedzy", "dla tempa, w jakim muszą się nauczyć rozwiązywać, a nie omijać, problemy" (wyjątkowo bzdurna i demagogiczna argumentacja), czy aby szybciej wypuszczać na rynek pracy świeże mięso? Tylko w jakim celu, skoro grozi mu [mięsu] bezrobocie.

* [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:35, 13 Maj 2013    Temat postu:

Ja sie akurat zgadzam z Lisem. Trzymanie 6- latkow w zerowkach, w ktorych oficjalnie nie moga sie uczyc czytac i pisac (chociaz wiekszosc i tak to robi) jest jakas farsa. A argument o wczesniejsiejszym trafieniu na rynek pracy jest jakis od czapki. Przeciez nic nie stoi na przeszkodzie, aby ci rodzicie, ktorzy dzisiaj tak walcza o ten rok laby dla swoich dzieci, zafundowali im taki rok po zakonczonej edukacji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 20:56, 13 Maj 2013    Temat postu:

flykiller napisał:
Dodajmy jeszcze do tego posyłanie do tak funkcjonujących szkół sześciolatków. Aby to było, jak chce Tomasz Lis*, zbawienne "dla ich wiedzy", "dla tempa, w jakim muszą się nauczyć rozwiązywać, a nie omijać, problemy" (wyjątkowo bzdurna i demagogiczna argumentacja), czy aby szybciej wypuszczać na rynek pracy świeże mięso? Tylko w jakim celu, skoro grozi mu [mięsu] bezrobocie.

Nie możemy teraz przedstawić 100% pewnej prognozy na temat rynku pracy za lat 20. Bardziej jednak prawdopodobne jest, że za 10 lat będzie brakować rąk do pracy, niż to, że czeka nas permanentne bezrobocie. Przynajmniej w krajach rozwiniętych. Szacuje się, że będziemy zapraszać do Polski robotników z Europy Wschodniej i z Azji. Argument o hodowaniu pracownika, to demagogia, bo właśnie teraz wyjątkowo wydłużył się okres kształcenia i aktywność zawodową ludzie podejmują znacznie później, niż 20-30 lat temu.
Co do 6-latków, to uważam, że powinno dać się wybór rodzicom. Mój najmłodszy poszedł o rok wcześniej do szkoły i uważam, że to był bardzo dobry wybór.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:25, 13 Maj 2013    Temat postu:

annaliza napisał:
Ja sie akurat zgadzam z Lisem.
a ja wyjątkowo zgodzę się z annaliza. im szybciej dzieci wejdą w grupę i zaczną robić coś, co je rozwija, tym dla nich lepiej. to całe jojczenie nad uciskanymi dzieciakam przypomina trochę historię o wylewaniu z kąpielą.....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baron von DupenDrapen
maszynista z Melbourne


Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 218 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:30, 13 Maj 2013    Temat postu:

"... 100 Professoren – Vaterland, du bist verloren "

Ja to bym zagonil tych wyksztalcuchow do stworzenia porzadnego jednolitegych szablonow w formie "cyfrowej", wedlug ktorych stworzyloby sie program nauczania, wyklady (lub lekcje), zadanie domowe itd.
w podstawowych dziedzinach (latwej pewnie to zrobic w kierunkach scislych gdzie jest mniej wodolejstwa) od szkoly podstawowej do wyzszej

Potem kazdy mogl miec cala wiedze skoncentrowana i zorganizowana i latwo dostepna. Moglby sobie dowoli sluchac/czytac wykladow, czytac dowody i miec dostep do szczegolow, itd. Oczywiscie wyzsze stopnie wymagaly by szerszegeo i trudniejszego materialu, ktory mozna byloby sobie automatycznie rozszerzaca (albo zawezac).

I oczywiscie wedlug tego prowadziloby sie na zywo w szkolach wyklady,klasy etc. Odpadlby problem notatek etc.
Jakies talenty nauczycielskie moglyby byc propagowane na skale calego kraju nie byc ograniczonymi do instytucji w ktorej w danej chwili sie znajduja.

Bo tak to jest "bezholowie". Jedni wyjezdzaja, inni przechodza na emeryture, umieraja, nowi przychodza zaczynaja wszystko od nowa, a tak wybralo by sie najlepsze wzorce, ktore mozna by zachowac, powielac ulepszac rozszerzac.

Przeciez taki "profesor" nie jest wstanie wylozyc wszystkiego czesto omija szczegoloy, do ktorych czasem trudno samemu dojsc lub zanalezc. Wtedy mozna by sobie samemu zrobic "drill down", zeby sie zaglebic do roznych detali. Co wiecej mozna by do tego materialu wielokrotnie wracac (nawet po latach)

Czyli cos w rodzaju wikipedii ale bardziej usystematyzowanej.

A tak kupa wyksztalciuchow siedzi na uczelniach to albo nic nie robi, albo pisze jakies ezoteryczne pierdolki, ktorych nikt nie czyta,
a potem narzekaja, ze nikt im nie chce placic.



A jesli chodzi potem o prace po skonczonej edukacji to ... najpierw trzeba odzyskac kontrole na panstwem ... ale to jest inne zagadnienie...

Czy ktos slyszal o bezrobociu u szwabow?
(no tak ale szwaby swoich bankow i fabryk, transportu etc. nie oddali w cudze zarzadzanie)



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 18:21, 14 Maj 2013    Temat postu:

W przedszkolu dzieci też są w grupie rówieśników i uczą się poprzez zabawę, a nie w ramach szkolnego systemu kar i nagród. W sumie, nieważne jest to, czy ten młody człowiek podejmie pracę o rok wcześniej czy rok później, tylko to, że już rok wcześniej staje się zakładnikiem systemu. I, przyznam szczerze, że dziwię się pędowi rodziców ku temu, aby ich dziecko stało się wcześniej utylitarne dla państwa, lepiej wdrożone, prędzej wciśnięte i dopasowane w tryby społecznej machiny, która przecież i tak, jak każdego z nas, przemiele je i wypluje. Także, nie wiem, do czego tu się spieszyć.
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:36, 14 Maj 2013    Temat postu:

flykiller napisał:
I, przyznam szczerze, że dziwię się pędowi rodziców ku temu, aby ich dziecko stało się wcześniej utylitarne dla państwa

Rodzice nie myślą o tym by ich dziecko stało się utalitarne, tylko o tym, ze rok wcześniej ma ono zapewnioną darmową opiekę.
Przedszkola kosztują ( i są bardzo trudno dostepne). Szkoła jest powszechna i bezpłatna.
Taka darmowa pzrechowalnia pozwalająca normalnie pracowac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 20:18, 14 Maj 2013    Temat postu:

Warto podchodzić do sprawy indywidualnie (stwierdziła Kewa z uporem maniaka) i zapytać dzieci, bo one często chcą iść do szkoły. U nas, w niedużej miejscowości dzieci mają świetne warunki i opiekę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 20:26, 14 Maj 2013    Temat postu:

Nie, no pewnie. Ja nie forsuję swojego zdania bo, po pierwsze, nie mam dzieci, a po drugie, doskwiera mi, że tak powiem, lekka frustracja o charakterze antyspołecznym i antypaństwowym. I wierzę, że pewnie nawet większość dzieci chce iść do szkoły, bo w tym wieku to spora atrakcja. Tornister, kolorowe zeszyty, piórniki i ta chęć poczucia się starszakiem. Uczeń, to jest Ktoś, nie taki tam... przedszkolak (tak to jakoś pamiętam).
Powrót do góry
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:45, 14 Maj 2013    Temat postu:

No wręcz przeciwnie. Myślę, że trzeba po prostu wrócić do starych sprawdzonych wzorów. Znaczy się ponieważ teraz są zerówki, a w moich czasach ich nie było to teraz wystarczyłaby 7-mio letnia podstawówka i 5-cio letnie liceum. Potem matura i egzaminy na wyższą uczelnię. Mimo roku nauki mniej to dawało doskonałe rezultaty. Nie przypominam sobie sytuacji, by któryś z moich kolegów wyjechał na stypendium naukowe i nie zostal natychmiast podkupiony. Marek to nawet w Niemczech odmówił kategorycznie nauki języka niemieckiego i przez 12 lat prowadził szkolenia po angielsku. Potem się chyba Osioł nauczył.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:50, 14 Maj 2013    Temat postu:

dokładnie.
W szkołach ton nadaje i stanowi pewne wzorce najstarsza klasa.
Więc w liceum sa to ludzie przygotowujący się do matury i studiów.. ludzie dorosli, zaczynający mysleć powaznie o przyszłości. I ci ludzie stanowią wzór dla klas pierwszych ( w Twoim przykładzie dla 14 czy pietnastolatkow.)
Teraz niestety Ci piętnastolatkowie sami stanowia wzor dla 12-latków


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:16, 14 Maj 2013    Temat postu:

strasznie bredzicie. idąc tym tropem powinniśmy wrócić do szkolnictwa 4-letniego, a resztę czasu pozwolić dzieciom spędzać na świeżym powietrzu, wypasając kozy. w końcu taki system szkolenia dał nam co najmniej dwóch noblistów.

tutaj możecie popatrzeć jak to wyglada gdzie indziej: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 14:52, 15 Maj 2013    Temat postu:

Zaryzykuję stwierdzenie, że nie ma takiej czynności, której by się czlowiek nie podjął aby uniknąć pasania kóz.

A szkoła w obecnym kształcie to porażka - wylęgarnia debili pod ochroną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:47, 15 Maj 2013    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:
strasznie bredzicie. idąc tym tropem powinniśmy wrócić do szkolnictwa 4-letniego, a resztę czasu pozwolić dzieciom spędzać na świeżym powietrzu, wypasając kozy. w końcu taki system szkolenia dał nam co najmniej dwóch noblistów.

Lampion - raczej Ty bredzisz niestety.
Okres nauki w szkole podstawowej i sredniej od lat bardzo wielu trwa 12 lat.
Kwestia tylko jak owe lata sa rozłozone pomiędzy poszcegolne typy szkół. czyli mówiac wprost ile razy uczeń od nowa powtarza to samo, zamiast mieć jakiś logiczny ciąg nauczania.

Nawiasem mowiąc mam nieodparte wrażenie, że idea-fix każdego kolejnego ministra oświaty jest zaistnienie w historii jako reformatora.
Jakaś k* mania reformowania... potrzeba czy nie.
A ze już wszystko chyba było i za bardzo reformowac się nie da, to ostatniej pani minister o mały włos nie udało się przełozyć wakacji na listopad, czy jakoś tak....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:43, 15 Maj 2013    Temat postu:

ewidentnie absurdy szkolnictwa powszechnego zaczynają ciążyć coraz bardziej, w ostatniej Polityce do Hartmana dołożył jeszcze swoje 3 grosze Żakowski.

ale nie zgodzę się, że opóźnianie momentu kiedy gówniarzeria trafia do szkolnej maszynki do mielenia jest czymś pozytywnym - zamiast więc upajać się własnymi półprawdami i lękami, wystarczy sprawdzić doświadczenia w innych krajach, gdzie 6-letnia cezura jest od dawna w użyciu. podpowiem, że są to te kraje do których poziomu aspirujemy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:48, 15 Maj 2013    Temat postu:

Poldek napisał:
Zaryzykuję stwierdzenie, że nie ma takiej czynności, której by się czlowiek nie podjął aby uniknąć pasania kóz.

Inna sprawa z wypasem owieczek. To mięciutkie runo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:49, 15 Maj 2013    Temat postu:

Skoro szanowna młodzież sama się nabija z poziomu matury z matematyki to znaczy że nie jest z tą szanowną młodzieżą tak źle Blue_Light_Colorz_PDT_02

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin