po 30-tce

Szymon Krusz

Tak się zastanawiam dlaczego został założony nowy topik skoro był ten

Nikiasz

I chyba natarcie PIS-u ma pierwsze ofiary lub to są szczury uciekające z okrętu przed zatonięciem bo jakże inaczej potraktować nową formację PJN ??

Szymon Krusz

Nikiasz

Tylko że tym ruchem pozbył się najwierniejszych ludzi mogących pokazać ludzką twarz PIS-u pozostawiając sobie zatwardziałych aparatczyków nie wspominając o tym że będzie zmuszony przyjąć bezwarunkowo "pomoc" Rydzyka

Szymon Krusz

O politycznym romansie z PiS, który właśnie się skończył, i o tym,
dlaczego to boli, o ostracyzmie kolegów z PiS i zdrajcach opowiada Muzeum
Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski w rozmowie z "Polską The Times".

Jan Ołdakowski opowiada, o tym, jak odkrył, że współpracownicy Lecha
Kaczyńskiego dla grupy współpracowników Jarosława Kaczyńskiego byli
ciałem obcym. - Nie znaliśmy się, nie było między nami chemii. Jedni
mieli Jarosława, drudzy mieli swojego Lecha. I nagle się okazało, że
tych grup nie da się spiąć.
- Paweł Kowal miał to poczucie już w dniu katastrofy. Nie chciał tego
mówić kategorycznie, może chciał wierzyć, że jest inaczej -
stwierdził ze smutkiem Ołdakowski.
- Jarosław Kaczyński w oczach elektoratu PiS chce nas obrzydzić. Bo nie
chce, żeby ktoś jeszcze do nas przeszedł - dodał. Takie postępowanie
wywołuje u niego smutek, gdyż odkrył to, że najważniejsza jest
polityka pragmatyczna do bólu. - Że jeśli się opłaca komuś
przywalić, to się przywala - podkreśla.
Stara się jednak tłumaczyć takie postępowanie prezesa PiS. - On musi
teraz uratować PiS i nie chce dopuścić do sytuacji, że ludzie będą
się zastanawiać, kto ma rację - mówi.
Ocenia, że Jarosław Kaczyński jest mieszaniną smutku i traumy, ale też
wciąż jest silnym politykiem. - Na pewno kalkuluje, obmyśla plany -
dodaje. Uważa, że chcieli być dla Jarosława tym samym, czym dla Lecha.
Na jednym ze spotkań padło jednak zdanie z ust Jarosław: "to, że
byliście politycznymi dziećmi Leszka, nie znaczy, że ja też będę
waszym ojcem". - Można to uznać za odpowiedź skierowaną do mnie -
ocenia Ołdakowski.

TAGI: jan ołdakowski, pis, jarosław kaczyński, lech kaczyński

Szymon Krusz

Tyle jest tych PiS-owskich topików że nie wiadomo na którym co pisać.

Nikiasz

No tak ale to taki świetny temat......

Szymon Krusz

Nikiasz

Partia która próbuje grać na nucie patriotyczno - religijnej ,chętna do krytykowania każdego kto by ośmielił się mieć inne zdanie i na to wszystko starają się o opinię niereformowalnych i kłótliwych siłą rzeczy stają się wdzięcznym tematem do roztrząsania kolejnych kretyńskich wpadek . Być może chcą działać w swoim mniemaniu na korzyść Polski ale sposób w jaki to robią jest co najmniej nie do przyjęcia

Szymon Krusz

saper

[link widoczny dla zalogowanych]

no chyba jedyną spuścizną jest Marta Kaczyńska ? Think

Szymon Krusz

PiS-owi przybył kolejny wróg PJN.
Oglądałem w tv jak Ziobro i reszta wypowiadają się o byłych co prawda ale koleżankach i kolegach żenujące nawet nie potrafią się zachować.

Gość

Dziś rano słuchałem radia Zet, gdzie politycy prowadzili rozmowy na różne tematy, między innymi był temat wygwizdania prezydenta Komorowskiego w czasie obchodów 30-lecia wydarzeń w kopalni Wujek.
Wszyscy potępili chamskie zachowanie zebranych/nie wszystkich/ lecz znalazł się rodzynek oczywiście pisowski, który swierdził, że mamy demokrację i wolność słowa i moża wyrażać swoje opinie

Więc o prezydencie Komorowskim można, a o śp. prezydencie Kaczyńskim nie!
bo krytykowanie złego Kaczyńskiego jakim był jest frontalnym atakiem na dobre

jego imie.
Pan Błaszczak widać jest mocno zmęczony rżnięciem głupa

tylko po co pytam się?

Szymon Krusz

Wcale nie jestem zdziwiony
Gdyby Prezydentem RP był Idol Prezesunio i gdyby górnicy zachowali się jak się zachowali wtedy by zapałał świętym gniewem.

Niestety widocznie oni już tak mają.

Gość

Jarosław Kaczyński jest mężem stanu i autorytetem.

tak powiedział Joachim Brudziński.

ja proponuję wysikać ten tekst złotymi literkami na świeżym śniegu.

tylko kto pióro poprowadzi?

Szymon Krusz

Powiedziałbym że mężem opatrznościowym i zbawcą
jak już to trzeba iść na całość.

Gość

Badania psychiatrycze konieczne są nie tylko J.K., lecz ostatnio swoistą głupotą objawił się Joachim Brudziński nazywając w programie Pani Moniki Olejnik "Kropka nad i" Polskę "dziadowskim krajem".
Sam chce być ministrem od śledzi i dorsza

w nowym rządzie J.Kaczyńskiego jaki ma powstać po wygranych wyborach

parlamentarnych.
Jak narazie Stowarzyszenie "Młodzi Demokraci" złożyło w łódzkiej prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa na posła Joachima Brudzińskiego z PiS.
Służba zdrowia jaka jest to wiemy, może lepiej dla samego posła Brudzińskiego było by, aby jego przypadłość badał jakiś biegły w medycynie niż prokurator?

Szymon Krusz

Jak widać PiS-owi Polska kojarzy się z "dziadostwem"

że zacznę "spieprzaj dziadu" teraz "dziadowski premier"i"dziadowski kraj" a i chyba Prezesunio" użył kilka razy słowo na "d".

Gość