po 30-tce

Kilo OK

Kolesie którzy zawarli z Donkiem polityczny deal.

Oj boszche, naczelna feministka forume i moralizator zniesmaczeni, bo jada po ich desce ratunku przed zlym pisem. I do tego naczelny matoł forume wierzy że to sam jaro instalował podsłuchy. Jakie figury retoryczno psychologiczne zastosujecie by opowiadać "nic się nie stało, polacy nic się nie stało".

Przez to jesteście, byliście i będziecie baranami do dymania.
Blue_Light_Colorz_PDT_02

Ale to lepsze od strasznego jara....
co nie oszołomki
Silenced

l

Szymon Krusz

obserwator

Neonek

TYLKO U NAS! Prof. Legutko: Platforma i sojusznicy doprowadzili do tryumfu chama
Dodano: 23.06.2014 [13:16]

foto: flickr.com/photos/european_parliament/13102826555- To jest nie tylko knajacki język, ale również prymitywny sposób myślenia o polityce i załatwiania interesów politycznych. To jest tryumf chama w głębszym tego słowa znaczeniu. Nie tylko maniery, ale i umysłowość. Jak się czyta wypowiedzi ministra Sikorskiego, oksfordczyka to można się zapytać co on w Oksfordzie robił? – mówi portalowi niezalezna.pl prof. Ryszard Legutko o klasie rządzących, którą obnażyła kolejna odsłona afery taśmowej.

- Nie miałem specjalnie wysokiego zdania o tej grupie rządzącej i wielokrotnie pisałem o tym. Postawiłem nawet tezę w 2006 r., że Platforma Obywatelska i jej sojusznicy w społeczeństwie, wśród wyborców, grup zawodowych, intelektualistów czy artystów doprowadzają do niebywałego schamienia w sferze publicznej. To by się potwierdzało - mówi Legutko i dodaje: - Jeżeli ktoś prowadzi do takiego schamienia w sferze publicznej i to toleruje, to znaczy, że to też odzwierciedla jego naturę. To była wówczas hipoteza intuicyjna, a dziś taśmy są jej materialne dowody. To jest nie tylko knajacki język, ale również prymitywny sposób myślenia o polityce i załatwiania interesów politycznych. To jest tryumf chama w głębszym tego słowa znaczeniu. Nie tylko maniery, ale i umysłowość. Jak się czyta wypowiedzi ministra Sikorskiego, oksfordczyka to można się zapytać co on w Oksfordzie robił? Duchem tego uniwersytetu nie przesiąkł, bo jest ucieleśnieniem prymitywizmu, jeśli chodzi o język, umysłowość i sposób postrzegania rzeczywistości. To jest bardzo smutny spektakl. Tego się jednak można było domyśleć - mówi.

Pytany czy Polska jest dziś w kryzysie, mówi: - Polska jest w kryzysie od 2005 r. gdy Donald Tusk wypowiedział wojnę Prawu i Sprawiedliwości. Pociągnął za sobą sporą część społeczeństwa. Polska jest podzielona, państwo nie istnieje, bo jest niezdolne do podejmowania decyzji. Teraz widzimy też, że jest zdegenerowane. W tym sensie, że jest obsługiwane przez ludzi o takim poziomie. Jest to niezwykle przygnębiające - mówi Legutko.

Profesor jest zdania, że trzeba myśleć jak z tego wyjść: - Czy drogą w dół: schamić, sprostytuować, zdemoralizować ludzi i instytucje względnie szybko. Czy iść w górę: wzmocnić państwo, zrobić selekcję ludzi, którzy by mieliby odpowiedni sposób myślenia o rzeczywistości, którzy byli by moralnie na wyższym poziomie. To jest jednak droga trudniejsza, tak jak odchamienie sfery publicznej. To jest to zadanie, które stoi przed nami i środowiskami w polskim społeczeństwie, które dostrzegają powagę sytuacji - podkreśla eurodeputowany.

saper

Ale autorytet

nudziarz

flykiller · Gość

Mam mieszane uczucia, bo z jednej strony oczywiste jest, że pan Sikorski jako jako Radek Sikorski ma prawo posiadać własne, prywatne poglądy, które ma prawo ujawniać w prywatnych rozmowach po godzinach pracy i one mogą się różnić od oficjalnego stanowiska pana Sikorskiego jako ministra.
Z drugiej zaś strony, tak głęboki i rażący dysonans między opiniami upublicznianymi powszechnie, opiniami, do których minister stara się przekonać społeczeństwo, i tak jaskrawą prywatną pogardą dla tych samych kwestii, wywołuje natychmiastowe skojarzenia ze słowami: hipokryzja, oportunizm, cynizm.
Chyba wszyscy życzylibyśmy sobie, aby politycy wierzyli w to, co robią.

nudziarz

więc hipokrytą , oportunistą, cynikiem jest każdy adwokat.
Jestes nim i Ty wykonując polecenia szefa, realizując okólniki, zalecenia, regulaminy etc , ktore uwazasz za głęboko durne.
Jesteśmy nimi dokładnie wszyscy, którzy nie możemy pozwolic sobie na luksus nie liczenia sie z nikim i z niczym.

Kilo OK

Polityka moralna = nieskuteczna.
tego nauczyło nas PO.

A oszukani jeszcze biją brawa.

nudziarz

flykiller · Gość

nudziarz

Wydaje mi się, iz powściąganie wlasnych przekonań, jest także wpisane w zawód polityka.

W każdym razie - kończąc już swoj udział w tym watku dyskusji, naprawde nie widze nic zdroznego w tym, ze ktoś CAŁKOWICIE PRYWATNIE mówi rzeczy nie do konca zgodne z tym co prezentuje publicznie.
Absolutnie wszyscy to robimy i tak naprawde oburza mnie i wkurza zupelnie co innego.

Oceniamy slowa osoby podsłuchiwanej , uznając sam podsłuch za rzecz dopuszczalną.
Oburzamy się jak pan Sikorski mógł powiedziec to i to, całkowicie usprawiedliwiając drania, który z butami wchodzi w czyjąs prywatność.. więcej , tak naprawde gloryfikując to.

Ciekawe tylko, czy gdy nasze własne prywatne opinie ujrzą swiatło dzienne, także uważać będziemy, że nasza świętą prywatność mozna bezkarnie naruszac.

Kilo OK

Przedterminowe wybory po rozpadzie koalicji w 2007.

Kewa

nudziarz

flykiller · Gość

Jako obywatele mamy prawo wiedzieć, jakiego pokroju ludzie nami rządzą. Bo to my ich wybieraliśmy (przynajmniej, niektórzy), to my wiązaliśmy z nimi określone nadzieje, to od nich zależy nasza teraźniejszość i przyszłość, to oni nami manipulują. I, jakkolwiek, nic nikomu do tego, jakich win koneserem jest pan Belka, to prywatne rozmowy ministra spraw zagranicznych na temat stosunków polsko-amerykańskich tworzą pewien kontekst, tak co do osoby ministra, jak charakteru tych relacji.
Osobiście, interesuje mnie to, co sądzi polityk w prywatnym czasie (pomijając kwestie dupy Maryni), ba, interesuje mnie to znacznie bardziej, niż to, co ma do powiedzenia publicznie - gdyż wiadomo, że z reguły nie ma wówczas do powiedzenia nic ciekawego.
Nie pochwalam podsłuchów, ale powtarzam - mamy prawo wiedzieć, kto nami rządzi. Pech chciał, że trafiło na PO. Po politykach innych partii nie spodziewałabym się niczego innego, a może nawet mniej (rozmowa Belki z Sienkiewiczem, była zresztą, jak na rozmowę po kilku kielichach, całkiem merytoryczna i ciekawa).

nudziarz

No cóż.. przyszły takie czasy...
Nie jest oburzające, ze ktoś wykorzystał nie do końca zasuniete zasłony w ich wlasnej sypialni , że nagrał jak małżeństwo się kocha i że opublikował to w necie ku uciesza gawiedzi....
Oburzające jest to, że oni w pupę.

Neonek

Jak to miło że ludziom włącza się samodzilne myślenie.

No, za wyjatkiem palikoto-michnikowszczyzny...

l