Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wątek anielski
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bijou
najmniejsza zębatka na świecie


Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:49, 21 Lis 2005    Temat postu:

najbardziej wkurzają mnie aniołki szydełkowe.....za cholere nie umiem ich zrobić

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rycheza
220 mil morskiej żeglugi


Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z końca świata... prawie

PostWysłany: Pon 19:50, 21 Lis 2005    Temat postu:

A ten cień anioła, którego szukałaś, znalazłaś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bijou
najmniejsza zębatka na świecie


Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:51, 21 Lis 2005    Temat postu:

nie....chyba anioły nie mają cienia Blue_Light_Colorz_PDT_02

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rycheza
220 mil morskiej żeglugi


Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z końca świata... prawie

PostWysłany: Pon 19:54, 21 Lis 2005    Temat postu:

A już miałam nadzieję, że załapię sie na drapane i mi pokazesz ten cień oops


A może my nie potrafimy szukać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Danael
mieszkaniec Patagonii


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:20, 23 Lis 2005    Temat postu:

ihhh...
A co z garbatymi aniołkami? Takimi, jak mój - niby mnie pilnuje, ale ja za cholerę ciężką nie czuję tej opieki...
ihhh...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beeper
tańczący z ujemnym niedźwiedziem


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza torka

PostWysłany: Śro 13:04, 23 Lis 2005    Temat postu:

Danael, za "garbatego aniołka" od mojej anielicy dostałbyś w twarz, i to nie byle jakiego plaskacza. To co uważasz za garb, to wybrzuszenie, pod którym kryją się stawy skrzydłowe. Tak mi przynajmniej wyjaśniła moja anielica stróżyca, zaglądająca przez ramię, co czytam.
Przed chwilą skończyła grę w zechcyka z moim cieniem, oczywiście ten drań znów oszukiwał i przegrała. Ale nie chciała się przyznać, czego od niej zażądał za fanta, lekko tylko się zarumieniła i powiedziała że g... mnie to obchodzi.
Jeśli ktoś uważa, że anioł stróż nie rzuca cienia, to niech sobie spokojnie usiądzie wieczorem przy stoliku, na którym stoi lampka i czyta gazetę (najlepiej jakiś neutralny tytuł, nie daj Boże "Nie"). Kiedy już zaczniesz czytać jakiś pasjonujący artykuł, ni stąd ni zowąd odwróć się szybko do tyłu, jeśli nawet nie ujrzysz samego anioła, to przynajmniej zobaczysz fragment jego cienia. Dla niedowiarków mogę jeszcze podać, że mój cień, który mocno się z anielicą skumplował, jest gotów potwierdzić moje słowa w osobistej wypowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yasha
Gość





PostWysłany: Śro 17:37, 23 Lis 2005    Temat postu:

flo napisał:
zapomniałm o najważniejszym jak sie miewają wasze anioły ???

Są.
Czy każdy ma swego anioła - nie wiadomo. Na pewno każda myśl skierowana do Boga powraca w postaci anioła - posłańca boskiej wiadomości. Tak twierdzi na przykład Mosze Majmonides, w "Przewodniku błądzących", że do każdego zadania jest wyznaczony jeden osobny, anioł, jeden anioł wykonuje tylko jedno zadanie, a dwóch nie wykonuje jednej rzeczy.
Generalnie więc aniołów "strzegących nas" jest cała masa. A im bardziej człowiek polega na Bogu, tym więcej ich sie wokól niego gromadzi - tak twierdzi Dawid, psalmista.
Czy ateiści mają prawo do anioła?
Czemu nie?
Im też nikt nie zabrania się komunikować z Bogiem.
A że nie widać ich działania na pierwszy rzut oka?
No właśnie - tutaj wypowiedział się beeper - należy umieć wsłuchiwać się w szum anielskich skrzydeł Dancing

Jakub, syn Izaka i wnuk Abrahama, miał sen w Betel, gdzie ujrzał w nim drabinę, po której zaiwaniali w górę i w dół aniołowie - to właśnie oni byli zatrudnieni w misję ochrony i powiadamiania Jakuba o sprawach istotnych.


Ciekawy artykuł na temat aniołów:
[link widoczny dla zalogowanych]

fragment "More newuhim" Majmonidesa, Rozdział XLIX dotyczy aniołow

niestety nie ma osobnego linku - trzeba szukac tutaj --->
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zafira
fortepian w koziej skórze


Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wszechświat

PostWysłany: Śro 21:09, 23 Lis 2005    Temat postu:

Aniołów jest badzo dużo i każdy Anioł
ma swoje imię, najbardziej znane to Michał .
Każdy Anioł jest specjalistą w innej dziedzinie i ma jakieś szczególne możliwości . Kiedyś odszukam to , gdzie o tym czytałam to napiszę.
A ten Aniołek Błękitny , jest moim ulubionym wirtualnym Aniołkiem.
I jeszcze się przyznam, bo co mi tam ,
że jestem dotknięta kleptomanią
zbierania i kupowania różnych porcelanowych i szklanych figurek,
w tym Aniołków też , i już mam ogromny problem z miejscem na stawianie eksponatów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bijou
najmniejsza zębatka na świecie


Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:15, 23 Lis 2005    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] można poczytać w wolnych chwilach

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Danael
mieszkaniec Patagonii


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:47, 23 Lis 2005    Temat postu:

ihhh...
Co ja na to poradzę, że na pióra (ptasie też, a zwłaszcza na nie) reaguję odruchem wymiotnym?!?
Dziś widziałem obrzydlistwo okrutne - choinkę z pierza... ble.
Może więc niech zostaną Posłańcy- lepiej mi siękojarzy...
Beep... plaskacza mógłby dostać ten mój garbusek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zafira
fortepian w koziej skórze


Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wszechświat

PostWysłany: Śro 23:05, 23 Lis 2005    Temat postu:

Wspaniała jest ta stronka Skrzydła Anioła ,
piękną stronkę wyczaiła Biju ,
nie wiedziałam , że nawet dni tygodnia mają swoich Aniołów,
i miesiące , i pory roku,
i znaki zodiaku i wszystko , nawet planety.
A jaki wybór Aniołów do spraw miłości.
Sophia Anioł miłości , podoba mi się i też nie wiedziałam.

[link widoczny dla zalogowanych]
Taki obrazek pamietam z dzieciństwa , tylko dzieci szły przez mostek nad
rzeką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:08, 23 Lis 2005    Temat postu:

Ktoś inny powinien to tu zamieścić
Anioł Stróż

Prawdziwy Anioł Stróż dawno nie mieszka w niebiosach.
Nikt mu skrzydeł nie złoci ani nie trefi mu włosów.
Ma czujne oczy i ręce, musi brać nocne zmiany.
Prawdziwy Anioł Stróż jest bardzo zapracowany.

Nie nosi aureoli, zna wszystkie ulice Ziemi
Naprawia ludzkie dusze i strzeże boskich tajemnic.
O świcie szuka na niebie rydwanów anielskich trębaczy.
Wspomina łąki błękitne, wzdycha i wraca do pracy.


Maja Lidia Kossakowska


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bijou
najmniejsza zębatka na świecie


Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:13, 24 Lis 2005    Temat postu:

sentymentalnie i tkliwie o aniołach




Opowieści o Aniele
Dobrej Nadziei

Opowieści na święto Anioła…

pomyśl tylko….

i Ty możesz zostać czyimś Aniołem


Gdy ma urodzić się człowiek, powstają - dusza i ciało.
Duszę stwarza Pan Bóg z nicości, a ciało dają rodzice. W tym momencie jeden istniejących od wieków aniołów staje się Aniołem Stróżem. Nie jest to więc początek Jego istnienia, lecz tylko przejęcie nowego obowiązku. Po śmierci człowieka, któremu towarzyszył przez ziemskie życie, Anioł Stróż wraca do nieba i nigdy już podobnej funkcji nie pełni.



Pewnego wieczoru do czyjś drzwi zapukał Anioł.. Poprosił aby go wpuszczono
Był piękny i bardzo smutny..
Miał złamane skrzydło , zranioną twarz, zakurzoną szatę. Anioł stał chwilę,
poczym odezwał się cichym , smutnym głosem..
-witaj człowiecze, jestem Aniołem Dobrej Nadziei ,spadłem z nieba gdyż użaliłem się nad ludźmi.. Zapłakałem nad ich losem.Gdy spadałem zraniłem swoje skrzydło w barwie tęczy która zabłysła gdy promienie słońca rozproszyły się w moich łzach, żaden z moich braci Aniołów nie pomógł mi ,byli oni zajęci ważnymi sprawami. Długo spadałem , a moje skrzydła raniły się coraz bardziej.
Upadłem w kurz drogi, tuż obok pięknie kwitnącego krzaku dzikiej róży. Poraniłem sobie twarz w kolcach krzewu którego zapach tak kochasz… To co Ty dziś podziwiałeś mnie przyniosło tylko boleść i nowe łzy. .Wstałem otrząsałem kurz z szaty gdy mijali mnie ludzie z Twojego miasta, wyciągnąłem do nich przyjazną dłoń, lecz ludzie zacisnęli tylko pięści ,,rzucili w moją stronę kamieniem. Kamień złamał mi skrzydło, nie mogłem już wrócić do niebios moich. Ruszyłem pustą drogą która zaprowadziła mnie do twoich drzwi… Człowiek stał zdumiony, nie wiedział co powiedzieć,jak zatrzymać niespodziewanego gościa,
-Aniele-odpowiedział po chwili-powiedz jak to jest ze to
jednym przynosi radość innym może przynieść tylko ból i łzy.Podziwiałem dzisiaj piękno tęczy i róż.
Jakże one były piękne dla moich oczu.Tobie dały cierpienie
Bo nie wszystko jest takie jakie nam się wydaje ze jest.-odpowiedział Anioł
Piękno róży, delikatność jej płatków, słodycz zapachu, zrywasz jej kwiat przyciskasz do ust, całujesz czule, a jej kolce ranią twoje usta.Róża więdnie gubi swój słodki zapach… Po uniesieniu pięknem zostaje tylko ból…smutek…
Patrzysz w niebo na tęcze, podziwiasz jej barwę ulotność chwili, chwalisz ten ułamek dnia w którym tęcza rozbłysła na niebie. A tęcza to tylko błysk promieni słońca w kropli wody, To złudzenie… tęcze rozwieje wiatr…zostaje pustka….
I zostaje żal i rozczarowanie ze to co podziwiamy kochamy jest tylko złudzeniem, czasem cierpieniem. Nic nie jest takie jakie się wydaje że jest –powiedział Anioł i jeszcze bardziej posmutniał.-Przyjaźń, miłość czasem widzimy w nich więcej niż w istocie jest. czasem płaczemy, cierpimy tęsknimy tylko za cieniem, złudzeniem, marzeniem.
Róża i tęcza --- ból i złudzenie, piękno chwili. Tak wiele i tak niewiele. Dlatego my aniołowie dobrej nadziei chodzimy po świecie ucząc ludzi tych prawd oczywistych…
Dajemy im otuchy, a gdy cierpią chowamy ich smutki w naszych skrzydłach.
człowiek stał zasłuchany w historie Anioła , jego słowa.-zostań ze mną Aniele Dobrej Nadziei, pomóż mi smucić się, weselić….


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zafira
fortepian w koziej skórze


Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wszechświat

PostWysłany: Czw 20:11, 24 Lis 2005    Temat postu:

W ramach powiększania wspaniałej Galerii Aniołów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zafira
fortepian w koziej skórze


Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wszechświat

PostWysłany: Czw 20:19, 24 Lis 2005    Temat postu:

Ten obraz też zasługuje na wyróżnienie,był podany w adresie str.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jaras
mrówkolep jadowity


Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koszalin

PostWysłany: Czw 20:57, 24 Lis 2005    Temat postu:

Witam.

No, nie przepadam za takimi obrazeczkami, ale ten aniołek zasługuje na moje uznanie. ;-D



Nawet całkiem, całkiem. ;-D

Serdeczne pozdrowienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yasha
Gość





PostWysłany: Czw 21:02, 24 Lis 2005    Temat postu:

to nie aniołek tylko elf albo "fairy"*

* ten termin nie ma w polskim odpowiednika
postać fairy pochodzi z legend i bajek angielskich
jest to coś między wróżką, rusałką, leśnym duszkiem a czarodziejką

inne fairy:







Powrót do góry
Zafira
fortepian w koziej skórze


Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wszechświat

PostWysłany: Czw 22:23, 24 Lis 2005    Temat postu:

Bardzo piekne ! Ja przepadam za uskrzydlaniem sztuki w każdej dziedzinie od Aniolów po Elfy i wszelkie dobre Duszki i duszyczki skrzydlate i uskrzydlone.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zafira
fortepian w koziej skórze


Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wszechświat

PostWysłany: Czw 22:30, 24 Lis 2005    Temat postu:

A to , Anioł Nocy i Gwieździstego Nieba


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yasha
Gość





PostWysłany: Pią 18:42, 25 Lis 2005    Temat postu:

Hebrajskie słowo malach oznaczjące anioła jest również okresleniem posłańca; tego, który został posłany.

Nie są to cherubiny zdobiące budynki, kartki okolicznościowe i marzenia. Mogą być kimkolwiek, kto został posłany. Dokładnie tak, jak ktokolwiek posłany może być aniołem. Jedyną wymaganą rzeczą jest posłanie. Jedno posłanie.
"Jeden anioł nigdy nie wypełnia dwóch misji, tak jak dwóch aniołów nigdy nie jest posyłanych w jednej misji."
[Genesis Rabba 50, 2]

Istnieje jednak olbrzymia różnica pomiędzy ludźmi, którzy zostali wybrani na posłańców Boga, a ziemskimi posłańcami. O ile ziemscy posłacy prawie zawsze wiedzą, że zostali wysłani, dokąd i dlaczego, ludzie wybrani na posłaców Najwyższego rzadko kiedy zdają sobie sprawę, że są posłańcami. Zostają nimi nieoczekiwanie i mimo woli. Zagubieni wśród swoich planów i dróg. Zajęci pracą i realizowaniem własnych projektów, gdy nagle Bóg posyła ich gdzie indziej.

Nie wiem, jak często w życiu bywa się posłańcem, ale każdy jest nim przynajmniej raz. Jest kimś, komu jest dane poznać, że jego misja jest całkowita, błogosławiona i rzadka. Tej pewności doświadcza jednak niewielu z nas.

Pamiętaj zatem, że nie zawsze idziesz tam, dokąd zmierzasz z powodów, o których myślisz.


fragmnent ksiązki Miód ze skały L. Kushnera., rozdział: Posłańcy Najwyższego
----------------------------------------------------

Wpisałam tutaj to rozważanie, bo pewnie niewielu z nas myśli o sobie w katogerii posłańców. I zwykle o tym nie wiemy, gdy zostajemy do kogoś posłani. Czasem zdarza mi się słyszeć od kogoś: Bóg cię przysłał do mnie. To jest fajne uczucie. Ale lepiej tego nie wiedzieć, bo człowiek zaczyna się przejmować, że ma jakaś "misję"
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin