po 30-tce

Aproxymat

I co? Kanapki jeść na latającym dywanie?

To jakaś taka profanacja

bea.ta

I w bajkowy nastrój wkradł się konkretny "elemen"

lulka

bea.ta

animavilis · Gość

bea.ta

Ja animo nie kpię, ja jedynie wykazałam zainteresowanie Twoimi preferencjami
a kręci się wiem jak , kręcę sobie co jakiś czas sama w domu Brick wall

ooo tak (jak mi się uda wkleić zdjęcie)

[link widoczny dla zalogowanych]

mimo, że wykpiłaś moje zdziecinnienie to doceń moje zaangażowanie

lulka

Nie chcę żadnego kuponu d'oh!

Już fryzjera ledwie przeżywam. Moje rzęsy pozostawię więc w spokoju.
(no chyba, że to trwa mniej niż 15 minut to się zastanowię)
Na Sylwestra przykleiłam sobie sztuczne i zaraz po północy jedna zaczęła dziwnie przysłaniać mi kąt widzenia. Pewnie jej się termin ważnosci ondulacji skończył.
Anxious

bea.ta

nie???? ale trochę czasu się zastanawialaś jednak nad tym

))))

Ja nie mogę sobie przyklejać rzęs

bo mam zbyt wrażliwe i płaczliwe oczy ,jakby mi miały rzęsy spłynąć z całym makijażem to byłaby katastrofa

Wystarczy, że paznokcie mi odpadają w najmniej odpowiednim momecie, włosy pozostają w rękach głaszczącego je a .......zresztą o reszcie nie będę pisała...choć byłoby to jak najbardziej tematycznie

animavilis · Gość

to chyba jeszcze bardziej skomplikowane niż zalotka, którą prawie przycięłam sobie kiedyś powiekę, na zawsze już godząc się na kłapiaste rzęsy. Ten płyn nie szczypie w oczy? I to się tak przytrzymuje wykałaczką? Ile czasu??
[yapp jednak bardzo pożyteczny topik założył]

lulka

bea.ta

Animo Ty naprawdę jesteś konkretna:)
A ja jedynie przekorna.... Nie robię sobie ondulacji na rzęsach, nigdy nie robiłam > prawdą jest , że mam wrażliwe bardzo oczy i na tego rodzaju zabiegi pozwolić sobie nie mogę

ograniczam się do tuszu i ten mi wystarcza ...ba bez niego nie wyjdę z domu

bea.ta

Lulka
Tak ,tak... jak podaję komuś rękę to ten ktoś najchetniej by ją zatrzymal

( znowu zaczynam fantazjować

)
A dobre wiadomości zawsze pocieszają. Jakiego szamponu używasz?
Blue_Light_Colorz_PDT_02

Skaczemy i prawie nam od tego skakania wytwarza się w mózgach endorfina...przynajmniej mi ..
ufff

teraz

od samego patrzenia się wytwarza

animavilis · Gość

bea.ta

lulka

Zeżarło mi posta o szamponach. Nie wiem czy się zdobędę i jeszcze raz napiszę to co o nich napisałam.

Spróbuję. Używam Kerastase (różne kolory opakowań, ostatnio ciemno-zielony).
Nie mam jednak problemów z włosami - nie wypadają mi ani nic z tych rzeczy. No może poza tym, że są cienkie i każdy sobie sterczy w inną stronę.
Moje włosy krótko mówiąc wymagają jedynie zagęszczenia, bo do sterczenia to już się przyzwyczaiłam i nawet jak jakimś cudem nie sterczą to się głupio czuję.
I w tym miejscu rozpisałam się na temat zagęszczenia, które znam z autopsji, ale już mi się drugi raz nie chce pisać, to tylko napomknę, że to był horror.
Po dwóch tygodniach cierpień poleciałam na skrzydłach do fryzjera, a po powrocie trzy godziny siedziałam przed lustrem i pierwszy raz w życiu moje własne włosięta mnie zachwyciły

bea.ta

Lulka
(ja znając złośliwość netu zazwyczaj kopiuje to co piszę )

Dzięki za szampon, może wypróbuje. Choć pewnie na zimę zgubilam juz te co miałam zgubić....
Kiedyś doczepiłam sobie kilka pasem, jedynie kilka a siedziałam sama i tak długo dłubałam aż je wydłubałam, także....chyba doskonale rozumiem co czuła twoja głowa mając na sobie wiecej niz kilka "wczepek".

W sumie rewelacyjnym rozwiązaniem jest peruka....przyklejona na super glu w razie wiatru

Chyba czas na sen? ....
Gdyby mnie zmogło to tak na zaś...dziękuję za jakże zupełnie nie tematyczny nastrój i kolorowych życzę ....

(kopiuje i wysyłam

)

lulka

Aproxymat

Nie wiem czy Yapp będzie zachwycony i czy nie przenieść przypadkiem części wątku na jakiś butik czy coś w tym rodzaju.

lulka