po 30-tce

animavilis · Gość

To nie jest zdublowany temat o frywolnym Walentym.
To jest antytemat.
Obłęd. Od rana wszędzie serduszka, kwiatki, kisski, nawet radia nie można nastawić, bo i z niego wylewa się rzeka kiczu i ckliwości. Wszędzie ta odrażająca presja (za)kochania. Nawet racjonalne zazwyczaj osobniki nagle tracą głowę. I chociaż człowiek ma w głębokim poważaniu te plastikowe fajerwerki pseudouczuć, gdy nie dostaje żadnej "prawdziwej" [nie chce mi się rozwijać definicji "prawdziwej Walentynki" - za wszystkie inne, które otrzymałam, dziękuję

], wbrew sobie [i nawet wbrew okolicznościom] czuje się taki zabiedzony, zapomniany i stęskniony plastikowego serduszka.

EMES

ortografija Anxious

illunga

Oficjalnie się zżymamy i trzymamy gardę. Ale tak naprawdę, to co rusz jest look kontrolny w pocztę, co tam "listonosz" przyniósł.
To święto jest sztuczne, bo to przeszczep. Taki troche na siłę. Ale z drugiej strony, ile my mamy takich miłych okazji do świętowania czegoś? Jak nie kościelne uroczystości, to rocznice jakichś bitew.
A tu takie zabawne rozserduszkowane święto.
Choć jak dziś zobaczyłam serduszka na oknach sklepu mięsnego, to moja przekorna natura skrzywiła się ironicznie i zapytała: A wątróbka gdzie?

franek kimono

dystans i humor są wskazane, zdecydowanie. Mnie się to podoba, że już nie tylko miłośnie są rozdawane walentynki ale i po przyjacielsku, koleżeńsku. Ot, jest okazja żeby w szary dzień wymienić się "głaskami" z innymi, pościskać na niedźwiedzia, oglądać kolorowe kartki.

animavilis · Gość

Oj, EMES... co ja Ci zresztą będę tłumaczyć..

illunga

Mam telefon w Erze. Przed chwilą przyszedł SMS:
" Z czułością i wdziękiem, wyznaj miłość dźwiękiem"

I proponują jakieś gotowce do wysłania.
Ale dźwięk, mam nadzieje, "paszczą" robiony ?

Pasztet · Gość

odglosy dlawienia?

illunga

" Wuj sie dławi ością
czyni to z godnością
rzeczy znajomością
Wuj z natury powściągliwy jest..."

Pasztet jak się można udławić z wdziękiem, to ja nie wiem. Ale może w Erze wiedzą. Bo tam to nie tylko takie rzeczy...

bea.ta

animavilis · Gość

Też, beata, amerykę odkryłaś...

bea.ta

no tak ...bo dla mnie to nie ma znaczenie, czy jest tak czy tak....
tak samo się dystansuje i zachowuje umiarkowane szaleństwo

a może po prostu jestem już taka zblazowana Zalamany

illunga

Fajny obrazek przyniosłam

[link widoczny dla zalogowanych]

Mii

Owszem...w sam raz na dzisiejszy dzień....

tak jak mój awatar Angel

STALKER · Gość

Tylko naprawde zakochani rozumieją Walentynki...
I to jest tylko Ich dzień ich Serduszka ..ich tajemnica ...

A nie kurde Masówka International!

Mii

Ale zakochanie chyba nie jest jednodniowe....? Think

zakochani świetują swoje zakochanie codziennie...dzisiaj rozdałam kilka walentynek tym krórych lubię....i przyznaję tylko kobietom...bo mężczyznom jakoś mii niezręcznie Anxious

chociaz jest wielu którym bym chętnie podarowała ...dla osobistego Walentego mam specjalną walentynkę....na pewno go ucieszy...

STALKER · Gość

Mam na myśli że to nie jest święto dla wszystkich ..
A tylko dla Naprawdę Zakochanych ...

illunga

Nie zgodzę sie z takim twierdzeniem Stalker.
To jest święto tych co byli, są i chcięli by być zakochani.
To tak jak ludzie przypinają sobie kolorowe wstążeczki na znak solidarności z czymśtam.
Podobnie ozdabiają serduszkami siebie i okolicę, na znak: Wiem co to kochać i mam całkiem osobiście-pozytywny stosunek do tego

illunga

I żeby ładnie zakończyć :
Dla wszystkich którym sprawy sercowe nie są obce przesyłam serduszko ( z własnej piersi,że się tak wyrażę, zdjęte)

Towarzyszy mi od 6 lat w tym dniu. Dziś mam je dla Was.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

animavilis · Gość

bea.ta