po 30-tce

Potworski · Wysłany: Śro 20:07, 01 Mar 2006 Temat postu: Co mam do opchnięcia

Wpiszę się tu jako pierwszy. Mam parę rzeczy do sprzedania:
1. Plastikowe narożnikowe listwy wykończeniowe pod glazurę łazienkową (z nadrukiem Castoramy) - sztuk 5 (po 250 cm każda)
2. Telefon Sony CMD J5 - trzy fajne gierki, nie słychać nic jak ktos dzwoni
3. Amortyzator do rowera RST 261. 45 mm skoku
4. Spodnie jeansowe "Big Star" w kolorze jasnoniebieskim. Lekko potargane i ujebane z cementu. Sztuk 1
5. Krzesło obrotowe biurowe z rozjebanym oparciem i bez dwóch kółek.
6. Płyta CD z Enrique Iglesiasem
7. Dwa kolorowe pudełka tekturowe z fajnymi nadrukami. Jedno po aparacie fotograficznym, drugie nie pamiętam po czym
8. Atlas samochodowy Grecji

oldAliAs99 · Wysłany: Śro 20:19, 01 Mar 2006 Temat postu: Re: Co mam do opchnięcia

Potworski · Wysłany: Śro 21:15, 01 Mar 2006 Temat postu: Re: Co mam do opchnięcia

Yasha · Gość

Do sprzedania oferuję:

1. butelkę nerwosolku, mało używaną, testowaną na zwięrzętach (zwierzę domowe - kot rasy europejskiej, lat 12), do tego dorzucam gratis opakowania po kremie AVON oraz zdjęcie Doroty "Dody" Rabczewskiej, wycięte z magazynu "Pani Domu", na którym próbuje się sympatycznie uśmiechać- zestaw gotowy na prezent z okazji Dnia Kobiet
2. komplet narzędzi ogrodowych z plastiku - dla dzieci w wieku 3-5;
w zestawie: grabki, wiaderko, łopatka, konewka; dostępne w kolorze turkusowym oraz żółtym. Uwaga - sprzedaję wyłącznie w komplecie!
3. magnetofon na korbkę, firmy Phillips, produkcji brytyjskiej, z roku 1972, przydatny na misję wśród Zulusów (można puszczać Pismo Święte, w nagraniu Mieczysława Voita), w schroniskach wysokogórskich oraz na innych plenerowych uciechach
4. figi na dziewczynkę 12-letnią, kolor amarantowy, z centralnie umieszczonym, emblematen z żyrafą oraz napisem "Happy"
5. pudełko po różu firmy Rimmel, koloru ugrowego ze złotym brokatem - idealny schowek na drobne na toaletę, bilet tramwajowy czy chusteczkę do nosa
6. mikrofon do walkmana "Toshiba", w futeraliku skórzanym, zamszowym, koloru czarnego, na kapsel, wymiary futerału 2x3 cm, niestety magnetofon jest niedostępny w sprzedaży
7. zewnętrzny laptopowy napęd do CD-romu, amerykańskiej firmy "Buffalo", prędkość 4x, z amerykańską końcówka zasilacza
8. kubek do kawy dla leworęcznych, firmy Starburst, w komplecie z podgrzewarką na świeczkę - od wewnętrznej strony jest umieszczony rysunek misia oraz pokrzepiający napis "Have a nice Day" - widoczny gdy pijący z tego przedmiotu trzyma go w lewej ręce - unikat!
9. pudełko po aparacie telefonicznym "Nokia 8210" - gdy wyścielić watą i ligniną, idealne na hodowlę białych myszek, względnie dla szczurzycy-miniaturki w połogu ze szczurzątkami
10. reklama kolekcji domu mody "Cherokee", dla TESCO - aktualna
11. mini rozmówki polsko-słowackie, z 1956 roku, w dobrym stanie, okładka lekko pogięta
12. podkładka pod mysze komputerową, produkcji USA, 25x20 cm, w kolorze intensywnej utramaryny, z napisem w dolnym prawym rogu: BEST BUY, w kolorze białym - napis obiwedziony owalną ramką, centralnie - plama po kawie rozpuszczalnej firmy "Tchibo", z mlekiem i cukrem
13. portret Lenina, Włodzimierza Illicza, kolorowy, wyprodukowany w Polsce,z elementem zaskocznia na rewersie: z szopką bożonarodzeniowa wykonana kredkami świecowymi - posezonowa wyprzedaż - idealne na przyszłoroczne kolędowanie
14. mapę Krakowa i okolic z roku 1987

Potworski:
zamiast bąbli oferuję pojemnik z plastikowego woreczka, wypełniony powietrzem - specjalność poczty amerykańskiej dla przedmiotów łatwo ulegających uszkodzeniu

AliAS:
jestem zainteresowana tym częściowo niesprawnym wentylatorem do Pentiuma 1
przy podłączeniu do mojego procka 2,4 giga oraz zapchaniu go kocią sierścią planuje używać go do podgrzewania kolacji, odciążając rodzinną kuchenkę microfalową

demeter · Wysłany: Pią 9:58, 03 Mar 2006 Temat postu:

Dorzucę co nie co do kramu:

1) przedwojenny wieszak na ubrania, ślady po molojadach i gumie do żucia, prawdopodobnie używanej przez 3 kochanka mojej babci, nie znałam faceta osobiście wiec nie jestem w stanie wypowiedzieć się na temat higieny jego jamy ustnej, poza tym stan idealny.
2) skóra z lenifera, podgryziona delikatnie przez myszy, idealna przed kominek do porannego seksu, dorzucę gumowaną podkładkę dla wybitnie wysportowanych, żeby zminimalizować suwanie. Uwaga: trochę śmierdzi spermą mojego kota, niektórzy mogą to widziec jako atut.
3) pałeczka ukradziona z chińskiej knajpy, czarna w czerwone róże, niestety tylko jedna, drugiej nie udało mi się schować (nie zmieściała się), polecam jako ozdobę do włosów albo substytów drapacza do pleców, dobrze się ślizga po ciele.
4) Okazja!!! komplet zębów mądrości w idealnym stanie, wszystkie ślady zapalenia okostnej usunięte, żadnych pęknięć, ani plomb. Doskonały zastrzyk "potencjału myślowego" dla tych, którzy mają blokady na percepcję. Serdecznie polecam.

Yasha...
jestem zainteresowana tym pudełkiem po różu firmy Rimmel, jakie są jego wymiary? Czy zmieści sztuczną szczekę, 4 zatyczki do uszu i 4 przeterminowane prezerwatywy?

Yasha · Gość

oldAliAs99 · Wysłany: Pią 15:10, 03 Mar 2006 Temat postu:

A właściwie, to po co trzymasz, demeter, te przeterminowane prezerwatywy? I w dodatku razem ze sztuczną szczęką?
Czy to jakaś pamiątka?

znana ktośka · Gość

Co do prezerwatyw. Mam takie do wielorakiego użytku zrobione na drutach....

Yasha · Gość

Kolczastych?

Masz fantazję, nie powiem.

znana ktośka · Gość

Jo-Mari

Wszystko juz posprzedawaliscie?

Yasha · Gość

A co masz do opchnięcia, że naruszasz nasz spoczynek?
(nota bene myślałam, że któryś z chłopaków zmartwychwstał, ale próżne nadzieje...)
ja nie mam co prawda do opchnięcia, ale mogę ewentualnie zamieścić jedną swoją pastel, w ramach dekoracji. Zdjęcie wykonane przez szybę przy pomocy telefonu komórkowego, tak więc jakość jaka jest...

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak, tak, wiem, że jestem utalentowanym rysownikiem i kolorystą. Nie trzeba składać hołdów.

Jo-Mari

Tak 'na w tej chwili' to moge oddac stara gumowa psia kosc. Ladny ma kolorek, nie jest jeszcze calkiem sparciala i nawet mozna nia zacnie rzucac (w sasiada, jak mu wyje jego pies).
Zaleta: kosc wraca, jak bumerang.

A jutro pomysle nad zestawem.

Wchodze tez w wymiane barytowa.... jutro.[/img]

Aproxymat

Jak dotąd Yasha nie przechwalała się zanadto swoimi zdolnościami plastycznymi. Może jakaś mała forumowa galeria by się przydała?

Yasha · Gość

Uważasz, że jeszcze mało się przechwalałam swoimi umiejętnościami i zdolnościami?
No cóż - coś jeszcze mogę wrzucić, ze starszych, albo z nowszych - jestem świeżo po plenerze, ale na razie mam same szkice, bo cały czas lało i nie dało się malować.

Aproxymat

Hm... deszcz też może być atrakcyjnym (i trudnym) tematem malarskim. W każdym razie nie widzę przeszkód, żebyś nie zamieściła swoich dokonań

lulka

Mam do opchnięcia ptaka.

Aproxymat

Dronta dodo? Moa? Krwiożerczego kolibra z Tierra de Solis?

lulka

A co? Chcesz kupić?
Cena wywoławcza 25,50.

Mnie zainspirowały te trzy przeterminowane prezerwatywy.
Łamię sobie teraz głowę czy nie nadałyby się do sporządzenia proc lub innego sprzętu strzelniczego na krety.
Przeterminowane to pewnie tanie?

Aproxymat

Ha! Lulko! Właśnie dziś, ku mojej nieskrywanej grozie, przeczytałem informację, że z postumentu na dziedzińcu szpitala na ul. Strzałowskiej w Szczecinie (tak, tego samego szpitala, gdzie Aproxymat przyszedł na świat) nieznani sprawcy ukradli ptaka (taką rzeźbę) i dzwon (z napisem "Quo vadis"). Tego samego dnia, niejaka Lulka oferuje nagle na sprzedaż ptaka. Ciekawy zbieg okoliczności, nieprawdaż?