po 30-tce

ws

tak myślę właśnie, że dość kiepsko w tym dziale działamy, podoba mi się to szczerze mówiąc, bo z jednej strony kołtuństwo czy pruderia są nie do przyjęcia, oraz język daleko odbiegający od norm akceptowanych przeze mnie, ale z drugiej strony nie lubię, kiedy się mówi o czymś w sposób ziemniaczany, bez tajemnicy, bez zawoalowania ... to sprzeczne z pięknem, a lubię piękne rzeczy w wielu aspektach ...

a może po prostu nie mamy takich potrzeb ...

UM

Nooo... w zasadzie lepiej się TYM zajmować niż o TYM opowiadać

marconi1000

Ale przyjemnie jest przywoływać sobie w pamięci każdą dobrą chwilę...
To tak jak ten góral, co przyszedł do spowiedzi i wymienił tylko różne swoje drobne grzechy. A kiedy ksiądz go spytał, czy czasem nie zgrzeszył przeciwko szóstemu przykazaniu -odpowiedział: - "Jo prziseł sie spowiadoć, a nie kwalić!"

marc

*S* · Gość

ws

,,Ale przyjemnie jest przywoływać sobie w pamięci każdą dobrą chwilę... ,,

więc dlaczego i skąd ten grzech Confused

,,ale ileż można gadać o tych sprawach ,,

no właśnie ... też tak mi się wydaje

zochaa

Ktoś kiedyś mi powiedzaiał,
że nie wszystko można opisać- trzeba TO poprostu zrobić
oops

Aproxymat

Inaczej wszyscy mówiliby: "Łatwo powiedzieć..."

SinNameOn

emma.

ona

znalam kiedys taka ryczaca krowe ktora okazala sie strasznym cielakiem:)

marconi1000

A ta krowa też była taka wulgarna jak SNO ?

ws

,,a szkoda Juz zamarzylem, zeby wsadzic swoj jesyk w Twoja intymnosc i zerznac Cie jak jeszcze nikt przedtem ,,

Sin za dużo może tych filmów amerykańskich, zwłaszcza odrzuć te klasy C, no i może na jakis czas przerzuć się na stare kino europejskie, a potem przyjdź i zobaczymy co Ty możesz wiedzieć o intymnosci ...

UM

ws

jest nadzieja, że nie ma francuskiego odpowiednika ,,zerżnąć,, a jeśli jest, to raczej przynajmniej lepiej brzmi fonetycznie

jaras

Skąd wiesz, czy dla Francuza słowo "zerżnąć" nie brzmi lepiej fonetycznie po polsku. ;-)

Sam bowiem pamiętam, jak za "gówniarza", kiedy chodziłem do podstawówki w Zgorzelcu (miasto graniczne wtedy z NRD) i w imię (komunistycznej) "przyjaźni polsko-niemieckiej" nasza szkoła zaprosiła niemiecką klasę do nas, no i myśmy, tak "dla jaj" mówili do tych Niemców "kurwa", a oni zaśmiewali się z tego do łez, bo tak im się to słowo podobało. :-D

Tak więc słowo:

może być całkiem fajne w wymowie dla Francuza ;-).

Zresztą, jeśli chcesz się dowiedzieć jak takie czy podobne słowa wyglądają nie tylko w języku francuskim, to zerknij [link widoczny dla zalogowanych] :-).

Pozdrowienia.

lulka

jaras

Hehe, gadasz...? ;-)

No, a jeszcze jak mi powiesz, że jesteś rocznik 1974 tak jak ja i, że chodziłaś do Szkoły Podstawowej nr 3, to już wymięknę chyba :-).

Widzisz - ja to w ogóle urodziłem się w Zgorzelcu, a do tamtej szkoły chodziłem nawet dwa razy (z przerwą na podstawówkę w Koszalinie).

W każdym razie, bardzo mocno Cię pozdrawiam :-).

SinNameOn

SinNameOn

emma.