po 30-tce

saper · Wysłany: Śro 22:05, 30 Mar 2011 Temat postu:

Nuda (zieew)
ide spac. Dobranoc wszystkim

Kilo OK · Wysłany: Śro 22:06, 30 Mar 2011 Temat postu:

Kewa · Wysłany: Śro 22:08, 30 Mar 2011 Temat postu:

Kilo OK · Wysłany: Śro 22:10, 30 Mar 2011 Temat postu:

Od Gombrowicza się.....
Ups.
Przecia pokemony przyklasnęły Romkowi.

anmario · Gość

Pochodzenie O-Ren Ishii · Wysłany: Śro 22:11, 30 Mar 2011 Temat postu:

równoważniki zdań Blue_Light_Colorz_PDT_02

szybsza dyskusja

jest fajnie

anmario · Gość

Kilo OK · Wysłany: Śro 22:13, 30 Mar 2011 Temat postu:

O2 dziś w nocy.
Tongue out (1)

Formalny · Wysłany: Czw 1:28, 31 Mar 2011 Temat postu:

Czytam to wszystko, co zostało napisane na ostatnich czterech stronach tego topika i... tracę resztki "apetytu" na to forum. Przepraszam Aproxymacie, ale gdy pojawiło się Twoje forum, zarejestrowałem się jako jego użytkownik jako jeden z pierwszych. Miałem nadzieję, że Twoja osoba jest gwarantem moderacji tego forum w interesującym kierunku. Niestety - tak sie nie stało chyba z powodu Twojej delikatności...
Dość szybko zniechęciło mnie do pisania tutaj pojawianie się po kolei postaci znanych z o2 jako tych, którzy doprowadzali je do deprecjacji. Po przerwie, namawiany, zacząłem się tutaj pojawiać, ale teraz to zacznę traktować wyłącznie jako czas przeszły. Po prostu zamiast ciekawej dyskusji pojawiają się już tylko jej marginalne próbki. Oprócz kilku sympatycznych osób, mających sporo interesującego do powiedzenia, forum zaczyna przekształcać się w galerię osób zachwyconych swoją mądrością i próbujących nią wypełnić - jak sądzą, pustkę jaka bez tych ich mądrości panuje. P
Drastyczny przykład: pospolity i ordynarny forumowy szlikowiec, prezentuje z prostacką nachalnością swoją intelektualną wielkość, nie zdając sobie sprawy, że oprócz tego, że coś się czyta, trzeba to jeszcze rozumieć. Cytuje więc różne myśli znanych autorów (oczywiście bez przywołania nazwisk tych autorów), które wyrwane z kontekstu, są warte tyle, ile przemyślenia guru tego szalikowca, gdy tylko wypowie się nie przygotowany przez sztab "myślicieli" niewiele mądrzejszych od wodza. Pcha się więc ten szalikowiec na forum ze swoim portretem, na którym, dzierży kij bejsbolowy z napisem "moje argumenty" i nie zdaje sobie sprawy, że jedyny podpis jaki pasuje pod portret, brzmi: "PALANT".
Katolik, choć chwilami denerwujący, ma jakiś styl - nawet w tym swoim buahahaniu, ale w sumie ma w tym swoim świecie "przemysleń" więcej do powiedzenia, niż odrzucający swoim prymitywizmem szalikowiec - twór o nazwie anmario. Nachalność głupoty i impertynencji w wykonaniu tego osobnika, zniechęca do uczestniczenia w dalszej wymianie myśli na forum.
Ostatecznie jednak, do złapania za klamkę forumowych drzwi przekonuje mnie pojawienie się następnej "interesującej" postaci. Od pierwszego momentu obnosi się z głębią swojego intelektu, na początek rzucając forumowemu "tłumowi" oczekującemu nadejścia takiego właśnie mesjasza, pierwszą złotą myśl: "na forum wolno wszystko" - co jest jest w jego przekonaniu wiekopomną prawdą, a w rzeczywistości, rzuconą z parweniuszowską swobodą, trawestacją myśli rodem spod budki z piwem: "demokracja, to ustrój, w którym wolno wszystko".

Gdy spojrzeć na to, jaki typ postaci aktualnie próbuje zdominować forum ze swoją autoprezentacją, przypomina się anegdota o Zelwerowiczu i Kobuszewskim. Zelwerowicz spytał schodzącego ze sceny, debiutującego Kobuszewskiego, po wypowiedzeniu przez niego niezbyt udanie swojej krótkiej kwestii: "dlaczego pan coś mówił tam - na scenie". Kobuszewski odpowiedział dumnie: "bo jestem aktorem". Zelwerowicz pochylił w zadumie głowę i przekornie tragicznym głosem teatralnie wyszeptał: PORA UMIERAĆ...
Kobuszewski jednak został po latach niezłym charakterystycznym aktorem. Gdy chodzi o forumowych parweniuszy, nie ma nadziei, że są w stanie kiedykolwiek zaprezentować cokolwiek więcej niż to, z czym się z taką dumą obnoszą - zero.
Nie jestem Zelwerowiczem, forum to nie teatr - w każdym razie na pewno nie w warstwie intelektualnej, ale wrażliwość na prostactwo i pustkę "występów" forumowych tuzów powoduje, że ceniąc swój czas mówię Państwu (nielicznym sympatycznym i inteligentnym osobom), ŻEGNAM.

animavilis · Gość

Jak zwykle, w przypadku takich deklaracji, wszyscy są, z pewnością, głęboko wstrząśnięci.

uciekinier · Wysłany: Czw 7:23, 31 Mar 2011 Temat postu: Polecam Forum30.pl

[link widoczny dla zalogowanych]

saper · Wysłany: Czw 8:01, 31 Mar 2011 Temat postu:

ej no.... bez kapitulacji....

tak jak w polityce niestety nie ma alternatywy ( z całym szacunkiem Niebieski)

saper · Wysłany: Czw 8:13, 31 Mar 2011 Temat postu:

jeszcze dwa słowa na temat formy tego forum, formy administracji i moderowania.

jest wolność i liberalizm - przychodzi Niebieski i narzeka.
będzie moderacja i "ochrona użytkownika" przyjdzie jakiś pomarańczowy czy zielony i również będzie narzekał.

nie rozumiecie tego?

Gość · Wysłany: Czw 8:28, 31 Mar 2011 Temat postu:

Saper, a co tu rozumieć? zrobiła się grupa ludzi, która zrobiła sobie swoje własne forum, na którym pisze kilka osób. Chcąc zwiększyć liczbę piszących tam robi tu na starym forum zadyme. Jedynie zdecydowane podejście moderatora uleczy sytuacje. Ja też świętym nie jestem i jak czytam wypowiedzi/to za dużo napisane

/Katolika, czy anmario krew szybciej mi krąży. Oni udają głupa, a nie muszą i zezwolenie im na takie pisanie zniechęca innych do zaglądania tu na forum. Właściciel tego forum i moderator musi wybrać co jest lepsze dla tego forum. Zostawienie takiego stanu rzeczy jaki jest obecnie będzie dalej rodził tu agresję wśród piszących, a tego chyba nie chcemy.

Aproxymat · Wysłany: Czw 9:37, 31 Mar 2011 Temat postu:

Drodzy Forowicze i Forowiczki, temat był omawiany tysiące razy i w ramach tego forum przyjmowano wiele różnych taktyk postępowania, z których żadna się nie sprawdziła.
Istotą działania forów jest dyskusja - a ta zależy od dyskutantów. Przecież jak Wy będziecie oczekiwać, że każdy zostanie zabanowany, bo nie podoba się innym, to wyjdzie na to, że sam będę musiał pisać za Was.
To Wy tworzycie forum i Wy tu piszecie. Od Was zależy tak naprawdę dużo więcej niż ode mnie, bo Wasze słowa nie są moimi słowami i ja za nie nie odpowiadam.
Powstały nowe fora, nie ma problemu, przecież każdy może na nich pisać. Ja sam pisywałem na różnych, nie tylko na tym, do czasu aż mi czasu zabrakło.
Zwróćcie, proszę uwagę, że tak naprawdę te awantury toczą się wokół podziałów, jakie w społeczeństwie dość sztucznie wywołują politycy. Dlaczego mamy w ich imię tutaj rzucać się sobie do gardeł i personalnie obrażać? Bo wszystko ostatecznie sprowadza się do tego, że osoba X nie lubi osoby Y, bo ta lubi innego polityka - i nawzajem Y nie lubi X i obie oczekują, że moderacja tę zrobi coś z X albo coś z Y.
A wszystko zaczyna się od Was. To Wy zakładacie topiki, to Wy na nie odpowiadacie.
Po co ja w ogóle tłumaczę setny raz takie oczywistości? Obrażeni i tak tylko utwierdzą się w swoich przekonaniach, złośliwi zatrą ręce, życzliwi się zmartwią, obojętni i tak tego nie przeczytają.

Diabelsky · Gość

sie Formalny obraźił...

ale jaja...

Gdyby kolega F. miał przyrodzenie jak własne ego, musiał by sie ożenić ze słonicą...

Kolego wyluzuj! Angel

uciekinier · Wysłany: Czw 10:15, 31 Mar 2011 Temat postu: Polecam Forum30.pl

[link widoczny dla zalogowanych]

Poldek · Wysłany: Czw 12:52, 31 Mar 2011 Temat postu:

Czy Kolega Niebieski zdolal juz ustalic, jak powinno wygladac forum Po Trzydziestce oraz jak powinni sie zachowywac jego uzytkownicy, zeby Kolega Niebieski raczyl zaczac na nim pisac?

Jemands · Wysłany: Czw 13:11, 31 Mar 2011 Temat postu:

Nie wiem czy potrzebna wam opinia kogoś takiego jak ja, bo jeśli to są zadawnione afery, to pewnikiem moje zdanie niczego nie zmieni.
Ale powiem tyle, w porównaniu z o2 to tu jest Wersal. W porównaniu z o2 nie ma tu spamu, kasowania czego popadnie i wieloletnich wklejek nie na temat.
Jest za to fajna opcja z wysyłaniem wiadomości do innego usera, co oznacza, iż można aferę rozwiązać poza głównym wątkiem i w ogóle poza forum, zamiast męczyć i nudzić pozostałych userów.
Jak dla mnie to jest rozwiązanie idealne, bo co kogo obchodzi, że jeden lubi Kaczyńskiego a drugi nie i w związku z tym jeden nie lubi drugiego. Jak nie umieją tego zrobić w normalnej, choćby i bardzo ostrej ale dyskusji, niech to załatwią prywatnie.
Ha.
No i teraz jeszcze zgodzę się z Aproxem w tym punkcie, gdzie pisze o tym jak politycy nas skłócili a my dla nich robimy z siebie durniów w całym necie i żremy się między sobą. W ich imię a oni to olewają, bo przecież żaden z nich tego nie przeczyta i ani nie poczuje się lepiej, że ktoś go broni ani gorzej, że ktoś go obraża.
Za to my, obrażając się na siebie, za tych polityków, robimy z siebie skrajnych idiotów. A przecież to oni nimi są, nie my, czyż nie tak?

Gdy wyjeżdżam na dłużej za granicę, do krajów, które polskie sprawy w ogóle nie obchodzą a potem wracam tutaj, ściska mnie jakiś żal, kiedy widzę, jak się dzielimy, kłócimy, obrażamy, wyzywamy itd. itp. itp. Jakieś to smutne. W dodatku osoby, dla których to robimy, mają to gdzieś, chyba że cynicznie wykorzystają to przy następnych wyborach.
Nie mówię *Kochajmy się!*, bo to mrzonka. Ale przynajmniej nie dajmy się im wykorzystywać do tego, byśmy się nienawidzili i zwalczali.
Ale się nagadałem.

saper · Wysłany: Czw 13:56, 31 Mar 2011 Temat postu: