Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bleblarnia. Topik, jak mniemam, kultowy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 642, 643, 644 ... 661, 662, 663  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> W przerwie na kawę!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:31, 28 Kwi 2015    Temat postu:

ribka_pilka napisał:
Dajcie spokój z tym klęcznikiem, bo mi w głowę wejdzie i będę klękać przy ognisku. A sąsiedzi są czujni

Tak sobie myślę, że jak się tego biednego mopsa wrzuci to wędzarni...oczka mu wypadną jak nic Tongue up (1)

Formalny przyznaj, brakuje kogoś takiego jak Bareja naszych czasów, prawda?

Oj prawda, prawda... Think W dodatku wbrew pozorom, w naszej rzeczywistości, dla Barei tematów jakby więcej znalazłoby się! Wręcz obawiam się, że rzucając się na ich mnogość, biedak mógłby swoje łakomstwo przepłacić jaką chorobą. I tak przypuszczam, że spoglądając na Ziemię zaśmiewa się do łez i etykietę niebieską karygodnie narusza!
O kulinarnych aspektach tematu "mops" obiecuję już nie snuć rozważań z obawy przed ostatecznym zepsuciem sobie i tak już zszarganej opinii... Not talking


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Wto 10:32, 28 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:31, 28 Kwi 2015    Temat postu:

Zaraz tam zszarganej znam gorsze przypadki Tongue up (1)
Tak mi się zackniło za Bareją, że chyba sobie wieczorem włączę jakiś jego film.
Tutaj jedna scenka:
http://www.youtube.com/watch?v=Sw9mcKFLRxw


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 6:59, 29 Kwi 2015    Temat postu:

Jedna scenka, taka bycza...
codziennie przekraczamy granice absurdu ... to już norma...

Riba odbierz PW


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Śro 7:11, 29 Kwi 2015    Temat postu:

Nieco inne epitafium.
Jutro Hania uda się w ostatnią podróż.
Razem z nią pluszowy misiek, towarzysz niedoli, którego nazwała Eugeniusz Bezpłucnik i którego do końca trzymała za łapkę słuchając siódmej symfonii.
Wykonało się...
Wszystko zostało wyjaśnione, przyjęte i zaakceptowane.
Myśleć tu i teraz znaczy trwać,ale "być" można też w innej formie, w innym wymiarze.... i być, i być, i być...
Hania dostała nagrodę, której nie zdążyła przeczytać,ale tę wiadomość odebrała nieznacznie podnosząc kąciki ust...
Dzięki za znak i dzięki za miłość do fauny i flory mimo bólu, który współgra z empatią.
I jakby lżej...
Powrót do góry
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 8:32, 29 Kwi 2015    Temat postu:

Hacz...
wszystko czemuś służy
narodziny śmierć
doświadczenia

brakuje mi słów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:23, 29 Kwi 2015    Temat postu:

[*]
Hacz...trzymaj się, jesteśmy przy Tobie.
Hania żyje w Tobie i Jej istnienie się nie zmarnuje, my tylko możemy być wdzięczne, że stworzyła takiego cudnego Haczensa...
a cierpienie też musi mieć swój kres...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Nie 13:24, 03 Maj 2015    Temat postu:

Porządkuję wczoraj kwiecie,a tam...tajemnicza wiązanka, która mnie wzruszyła
No co ja mogę powiedzieć? Z całego serca dziękuję
Jesteście niemożliwe - Riboń, Mig i Indii, tajny agent.
Powrót do góry
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:24, 03 Maj 2015    Temat postu:

Dobrze, że się udało...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:28, 04 Maj 2015    Temat postu:

jak to niemożliwe... ? od wczoraj się czuję całkiem możliwa...
z naciskiem na czuję...ale o tym potem ... kiedyś ... baaardzo późnym wieczorem...

przecież Ci pisałam, że jesteśmy blisko...050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:46, 04 Maj 2015    Temat postu:

nieco filozoficznie:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:24, 11 Maj 2015    Temat postu:

Ty tu Riba nie filozuj...
wiosna jest, a w porywach nawet lato...
zielsko mię oszalało...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:57, 11 Maj 2015    Temat postu:

aaa... zapomniałam opowiedzieć opowiastkę majową...

Kornelia trenowała psiaki na podwórku...suka huski od Siostry Luxusa pochodzi i przywożą ją co weekend, żeby się wybiegała, bo ona w mieście na smyczy tylko i ogólnie szkoda psicy...
Nasz Simba dzielnie asystuje tresurze, bo sunia niewychowana strasznie i potrzebuje szkoły...i rzeczywiście szybciej się uczy przy nim...


tymczasem za ogrodzeniem od kilku dni stoi (siedzi i leży też) duuuży obcy pies...



wiadomo, że głodny, Tato mu tam wyrzucał jakieś resztki z obiadów, chlebem częstował i warzywami nawet i pies zrobił się stacjonarny...
Przyjechały Potwory na weekend i nie muszę Wam mówić co było dalej...



ta ostatnia fotka zrobiona już po telefonie do odpowiedniego wydziału w Urzędzie Gminy i jak widać klatka już stoi i czeka aż psica (okazała się dziewczynką) wejdzie...
Przyjechali panowie z gminy już wcześniej, ale ona nie głupia, żeby się dała złapać...znają już Kornelię, więc zostawili jej obrożę i klatkę i powiedzieli, że jak zostanie zapięta to dzwonić...
zanim przyjechali Potwory wydłubały z psicy 120 kleszczy i odkazili najgorsze rany na karku, na szczęście była chyba uwiązana sznurkiem i dała radę zerwać więzy...
Zastanawialiśmy się czy rzeczywiście ktoś ją wywiózł do lasu i przywiązał (może przed wczasami nie było co z psem zrobić, a kasy na hotel zabrakło??) czy też może miała cieczkę, uciekła z domu i się zgubiła?? czy może w czasie pobytu w lesie wpadła w jakieś sidła?? ale z sideł by się chyba sama nie uwolniła...
Sunia grzeczna, posłuszna i wdzięczna... strasznie fajna...gdyby nie to, że jednak jeszcze tam nie mieszkam to pewnie bym ją przygarnęła...
pojechała do weterynarza i po 2 tygodniach ma pojechać do schroniska, ale chyba nie doczeka...te 2 tygodnie to na wypadek gdyby ktoś jej szukał... spodobała się Lalki koleżance i w razie nie odnalezienia właściciela chyba do tego schroniska nie dojedzie...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 7:07, 12 Maj 2015    Temat postu:

Migotka napisał:
Ty tu Riba nie filozuj...
wiosna jest, a w porywach nawet lato...
zielsko mię oszalało...

ja oszaleję przez zielsko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 7:16, 12 Maj 2015    Temat postu:

Migoć, Migoć, jakem psiara tak psy chyba zaczynają mi wychodzić nosem.
Po kilka razy dziennie słyszę: mops, ja chcę mopsa!
Gdy proponowałam, żeby przez miesiąc wychodziła ze smyczą na spacer , żeby sprawdzić czy podoła obowiązkom, zdecydowanie odmówiła.

Co do działki, pierwsze plony spożyte. Wszystko na sz ...szczypiorek i szczaw

Poza tym u mnie, jakby wszystko zaczynało się układać np. w końcu spłaciłam kredyt...uff.

Dziś ma być u mnie 25 stopni, trzeba się oswajać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:50, 12 Maj 2015    Temat postu:

Riba!!! Ty nie pisz takich rzeczy... ja mam kreatywną wyobraźnię i natychmiast sobie zwizualizowałam te psy wychodzące nosem...
chcesz, żeby Cię w cyrku pokazywali??
poza tym, jakie psy...jeden pies...mops Blue_Light_Colorz_PDT_02
Powinny być dla chcących psa takie zabawki interaktywne jak gdzieś w US zdaje się... te niemowlaki symulujące prawdziwe dziecka...powinny być takie szczeniaki, też na miesiąc i niech niańczą...
U mnie problem z wychodzeniem jest tylko rano w poniedziałek, zwłaszcza jak na przykład wrócimy z rancho późną niedzielą i oczywiście tylko zimą, kiedy pieseł jest z nami w mieście... w inne dni jest wywlekany z domu na zmianę i co chwilę, Czarodziej używa psa do podrywania, Lalka do umawiania się z zapsionymi koleżankami...
Biedny pies nie ma tu kiedy nawet odpocząć...

gratulacje spłaty kredytu... weźmiesz teraz głębszy oddech..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:54, 12 Maj 2015    Temat postu:

Bańki można nosem puszczać ? Można...to i psy
Najgorsze jest to, że tatuś zaczyna się łamać w sprawie mopsa.

Tam głębszy oddech, po prostu dusić się nie będę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:01, 12 Maj 2015    Temat postu:

Miłego wstawania o piątej w listopadzie oraz udanych śnieżno-błotno -deszczowych spacerów !
P.S Jak przewiduję - do listopada fascynacja pieskiem córce się przeje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Wto 19:36, 12 Maj 2015    Temat postu:

Nud, da się przeżyć mimo wszystko,bo wdzięczność w sensie merdanie i wtulanie nie ma sobie równych
Angel
Migoto kochana Pray Czy ten pies musi być odwieziony do schroniska?
Już widzę jak zjawia się po niego właściciel. Toż to podlec, który zreinkarnuje się jako drosophila melanogaster w najlepszym układzie i już zaczynam mu współcuć. Psiak, który był kochany zawsze wróci do właścicieli.
Nasz dostał swoją oficynę w sensie buda z materiału jako że to norowiec i mieszka teraz na ulicy Ble ble ble nr.../ 6a Anxious
I patrzcie, jaka to zaraza jest. Załadował tam pluszowe bractwo, które dostał od nas, kawałek niedojedzonego psiego ciastka, które dostał od nas, kocyk, który... i warczy na nas.
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:02, 12 Maj 2015    Temat postu:

Merdanie przez mopsa.. cóz... ciut mało widoczne

P.S Całe młode ,zycie miałem psy... uwielbiam je, ale dla ich dobra, jako że zapracowany jestem ciut na razie w żadnym wypadku sie na psiaka nie zdecyduję .
Nie rzecz przeciez w tym, by wyrywać czas dla czworonoga i - co oczywiste - ograniczać go do niezbędnego minimum.
Tak bardzo serio


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Wto 20:22, 12 Maj 2015    Temat postu:

Wychowałam się wśród zwierząt i przysięgłam sobie,że w swoim domu ich nie będę miała ze względu na ich zejścia. Teraz dostałam w spadku. Nie wyobrażałam sobie wstawania wcześniej niż wstaję, biegu z pracy zamiast spokojnego spaceru i załatwiania spraw w mieście,ale gdy spoglądam w te kaprawe oczka, trzymam w objęciach czy obserwuję grę, której nie powstydziłby się De Niro to mięknę prawdaż.
Coś mi się przypomniało Anxious
Mieliśmy onegdaj dwa psy naraz. Wychodząc na spacer rzucaliśmy hasło " Chłopcy na koń" na melodię znanej szanty, tyle że śpiewane szybciej, energiczniej. Wystarczyło powiedzieć " Chłoooooo..." i już przekrzywiały głowę i pędziły w stronę drzwi. Tato po powrocie z pracy za każdym razem pytał całkiem poważnie " Czy chłopcy już byli na koniu?"
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> W przerwie na kawę! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 642, 643, 644 ... 661, 662, 663  Następny
Strona 643 z 663

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin