| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
stara_reklama
Gość
|
 Wysłany: Wto 16:45, 29 Kwi 2008 Temat postu: Dobre wina |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 16:03, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
 |
Seeni
Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
|
| Wysłany: Wto 17:09, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jakobs Creek - coś tam w granicach 22-25 zetów
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
animavilis
Gość
|
| Wysłany: Wto 17:54, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Tcherga - wytrawne czerwone, bułgarskie - ok. 21 zł
Sophia Riesling - białe półwytrawne, bułgarskie - chyba z 15-18 zł |
|
| Powrót do góry |
|
|
znana ktośka
Gość
|
| Wysłany: Wto 21:04, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
| Nie mam ulubionego wina, ponieważ do koneserów nie należę. Tak więc trudno podać mi typy. Kupuję różne marki przede wszystkim dla gości. Uzależnione jest to od sytuacji i często dokonuję wyboru dopiero przy zakupie. Osobiście preferuję wina półsłodkie i raczej białe. Chociaż przed czerwonymi nie uciekam. Nie szaleję cenowo. Chyba, że okazjonalnie. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Jayin
mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pią 9:02, 02 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| znana ktośka napisał: | | Nie mam ulubionego wina, ponieważ do koneserów nie należę. Tak więc trudno podać mi typy. |
mam tak samo. lubię wino, ale bez jakiejś konkretnej marki - bo jakoś rzadko się zdarza, żebym piła dwa razy to samo  duży wybór na rynku i system kupowania: "a może tym razem to wino, bo tamto już piliśmy?". ogólnie cenowo raczej nie przekracza to 30 zł za butelkę wina. albo odpowiednio w euro, bo często zakupy robimy po sąsiedzku u Niemców.
Ogólnie po jakimś czasie bycia "winną" - ustabilizowało mi się jedynie to, że najbardziej smakują mi półsłodkie i półwytrawne, białe, najlepiej z Chile. włoskie odpadają zupełnie. czerwone - RACZEJ nie.
...Chociaż ostatnio popijam czasem czerwone, półwytrawne, ale to już zalecenie zdrowotne od lekarza 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
bosska
Gość
|
| Wysłany: Pią 19:16, 02 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| leśny dzban, antałyk - oba za 4,99 zł |
|
| Powrót do góry |
|
|
znana ktośka
Gość
|
| Wysłany: Nie 20:26, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| Jayin napisał: | | Ogólnie po jakimś czasie bycia "winną" - ustabilizowało mi się jedynie to, że najbardziej smakują mi półsłodkie i półwytrawne, białe, najlepiej z Chile. włoskie odpadają zupełnie. |
Widzę, że mamy podobne upodobania, chociaż nie przywiązuję wielce wagi do kraju, z którego wino pochodzi. Zresztą z napojów to najlepiej soki i wodę mineralną lubię 
Ostatnio zmieniony przez znana ktośka dnia Nie 20:27, 04 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
Ptaszniczka
mieszkaniec Patagonii
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 8:02, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Carlo Rossi, uwielbiam wręcz kocham.Kwintesencja smaku(dla mnie)
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
illunga
Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pon 11:12, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Lubię półsłodkie. Bez znaczenia czy białe czy czerwone. Ale kiedy nie mam pomysłu co wybrać, to kupuję różowe. Bo różowe smakuje mi nawet wytrawne 
Ostatnio eksperymentujemy i kupujemy takie egzotyczne wina typu australijskie czy kalifornijskie. Ja wiem,że w tych rejonach świata winnice mają się dobrze już od wielu lat, ale jakoś tak, co stara dobra Europa, to bliżej...kubków smakowych
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
znana ktośka
Gość
|
| Wysłany: Pon 21:57, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ponoć nie ma to jak dobry szampan. Tylko, że ja za nim nie przepadam. Chyba nie mam arystokratycznego podniebienia  |
|
| Powrót do góry |
|
|
stara_reklama
Gość
|
| Wysłany: Wto 18:15, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 17:30, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Kasztanka
Gość
|
| Wysłany: Wto 18:27, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] wlasciciel sklepu z winami - Marek Kondrat wypowiada sie na ten temat.
Aha, nazwy i ceny tez podaje.  |
|
| Powrót do góry |
|
|
EMES
emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
|
| Wysłany: Śro 10:07, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kadarka czerwone, półsłodkie (bo tylko takie preferuję) 0,75ml za 7,10 (przynajmniej u mnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
animavilis
Gość
|
| Wysłany: Śro 10:23, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| EMES napisał: | | Kadarka czerwone, półsłodkie (bo tylko takie preferuję) 0,75ml za 7,10 (przynajmniej u mnie. |
Rosenthaler kadarka, uhm. Jak na półsłodkie, to całkiem znośne.
Z niedrogich i dobrych win polecam jeszcze węgierski Egri bikaver lub Egri bor. Z pewnością nie illundze i niebieskiemu, bo wino jest wytrawne i mocno cierpkie. Sama muszę mieć na nie fazę. |
|
| Powrót do góry |
|
|
illunga
Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Śro 10:38, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Byk żem, ale ta węgierska Bycza Krew faktycznie za bardzo szczypie w jęzor
Niebieski napiszę nazwy tych, które mam w szafce w domu, ale dopiero jak tam dotrę. A tak mi się przypomniało jeszcze jedno dobre i nie za słodkie. Hiszpańskie i nazywa się Vińamas Rosado. Cena to coś w okolicy 20 paru złotych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
illunga
Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Śro 19:20, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No i pochwaliłam się. Z półsłodkich to ja mam teraz tylko EL SOL CALIFORNIA (różowe oszszszszwiście ). Ale jest to sprawdzone. W ogóle cała seria EL SOL...jest ciekawa. Z różnych rejonów świata. Można coś sobie znaleźć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Seeni
Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
|
| Wysłany: Czw 15:34, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A ono mi się ( z wyjątkiem różowego) wydawało ewidentnie półwytrawne
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
illunga
Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pią 9:12, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Bo te El Solki są chyba takie wszystkie, oprócz tego różowego Ja niestety kupuję często/gęsto oczami. A tu jest taka ładna naklejka ... 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
STALKER
Gość
|
| Wysłany: Nie 18:03, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| W Almi kupiłem jedyne tanie wino co miało normalny smak wina CHWANCZKARA gruzińskie 24 złote.. |
|
| Powrót do góry |
|
|
animavilis
Gość
|
| Wysłany: Nie 18:32, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| illunga napisał: | | Ja niestety kupuję często/gęsto oczami. A tu jest taka ładna naklejka ... |
Ja, niestety, też. Ostatnio skusiłam się na taką ładną, bukłaczkowatą zieloną butelkę. Tak mi się owa butelka spodobała, że ledwo rzuciłam okiem na opis [półwytrawne? półwytrawne, no, OK], zaś zieleń szkła skutecznie ukryła kolor wina.
To był naprawdę ohydny, różowy i na domiar złego lekko musujący sikacz  |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
