Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co Wam imponuje?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:32, 05 Sie 2012    Temat postu:

...No po dłuższym zastanowieniu stwierdzam, że imponuje mi gdy ktoś śmieje się z moich przednich żarcików. Think
No i cenię sobie ludzi kasiastych, którzy sami do kasy doszli. Szczerość też jest fajna. To oczywiście banały, ale jest jeszcze coś: Uwielbiam wprost być zaskakiwany. Tak niewielu to potrafi, że szok! Z reguły wystarcza mi 5 minut rozmowy z daną osobą, by potrafić ją właściwie ocenić. Jeden rzut oka na powierzchowność i pogląd mam już wyrobiony. Czasem jednak się mylę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FRIDA
Gość





PostWysłany: Nie 13:36, 05 Sie 2012    Temat postu:

karpieniec złocisty napisał:
... Jeden rzut oka na powierzchowność i pogląd mam już wyrobiony. Czasem jednak się mylę...


...bo ta powierzchowność, bywa złudna...
Powrót do góry
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:28, 05 Sie 2012    Temat postu:

karpieniec złocisty napisał:
.
No i cenię sobie ludzi kasiastych, którzy sami do kasy doszli.


to "nowobogaccy"! i bardzo modne jest ich nie lubiec - nie chce dodawac, ze w Polsce
w USA to onego czasu istnial taki mit, o ktorym kazdy przy zmywaku marzyl, ze sie dorobil milionow , a zaczynal od 1 dolara.
ale nikt ich nie nazywal nowobogaccy...
Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:56, 05 Sie 2012    Temat postu:

"Nowobogackość" to chyba trochę coś innego. Nowogbogaccy w tym rozumieniu, o którym piszesz Tino - to tacy ludzie, którzy po wzbogaceniu się w pierwszym już pokoleniu czują się i zachowują jak arystokracja, jak elita, jak coś lepszego, zapominając skąd sie wywodzą, zrywając więzy ze środowiskiem z którego dopiero co wyrośli. I to powoduje dysonans. Kasa pełna, a zachowanie proste.

Samo dojście od zera do miliona nie czyni z człowieka "nowobogackiego" typa. Trzeba jeszcze mieć to "proste obejście" (a czasem i prostackie...).

Są ludzie, którzy sami zapracowali na swoje majątki, a mimo to mają klasę i umieją się zachować "na poziomie". Ci również mi imponują. Ale dużo mniej, niż ci inteligentni i szczerzy Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:40, 05 Sie 2012    Temat postu:

Bardzo mnie martwi ten topik gdyż nie mogę znaleźć przykładu imponujących mi ludzi co niebezpiecznie prowadzi do konkluzji o skandalicznym zarozumialstwie... ale ufff... jednak są !!!! Backpackersi co przemierzają świat póki się zaoszczędzona kasa nie skończy, potem zatrudniają się po jakiś szkołach w roli native Blue_Light_Colorz_PDT_02 speakerów na przykład i pół roku później cisną dalej

Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 8:26, 06 Sie 2012    Temat postu:

Personalnie to imponują mi moi Rodzice. Mój Tata jest moim idolem... od zawsze. Choć ich życiowa postawa jest absolutnie normalna i [link widoczny dla zalogowanych].. może właśnie dlatego?
Imponują mi ludzie, którzy trwają przy swoich ideałach (zwłaszcza tych niepopularnych) mimo, że wszystko dookoła krzyczy: jesteś naiwniakiem, w jakim świecie Ty żyjesz?. Imponują mi ludzie, którzy się nie poddają, nie uciekają od problemów, zwłaszcza kiedy jest im z jakiś powodów ciężko. To ludzie emanujący wewnętrzną siłą.
Imponują mi ludzie potrafiący w każdej lipnej sytuacji znaleźć pozytywy i z nich się cieszyć. Ci ludzie wnoszą radość i potrafią rozładować napięcia.
Tu na forum też imponuje mi kilka osób. Ludzie mądrzy, opanowani, racjonalni, pewni, stanowiący konsekwentną całość. Między innymi ws.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Sob 15:28, 25 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:53, 06 Sie 2012    Temat postu:

jesli chodzi o ludzi, to mi imponuje moja przyjacoilka. naturalnie lubie ja i szanuje.
jest bardzo inteligentna, posiada wiedze, jest skromna, ale swiadoma swojej wartosci. jest tez kobieca i bardzo zadbana.

wydawalo mi sie, ze moznaby jej na glowe wejsc, bo wlasnie - jest osoba cicha.
ale nie.
oto przyklad: potrafi spokojnie i bez pospiechu ustalac swoj termin kolejnej wizyty mimo, ze jakas kobieta weszla pozniej i chciala bez spytania nas zaczac juz SWOJ termin, bo JEJ sie speieszy. narobila przy tym tyle zamieszania, ze pani trenerka tez nie wiedziala co najpierw robic, aby wszystkich zadowolic.
nawet ja dalabym spokoj i ustalabym nastepnym razem nasze terminy - takie powstalo zamieszanie.
ale moja przyjacoilka NIE. bo uwazala, ze skoro bylysmy pierwsze, to mamy prawo do tego zeby nas do konca obsluzono, a ta spieszaca sie pani - moze sobie poczekac.

fakt!

smiac mi sie chcialo, jak ta spiezaca kobieta zaczela KIPIEC, a moja przyjacoilka jakby nigdy nic ustalala kolejny i jeszcze kolejny, i jeszcze kolejny termin dla nas. oczywiscie ja grzebalam sie z kalendarzem, wiec to wszytsko trwalo.

musze powiedziec, ze wlasnie WTEDY ZROZUMIALAM, ze jej na glowe nie mozna wejsc. wbrew jej skromnosci i bycia zawsze cicha - bo jest osoba nigdy nie podnoszaca glosu (albo bardzo rzadko) - jest bardzo samodzielna i niezalezna!
i potrfi doskonale postawic na swoim!

i wlasnie WTEDY mi zaimponowala.
tym malutkim wydarzeniem pokazala, ze potrafi zachowac ZIMNA krew w obliczu burzy


i przyznam sie, ze czuje do niej duzy respekt!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pon 12:27, 06 Sie 2012    Temat postu:

Imponuje mi inteligencja, chociaż nie powinna, bo to dar z genetycznego pakietu, niczyja zasługa.
Imponuje mi jednak również to, co w sposób ewidentny zależy od danej jednostki - niezależność, konsekwencja, nonkonformizm. Podziwiam ludzi, którzy nie chodzą - ani z innymi, ani ze sobą - na żadne układy, trzymają się swoich zasad niezależnie od ceny, jaką za to płacą, nie uginają się, nie udają, nie grają, nie szukają akceptacji, nie potrzebują kompromisów. W pewnym więc sensie imponują mi jednostki, które można uznać za społecznie autystyczne, niedostosowane, wręcz aspołeczne, ponieważ trudno jest być jednostką zsocjalizowaną, ale nie grać żadnej z narzuconych ról.
Podziwiam ludzi, którzy są "obok" na własne życzenie, z własnego wyboru i nigdy nie dali się "wtrybić", tak jak cała reszta.
Powrót do góry
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:46, 06 Sie 2012    Temat postu:

Bardzo imponuje mi wykształcenie. Przede wszystkim dlatego, że wymaga wysiłku, chęci, wytrwałości.
Do tego wszechstronność czyli zainteresowanie różnymi dziedzinami.

Najbardziej jednak imponuje mi troska, opiekuńczość, nieustanna uważność, dzielenie się, gotowość do rezygnacji z własnej wygody dla innych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:04, 06 Sie 2012    Temat postu:

Z postów wynika, że każdy trochę inaczej rozumie temat.

Ola (cicho do Palucha): To niesamowite, węgiel? A skąd pan bierze węgiel?
Paluch: Zasadniczo... z Węgorzewskiej...
Ola: To imponujące. A nie boi się pan tak węgiel wozić?
Paluch: Strach jest... No, ale zasadniczo... się zawsze staramy, żeby mieć kwit...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:18, 06 Sie 2012    Temat postu:

flykiller napisał:
Imponuje mi inteligencja, chociaż nie powinna, bo to dar z genetycznego pakietu, niczyja zasługa.


Nie tylko. Płynną mamy wrodzoną, ale już krystalizacyjna to nasza zasługa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:20, 06 Sie 2012    Temat postu:

Animal napisał:
Z postów wynika, że każdy trochę inaczej rozumie temat.


Może tylko co innego imponuje?
Jak można rozumieć różnie pytanie co Wam imponuje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pon 14:51, 06 Sie 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:
flykiller napisał:
Imponuje mi inteligencja, chociaż nie powinna, bo to dar z genetycznego pakietu, niczyja zasługa.


Nie tylko. Płynną mamy wrodzoną, ale już krystalizacyjna to nasza zasługa.

Zatem inteligencja płynna imponuje mi bardziej niż skrystalizowana, mimo że sensowniej byłoby podziwiać odwrotnie

Poza tym - jestem kompletnym laikiem, więc być może piszę w tej chwili straszne dyrdymały - skoro inteligencja skrystalizowana jest wynikiem uczenia się i nabywania doświadczeń to, czy w jakimś stopniu, nie zależy także od genetycznych predyspozycji? Czy nie one (także) są odpowiedzialne za to, na ile skutecznie dana osoba przyswaja wiedzę, krystalizuje ją?
Powrót do góry
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:18, 06 Sie 2012    Temat postu:

flykiller napisał:

Poza tym - jestem kompletnym laikiem, więc być może piszę w tej chwili straszne dyrdymały - skoro inteligencja skrystalizowana jest wynikiem uczenia się i nabywania doświadczeń to, czy w jakimś stopniu, nie zależy także od genetycznych predyspozycji? Czy nie one (także) są odpowiedzialne za to, na ile skutecznie dana osoba przyswaja wiedzę, krystalizuje ją?


Ważne pytanie czy można inteligencją krystalizacyjną przewyższyć kogoś z wysoką płynną? Moim zdaniem jak najbardziej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:30, 06 Sie 2012    Temat postu:

Jayin napisał:
..Samo dojście od zera do miliona nie czyni z człowieka "nowobogackiego" typa. Trzeba jeszcze mieć to "proste obejście" (a czasem i prostackie...).

Są ludzie, którzy sami zapracowali na swoje majątki, a mimo to mają klasę i umieją się zachować "na poziomie". Ci również mi imponują. Ale dużo mniej, niż ci inteligentni i szczerzy Angel


a i takze mozliwe, ze sa ludzie, ktorzy pochodza z prastarych rodow z tradycjami i mimo to sa prostaccy(choc czasami tylko prosci)

ps czy intelgencja czasami nie gryzie sie ze szczeroscia?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pon 16:10, 06 Sie 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:

Ważne pytanie czy można inteligencją krystalizacyjną przewyższyć kogoś z wysoką płynną? Moim zdaniem jak najbardziej.

Moim też (chociaż nie do końca rozumiem związek z poprzednim pytaniem). Ludzie wybitnie inteligentni (w sensie, obdarzeni wybitną inteligencją płynną) bywają, jakby wbrew tej inteligencji, a zarazem z jej powodu, społecznie dysfunkcyjni i bezużyteczni, podczas gdy inni, z intelektualnie mniejszym potencjałem, pełniej wykorzystują swoją inteligencję skrystalizowaną, lepiej funkcjonują. Nie bez przyczyny nazywają ją przecież także "inteligencją pragmatyczną".
Mimo wszystko bardziej imponuje mi ta pierwsza, dana, a nie druga - zdobywana. Ta "iskra bogów", a nie żmudny trud. Może dlatego, że jest rzadsza i, przez to, bardziej niezwykła(?)
Powrót do góry
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 16:13, 06 Sie 2012    Temat postu:

Zaimponowali mi dzisiaj pątnicy zmierzający z pielgrzymka do Czestochowy.
Temperatura powietrza w slocu 40 stopni, temperatura asfaltu 53 stopnie, w samochodzie klima rzezi ostatkiem sil a oni nic - ida.
Z tego podziwu nawet sie nie wkurzylem na totalnie zakorkowane przez nich Janki...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:23, 06 Sie 2012    Temat postu:

flykiller napisał:

Mimo wszystko bardziej imponuje mi ta pierwsza, dana, a nie druga - zdobywana. Ta "iskra bogów", a nie żmudny trud. Może dlatego, że jest rzadsza i, przez to, bardziej niezwykła(?)


W sumie to chyba trudno stwierdzić u dorosłego człowieka z jaką mamy do czynienia.
Chciałam jedynie podkreślić, że nie wszystko dostajemy od natury, po tym jak napisałaś, że to niczyja zasługa.

To, czy ktoś od razu wie ilu trzeba dokonać przełamań czekolady składającej się z 60 kostek, aby podzielić na pojedyncze kostki może wynikać z inteligencji zarówno jednej jak i drugiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Pon 18:27, 06 Sie 2012    Temat postu:

podziwiać kogoś za to, że urodził sie piękny i inteligentny ? Think
Dla mnie to dość dziwne, ale cóż...
Czy to aby z czegoś nie wynika...
/zastanawiam się /


Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Pon 18:39, 06 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
flykiller
Gość





PostWysłany: Pon 19:50, 06 Sie 2012    Temat postu:

rosegreta napisał:
podziwiać kogoś za to, że urodził sie piękny i inteligentny ? Think
Dla mnie to dość dziwne, ale cóż...
Czy to aby z czegoś nie wynika...
/zastanawiam się /

Na pewno. Wszystko z czegoś wynika.
Chociaż mnie, na przykład, w ogóle nie dziwi, że ludziom imponują różne rzeczy. Że, na przykład, jedni podziwiają Matkę Teresę z Kalkuty, a inni widzą w niej tylko nieszkodliwą dziwaczkę.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin