Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

top ten tabu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 19:46, 01 Mar 2014    Temat postu:

Pacisz podatki?
Nieplacacy ma nizsze koszty i jest dla ciebie nieutrzciwa konkurencja?

??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:03, 01 Mar 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
Pacisz podatki?
Nieplacacy ma nizsze koszty i jest dla ciebie nieutrzciwa konkurencja?

??

A skad owa pewność, ze donosy mają cokolwiek wspólnego z prawdą, a nie są zwyczajnie metodą na narobienie komuś kłopotów ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 20:06, 01 Mar 2014    Temat postu:

A jakie masz klopoty skoro wszysko jest udokumentowane?
Donos > wezwane > zmartwienie ksiegowej.

nie??

czy marudzisz dla marudzenia, tkwiac mentalnie w PRL-u


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:11, 01 Mar 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
A jakie masz klopoty skoro wszysko jest udokumentowane?
Donos > wezwane > zmartwienie ksiegowej.

nie??

czy marudzisz dla marudzenia, tkwiac mentalnie w PRL-u


Kilo.. słoneczko...
Jak nie masz pojęcia o czym piszesz - proponuje jednak milczeć.
Tak byłoby przyzwoiciej.

P.S. Poczytaj sobie o prawie US do zablokowania kont kontrolowanej firmy , na poczet EWENTUALNYCH przyszłych kar, o ilości znakomicie działających firm wykończonych w ten sposob.
PO miesiącu firma traci calkowicie płynnośc finansową, nie ma możliwości prowadzenia działalnosci ( zakupy surowców, spłata kosztów etc) po czym po roku kontroli US mówi "I'am sorry" i grzecznie odblokowuje konta na ktore natychmiast siadają stada komorników.

To co piszesz swiadczy o elementarnym braku znajomości tematu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 20:16, 01 Mar 2014    Temat postu:

Nudus nie poldkuj rozmowy.
Bo niby skad wiesz ze nie wiem o czym mowa?


Ale z jednym sie zgadzam, jak sie wykonczyc firme przepis zawsze sie znajdzie.
tylko ze to jest rozmowa o sobiepanstwie urzednikow > uklad zamkniety


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:19, 01 Mar 2014    Temat postu:

Nikt kto się z tym zetknał nie pisałby takich absurdalnych bdur.
Więc zamilknij może w tej kwestii.
Dostatecznie - jak sadząe - się w niej ośmieszyłeś,.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 20:23, 01 Mar 2014    Temat postu:

Znaczy ty sie zetknoles.
Doniesiono na ciebie i firma ci upadala?

Tak??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:56, 01 Mar 2014    Temat postu:

flykiller napisał:
nudziarz napisał:
https://www.google.pl/search?q=donosy+do+skarb%C3%B3wki

Porażające. Ci ludzie są chorzy. Ups, znowu to fałszywe uogólnienie





a nie przypadkiem "wyświechtana i cienka refleksja" Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 9:21, 02 Mar 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
Znaczy ty sie zetknoles.
Doniesiono na ciebie i firma ci upadala?

Tak??


skoro innych nie czytasz to czytaj i pamiętaj chociaż swoje wypowiedzi

Kilo OK napisał:
A jakie masz klopoty skoro wszysko jest udokumentowane?
Donos > wezwane > zmartwienie ksiegowej.


Bo tak jak powiedział nudziarz - pierdolisz smuty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:25, 02 Mar 2014    Temat postu:

Na naszym forum największym tematem tabu jest oczywiście seks. )))

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 11:27, 02 Mar 2014    Temat postu:

no tak UDOKUMENTOWANE


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 11:50, 02 Mar 2014    Temat postu:

Dla mnie temat tabu to taki na jaki mój rozmówca nie chce się wypowiadać.
Zasadniczo jedyny.
Osobiście staram się unikać jak ognia rozmów o polityce, religii i wartościach nadrzędnych, gdyż zauważyłam że są to tematy konfliktogenne.
Seks nie wydaje mi się tabu in blanco, ale faktycznie większość ludzi nie lubi się wypowiadać w temacie seksu Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 16:54, 02 Mar 2014    Temat postu:

Seeni napisał:

Seks nie wydaje mi się tabu in blanco, ale faktycznie większość ludzi nie lubi się wypowiadać w temacie seksu Think


Bo większość ludzi uważa że jest poniżej średniej w statystykach względem ilości, długości i jakości stosunków seksualnych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:48, 02 Mar 2014    Temat postu:

E tam... Od kiedy gawędziarstwo ma podłoże statystyczne? To kwestia kultury raczej. Lem np. wymyślił cywilizację, gdzie towarzysko uprawiano seks, a szalenie intymnie i z licznymi tabu traktowano jedzenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 17:58, 02 Mar 2014    Temat postu:

Wydaje mi się, że coraz mniej jest tematów tabu (nawet o wzmiankowanym seksie ludzie rozmawiają dosyć chętnie, jeśli tylko rzecz zachowuje bezpieczny dystans od nich samych). Nie jest silnym tabu przemoc w rodzinie, chociaż pokutuje ciągle przeświadczenie, że "nie kala się własnego gniazda" (o czym miała okazję przekonać się, np. pani Katarzyna Figura). Nie oburza już specjalnie niechęć do macierzyństwa, jakkolwiek kobiety ją deklarujące nadal postrzegane są w kategoriach freaków, itd. Natomiast, mimo tej iluzorycznej swobody w poruszaniu się w obrębie trudnych tematów, dostrzegam jej naskórkowość, niechęć do zagłębiania się, niechęć do zaglądania w głąb siebie, pozę, manieryzm, chowanie się za żartem albo ważonymi słowami, w gruncie rzeczy, o niczym. Strasznie trudno jest porozmawiać o czymś poważnym, z kimkolwiek - poważnie. I szczerze. Brakuje mi takiej jakości w kontaktach międzyludzkich i widzę z przykrością, że sama, jak większość, też do niej nie dorosłam, że nie posiadłam umiejętności takiej rozmowy nawet w relacjach z osobami najbliższymi. Jakikolwiek temat - to jest ślizganie się po temacie.
Powrót do góry
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:29, 02 Mar 2014    Temat postu:

Ron napisał:
Lem np. wymyślił cywilizację


Tego pewnie nie czytałam. Chyba, że chodziło o „Sexplosion” Lema (gdzie pod wpływem rozpylonego środka seks przestał sprawiać przyjemność i zrezygnowano z niego, na rzecz gastronomii - która przejęła rolę "seksu" właśnie).

Ale faktem jest, że istnieje jakieś plemię (dawno temu o tym gdzieś czytałam, a potem u Cejrowskiego w którymś programie chyba widziałam) - które funkcjonuje tak właśnie, jak napisał Ron: seks jest dozwolony zawsze i wszędzie, jako naturalne zaspokojenie naturalnych potrzeb, zaś jedzenie - jako nieczyste (bo "wchodzi w człowieka i wychodzi w brzydkiej postaci") - jest zakazane i trzeba iść do lasu, zeby w ukryciu i w samotności spożywać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:35, 02 Mar 2014    Temat postu:

flykiller napisał:
Strasznie trudno jest porozmawiać o czymś poważnym, z kimkolwiek - poważnie. I szczerze. Brakuje mi takiej jakości w kontaktach międzyludzkich i widzę z przykrością, że sama, jak większość, też do niej nie dorosłam, że nie posiadłam umiejętności takiej rozmowy nawet w relacjach z osobami najbliższymi. Jakikolwiek temat - to jest ślizganie się po temacie.


To jest chyba taki paradoks. Czasem też go zauważam. Im mniej "tabu" na świecie, tym bardziej ludzie się ukrywają w sobie i tylko powierzchownie pokazują światu, co w nich siedzi. Głównie to tylko, co jest nieskomplikowane, łatwe do pojęcia i przyswojenia przez resztę świata, albo wpasowujące się w "powszechne trendy". Wielu ludzi chce po prostu tylko należeć "do grupy", a nie być "indywidualnością". A "grupa" akceptuje podobnych sobie i nie ma czasu zazwyczaj na analizowanie "głębin charakteru" czyjegoś.

Ślizganie się po temacie - byleby łatwo, szybko i nie poruszać drażliwych kwestii, bo jeszcze ktoś może Człowieka znielubić. A grupa - wykluczyć.

Napisałabym, że może ludzie boją się być sobą. Albo nie mają na to czasu. Ale jak obserwuję niektóre postacie - myślę, że może po prostu tacy są. Bo łatwiej i wygodniej. Bez "poważnych rozmów".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:20, 02 Mar 2014    Temat postu:

flykiller napisał:
Strasznie trudno jest porozmawiać o czymś poważnym, z kimkolwiek - poważnie. I szczerze. Brakuje mi takiej jakości w kontaktach międzyludzkich i widzę z przykrością, że sama, jak większość, też do niej nie dorosłam, że nie posiadłam umiejętności takiej rozmowy nawet w relacjach z osobami najbliższymi. Jakikolwiek temat - to jest ślizganie się po temacie.


Z najbliższymi właśnie najtrudniej.
Moglibyśmy ich zranić lub przerazić naszą szczerością.
Czemu ludzie unikają trudnych tematów? Boją się, że nie udźwigną cudzego ciężaru, że będą zobowiązani do pomocy, że staną się współodpowiedzialni.
Coraz bardziej też brak nam cierpliwości w słuchaniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:47, 02 Mar 2014    Temat postu:

Trochę to dziwny temat.
Bo przeciez każdy z nas ma swoją sferę intymnosci, prywatnosci, kazdy ma też w jakimś zakresie własną "ciemną stronę ".
I trudno oczekiwać, by tej sfery miał się pozbywać i to na własne zyczenie.

Więc może nie jakieś okreslony przez kulturę zakazy poruszania okreslonych kwestii , a indywidualna ochrona prywatności każdego z nas ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:58, 02 Mar 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:
Trochę to dziwny temat.
Bo przeciez każdy z nas ma swoją sferę intymnosci, prywatnosci, kazdy ma też w jakimś zakresie własną "ciemną stronę ".


Sam dla siebie tabu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 4 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin