Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Temat z gwiazdką*
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:31, 19 Paź 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
Generalnie czytam Angel
straszna strata czasu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:33, 19 Paź 2013    Temat postu:

A ja nie czytam jak cos nie ma formy aktu notarialnego, nie dotyczy zdrowia, życia lub kredytu hipotecznego. Szkoda mi czasu na tak badziewna lekture zawierajaca mase pierdół, ktore wymyslaja prawnicy, zeby sie zabezpieczyc przed upierdliwymi klientami, idiotami i innymi prawnikami, ktorzy wykorzystaja kiepska umowe w celu wyludzenia odszkodowania. Wiec mamy umowy dluzsze od niejednej szkolnej lektury, zawierajace klauzule, definicje, katalogi, zapisy o kotach w mikrofalowkach, trzesieniach ziemi, sądach, arbitrazach, hemoglobinie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Sob 21:47, 19 Paź 2013    Temat postu:

annaliza napisał:
A ja nie czytam jak cos nie ma formy aktu notarialnego, nie dotyczy zdrowia, życia lub kredytu hipotecznego. (...)


ale dzisiaj wszystko ma formę aktu..
i całej tej reszty o której wspomniałaś..
co gorsze, istnieją takie formy gwałtu, przy których jeśli nie 'ODPOWIESZ WYRAŹNIE , NAJWYRAŹNIEJ, PO DZIESIĘCIOKROĆ " NIE " ' zgwałcą Cię we śnie i wygrają sprawę w sądzie..
Powrót do góry
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:59, 19 Paź 2013    Temat postu:

Mati napisał:


ale dzisiaj wszystko ma formę aktu..

No u mnie akurat dzisiaj bez aktu.

A cala reszta to ubolewanie, ze przyszlo nam żyć w takim swiecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Sob 22:00, 19 Paź 2013    Temat postu:

annaliza napisał:
[(...) przyszlo nam żyć w takim swiecie.


w jakim?
Powrót do góry
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:02, 19 Paź 2013    Temat postu:

Pelnym gwiazdek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Sob 22:11, 19 Paź 2013    Temat postu:

... i bez aktu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Sob 22:20, 19 Paź 2013    Temat postu:

bez czegokolwiek.. pytanie dlaczego ludzie w jakimś sensie oczekują bliskości i szczerości sami jej nie dając?
wali mi tu mimo wszystko swoista hipokryzją i grą w teatrze lalek..
Powrót do góry
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:35, 19 Paź 2013    Temat postu:

Mnie bardziej przeszkadza, ze coraz czesciej mówimy z gwiazdką. Że ludzie nie potrafia szczerze rozmawiac, ze zawsze zostawiaja sobie uchylona furtke na wszelki wypadek. Trzeba mowic tak, zeby dalo sie odwrocic kota ogonem, wycofac sie.

Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:53, 20 Paź 2013    Temat postu:

co zrobić, taka sytuacja

u mnie tam nudy, ciągle 2+2=4


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 9:31, 20 Paź 2013    Temat postu:

Ja tam zawsze prosto z mostu, niektórzy mi nawet mówią że Merida to po mnie ma ten autyzm bo że ja też pewnie mam tylko nie zbadany jestem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klementyna
syndrom sztokholmski


Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1062 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:16, 20 Paź 2013    Temat postu:

annaliza napisał:
Mnie bardziej przeszkadza, ze coraz czesciej mówimy z gwiazdką. Że ludzie nie potrafia szczerze rozmawiac, ze zawsze zostawiaja sobie uchylona furtke na wszelki wypadek. Trzeba mowic tak, zeby dalo sie odwrocic kota ogonem, wycofac sie.


Mówi się, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. A ja myślę, że jednak niedomówienia... Chociaż jedno i drugie irytuje mnie tak samo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:43, 22 Paź 2013    Temat postu:

klementyna napisał:
Chociaż jedno i drugie irytuje mnie tak samo.
kobiety zwykle irytuje to czym gardzą

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:54, 22 Paź 2013    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:
klementyna napisał:
Chociaż jedno i drugie irytuje mnie tak samo.
kobiety zwykle irytuje to czym gardzą

Częściej je irytują ci, którzy gardzą tym, czym one się zachwycają...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:01, 22 Paź 2013    Temat postu:

macie jakiś konkurs na złote myśli z użyciem słowa "gardzi"?

To ja mam taką: "Ludożerca nie gardzi człowiekiem"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:04, 22 Paź 2013    Temat postu:

annaliza napisał:
macie jakiś konkurs na złote myśli z użyciem słowa "gardzi"?

To ja mam taką: "Ludożerca nie gardzi człowiekiem"

...- i czasem potem mówi ogryzając tłuste udo: "to był dobry człowiek"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 6:48, 23 Paź 2013    Temat postu:

annaliza napisał:
macie jakiś konkurs na złote myśli z użyciem słowa "gardzi"?



ONA, piękna, wykształcona i ozdobnie mówiąca.

ON, naturalnej wielkości, wypchany, uzdolniony wszelako do wykonywania pewnej ilości automatycznych poruszeń.



Siedzą obok siebie na kanapce buduaru; za sceną akompaniament gra cichutko jakiegoś marzącego walca.



Och, nie, proszę się na mnie w ten sposób nie patrzeć…
Pan ma w oczach dziwnego coś… Och, ja się boję…
Nie, nie, potem zbyt trudno mi w pamięci zatrzeć
Ten wyraz, jaki mają oczy pańskie… twoje…
Kiedy tak patrzysz, patrzysz, coś się budzi we mnie…
Nie zmysły – och, nie, na to warciśmy zbyt wiele –
Ale coś, coś, co schwycić silę się daremnie,
Coś jak ptak, co o klatkę tłucze się nieśmiele
I chciałby hen, daleko, ulecieć w przestworze,
Do jasności, do słońca… Ach, co ja znów baję!
Pana to nudzi, prawda? Nie przecz pan. Mój Boże,
Ja jestem mniej naiwna, niż się panu zdaje;
Wiem, że co dla mnie może stać się życiem nowym,
Mym odrodzeniem, wszystkim, jest dla pana tylko
Epizodem, rozrywką, sportem salonowym,
W najlepszym razie wrażeń migotliwą chwilką…
Ale co mi tam: mniejsza! Dość bogata jestem,
By chociażby na marne rzucić duszy kawał –
To ma gest! Pan uśmiecha się? Pan gardzi gestem?...
Pan jest mniej zajmujący, niż się pan wydawał –
Ach, jakie to banalne, ta ironia pańska!
Jakie to łatwe, tanie! Jakie nowoczesne!
Lecz we mnie jakaś dusza czai się pogańska,
Umiłowanie życia namiętne, bezkresne,
Co mi pozwala płynąć wśród waszych małostek
I niesie mnie ku szczytom, niby pieśń świetlana,
Że mi szarzyzna wasza nie sięga do kostek!
Co panu? Pan posmutniał… czy dotknęłam pana?...
Nie, ja tak nie myślałam… pan przecież jest inny,
W tobie nie ma małego nic – pan mnie rozumie –
No, proszę mi darować ten wybryk niewinny –
O, dać rękę, popatrzeć, tak jak pan to umie…
Ja chcę wszystkiemu wierzyć – ja wszystkiemu wierzę –
Och, tak, przytul, przygarnij dzieciaka… twojego…
Tak, czujesz moje serce przy twoim?...
……………………………………………………………

Och! - - zwierzę!!!
……………………………………………………………
Zdaje się, że pan wziął mnie za kogoś innego?!
Moja wina, wyznaję: zapomniałam o tem,
Że mimo wszystko w panu tkwi zawsze – mężczyzna.
Pan mnie orzeźwił. Dzięki serdeczne. Tym zwrotem
Oddał mi pan ogromną przysługę. Pan przyzna,
Że najlepiej, jeśli zapomnim oboje,
Żeśmy się kiedykolwiek znali. Żegnam pana.
Tak, żegnam.
…………………………………………………………….
…zostań…
…ktoś ty?... Ja się ciebie boję…
Och, co się ze mną dzieje… czym ja obłąkana?...
Nie, nie, to nic, to przejdzie… o czyśmy mówili?...
O Xiędzu Fauście, prawda? Cóż pan o tym sądzi?
Co do mnie, to czas spędzam przy książce najmilej,
Gdy mi wypadnie z ręki, a myśl błądzi, błądzi,
Ot, tak, samopas, nisko, niby mgła wieczorna,
Co snuje się w księżycu przez ściernie, ugory,
To jak dzwonek kapliczki wioskowej pokorna,
To znów żałosna niby cmentarne upiory…
To dziwne, jak mi dobrze się rozmawia z panem…
Pan tak umie rozumnie słuchać. Mam wrażenie,
Że choćbym się wyrwała, ot, z czymś niesłychanym,
Z czymś potwornym, wariackim, zawsze przebaczenie
Znalazłabym u pana…
Och, mów do mnie jeszcze…
Ukołysz mnie jak do snu… oczy mrużę senne,
Pragnę twych słów, a w myśli usta twoje pieszczę
Mymi ustami, w myśli całuski płomienne
Składam na nich…
…w tej chwili naga jestem cała,
Kołyszę się na fali jakichś grań anielich
I otwieram, ach, tobie, kwiat mojego ciała
Niby jakiś upojny, przenajczystszy kielich…
Ach, jakam bardzo twoja…
Ha, com ja wyrzekła!
Pan to zapomni, musi pan zapomnieć o tem…
I ja zapomnę, choćby wszystkie moce piekła
Ciągnęły mnie do ciebie… Co potem, co potem?...
Potem? Och, prawda, potem… umrzeć można przecie!
Czyż to cena zbyt wielka za szaleństwa chwilę?...
Pan się zawahał… słusznie – pan widzisz w kobiecie
Obiekt, z którym przepędzić czas można dość mile,
Lecz dla której nic więcej poświęcić nie warto.
Pan jest człowiek praktyczny. Tym lepiej dla pana.
Cóż, kiedy na istotę pan trafił upartą,
Co nie chce panu służyć za kubek szampana –
Chyba że potem strzaskasz na miazgę ten kubek!
No… zabijesz mnie, powiedz?... twój dzieciak tak prosi,
Patrz, sam do ciebie oto wyciąga swój dziubek…
Będziemy tak szczęśliwi… ludziom się ogłosi,
Żem sama się zabiła… uwierzą z pewnością:
„Taka wariatka, pewnie, to wygląda na nią” –
I tak odejdę, cicha, z mą wielką miłością,
I zostanę dla ciebie twą słoneczną panią –
Tak mi jest dziwnie, nie wiem, co się dzieje ze mną,
Zdaje mi się, jak gdybym już gdzieś w dal leciała;
Trzymaj mnie, trzymaj mocno, och, w oczach mi ciemno,
Dusza moja jak gdyby już odeszła z ciała –
Nic nie wiem, co się dzieje… gdzie jestem w tej chwili…
Czy ja cię kiedyś znałam… czym istniała w tobie…
Czyśmy gdzieś, na planecie jakiejś, wspólnie żyli…
Czekaj… czekaj… ja muszę… och, przy… po… mnieć sobie…
…………………………………………………………………..
…………………………………………………………………..
Pan jest człowiek nikczemny.



Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jemands
wełna z choinki


Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:41, 23 Paź 2013    Temat postu:

A czy w ogóle ma jakieś znaczenie jaki tekst znajduje się powyżej tekstu z *gwiazdką*?
Teoretycznie przy stosowaniu gwiazdek, w tekstach *ponadgwiazdkowych* można umieszczać dowolne informacje, nawet całkowicie fałszywe.
I tak prawdziwe zawiera dopiero *gwiazdka*.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin