po 30-tce

slepa i brzydka

ile osob musi walanac cie lopatka, aby zaburzyc ci milosc wlasna?

osobiscie uwazam, ze nieskonczenie wiele osob... nie jest w stanie wplynac na nia chocby o ciut, ale ja sie nie znam... Anxious

kasiek66

Wystarczą tylko dwie- rodzice. I całe zycie odbudowujesz cos czego nie sposób odbudowac.

nudziarz · Gość

Jedna.
Twój mentor. (przy zalozeniu że takowego posiadasz)

lulka

Też obstawiam jedną, ale własną.
Zakładając oczywiście, że lubisz się nią okładać.

Indian Summer

zasadniczo jak ktoś mnie łopatką, to ja go piaskiem po oczach...moja miłość własna ma sie dobrze...

Seeni

Kewa

Mi wystarczy przed oczami łopatką zamachać a już nie wiem czy się kocham

stara_reklama · Gość

animavilis · Gość

slepa i brzydka

to dziwne, bo z zalozenia milosc wlasna, to milosc miedzy mna a mna, i nikt poza mna nie zrobi sobie krzywdy bardziej (o ile w ogole) jak ja sama.

natomiast, jesli opinia innych osob potrafi zawazyc na wlasnej opinii o sobie, to pochylam glowe w zalu. serio.

nudziarzu, mentor? czy Ty ze mnie zartujesz? moje pokolenie pytasz o autorytety??

kasiek, nie zakladalam tego topiku w kontekscie patologii... mowie o takim codziennym "oko w oko", "post w post" z najzupelniej obcymi i obojetnymi ludzmi.

stara_reklama · Gość

animavilis · Gość

slepa i brzydka

anima,
a nie pomylilas przypadkiem "milosci wlasnej" z "poczuciem wlasnej wartosci"?
albo "narcyzmu" z "samoakceptacja"?
pomylilas, ale nie szkodzi.

pytalam o reakcje na okladanie lopatka, a nie opinie, krytyke czy pochwale...
dlaczego, ktos, kto z premedytacja, chce zachwiac moja wiara w siebie, ma odniesc sukces? troche godzi to w koncepcje instynktu samozachowawczego, a wlasciwie to bardziej zdrowego rozsadku...

stara_reklama · Gość

animavilis · Gość

Oj, ślepa, ale żeś to zakręciła...
Nie bardzo sobie wyobrażam, jak miłość własna może istnieć bez poczucia własnej wartości, a narcyzm bez samoakceptacji.
Okładanie łopatką to też forma krytki i oceny - nieco brutalniejszej i mniej pozbawionej sensu, ale jednak. Zresztą o czym niby pisałam, wspominając o kosych spojrzeniach czy złośliwych postach? O łopatce.

niebieski > napisałam, że to trudne, a nie - niemożliwe.

slepa i brzydka

nie chodz o to, co nie moze bez czego nie moze istniec, te pojecia mozna okreslic jako stopniowanie. zgadzasz sie?

natomiast jesli pochylasz nade mna glowe w zalu to ktora z tych cech konkretnie mi przypisujesz? narcyzm wlasnie?

uwazasz, ze oba te pojecia, milosc wlasna i narcyzm, maja wydzwiek nagatywny?

animavilis · Gość

Podlałam kwiatki i chyba wiem, o co Ci chodzi [zmiana pozycji niekiedy dobrze robi], chociaż mogłabyś, mając na uwadze tych nieco mniej lotnych userów, wyrażać się nieco precyzyjniej(?)

Oczywiście, przyzwolenie na okładanie łopatką jest niedopuszczalne.
To tak oczywiste, że nie ma sensu nad tym deliberować.
Oczywiście trzeba być idiotą, żeby komuś na to pozwolić.
W sposób oczywisty bywam idiotką

Chodziło mi natomiast o to, że jeśli Twojej miłości własnej nie jest w stanie naruszyć już nie okładanie łopatką, ale krytyka i ocena ze strony żadnej bliskiej osoby [już nie wspomnę o tym nieszczęsnym autorytecie], to jest to miłość podążająca w stronę narcyzmu i nieco podejrzana.
Nadmiernie dobre samopoczucie w ogóle jest podejrzane

slepa i brzydka

anima, tylko krowa nie zmienia pogladow.
ja, owszem.
tylko chcialabym uslyszec jakas przekonujaca argumentacje.
wtedy przyznaje sie do bledu i sprawa zalatwiona.

zasadniczo robie te rzeczy, ktore oszczedzaja czas.

mialo byc kolejne pytanie, ale liczylam, ze pojawi sie wiecej osob o zdaniu podobnym np. do Seeni. Think

PS. okladanie lopatka niedopuszczalne? przy takim spolecznym przyzwoleniu... chyba wlasnie odwrotnie.

stara_reklama · Gość

slepa i brzydka

kochaj blizniego swego, jak siebie samego

oczywiscie, kazdy ma swoj zestaw frazesow, ktore sobie z zyciu lubi powtarzac...
ale gdyby przyjac te stara, dobra rade, to im masz mniej milosci dla siebie, tym mniej dajesz jej innym.

oczywiscie wszystko rozbija sie nie o polaczenie milosci z wlasna, ale zasadniczo to sama milosc budzi wiele kontrowersji, mieszanych uczuc i watpliwosci w jej pozytywne czy negatywne dzialanie.