po 30-tce

sir Francis Drake

tylko konkretne przyklady zarowno pozytywnego, jak i negatywnego aspektu tego zjawiska

oddzielajcie opis-zrodlo-swoj komentarz[/i]

sir Francis Drake

1. 21.01?
[link widoczny dla zalogowanych]

kop w brzuch, uderzenie w twarz i oplucie za przeszkodzenie w kradziezy portfela starszej kobiecie, szwecja

2.21.01
smierc 20 latki popchnietej przez 28 letniego migranta pod pociag niemcy berlin
zaklamywane przez media niemieckie, zabojca wyslany na badania psychiatryczne
[link widoczny dla zalogowanych]

Baron von DupenDrapen

U nas tego rozdzaju problemy rozwiąże Donald Trump (jak mu lewactwo nie przeszkodzi), wyrzuci imigrantów chuliganów i kryminalistów i zbuduje mur

sir Francis Drake

flykiller · Gość

anmario

Po przeczytaniu tego:

[link widoczny dla zalogowanych]

zrozumiałem, że wkrótce, może już za kilka lat, polski rząd zgodzi się na przyjmowanie setek tysięcy uchodźców. Szwedzi, Austriacy, Niemcy, Francuzi i czort wie kto jeszcze będą spierdalać ze swoich krajów właśnie tutaj, do nas. Być może jedynego miejsca na Ziemi, które jeszcze będzie Europą.

sir Francis Drake

sir Francis Drake

3. zdarzenie do sprawdzenia

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Zorro

STOP UCHODŹCOM

[link widoczny dla zalogowanych]

.

flykiller · Gość

Zorro

sir Francis Drake

sir Francis Drake

sir Francis Drake

i jeszcze wklejki

wklejka na plus*
[link widoczny dla zalogowanych]

Pasztet

Imigranci będą nam potrzebni, czy to się komuś podoba, czy nie. Dlatego właśnie nie zamierzam się wpisywać w hasła ekstremistów, że Polska dla Polaków itp....
Natomiast mądre państwa imigrantów planują, przyjmują tych, których potrzebują i zgodnie z takimi kryteriami, które są dla nich najkorzystniejsze. A w Polsce każdy rząd ucieka od tematu.
Konkludując, napisałem to juz gdzieś wcześniej:
- Ułatwienia w imigracji dla obywateli Ukrainy i Białorusi, zwłaszcza z zawodami, które są potrzebne w PL -> szybka naturalizacja
- ostre kryteria naturalizacji, które będą nie do przejścia dla ludzi spoza naszego kręgu kulturowego (takie kryteria nie są regulowane żadnymi traktatami - pełna swoboda).
- realizacja porozumień o relokacji imigrantów (zwanych uchodźcami) w taki sposób, żeby innym się Polska odechciała - np. zasada jedna osoba lub rodzina na gminę - wtedy będą wyobcowani, do tego zakazy łączenia rodzin, przewlekanie procedur dostępu do tłumaczy, itp. - zgodne z prawem, ale zniechęcające działania pod hasłem: nie chce3my Was tutaj!

sir Francis Drake

ciekawe...

Jayin

W temacie najaktualniejszym: "uchodźcy z Syrii". Migranci. W większości "socjalni".

Ubogacenia nie widzę na co dzień tutaj. Chyba, żeby podciagnąć pod to tłumy "uchodźców" na korytarzach i pod urzędem, gdzie przyznają "socjal", przez który trzeba się przeciskać w drodze ku np. wydziałowi ruchu drogowego i wałęsające się grupki "młodych panów uchodźców" w lesie i nad jeziorem (zapewne wędkarze, albo skauci), ewentualnie na trasie "do Netto i z powrotem" - wzbogacają ruch drogowy wiejski u nas, jakby nie patrzeć.

A tak serio - Jedyny ewentualny prawdziwy "osobnik ubogacający" był tu taki jeden jakiś czas temu. Dziennikarz. Ale wyemigrował po 2 miesiącach dalej, na zachód. Zostało stukilkudziesięciu, którzy wg mnie niewiele wnoszą do Kultury.

W innych rejonach Niemiec się nie określam z tym tematem, bo w Berlinie nie rzucają się w oczy (zawsze było tam pełno takich "uchodźców" z różnych krajów), a na media niemieckie nie ma co liczyć, bo uprawiają politykę zamiatania pod dywan, żeby zostać "politisch korrekt" i łżą w żywe oczy.

------------------------------------------------------------------------------------

Generalnie - są jednostki, grupy migrantów, którzy wnoszą wiele pozytywnego do kultury i życia społecznego/gospodarczego krajów, w których się znaleźli. Ale dzieje się tak tylko wtedy, kiedy mają jakieś ambicje co do tego, żeby się zintegrować (nie "ujednolicić"!) z zastaną kulturą i otoczeniem, a nie tworzą hermetyczne środowiska, kultywując tylko własne obyczaje, normy, zasady i sposób życia. I to tyczy się wszystkich narodowości (nie tylko "muzułmanów", będących teraz na wokandzie).

Summa summarum: jeśli migrant-gość nie tylko bierze od państwa-gospodarza, ale też chce od siebie coś dać (pracą, wkładem w kulturę, gospodarkę) - to jest to ubogacenie. Jeśli tylko bierze i nic od siebie nie daje - to nie ma co dyskutować o "ubogaceniu", tylko o pasożytnictwie. Nieważne, czy to będzie Polak, Ukrainiec, Syryjczyk, Albańczyk, czy Grek na emigracji.

Pasztet

Motłoch bez wykształcenia, który się pcha drzwiami i oknami - niczego nie wnosi, oprócz zagrożenia swoimi dzikimi obyczajami, lenistwa i generalnego syfu.

Lekarze, inżynierowie, kucharze, ew. artyści - spokojnie mogą sobie załatwić legalną wizę imigracyjną w którymś z krajów Zachodu (u nas trudniej), więc to nie oni są w tym dzikim tłumie, który nas najeżdża.
Do nas przyjeżdża zwykłe, niepotrzebne nam, bydło z Afryki i Bliskiego Wschodu.

sir Francis Drake

Kewa

Naiwnością byłoby myślenie, że jedynie ma ubogacać, bo należałoby założyć, że każde życie ludzkie ma świat ubogacać. Pewnie jedne istnienia ubogacają, inne niszczą, a większość jest jak plankton - są pożywką. Nie ubogacał mnie Polak, który narobił mi na kladce schodowej, ani ten który podpalił śmietnik pod blokiem. Nie ubogacał też strażak-striptizer, który w sklepie napadł na Palestyńczyka, ale już sam Palestyńczyk - student łódzkiej filmówki ubogaca, albo na ubogacanie rokuje. Ubogacił mnie lekarz (w sumie nie wiem skąd: Syria?), który skutecznie leczył mi dzieci przez wiele lat, a nie ubogaca napadający na kobiety uchodźca itp. Ogólnienia nigdy nie prowadzą do prawdy i nawet samo to twierdzenie już nie może być prawdziwe, bo zawiera uogólnienia Angel

Co napisałam ja, a ty jeden z drugim się drap!