Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dopuścić i odpuścić, a może to nie o to chodzi?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 9:10, 06 Lip 2009    Temat postu: Dopuścić i odpuścić, a może to nie o to chodzi?

Oczywiście jestem tolerancyjna, ale nie chcę Minaretu w Polsce!
Oczywiście to bzdura, że jestem tolerancyjna w tym przypadku.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

'Artystka prowokatorka Joanna Rajkowska (...)'

no właśnie, czy to aby nie kolejne 'pójście w zaparte' artystki? W końcu fantastyczna, sztuczna palma stoi w Warszawie, a w mojej ocenie jest nie dosyć, że paskudna - bo sztuczna, to jeszcze nie rozumiem uzasadnienia dla jej obecności. Mamy lipiec i 16 stopni. Chyba, że jest odzwierciedleniem naszych rządów, którym palma już dawno odbiła.

'Rajkowska: - Żebyśmy zaczęli rozmawiać o problemach, o których milczymy. O islamie, o pozycji kobiet w tamtej kulturze i religii, o życiu z muzułmanami. Chcę poszerzać perspektywę Poznania. Od lat wołam o różnorodność w naszym białym, homogenicznym i katolickim społeczeństwie.'

A kto chce z nami rozmawiać? czy wszystkim wydaje się, że jesteśmy tak genialni i wszyscy chcą z nami rozmawiać?
Jesteśmy katolickim krajem, czy homogenicznym nie wiem, ale nawet jeśli, to nie jest takie całkiem złe - zwłaszcza w tym szalonym pędzie dzikich krów do 'Louvru'. Może dzięki takiej homogeniczności zachowamy resztki własnej indywidualności i polskości, i nie zamienimy się całkiem w ogólnie Rzeczepospolitą ujmując Europę? Może jestem ograniczona, albo homogeniczna ale osobiście nie podoba mi się pomysł wprowadzenia Euro. Przyczyny ekonomiczne mam w dupie - w mojej ocenie stanowią rolę drugorzędną, bo nie nowością jest, że ludzie chcą więcej, taniej, lepiej i szybciej - czemu w niektórych aspektach się sprzeciwiam - myślę raczej o tym naszym polskim Złotym jako o elemencie-symbolu naszej odrębności. To Nasza waluta, wywalczona i okupiona kiedyś hektolitrami krwi. Ale nie o tym chciałam...

Ten Minaret mnie wkurza. O ile jestem jak najbardziej otwarta na inne religie, to nie jestem pewna czy w przypadku islamu i terroru gdzieś się jednak te granice nie zatarły. O key, rozumiem, że może jest to preteskst, żeby te granice wyostrzyć, ale całkowita otwartość Europy na spływających muzułmanów dał efekt taki, że teraz i Anglia i Francja te granice zamykają. My jesteśmy dla nich bardzo otwarci, a oni? zamykają się w enklawach, kotłują we własnym sosie, nie dostosowują się do zasad panujących w odrębnych krajach w których witają. Poza tym nie jestem pewna czy w krajach muzułmańskich mniejszości chrześcijańskie mają jakiekolwiek prawa głosu, bo to, że kościoła katolickiego u nich nie uświadczymy to oczywiste. My i ta nasza ogromna tolerancja.. Po co? Żeby pokazać, że wspaniałomyślnie tolerancyjni jesteśmy? Poza tym niektóre obiekty są obce kulturowo. Po co robić z Polski śmietnik?
Tolerancja i owszem, ale bez przesady..

a co Wy sądzicie na temat Minaretu i naszej tolerancji?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:07, 06 Lip 2009    Temat postu:

Minaret sam w sobie żadnym zagrożeniem nie jest. Podobnie jak muzułmanie jako tacy. Natomiast Polska ze swoimi problemami jeśli chodzi o socjal nie jest specjalnie atrakcyjna dla imigrantów z państw islamskich. Dlatego nie demonizowałbym i nie lękał się enklaw muzułmańskich takich jak we Francji czy Holandii, meczet tego nie zmieni. Czy natomiast jest jako forma prowokacji czymś rzeczywiście oryginalnym.
Już kiedyś zauważyliśmy z Anulą, że poznański ratusz ma wyraźnie arabskie motywy architektoniczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 12:48, 06 Lip 2009    Temat postu: Re: Dopuścić i odpuścić, a może to nie o to chodzi?

Nie przeszkadzała mi palma (ba, jej pure nonsensowność szczerze mnie ujęła) na rondzie de Gaulle'a i nie będzie przeszkadzał minaret w Poznaniu. Może jestem naiwna, ale kompletnie nie czuję zagrożenia ze strony niecnych muzułmanów zamieszkujących Polskę, którzy tym oto "koniem trojańskim" chcą uczynić Poznań siedliskiem swoich knowań.
Co do biadolenia SARP-u i "obcości architektonicznej" minaretu, uważam, że załamywać ręce należałoby nad wieloma potworkami architektonicznymi o rodzimych korzeniach.
Poza tym, w ogóle nie rozumiem, dlaczego ten minaret miałby uosabiać to, co w islamie najgorsze? I to wbrew intencjom samej autorki.
Powrót do góry
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:45, 06 Lip 2009    Temat postu:

uhm..
a ja się zastanawiam czy jeśli da się palec to nie odgryzą nam ręki
no, bo skoro minaret mają, z którego codziennie rano o 5 będą wszem i wobec trąbić o modłach, a istnieje opcja taka jak wszędzie wkoło, że ich modły również mogą być nadawane przez megafon, to za chwilę zażyczą sobie - jak w Szwecji - akceptacji ich wielożeństwa.. no, bo czemu nie?

e> zgadzam się na minaret pod warunkiem, że Bobro i Garfi dostaną angaż i będą wyśpiewywać mantry z wieży Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Pon 13:51, 06 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 14:05, 06 Lip 2009    Temat postu:

Mati napisał:
uhm..
a ja się zastanawiam czy jeśli da się palec to nie odgryzą nam ręki
no, bo skoro minaret mają, z którego codziennie rano o 5 będą wszem i wobec trąbić o modłach, a istnieje opcja taka jak wszędzie wkoło, że ich modły również mogą być nadawane przez megafon, to za chwilę zażyczą sobie - jak w Szwecji - akceptacji ich wielożeństwa.. no, bo czemu nie?

Doczytałam, że z tego minaretu modlitwa ma popłynąć tylko jeden jedyny raz. Codziennemu porannemu trąbieniu byłabym przeciwna tak samo, jak porannemu wściekłemu dzwonieniu z dzwonnicy kościelnej (nie mieszkam, na szczęście, w pobliżu kościoła, ale łączę się w bólu z tymi, którzy zamiast w spokoju przesypiać niedzielne ranki, o 6:00 doświadczają łomotu spiżowych, czy tam jakichś innych, serc).

Mati, nie popuszczasz trochę wodzy fantazji?
Przy całej sumie mojego czarnowidztwa, pewne zagrożenia są dla mnie głęboko nieprzekonujące, teoretyczne i cieszę się, że w paradzie równości nie dostrzegam końca ery heteryków, że słysząc o związkach partnerskich nie snuję od razu wizji adoptowanych przez homoseksualistów (i molestowanych, rzecz jasna) dzieci, we wprowadzeniu Euro zamachu na dziedzictwo narodowe, a w budowie minaretu - ekspansji wrażych sił muzułmańskich.
Mam wrażenie, że, jako naród, dość łatwo ulegamy różnym paranojom. Nie rozumiem, jak można wysnuwać tak daleko idące wnioski z pojedynczego artystycznego przedsięwzięcia.
Powrót do góry
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:35, 06 Lip 2009    Temat postu:

nie wiem czy to fantazjowanie.. może zdziebko
ale wiem, że bardzo często jest tak, że nagle budzimy sie 'z ręka w nocniku' bo bagatelizujemy wiele spraw o których myślimy, że są 'drobiazgami'. Dla mnie to taki trochę 'efekt motyla'.
Cierpliwością i małymi kroczkami do dużych celów można dojść niepostrzeżenie. Nie jest wymysłem fantazji fakt, że muzułmanów w biednych krajach jest mnóstwo, a że perspektywy w ich krajach sa słabe to i z nich uciekają. Dokąd? Do otwartej Europy. Skądś wynika opinia madrzejszych ode mnie, że nastepna wojna będzie kulturowo-cywilizacyjną.
np. Brigitte Bardot zauważyła, w jednym z artykułów Rzeczypospolitej, że kiedyś więcej we Francji było kosciołów katolickich, teraz więcej jest już meczetów.. Została coprawda skazana za podżeganie do nienawiści przeciwko islamistom, ale miała troche racji w obawach. Lepiej na zimne czasem dmuchać niż połapać się, że Ci włosa płoną w momencie, kiedy będzie już za późno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 15:02, 06 Lip 2009    Temat postu:

Przede wszystkim nie rozumiem, dlaczego rajkowska uznala ze jak pokaze w poznaniu minaret to polacy rzuca sie do rozmow o pozycji kobiet w kulturze muzulmanskiej Think skoro w religi katolickiej pozycja kobiet nie bylalby o wiele wieksza gdyby sobie tego same nie wywalczyly.

Po drugie traktowanie symbolicznego minaretu jako walke o różnorodność w naszym białym, homogenicznym i katolickim społeczeństwie jest conajmniej smieszne, wlasciwie to uznam to za dorabianie na sile ideologii do wlasnej glupoty. Najwyrazniej komus pojebaly sie skutki z przczynami.

Po trzecie, ani mnie to ziebi ani grzeje. Aczkolwiek nie sadze zeby muzulmanie w polsce byli tak przesladowani ze trzeba zwracac uwage na ich problemy z adaptacja. Nie wiem ile w Polsce funkcjonuje meczetow ale wiem, ze zaden z tych ktore znam nie posiada minaretu..co wiecej zagadniety o to znajomy irakijczyk odpowiedzial perfekcyjna polszczyzna "a po co, kurwa"? (chyba za duzo z korpusem ekspedycyjnym przebywal)

I mysle ze ta krotka wypowiedz powinna podsumowac starania tej watpliwej jakosci pseudoartystki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:46, 06 Lip 2009    Temat postu:

Jesli dobrze rozumiem, to w Poznaniu ma stanać jakaś minaretopodobna konstrukcja.
Nie ma gminy muzułmańskiej.. nie ma meczetu, nie ma muezina.
O co cala awantura ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:50, 06 Lip 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

no nie wiem..
podobno minaret i meczet są nierozłączne. Niektórzy obawiają się, że jeśli zbudują minaret to niedługo potem może tam powstać meczet a to, jak jest napisane w artykule, jest 'koniem trojańskim' muzułmanów.
Teraz to raczej kombinuję nad tym wielożeństwem Blue_Light_Colorz_PDT_02
Tak mieć kilku mężów.. i każdego bardzo kochać innej nocy..
w zasadzie czemu nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 17:55, 06 Lip 2009    Temat postu:

A ten nasz gdański na ul Abrahama przeszkadza Ci? Think
A cóż, że islam....Niech tam każdy ma możliwość modlenia się do swojego boga w swojej świątyni.
Jestem za minaretem. Niechże polscy muzułmanie mają się gdzie gromadzić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:04, 06 Lip 2009    Temat postu:

sam meczet mi nie przeszkadza
wkurza mnie jednak to, że nie mogę do niego swobodnie wejść


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 18:14, 06 Lip 2009    Temat postu:

Ten brak swobodnego wejścia jest poniekąd uzasadniony- to jeden z czterech meczetów w Polsce i tłumy nie byłyby wskazane. Można wejśc w dni otwarte albo za zgodą muzułmańskiej gminy wyznaniowej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:22, 06 Lip 2009    Temat postu:

nie sądzę, żeby dzikie tłumy waliły do meczetu
zresztą skoro oni oczekują od nas tolerancji, otwartości i zrozumienia żyjąc w naszym kraju niech sami pokażą nam swoją i dostosują się do naszych, panujących tu zasad.
Ktoś mi kiedyś tłumaczył dlaczego nie lubi Żydów. Jeden z argumentów był właśnie taki, że zamykają się w swoje enklawy i odseparowują się od reszty społeczności a wcale nie wzbudzali takiego lęku i obaw jaki budzą muzułmanie, którzy poniekąd też sie odseparowują.
Nie twierdzę, że nie mają tu powstawać ich świątynie. Uważam jednak, że świat islamski jest agresywny, to najmłodsza z religii a z tego co zauważyłam czym młodsza religia tym więcej krwi przelewa. Uważam po prostu, że w niektórych wypadkach dobrze jest być ostrożnym i przewidującym a nie rzucać się w imię tolerancji w spieniony ocean.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Pon 18:34, 06 Lip 2009    Temat postu:

Mati napisał:
Teraz to raczej kombinuję nad tym wielożeństwem Blue_Light_Colorz_PDT_02
Tak mieć kilku mężów.. i każdego bardzo kochać innej nocy..
w zasadzie czemu nie?


Nie żartuj. To by mnie przerażało. Kiedys się nad tym zastanawiałam, bo mi żal było (kogoś pominętego). Teraz to juz raczej sił nie mam.
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 18:46, 06 Lip 2009    Temat postu:

Mati napisał:

skoro oni oczekują od nas tolerancji, otwartości i zrozumienia żyjąc w naszym kraju niech sami pokażą nam swoją i dostosują się do naszych, panujących tu zasad.

A konkretnie. ? Do jakich naszych zasad maja się dostosowywać. ? I dlaczego Polak muzułmanin ma się dostosowywać do zasad Polaka katolika.? Nie wiem jak poznańscy muzułmanie ale gdańscy muzulmanie nie żyją wcale w naszym kraju tylko zwyczajnie w swoim. Zasadniczo niektórzy z dziada pradziada. Osobiście znam całkiem przystojnego tatara, wyznawcę islamu i Polaka pełna gębą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 18:47, 06 Lip 2009    Temat postu:

Mati napisał:

np. Brigitte Bardot zauważyła, w jednym z artykułów Rzeczypospolitej, że kiedyś więcej we Francji było kosciołów katolickich, teraz więcej jest już meczetów.. Została coprawda skazana za podżeganie do nienawiści przeciwko islamistom, ale miała troche racji w obawach. Lepiej na zimne czasem dmuchać niż połapać się, że Ci włosa płoną w momencie, kiedy będzie już za późno.

Wyrocznia BB!
Nie wiem, ile kościołów, a ile meczetów jest we Francji, ale biorąc pod uwagę, że prawie 80% Francuzów deklaruje swój katolicyzm, szczerze wątpię, aby kościołów mogło być mniej. Faktem jest, że islam stanowi drugie czy trzecie pod względem wielkości wyznanie we Francji [z tym że, proporcje jawią się - kilkadziesiąt procent do kilku], ale trzeba też pamiętać, że to właśnie tolerancyjni i laiccy Francuzi zabronili np. noszenia w szkołach publicznych tradycyjnych muzułmańskich kobiecych okryć głowy.
Szukający zawsze znajdzie fakty i stosownie je - wyeksponuje. Idąc tym tropem, i posiłkując się, np. faktem, że w związku z sukcesywnym napływem przybyszów ze Wschodu, prawosławie jest wyznaniem dynamicznie rozwijającym się we Francji, można pokusić się o stwierdzenie, że ilość nowobudowanych, w ostatnim czasie, cerkwi przewyższa ilość nowobudowanych kościołów katolickich. Tylko czy - gdyby rzeczywiście tak było - z tego wynika zagrożenie dla francuskiego katolicyzmu? I, czy francuski katolicyzm można porównać z "zatwardziałym" polskim?

Mati napisał:
Uważam jednak, że świat islamski jest agresywny, to najmłodsza z religii a z tego co zauważyłam czym młodsza religia tym więcej krwi przelewa.

No, nasza jest niemłoda i może właśnie dlatego, w ilości krwi przelanej na przestrzeni wieków pewnie nie ma sobie równej.
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 18:55, 06 Lip 2009    Temat postu:

A, i jeszcze jedno. Zawsze zadziwia mnie to oglądanie się na innych, jakby nie można było zrobić czegoś dla siebie i nie oczekiwać odbicia, refleksu, wzajemności. I to począwszy od drobiazgów (dlaczego ja mam się wpisywać jak jeleń do książki wyjść w godzinach pracy, skoro inni tego nie robią?), po sprawy większego kalibru (a dlaczego mamy budować jakąś tam "instalację" minaretu, skoro ONI żadnych ukłonów w naszą stronę nie robią?).
Powrót do góry
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:55, 07 Lip 2009    Temat postu: Re: Dopuścić i odpuścić, a może to nie o to chodzi?

Mati napisał:
sztuczna palma stoi w Warszawie, a w mojej ocenie jest nie dosyć, że paskudna - bo sztuczna, to jeszcze nie rozumiem uzasadnienia dla jej obecności.


Nigdy nie szukałam dla niej uzasadnienia.
Wjeżdżając na Poniatowski z Wisłostrady rzuca mi się na oczy z daleka.
Lubię jak tak się rzuca. Może to nieuświadomione do końca, ale wzbudza radość, kojarzy się z ciepłem.
Ot, taka sztuczna i być może paskudna wysepka orientu, egzotyki wśród tego wszystkiego co jest nam tak dobrze znane, jednakowe, nudne i czego na codzień w ogóle nie zauważamy.

Myślę, że minaret w Poznaniu mógłby być równiez taką orientalną, cieszacą oko poprzez swoją inność i niecodzienność wysepką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malena
absolutnie niewinne spojrzenie


Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 3865
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 574 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:04, 10 Lip 2009    Temat postu:

Mati, pytałaś o 'palmę'; znalazłam wywiad z Rajkowską, w którym ją uzasadnia: [link widoczny dla zalogowanych]
Tu taki dłuższy fragment:
"Spędziliśmy kilka tygodni w Jerozolimie w hotelu przy Bramie Damasceńskiej, w arabskiej części miasta. To miejsce słynne ze spotkań działaczy palestyńskich i dysydentów izraelskich - bywa w nim m.in. Mordechaj Vanunu. Hotel prowadzi Arab Hishan, który w tym roku dostał gumową kulkę na jakiejś barykadzie i jest sparaliżowany. Tylko że wtedy nie mieliśmy o tym pojęcia, dla nas to był zwykły brudny hotelik pełen turystów. Patrzyłam na nich, słuchałam ich rozmów i robiło mi się niedobrze. Tworzyli jakąś wyspę wyłączoną z rzeczywistości. A przecież kiedy tam byliśmy, non stop było słychać ostrzał Betlejem. Kupowaliśmy piwo, szliśmy do parku na ławkę. Za każdym razem, kiedy siadaliśmy, rozlegał się wybuch. Żartowaliśmy, że w ławce jest przycisk, który uruchamia eksplozję. Chcieliśmy coś zrozumieć. Rozmawialiśmy z Żydami, z Arabami. Nie da się ogarnąć tego, co się tam dzieje. Każdy ma swoją historię i każdy ma rację. A jednocześnie nie mogliśmy stamtąd wyjechać, dotknął nas "syndrom jerozolimski", coś nas przykuło do miejsca, kilka razy odkładaliśmy datę odlotu.

Po powrocie próbowaliśmy napisać tekst o sytuacji politycznej w Izraelu. Nie wiedzieliśmy, jak go zakończyć. Pamiętam, byliśmy w dusznym mieszkaniu Artura, słońce waliło przez szyby, chodziłam po pokoju i nagle mówię: "Napiszmy, że konkluzją naszej podróży będzie postawienie szpaleru palm w Alejach Jerozolimskich!". Kiedy przyszłam do domu, pomyślałam: "Kurczę, świetny projekt".

Dlaczego świetny?

Nagle zrozumiałam, gdzie jestem. Co to znaczy "Aleje Jerozolimskie". Coś się we mnie odblokowało. Poszłam do biblioteki na Koszykowej i obłożyłam się książkami. To było tak:August Sułkowski w 1772 roku, w roku największego polskiego nieszczęścia, założył osiedle dla Żydów za warszawskimi rogatkami. Nazywało się Nowa Jerozolima i było na wysokości dzisiejszej Towarowej. Przetrwało dwa lata. Żydzi świetnie sobie radzili i stali się konkurencją dla warszawskich kupców i rzemieślników. I kupcy pozwali Sułkowskiego za to, że zakładając osiedle, przysporzył im szkody. Proces wygrali. Domy zniszczono, Żydów wygnano, mienie skonfiskowano. Została nazwa. Najpierw Droga Jerozolimska, potem aleja, wreszcie Aleje Jerozolimskie.

Działam na zasadzie takich błysków. Ufam myśleniu uwolnionemu z racjonalnego trybu. Dopiero potem zaczynam analizować to, co wymyśliłam, i zabieram się do pracy na zasadzie kalkulacji. Szpaler palm był nierealny. Doszłam do wniosku, że musi to być jedna palma oddalona od przechodniów, żeby trzeba było wykonać wysiłek, by się do niej dostać. Rondo de Gaulle'a to było idealne miejsce. Miała być jak dziewczyna z przedmieścia, bezczelna i kiczowata. Z architektem Michałem Rudnickim mierzyliśmy proporcje budynków, by znaleźć dla niej właściwą wysokość. Chcieliśmy, by była wyniosła i obca, dlatego jest taka wysoka."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malena
absolutnie niewinne spojrzenie


Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 3865
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 574 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:12, 10 Lip 2009    Temat postu:

I dodam, że lubiłam palmę do momentu przeczytania tego wywiadu. Miałam nadzieję, że to tylko symbol lekkiego absurdu, w jakim czasem się budzimy, coś w stylu "palma nam odbija a my i tak się nie dajemy" lub po prostu zielony plastykowy sygnał, że gdzieś jest inna rzeczywistość. Była dla mnie znakiem zabawy z codzienności, uśmiechu od rzeczywistości.
A teraz męczy mnie swoim nieustannym nawiązywaniem do przeszłości, do win i przewin antenatów. Mam szczerze dość doszukiwania się w każdym elemencie naszej przestrzeni podtekstów martyrologii, dramatu, nieszczęścia, krzywd itd.

Mam nadzieję, że kolorowe pegazy przed Biblioteką Krasińskich są tylko formą kreacji artystycznej i niczym (!) więcej.



Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin