Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zdrada i ...
Idź do strony 1, 2, 3 ... 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Te Sprawy...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Soleo
Dasypus novemcinctus Linnaeus


Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z piekła wygnali ;->
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:17, 01 Kwi 2010    Temat postu: Zdrada i ...

...lojalność/uczciwość/fair play/miłość* (niepotrzebne skreślić)

No właśnie - ten temat też już kiedyś wałkowaliśmy w tą i z powrotem a jednak ciągle żywy. Rozbawiła mnie ostatnio zasłyszana w klubie rozmowa:

- (Ona) - wiesz, zapomniałam Ci powiedzieć - ja mam męża...
- (On) - ale chcesz żebym go poznał czy jak??
- (Ona) - nie, ale uważam że powinnam Ci powiedzieć bo wiesz, chcę być w porządku...
- (On) - mi to nie przeszkadza, przynamniej do czasu kiedy nie każesz mi z nim sypiać...
- (Ona) - mie też nie - dopóki nie będziech chciał z nim sypiać...


Społeczeństwo jako takie - pruderyjne, katolickie (w 95%), wierzące i bardziej czy mniej wyzjanące jakieś tam zasady moralne. Na pytanie "Jak byś się czuł/czuła gdybyś dowiedział(a) się że twój partner/partnerka Cię zdradza?? większość odpowie "Paskudnie - to świństwo - jak można zrobić coś takiego komuś kogo się kocha..." równolegle odtwarzając w pamięci sceny z życia wzięte, w których to sami poczynali sobie całkiem podobnie.

Skrajna hipokryzja czy po prostu "taki układ"??

Z drugiej z kolei strony sam na palcach jedej ręki jestem w stanie policzyć pary, które w ten czy inny sposób nie zdradziły sięnawzajem. Ostatnio nawet usłyszałem teorię że związki dzielą się na takie w których partnerzy sie zdradzają i takie w których jeszcze udaje sięto ukryć...

Tylko że z drugiej strony gdzie tak naprawdę zaczyna się zdrada?? Czy to wyjście razem do kina, na kawę (trzecią z kolei), trzymanie się za rękę, pocałunek w policzek, pocałunek w usta, a może to że myślimy o niej/nim zasypiając u boku swojego partnera? Może to pójście razem do łóżka a może seks oralny się nie liczy (jak twierdził jeden z prezydentów jednego z krajów za wielką wodą)... A może jak mamy odmienne numery komórkowe - może jak jesteśmy trzci dzień w delegacji, może...???

Gdzie leżą Wasze granice - co jest dopuszczalen a co nie?? Co Wami kieruje kiedy zdradzacie a może kiedy zdradzie się opieracie??

Czy to okazja czyni złodzieja czy złodziej szuka okazji??

P.S. Nie w kwesti "umoralniania" a raczej "z ciekawości"... Ot takie wielkoczwartkowe refleksje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:35, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Zdrada i ...już.
Czy o zdradzie da się jeszcze napisać cokolwiek odkrywczego?

Mnie nurtuje pytanie dlaczego zdrada jest aż tak bolesnym doświadczeniem?
Dlaczego tak wiele zmieniło się w relacjach damsko-męskich w ostatnich czasach a pragnienie wyłączności wciąż pozostaje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Wto 10:09, 06 Kwi 2010    Temat postu:

A nie jest tak, ze granice ustalają sobie strony w związku same i dla każdej pary będzie to co innego?
Powrót do góry
Spokojny
mroczna supernowa


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:15, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Przede wszystkim należałoby w tym przypadku zdefiniować co to jest zdrada, czy prztyknięcie sąsiadki to zdrada? czy wypełnienie przykazania miłuj bliźniego jaj siebie samego według mnie zdrada to nie mechaniczny ruch posuwisto zwrotny to tylko fizyka natomiast miłość to jak mówi poeta Sufronow to chemia i tu ukryta jest definicja zdrady.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Spokojny dnia Wto 10:17, 06 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:18, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Chciałbyś żeby twoją kobietę prztykał sąsiad ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spokojny
mroczna supernowa


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:21, 06 Kwi 2010    Temat postu:

O NIE co to to NIE ja mówię o inych kobietach Brick wall Brick wall Brick wall Brick wall

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Soleo
Dasypus novemcinctus Linnaeus


Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z piekła wygnali ;->
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:27, 06 Kwi 2010    Temat postu:

letnisztorm napisał:
Chciałbyś żeby twoją kobietę prztykał sąsiad ?


Jeżeli mówimy o prztyczku w ucho to ja nie mam nic przeciwko...

A serio-serio włąśnie nad tym sięzastanawiam - gdzie jest granica - gdzie wg. Was są te granice - czy zdrada emocjonalna, bez poruszanego przez Perfect'a ruchu "posuwisto-zwrotnego" to zdrada czy to jest ok??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spokojny
mroczna supernowa


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:34, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Ten ruch o którym wspomniałem to tylko skok w bok zdrada to coś głębszego zdrada to coś nieodwracalnego .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 10:34, 06 Kwi 2010    Temat postu:

A co to znaczy zdrada emocjonalna.???
Strasznie dużo facetów jest bliskich mojemu sercu.
Z tym, że osobisty mąż jest najbliższy. Myślę, że to wystarcza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Wto 10:35, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Soleo napisał:
gdzie jest granica - gdzie wg. Was są te granice - czy zdrada emocjonalna, bez poruszanego przez Perfect'a ruchu "posuwisto-zwrotnego" to zdrada czy to jest ok??


Przecież sam zacząłeś sobie odpowiadać na to pytanie.
Dla jednych to będzie już flirt, dla drugich fantazja z kimś innym a dla jeszcze innych pójście do łóżka z kimś innym. Kiedy nastąpi ten akt nielojalności... A może ważne są tez powody zdrady...
Nie mam pojęcia.
Wiem jednak pewnie co by mnie zdenerwowało, ale tego nie napiszę, bo i po co komuś ta wiedza. No chyba, ze partnerowi. Niech uważa.
Powrót do góry
Spokojny
mroczna supernowa


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:35, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Seeni napisał:
A co to znaczy zdrada emocjonalna.???
Strasznie dużo facetów jest bliskich mojemu sercu.
Z tym, że osobisty mąż jest najbliższy. Myślę, że to wystarcza.

Rozumiem że najbliższy w sensie fizycznym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:37, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Nie wiem gdzie są te granice.

Ale wiem, że w związku bardzo ważna jest wzajemna fascynacja sobą nawzajem, ciężko było by mi zaakceptować gdyby nawet bez bzykania mój mąż fascynował sie inną kobietą bardziej niż mną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spokojny
mroczna supernowa


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:43, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Skarbuś fascynacja jest do dziesiątego roku małżeństwa później tylko obowiązek i przyzwyczajenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:46, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Blue_Light_Colorz_PDT_38 może chociaż 11 ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spokojny
mroczna supernowa


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:48, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Słyszałem o takich przypadkach

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Soleo
Dasypus novemcinctus Linnaeus


Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z piekła wygnali ;->
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:55, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Perfekt napisał:
Ten ruch o którym wspomniałem to tylko skok w bok zdrada to coś głębszego zdrada to coś nieodwracalnego .


Czyli że "skok w bok" to nie zdrada tylko takie przelotne bzyknięcie??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 10:55, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Perfekt napisał:
Seeni napisał:
A co to znaczy zdrada emocjonalna.???
Strasznie dużo facetów jest bliskich mojemu sercu.
Z tym, że osobisty mąż jest najbliższy. Myślę, że to wystarcza.

Rozumiem że najbliższy w sensie fizycznym.

Emocjonalnym. W sensie fizycznym inni mężczyźni nie bywają bliscy mojemu...hmm..sercu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Soleo
Dasypus novemcinctus Linnaeus


Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z piekła wygnali ;->
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:57, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Seeni napisał:
A co to znaczy zdrada emocjonalna.???
Strasznie dużo facetów jest bliskich mojemu sercu.
Z tym, że osobisty mąż jest najbliższy. Myślę, że to wystarcza.


Włąśnie zastanawiam sięnad tym gdzie to sięzaczyna - zdrada emocjonalna - czy wogóle istnieje? Jeżeli nagle orientujesz sięże więcej myśli poświecasz komu innemu a nie swojemu partnerowi. Zaczynasz pisać ukradkiem sms'y, uciekasz do pracy zeby odczytać maila...

...ale do kontaktu fiuzycznego nie dochodzi bo np: obydwoje jesteścieświadomi sytuacji i nie chcecie sięposunąć za daleko (a to już pojechało hipokryzją )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lena
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 834 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:59, 06 Kwi 2010    Temat postu:

ludzie nie są stworzeni do monogamii :hamster_evil:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spokojny
mroczna supernowa


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:00, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Soleo napisał:


Czyli że "skok w bok" to nie zdrada tylko takie przelotne bzyknięcie??


Dokładnie tak, kiedyś bzyknąłem w pracy koleżankę i co? zaraz zdrada? jakaż to zdrada niczego nie obiecywałem w ogóle starałem sie za dużo nie mówić


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Te Sprawy... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 1 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin