po 30-tce

Aproxymat

Czyli odwieczny dylemat wyboru miejsca do spędzania wakacji. Oczywiście są też inne lokalizacje na Ziemi, a nawet, jeśli ktoś jest wystarczająco bogaty, poza nią.
W krótkim czasie odwiedziłem zarówno morze jak i góry ale dalej nie potrafię rozstrzygnąć co lepsze...

1. Nad morzem lepiej wypoczywa się biernie, można sobie poleżeć, spróbujcie zrobić to w górach - nie jest zbyt wygodnie.
2. Ale za to w górach są lepsze widoki a nie nudny płaski horyzont.
3. Lecz kiedy jest gorąco - w morzu można się fajnie schłodzić.
4. No ale w górach nie jest zbyt gorąco, zwłaszcza w górnych ich partiach.
5. Morze jest w sumie monotonne i nudne.
6. Ale za to łatwiej napotkać sławnych ludzi, którzy chętniej tam przyjeżdają zamiast zamęczać się wspinaczkami.
7. Ale w morzu można się utopić.
8. A z góry spaść w przepaść.

pogłoska

Nad morzem nudny płaski horyzont???
Zapominasz o krągłościach, wypukłościach i wzgórkach, którymi można sycić głodne spojrzenie.

W ankiecie zaznaczyłam jednak góry.

Aproxymat

Miałem na myśli morze samo w sobie, które ewentualne wypukłości ma w czasie sztormu.

letnisztorm

Aproxymat

No tak, wyszło to jakby, hmm... wieloznacznie

Mati.

Morze.. koi, daje poczucie nieskończonej przestrzeni, niesie nadzieję, że za horyzontem są cuda i tajemnice i kolejny horyzont.. morze uspokaja, nęci, jego szum jest zbawienny dla styranych nerwów, zapach - o ile nie jest to fetor przepływającego obok kanału ściekowego - miesza wiatr, piach, morskie stworzenia. Morze jest w każdej chwili zmienne, zmienia się jego odcień w zależności od pogody, temperatury, pory roku, zachmurzenia i nasłonecznienia. Samo w sobie stanowi zagadkę a jego bogactwo jest nieograniczone. Morze idealnie kołysze jachty i łodzie pozwalając bujać się na falach bezmyślnie, refleksyjnie, odprężająco.. Bryza osiada wilgocią na twarzy, odświeża.. Morze czuć z daleka. Bywa groźne i niebezpieczne. Wzburzone i wściekłe, kiedy rozbijając się o nabrzeże zalewa plaże, podmywa klify. Wtedy jest niemal czarne, spienione, zimne.
Morze to drugie płuca.

Ale nie wybieram niczego szczególnie. Zwłaszcza na wakacje.

wszędzie lubię..

klementyna

Poldek

A pojezierza?? Zabraklo jezior w ankiecie!!

I, co gorsza, zabraklo opcji "remont" dzieki czemu znakomita czesc polskigo spoleczenstwa nie moze dokonac zadnego wyboru

Aaa..ja wybiore "morze", wprawdzie nie znosze lezec plackiem na sloncu ale uwielbiam dlugie spacery wzdluz brzegu, az uslysze "hade hoch" tudziez "ruki wierch"..w zaleznosci od obranego kierunku marszu Blue_Light_Colorz_PDT_02

klementyna

Wolę góry. Bierne spędzanie czasu nie jest dla mnie...
I nic nie zastąpi widoków ze szczytu, który zdobywało się w bólach upału. Blue_Light_Colorz_PDT_02

Najchętniej jednak wybieram się na szlajanki po terenach nieznanych w krajach dalekich.... nawet na koniec świata [link widoczny dla zalogowanych] Blue_Light_Colorz_PDT_15

letnisztorm

A domek na wsi, łąki zielone, lasy pachnące, rzeczka z rakami ?

klementyna

Aproxymat

Jeziora to praktycznie takie małe morza. A lasy z kolei są też w górach. Więc nie uwzględniałem tych opcji w ankiecie.

letnisztorm

A to dopiero w sierpniu, chociaż Solinę planuję tylko na jeden dzień, domek na wsi po babci pod Krosnem niestety rozpruty do remontu, więc zatrzymam się u ciotki a tam niech to szlak, nowoczesność w domu i zagrodzie .

klementyna

Poldek

Poldek

Aaaaaambitny plan na ten rok jeszcze to zwiedzanie sztolni, kopalni i podziemnych fabryk i wyrobisk poniemieckich, wiec tej opcji tez mi brakuje Not talking

letnisztorm

Poldek

Oj tam, kopalnia Soli..kopalnia zlota, to jest cos fajnego

Np w Zlotym Stoku mozna stare sztolnie zwiedzac lodzia.
A w podziemnych fabrykach Gor Sowich mozna dostac serie od posiwialego ze starosci, zgrzybialego esesmana pilnujacego starych, nieodkrytych jeszcze szybow...

klementyna

powiem tak ...

jestem Polakiem mam na to papier
i cały system zachowań
byłam miejscowa ale chwilowo
bo urząd mnie wymeldował

z łodzi przez wawę rzutem beretu
znalazłam się w innym kraju
stamtąd wróciłam choć było miło,
osiadłam w górce na skraju

mieszkam w tarnowskich
zagryzam swe troski
urządzam życie na nowo
nawet w upale można mnie znaleźć
między krakowem a częstochową

050

letnisztorm

Tarnowskie między Krakowem a Częstochową ?

Zawsze myślałam że to ja jestem pomiędzy . Think

edit: znaczy jak z Tarnowskich to prosto przez Siewierz, kawałek, i jestem JA