Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czym jest Biblia ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny / Bez Bleblania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Czw 19:17, 14 Sty 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 9:13, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 19:41, 14 Sty 2010    Temat postu:

Skoro twierdzi że wiara jest przeciwieństwem rozumu to wedle tego twierdzi że kto wieży?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Czw 20:06, 14 Sty 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 9:13, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
saper
mściwy półgłówek


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 507 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: skontenera
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:08, 14 Sty 2010    Temat postu:

wiara stoi w sprzeczności z rozumem.
tak samo jak wiara stoi w sprzeczności z nauką. czy to oznacza, że wierzący są na bakier z nauką? Think
nigdzie nie napisałem, że ludzie wierzący są głupcami, oraz nigdzie nie napisałem, że nie wierzę. mam wątpliwości jak każda rozumna istota Think

w tymmomencie inaczej zinterpretowaliście oje słowa, tak jak każdy interpretuje sobie wiarę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez saper dnia Czw 20:09, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 20:21, 14 Sty 2010    Temat postu:

Zabawy
skoro mamy do wyboru A i B i odrzucamy A co zostaje?

Wątpliwości były są i będą wzrastające wykładniczo wraz z wykształceniem, POZORNIE odkryć współczesnej nauki nie da sie pogodzić z naiwną dziecinną wiarą i naukami katechezy na podstawowym poziomie. Ale tylko pozornie bo żadne okrycie nie udowadnia jest czy Go niema.
Poza tym zbyt często wątpliwości w istnienie Boga czy bytu nadprzyrodzonego wyrosły tylko na antyklerykalizmie by z czasem stać sie poszukiwaniem i udowadnianiem słuszności swego wyboru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:47, 14 Sty 2010    Temat postu:

niebieski napisał:
nudziarz napisał:

Na jakiej podstawie twierdzisz, że człowiek rozumny jest niewierzący

Gdzie wyczytałeś, że tak twierdzi?

Na poprzedniej stronie nad Twoim postem z 9.39


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Czw 21:01, 14 Sty 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 9:13, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:02, 14 Sty 2010    Temat postu:

niebieski napisał:
nudziarz napisał:

Na jakiej podstawie twierdzisz, że człowiek rozumny jest niewierzący

Gdzie wyczytałeś, że tak twierdzi?

Na poprzedniej stronie nad Twoim postem z 9.39


EDIT: pozwole sobie dopisać:
za wiki : "Rozum – zdolność do operowania pojęciami abstrakcyjnymi lub zdolność analitycznego myślenia i wyciągania wniosków z przetworzonych danych. ....".
Wiara nie stoi absolutnie w sprzecznosci z rozumem. Tam gdzie nie ma konkretnych, sprawdzalnych informacji, wiara jest jedyną metodą "poukładania" sobie rzeczywistosci, stworzenia w miarę spójnego obrazu tego co nas otacza.
W tym przypadku zarówno wiara w istnienie, jak i nie istnienie Absolutu.

P.S. W oim przynajmnej rozmieniu określenie " wiara to przeciwieńswo rozumu" jest równoznaczne stwierzeniu "wiara to objaw głupoty"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
saper
mściwy półgłówek


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 507 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: skontenera
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:21, 14 Sty 2010    Temat postu:

ale ewolucja i powstanie ziemi jest chyba "sprawdzoną" informacją?
i wiara niczego tutaj nie poukłada, bo stoi w sprzeczności z nauką, a co za tym idzie również z rozumem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 21:27, 14 Sty 2010    Temat postu:

A sądziłem że zaczniesz pisać o odcieniach szarości że już nie czystę A ale skażone 0,01% B.
Blue_Light_Colorz_PDT_02

Księża .....



niebieski napisał:

Odkryć nauki nie da się pogodzić z naukami katechezy na żadnym poziomie. Do niedawna Kościół twierdził, że człowieka stworzył Bóg. Później ten pogląd złagodził. Teraz twierdzi, że Bóg stworzył Ziemię, Wszechświat i życie na Ziemi. Na razie wiadomo na pewno, że Ziemia jest tworem samoistnym i podobnych planet jest więcej. Najprawdopodobniej Świat jaki znamy powstał bez niczyjej pomocy. Sądzę, że za naszych czasów uda się też stworzyć życie w probówce.

Kościół miał różne wizje świata oparte na naukach czy pomysłach anarchicznych filozofów, wizje które legły w gruzach.
Jedno pytanie:
Czy Boga coś ogranicza? czas? przestrzeń? inne wymiary?
Więc stwarzanie miało odbyć sie w jednej chwili czy też mogło być procesem podobnym dobudowy domu, samochodu, komputera?
Czy jeśli Bóg jest istotą "wyższą" od nas możemy przykładać do Niego nasze miary? Obrazowo: czy istoty żyjące w dwu wymiarach są w stanie ogarnąć istotę trójwymiarową?

A Biblia, weź wytłumacz mieszkańcowi dżungli Amazońskiej jak działa (nie mówiąc już o tym jak powstaje) telewizor.
Ostatnio gdzieś czytałem że potop to prawdopodobnie przerwanie powstanie Morza Czarnego, kto zainteresowany nich sobie wygogluje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Czw 21:29, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Czw 21:59, 14 Sty 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 9:14, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:49, 26 Sty 2010    Temat postu:

wiem, że to nie o Biblii stricte, ale to całkiem nieszkodzi:

"Na temat tego, czy ten osobowy Bóg naprawdę istnieje, my ludzie sami z siebie nic jednak nie możemy powiedzieć. Na ten temat mógłby powiedzieć coś tylko sam Bóg. jeśli istnieje naprawdę i jeśli tego chce. Żydzi, chrześcijanie i muzułmanie wierzą, że chciał tego i powiedział coś o sobie. To, co powiedział, nazywa się Objawieniem.
Objawienia zasadniczo nie mozna sobie wymyślić. Ono - jesli w ogóle ma miejsce - zdarza się w sposób nieprzewidywalny. I dotyka człowieka egzystencjalnie.
Jesli więc Bóg jest osobą, która może nawiązać kontakt i z którą odwrtonie - człowiek może wejść w kontakt, to natychmiast staje się jasne, że autentyczna osoba i jej prawdziwe zachowanie nie może być tylko wynikiem naszych rozumowych wniosków na jej temat, cokolwiek by sobie w swoim gabinecie wymyslił madry filozof na temat Boga.
(...) Soren Kierkegaard zarzuca filozofom teoretykom i ich tak zwanym dowodom na istnienie Boga oburzający brak respektu. "Udowadnianie obecności tego, który jest obecny, jest najbardziej bezczelnym zamachem, próbą osmieszenia go. Jak można wpaść na pomysł udowadniania jego obecności, jeśli nie w sytuacji gdy pozwalamy sobie na zupełne ignorowanie jego obecności? A jeszcze gorsze od ignorowania jest udowadnianie mu jego istnienia pod samym nosem."
Boga lub człowieka można być pewnym. Cheć ich poznania jest pozbawiona szacunku. Bo Bóg i człowiek nie są zagadką, którą można rozwiązać posługując się wyuczoną wiedzą, jak pytania w telewizyjnym quizie. Bóg i człowiek są tajemnicą nie dająca się rozwiązać, taką, której należy się szacunek."

Generalnie to fragment , strona 263 książki pt. "Bóg. Mała historia Największego" Manfreda Lutz. To historia myśli o Bogu. Polecam ją każdemu ciekawemu korzeni tego z czym mamy teraz do czynienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny / Bez Bleblania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin