po 30-tce

Nikiasz

Może naszemu forumowemu kaznodziei zrefundują dopalacze ?Popije tanim wińskiem i wena powróci

Kilo OK

A tymczasem polem lasem

"Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz poinformował, że resort przygotował projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej, który przewiduje usunięcie przepisów dot. karania lekarzy. Projekt w trybie pilnym ma trafić na wtorkowe posiedzenie rządu."

Tongue out (1)

Gluś
Ubezpieczanie zdrowotne, czyli prawo do "bezpłatnego" leczenia w przychodniach czy szpitalach nie jest jednoznaczne z prawem do refundacji leków. Poproś by Ci ktoś wytłumaczył na czym polega różnica. Poproś lub wygogluj, Kewa dość oględnie pisała o tym, Ty opowiadasz o czymś dalekim od meritum. Kontrola ubezpieczenia, czyli płacenia składek egzystuje od dana I NIKT Z TEGO NIE ROBI AFERY.

l

Poldek

Gość

Trochę się dzieje w polityce
jeden z dużym prokuratorskim łbem nie potrafi w niego wycelować i skutecznie skończyć ze sobą na znak protestu

ten sam głupek z dużym łbem, gdzie na wieszaku w jego gabinecie wisi prokuratorska toga łazi po ,,urzędzie,, z prywaną spluwą wiedząc, ze tego mu nie wolno robić, już zmienia zdanie, że nie było na niego zamachu, tylko ukradli mu rower.
Następny czubek, który jest prezesem przegrańcem wzywa premiera, aby wracał z urlopu i rozwiązał problem w prokuraturze, sam nie wiedząc, że premier rządu wiele nie może zrobić, bo prokuratura jest organem nie podlegającym premierowi, ba! nawet Sejmowi. Prokuratura jest niezawisła.
I na koniec
znalazła się instytucja, która sprawdzi czy mafia lekarska to co robi nie jest przypadkiem sprzecze z prawem.
Trzeba też z przykrością przyznać, że mamy tu na forum jeden przypadek medyczny wielce niepokojący, lecz moje zdanie jest takie, że ten przypadek jest uleczalny, pod warunkiem, że delikwent dobrowolnie podda się leczeniu.

Kilo OK

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak zwykle, gdy w kraju wybuchają afery, premier odpoczywa za granicą. To już tradycja. W zeszłym roku w styczniu, gdy rosyjski MAK ogłaszał swoje smoleńskie rewelacje, Donald Tusk szusował we włoskich Dolomitach. Gdzie tym razem udał się szef rządu?

Premier prawdopodobnie wybrał się w góry, choć pewności nie ma, bo to najpilniej strzeżona tajemnica państwowa. Gdy pytałam osoby, które muszą wiedzieć, gdzie jest szef rządu, padały tylko trzy słowa: Nie mogę powiedzieć. Złośliwi wskazują na modowy blog córki premiera, na którym w ostatnich dniach królują stylizacje narciarsko-tyrolskie.

Pod nieobecności Donalda Tuska w rolę wicepremiera wcielił się Bronisław Komorowski. W Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie prezydenta z naczelnym prokuratorem wojskowym Krzysztofem Parulskim w sprawie próby samobójczej prokuratora Mikołaja Przybyła i "konfliktu strukturalnego w prokuraturze".

Donald Tusk głos w tej sprawie zabierze dopiero jutro. W Warszawie zostanie zorganizowana konferencja prasowa. Potem szef rządu pojedzie do Kopenhagi, gdzie odbędzie się uroczyste przekazanie prezydencji.

Nie wiadomo, czy szef rządu wróci wtedy do pracy czy ponownie uda się urlop? Na to pytanie nie sposób dziś odpowiedzieć.

Gość

To Twoje wystąpienie było do przewidzenia, zresztą wcześniej pisałem już o tym
więc Twoim zwyczajem buhahahaha

jakie głupcze afery?

to, że ktoś dokonuje zamachu na swoje zdrowie i z tzw. przyłożenia nie trafia w swój duży łeb, to jest afera?
aferą można nazwać fakt, że ten cymbał nie oficer wnosi prywatną broń do pomieszczeń służbowych wiedząc, ze mu tego nie wolno robić.
zamieszanie z mafią lekarską, to jest afera?
wszyscy podlegamy kontroli i podlegamy pod rygor karalności, lecz jedna kasta społeczna się temu sprzeciwia, bo są to ,,lekarze,, to są święte krowy!

Kaczyński tego nie rozumie i ten swój dar głupoty przekazuje takim podatnym na głupote jednostką jak Ty.
Całe szczęście, że reszta społeczeństwa potrafi zrozumieć Waszą głupote.

Kilo OK

Masz kostkę piesku.
Blue_Light_Colorz_PDT_02

Gość

Aferą można nazwać fatk, że ten palant, który nie potrafi strzelać zwraca się sześciokrotnie do operatora sieci komórowej o udostepnienie bilingów ludzi, którzy mogli rozmawiać z osobami, które występują w sprawie jaką on prowadzi.

Ten oficer-prokurator nie zna przepisów prawa, lub świadomie łamie prawo.
Zostało to udowodnione przez dziennikarzy, a ten ratując swoje dupsko strzela sobie w łeb.
Należy tu zaznaczyć, że operator sieci komórkowej postapił zgodnie z prawem i nie wydał temu głupcowi bilingów. Można to uczynić na winosek Sądu.

to jest afera.

Gość

Kilo OK

Oto i kostka:

"Źródłem negatywnych zjawisk w polskiej prokuraturze jest brak jasnej wizji jej przyszłości - uznał prezydent Bronisław Komorowski po spotkaniu z prokuratorami Seremetem i Parulskim

Prezydent zapowiedział, że zwróci się do rządu i parlamentu o wypracowanie stosownych rozwiązań. Dodał, że liczy na ponadpartyjne porozumienie w tej sprawie.

Bronisław Komorowski mówił, że należy się zastanowić, jaki wpływ na sytuację w prokuraturze miała reforma z 2009 roku, która rozdzieliła funkcję prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Prezydent zaznaczył, że należy zbadać, czy reforma poszła za daleko, czy też była niewystarczająca. Zdaniem prezydenta w tej sprawie powinna się toczyć dyskusja oderwana od batalii politycznej."

Gość

Kilo OK

Dał głos.

Spokojny 2

Kilo OK

Ale taki szczegół pominąłeś?

"Premier prawdopodobnie wybrał się w góry, choć pewności nie ma, bo to najpilniej strzeżona tajemnica państwowa. Gdy pytałam osoby, które muszą wiedzieć, gdzie jest szef rządu, padały tylko trzy słowa: Nie mogę powiedzieć."
A czemu to?
Płemier nie jest Twym pracownikiem, obejmując to stanowisko wyzbył się do znacznej części prywatności.

Czyli i dla Ciebie Komorowski to Forest Gump.

Strzela sobie w łeb facet tropiący korupcje i afery w resz