po 30-tce

slepa i brzydka

kogo pamietacie? kogo wspominacie z lezka w oku?
ktorzy bohaterowie bajek, kreskowek, ksiazek sa nadal bliscy waszemu sercu? jakie bajki czytaliscie dzieciom?

Juli* · Wysłany: Czw 15:16, 24 Mar 2011 Temat postu:

Wymieniac wszystkich, bo duzo ich było ?

Tylko nie wiem czy powinnam. Od kiedy wokół fajnych bajek krążą rózne dziwne historie, to ja sama nie wiem...

hachiko · Gość

Dziecku czytałam serię o Mikołajku,o żółwiu Franklinie, misia Paddingtona, przeróbki Kubusia Puchatka i parę Andersena.
W dzieciństwie przeważnie słuchałam bajek z płyt albo mi je opowiadano - Historia Śmierdzącej Jadźki, O królewiczu X i królewnie Y (imion ich nie wyjawię) i trzech krasnalach (ich imiona również są "niehigieniczne").
Lubiłam Pippi, bo była wolna, bohaterów Andersena szczerze opłakiwałam.
Namiętnie lubiłam oglądac filmy disneyowskie ( o ile nie wyłączyli prądu w ramach oszczędzania) i music-hall'e, dokąd się natychmiast przenosiłam wyobraźnią.

Aproxymat · Wysłany: Czw 20:36, 24 Mar 2011 Temat postu:

Trudno mi wybrać. Podobno jako dziecko panicznie bałem się niektórych przygód... Krecika.

Ale potem mi przeszło.
A mieliście dylematy: Kubuś Puchatek czy Muminki? Bo podobno jak ktoś lubił Puchatka to nie lubił Muminków i odwrotnie.

EMES · Wysłany: Czw 20:41, 24 Mar 2011 Temat postu:

Ja puchatka lubiłem, przede wszystkim książkę i przede wszystkim mapkę w książce

zawsze co kilka kartek wracałęm do mapki sprawdzić w którym teraz są miejscu

muminki dla mnie były i są trochę psychodeliczne Tongue out (1)

z racji doświadczenia życiowego i kilku ładnych lat już przeżytych żałuję że nie zainteresowałem się bliżej w trakcie oglądania zwyczajom i nawykom gucia z pszczółki mai

zazdrościłem strasznie dzieciom z bullerbyn (nie wiem jak to się pisze) i ich przygodom.

Aproxymat · Wysłany: Czw 21:02, 24 Mar 2011 Temat postu:

Jak dla mnie i Muminki i Puchatek były całkiem sympatyczne - jako książki - no i ilustracje książkowe też. Choć nie mam pojęcia jak czytałbym to po tylu latach.

Pszczółka Maja mnie zawsze lekko irytowała. Nie wiem, ten serial coś miał w sobie takiego, co mi niezbyt podchodziło, nawet jako dzieciakowi.
Co dziwne, widziałem parę odcinków już jako człowiek dorosły - i nawet nie były takie złe.

hachiko · Gość

Muminki wydawały mi się mroczne,a w Puchatku byłam za osłem, któremu nigdy nic się nie udawało. Tego zdzierżyc nie mogłam.
Pszczółka Maja miewała zalążki horroru

A Zaczarowany ołówek , kto pamięta? Marzyłam o nim.

EMES · Wysłany: Czw 21:28, 24 Mar 2011 Temat postu:

a kto o nim nie marzył

rosegreta · Gość

Marzyłam zeby mieć zaczarowany ołówek. Tylko martwił mnie fakt, braku talentu rysowniczego. To co narysuję to będzie. Anxious

Bardzo lubiłam Przygody Baltazara Gąbki. I Pamiętam też poranki w kinie w niedziele. Puszczali Reksia, Bolka i Lolka. Z bajek pamiętam Żwirka i Muchomorka, hym Gucio i Cezar [link widoczny dla zalogowanych] pamiętacie.

Z książek to Kubus Puchatek i Chatka Puchatka, Andersen smutny był, no i Astrid Lindgren. Poza tym lubiłam trochę psychodeliczne bajki, tzn, Legendy o diabłach i złych czarnoksiężnikach, choc braci Grimm nie lubiłam (sadyzm).
Nie lubiłam też Misia Coralgola.
Może coś jeszcze sobie przypomnę.
Psa hackelbery i bajki disneya.

Aproxymat · Wysłany: Czw 21:47, 24 Mar 2011 Temat postu:

Nawet próbowałem nauczyć się rysować, naiwnie wierząc, że może któryś z moich ołówków okaże się właśnie tym specjalnym.

slepa i brzydka · Wysłany: Pią 10:29, 25 Mar 2011 Temat postu:

faktycznie o ulubionych bohaterow sposrod zbiorow basni braci Grimm czy w basniach Andersena prozno szukac. postaci te zawsze byly bardzo zyciowe, moralistyczne lub ukazujace nam jakas smutna acz uniwersalna prawde. nie da sie jednak ukryc, ze te wlasnie smutne historie byly najbardziej inspirujace i dawaly najwiecej do myslenia.

myslac o bajkach wspominam misia uszatka, krecika, bolka i lolka, rumcajsa, pajaka topika, sasiadow, wrobelka elemelka, reksia, bajki Disneya (ktore puszczano w niedziele na dobranoc...), sobotnie spotkania z Hannah-Barbera, oraz Canal+owe popoludnia z Looney Tunes, a takze trojka Drombo na Polonii w komplecie z pojedynkiem aniolow, gigi i kapitanem tsubasa... a pomyslowy Dobromir, zaczarowany olowek, plastusiowy pamietniek, porwanie baltazara gabki, wilk i zajac... i era Cartoon Network (choc wczesniej jeszcze na satelicie ogladalam chetnie Children's Channel).

wlasnie natrafilam na strone nostalgia.pl
co prowadzi do dalszych wspomnien... bardziej filmowych jak np. nikogo nie ma w domu, siedem zyczen, dziewczyna i chlopak...

nie wiem sama... a musze wybrac... sklaniam sie ku 7 zyczeniom.

Aproxymat · Wysłany: Pią 11:45, 25 Mar 2011 Temat postu:

Siedem życzeń - to był bardzo udany serial. Może dziś te tricki z kotem wyglądają cokolwiek dziwacznie, wtedy robiło to jednak spore wrażenie. Na tyle duże, że do dziś pamiętam fabułę niektórych odcinków.
Zauważyliście, że popularność tego serialu, podobnie jak "Arabeli" czy "Zaczarowanego ołówka" opiera się właśnie o spełnianie życzeń? Czy to nie jest właśnie dotknięcie tego, co tkwi w nas od dziecka?

Malena · Wysłany: Pią 12:46, 25 Mar 2011 Temat postu:

A kojarzycie zajączka w kratkę? Z uszami w kratkę? Potrafił nimi zakręcić i latał jak helikopter. I mieszkał w walizce na strychu. I chyba pomagał dzieciom (nie pamiętam dokładnie

)
I była taka bajka w tivi o chłopcu, który był namalowany na bloku rysunkowym. W każdym odcinku z kartonu, kolorowego papieru robił sobie świat i miał przygody z kredkami, temperówką, linijką i gumką

Po każdym odcinku usiłowałam sama zrobić taki "świat"

Juli* · Wysłany: Pią 13:25, 25 Mar 2011 Temat postu:

agniecha · Wysłany: Sob 15:54, 26 Mar 2011 Temat postu:

Każdą z wymienionych przez Was bajek mam w pamięci i miło wspominam , choć szczerze przyznaję , że Muminków nie trawię do dziś .
Siedem życzeń , Pan samochodzik i Stawiam na Tolka Banana ...to były filmy !

staree miał dżinsy , staara koszulę , w dziurawych kamaszach szeeedł ...

aaa Barbapapa ... o czym to właściwie było Think

( czołówka co najmniej niedwuznaczna Anxious

)

Biedrona · Wysłany: Sob 16:26, 26 Mar 2011 Temat postu:

a ja pamiętam taka serię "Było sobie życie " albo "Było sobie człowiek"
Pamiętam jak wyobrażałam sobie że mam takie ludziki w brzuszku

I fajna była czołówka: http://www.youtube.com/watch?v=IrBQii4P3vc

EMES · Wysłany: Sob 19:59, 26 Mar 2011 Temat postu:

No a Plastuś ?

Kubuś73 · Wysłany: Sob 20:15, 26 Mar 2011 Temat postu:

Apro i EMES Dzięki za czułe wspominanie mnie

Ja najepiej pamietam Lasse, Bosse, Lisa, Olle, Britta, Anna czyli Dzieci z Bullerbyn

EMES · Wysłany: Sob 20:16, 26 Mar 2011 Temat postu:

no ja pamiętałem tylko Lasse i Bosse

Kubuś73 · Wysłany: Sob 20:18, 26 Mar 2011 Temat postu:

Lisa była ich siostrą. Britta i Anna mieszkały po jednej stronie a Olle po drugiej