Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czym jest Biblia ?
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny / Bez Bleblania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:07, 22 Gru 2009    Temat postu: Czym jest Biblia ?

Ostatnio coraz bardziej zastanawiam się nad tym
Czy jest słowem Bożym , czy to tylko 5 książek które zostali wzniesione na szczyt Prawdy i Zasad absolutnych ?
Coraz więcej znajduję sprzeczności i paradoksów kiedy myślę o tym .
Dla czego ktoś ( Bóg który jest bezgraniczną Miłością ) karze swoim aniołom dokonywać mordu ?
Dla czego Bóg jako istota wszechwiedząca próbuję czyjeś wiary w sposób najbardziej okrutny nakazując zabić własne dziecko ? Bo jeżeli jest Absolutem to musi posiadać wiedzę absolutną i nie potrzebne mu są takie „eksperymenty” .
Czemu stwarza kogoś ( Człowieka ) tak niedoskonałego , aby potem go potępiać w swoich przekazaniach ? Po co mu to ?
Czy to wszystko co jest tam napisane nie jest tylko interpretacją jednego ( lub kilku raczej ) ludzi , a nie jak nam się wydaję ( lub wmawia się tysięcy lat ) wolą i myślą Boga ?
Zwykłych ludzi którzy wmówili sobie i nam że weszli w posiadanie Wiedzy i mają prawo aby tą wiedzę interpretować jako posłanie od Boga ?

Zaczynając od Stworzenia
Dla czego wtedy ?
A czym się zajmował przed tym ?
I najważniejsze jeżeli jest istotą nieskończoną i doskonała w samym sobie , po co mu w pewnym momencie stało potrzebne stworzenie naszego świata ?
I wiele wiele innych też, jakby chociaż arbitralny wybór jednego ludu na wybrańców niebios( przy czym lud ten to rodacy autora! )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
saper
mściwy półgłówek


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 507 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: skontenera
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:38, 22 Gru 2009    Temat postu:

Dodam do listy pytan:
Skoro Bóg jest nieskończomym dobrem dlaczego na świecie jest tyle zła i cierpienia? Jak nieskończone dobro może patrzeć na to co jego dzieci zrobiły z wolną wolą?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 8:27, 22 Gru 2009    Temat postu:

Jestem z pokolenia, które nie omawiało "Biblii" na zajęciach szkolnych tak jak ma to miejsce obecnie, ale wiedziona ciekawością zaczęłam ją czytać na własną rękę. I wtedy nastąpił szok! Te bzdury?! Te nieprzystające do rzeczywistości archaizmy mają być moim przewodnikiem?! Przyznaję - nie przeczytałam do końca, nie mogłam... i nie chciałam...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Wto 9:03, 22 Gru 2009    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 8:29, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 9:35, 22 Gru 2009    Temat postu:

Uhm, strzeliłeś STALKERZe z "grubej rury". Biblia jest skomplikowanym, "polifonicznym" utworem, zbiorem utworów właściwie, który przez wieki ewoluował, więc to nie są zagadnienia dla laików, ale dla biblistów. Tym bardziej trudno rozmawiać o Biblii, jeśli się jej nie czytało, a mam wrażenie, że bardzo niewiele osób zapoznało się z tymi księgami "od deski do deski". Ja tego, w każdym razie, nie zrobiłam.
Część pytań, które zadajesz, to zresztą zagadnienia wiary, od wieków będące przedmiotem licznych teorii, z których żadna nie znalazła i nie znajdzie potwierdzenia.
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 9:42, 22 Gru 2009    Temat postu:

Wydaje mi się, że Stalkerowi nie chodziło o naukową, czy też teologiczną interpretację "słowa bożego", ale o nie skażoną dogmatami opinię laików. Mogę tylko napisać to, co dyktuje mi serce i oczywiście dość ograniczony umysł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:33, 22 Gru 2009    Temat postu:

animavilis napisał:

Część pytań, które zadajesz, to zresztą zagadnienia wiary, od wieków będące przedmiotem licznych teorii, z których żadna nie znalazła i nie znajdzie potwierdzenia.


To znaczy nie chodzi mnie o wiarę jako taką , tylko o tym czy wierzymy w co musimy tak naprawdę ?


Kewa napisał:
Wydaje mi się, że Stalkerowi nie chodziło o naukową, czy też teologiczną interpretację "słowa bożego", ale o nie skażoną dogmatami opinię laików.


Raczej chodzi mnie o zwykła logikę i próbę zrozumienia tego wszystkiego .
Bo sam fakt ( o ile miał miejsce ) stworzenia jest czymś dla mnie nielogicznym .
Nim bardziej ktoś jest doskonały i posiada Wiedzę Absolutną tym mniej potrzebuję działań .
Jeżeli Bóg jest istotą doskonała , to nie potrzebuję stworzenia czegoś tak niedoskonałego jak człowiek .
A tym bardziej nękania tego co stworzył .
To tak jakbyśmy stworzyli klacze o 3 nogach , ślepa na jedno oko , chorą i leniwą i kazali jej biegać sprinterski wyścig , jednocześnie potępiając swoje dzieło że nie może szybko biec , a nawet że nie chcę tego .
I przy tym wszystkim mieliśmy możliwość stworzenia doskonałego Ferrari pozbawionego tych wszystkich wad .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez STALKER dnia Wto 10:39, 22 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 10:40, 22 Gru 2009    Temat postu:

STALKER napisał:
animavilis napisał:

Część pytań, które zadajesz, to zresztą zagadnienia wiary, od wieków będące przedmiotem licznych teorii, z których żadna nie znalazła i nie znajdzie potwierdzenia.

To znaczy nie chodzi mnie o wiarę jako taką , tylko o tym czy wierzymy w co musimy tak naprawdę ?

Ja, na szczęście, nic nie muszę, bo nie wierzę, więc jakiekolwiek nieprawdopodobne, nielogicznie i wzajemnie wykluczające się rzeczy napisano by w Biblii i tak mnie to nie obejdzie.
Powrót do góry
livia
kijek od klawikordu


Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:52, 22 Gru 2009    Temat postu:

Owszem przeczytałam.

Dla ścisłości Biblia składa się z 66 ksiąg pisanych na przestrzeni ok 1500 lat i zawiera księgi tzw. Nowego i Starego testamentu, natomiast Pięć pierwszych wspomnianych przez Stalkera to tzw. pięcioksiąg zawierających opis pierwszych dziejów ludzkości i prawo przekazane Mojżeszowi (lub też przez niego ustanowione???)

Znam ją ...
... i jedno wiem na pewno: jest interpretowana przez rożne religie w sposób dla nich najbardziej korzystny. Można ją rzeczywiście tłumaczyć bardzo pokręnie w zależności od efektu jaki chce się uzyskać lub nauki, którą chce się udowodnić.

Może właśnie w tym celu została spisana, żeby osiągać własne cele. Wielu jej pisarzy to królowie lub wodzowie , którzy pisząc "święte" teksty mogli łatwiej wpajać te same nauki we wszystkich słuchających lub czytających (bo wszyscy Żydzi byli uczeni czytania). Jedna nauka, jedno prawo, jeden wódz powołujący się na boże posłannicwo... wystarczy żeby osiagnąć co się chce.

Jedne księgi biblijne manipulują bardziej inne mniej, niby odpowiadają na wyżej przez Was zadane pytania, ale tak jak wspomniałam zgodnie z nauką, którą chce poprzeć dana religia.

Część ksiąg to opis wydarzeń historycznych, w których bohaterowie postępowali tak, a nie inaczej, zgodnie ze swoją wolą i trudno oskarżać Boga o to, że ludzie powołujący się na niego byli mordercami lub oszustami. Zupełnie tak samo jak w przypadku świętej inkwizycji czy świętych krucjat, w których mordowani byli ludzie w imie Boga (chrześcijaństwo robiło co chciało i Bóg nie ma z tym nic wpólnego!)

Natomiast część to proroctwa, w których łatwiej dopatrywać się palca bożego, ponieważ spora część z nich się spełniła (a może dołożono starań, żeby się spełniły???)

Jeszce inne, to po prostu poezja.

Osobiście skłaniam się do przypuszczenia (jednoznacznych wniosków nie posiadłam), że przynajmniej część pism można podejrzewać o to, że "maczał" w nich swoje "palce" Najwyższy. Interpretację ich pozostawił jednak czytelnikowi, który chcąc osiagnąć poznanie poszukuje, wertuje, zgłębia i w oparciu o zdobytą wiedzę, doświadczenie i obserwacje potrafi wyciągnąć własne wnioski, które zresztą mogą być przydatne jedynie jemu.

Księga Przypowieści Salomona mówi:
(wg tzw. Biblii Warszawskiej)

Rozdział 8
1. Słuchaj! Mądrość tak woła, rozum tak się odzywa.
2. Na szczytach wzgórz, przy drodze, na rozstaju dróg usadowiła się.
3. Obok bram u wylotu miasta, u wejścia do przedsionków głośno woła:
4. Na was, mężowie, wołam, mój głos zwraca się do synów ludzkich.
5. Uczcie się roztropności, prostaczkowie, a wy, głupcy, nabierzcie rozumu!
6. Słuchajcie, bo o rzeczach szlachetnych mówię, a prawe jest to, co wypowiadają moje wargi.
7. Tak, moje usta mówią prawdę, a niegodziwość jest ohydą dla moich warg.
8. Sprawiedliwe są wszystkie słowa moich ust, nie ma w nich nic krętego i przewrotnego.
9. Wszystkie są proste dla rozumnego i prawe dla tych, którzy zdobyli wiedzę.
10. Przyjmijcie moją przestrogę raczej niż srebro i poznanie raczej niż wyborne złoto!
11. Mądrość bowiem jest cenniejsza niż korale, i żadne klejnoty jej nie dorównają.
12. Ja, mądrość, mieszkam z roztropnością, umiem udzielić dobrej rady.
13. Bać się Pana - znaczy nienawidzić zła; nienawidzę buty i pychy, złych postępków oraz przewrotnej mowy.
14. U mnie jest rada i zdrowy rozsądek; mam rozum, mam także moc.
15. Dzięki mnie królują królowie i władcy wydają sprawiedliwe prawa.
16. Dzięki mnie rządzą książęta i dostojnicy sądzą sprawiedliwie.
17. Miłuję tych, którzy mnie miłują, a którzy mnie gorliwie szukają, znajdują mnie.
18. U mnie jest bogactwo i sława, trwałe dobra i powodzenie.
19. Mój plon jest lepszy niż złoto, złoto wyborne, a moje wyniki lepsze, niż doborowe srebro.
20. Chodzę ścieżką sprawiedliwości, drogami prawa,
21. darząc bogactwem tych, którzy mnie miłują, i napełniając ich skarbce.
22. Pan stworzył mnie jako pierwociny swojego stworzenia, na początku swych dzieł, z dawna.
23. Przed wiekami byłam ustanowiona, od początków, przed powstaniem świata,
24. gdy jeszcze nie było morza, zostałam zrodzona, gdy jeszcze nie było źródeł obfitujących w wody.
25. Zanim góry były założone i powstały wzgórza, zostałam zrodzona
26. gdy jeszcze nie uczynił ziemi i pól, i pierwszych brył gleby.
27. Gdy budował niebiosa, byłam tam; gdy odmierzał krąg nad powierzchnią toni.
28. Gdy w górze utwierdzał obłoki i wyprowadzał z toni potężne źródła,
29. gdy morzu wyznaczał granice, aby wody nie przekraczały jego rozkazu; gdy kładł podwaliny ziemi
30. ja byłam u jego boku mistrzynią, byłam jego rozkoszą dzień w dzień, igrając przed nim przez cały czas,
31. igrając na okręgu jego ziemi, rozkoszując się synami ludzkimi.
32. Otóż teraz słuchajcie mnie, synowie: Błogosławieni ci, którzy się trzymają moich dróg!
33. Słuchajcie przestrogi, abyście byli mądrzy, a nie odrzucajcie jej!
34. Błogosławiony człowiek, który mnie słucha, czuwając dzień w dzień u moich drzwi, strzegąc progów moich bram!
35. Bo kto mnie znalazł, znalazł życie i zyskał łaskę u Pana. Lecz kto mnie pomija, zadaje gwałt własnej duszy: Wszyscy, którzy mnie nienawidzą, miłują śmierć.

Tak troszkę od siebie Anxious
nie powołując się na żadne interpretacje religijne Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.
kaprys polnego konika


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:04, 22 Gru 2009    Temat postu:

STALKER napisał:


Raczej chodzi mnie o zwykła logikę i próbę zrozumienia tego wszystkiego .
Bo sam fakt ( o ile miał miejsce ) stworzenia jest czymś dla mnie nielogicznym .


.., zakładasz, iż Bóg "funkcjonuje" w dwuwartościowej logice ? Świat jest sprzecznością, my tej sprzeczności nie dostrzegamy ponieważ mamy tak skonstruowany nasz aparat mentalny - a to wszystko dzięki czasowi, który jest aprioryczną formą niesprzeczności. Czas wybiera własności, które odkrywa i zakrywa ( Freege ).., no np. ławka nie może być zarazem zielona i czarna. Logika obywa się bez funktatorów czasowych .., jeśli Bóg funkcjonuje poza czasem, to raczej nie podlega prawom logiki..

fajne emoty .., ale to chyba nie na te święta .. d'oh!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Wto 11:09, 22 Gru 2009    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 8:30, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:11, 22 Gru 2009    Temat postu:

livia napisał:

Część ksiąg to opis wydarzeń historycznych, w których bohaterowie postępowali tak, a nie inaczej, zgodnie ze swoją wolą i trudno oskarżać Boga o to, że ludzie powołujący się na niego byli mordercami lub oszustami.


Może nie napisałem dość konkretnie , ale chodzi mnie właśnie o te przypadki kiedy właśnie Bóg karze zabijać.
Chociaż by rodzicom dziecko których jest "nieposłuszne " nakazuję ukamienować go .
Lub niszczy i morduję ręką swojego wysłannika miasta gdzie większość mieszkańców miało upodobania homoseksualne.

Czy ktoś kto jest absolutnym Dobrem i Miłością może nawoływać do zabójstwa i to z takich wątpliwych przypadkach , nawet z pozycji moralności i humanizmu zwykłego ( i niedoskonałego) człowieka ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:17, 22 Gru 2009    Temat postu:

ono napisał:

.., zakładasz, iż Bóg "funkcjonuje" w dwuwartościowej logice ?


Zakładam że coś co ma sprzeczności i brakuje w nim logiki to nie jest czymś Doskonałym i Absolutnym .

Nie przyjmuję do świadomości argumentów ( odzianych w piękne teologiczne i metafizyczne szaty ) typu " Bo tak " lub " bo człowiek tego nie zrozumie " .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
livia
kijek od klawikordu


Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:33, 22 Gru 2009    Temat postu:

ono napisał:


no np. ławka nie może być zarazem zielona i czarna.


owszem może w zależności od światła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Wto 11:48, 22 Gru 2009    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 8:30, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
livia
kijek od klawikordu


Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:58, 22 Gru 2009    Temat postu:

niebieski napisał:
livia napisał:
część pism można podejrzewać o to, że "maczał" w nich swoje "palce" Najwyższy.

No dobra, a jak sobie to "maczanie" wyobrażasz? Ludzie piszący biblię mieli halucynacje, wewnętrzny głos im podpowiadał. itd? Jeśli nawet to dlaczego pisanie biblii jest zakończone? Minęło dwa tysiące lat i już się stwórcy znudziło to nawiedzanie ludzi?

Cytat:
Bóg funkcjonuje poza czasem, to raczej nie podlega prawom logiki..
Bóg może nie, ale biblia już tak.


Biblia to zbiór ksiąg, ktore ludzie sobie tak a nie inaczej skompletowali.
Tzw. świetych ksiąg, proroct itp jest i bylo mnóstwo, a to które wprowadzone zostaly do kanonu zależało od wprowadzających. Czyli jeśli ktoś odważy się wprowadzić tam coś nowego, przeforsuje to i wywalczy to będzie się można spodziewać ciągu dalszego.

A może ewentualni "dodawacze" boją się końcowych słów Biblii:
Księga Objawienia rozdział22 wers 19
"Co do mnie to świadczę każdemu, ktory słucha słów proroctwa tej ksiegi:
Jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży mu Bóg plago opisanych w tej ksiedze"

Natomiast co do tych maczanych palców...cóż uważam co nastepuje:
Bóg tak skonstruował umysł ludzki, że potrafi on w oparciu o różne dane wyciągać właściwe wnioski, posiada w przeciwieństwie do zwierząt swery mózgu odpowiedzialne za mentalną i duchową swerę działań. Działań moralnie zgodnych z czlowieczeństwem, z godnością, z szacunkiem i miłością do tzw. bliźniego swego. I takie nauki opisane w Biblii nazwałabym naukami bożymi.

A jeśli chodzi o proroctwa.... hmmm Think rzeczywiście Biblia mowi, że pisane one były przez ludzi "uniesionych Duchem Świętym" co to znaczy... może odpowie na to ktoś kto przeżył coś takiego... ja nie wiem Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
livia
kijek od klawikordu


Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:07, 22 Gru 2009    Temat postu:

STALKER napisał:
livia napisał:

Część ksiąg to opis wydarzeń historycznych, w których bohaterowie postępowali tak, a nie inaczej, zgodnie ze swoją wolą i trudno oskarżać Boga o to, że ludzie powołujący się na niego byli mordercami lub oszustami.


Może nie napisałem dość konkretnie , ale chodzi mnie właśnie o te przypadki kiedy właśnie Bóg karze zabijać.
Chociaż by rodzicom dziecko których jest "nieposłuszne " nakazuję ukamienować go .
Lub niszczy i morduję ręką swojego wysłannika miasta gdzie większość mieszkańców miało upodobania homoseksualne.

Czy ktoś kto jest absolutnym Dobrem i Miłością może nawoływać do zabójstwa i to z takich wątpliwych przypadkach , nawet z pozycji moralności i humanizmu zwykłego ( i niedoskonałego) człowieka ?


Hmm, trudna sprawa...
wg niektorych teorii, które starają się to wytłumaczyć wyglada to tak:
zło należy niszczyć w zarodku, żeby nie przeszło ono na innych, czyli żeby inni się nie skażili niemoralnością zawartą w zachowaniu skazanych na śmierć

Ja nie mam wyrobionego zdania...
Bardzo powszechne w tamtych czasach było, zabijanie ludzi niewygodnych, czyli wladca przez strach i swego rodzaju terror wywalczał sobie posłuszenstwo ludu.

Czy coś wspólnego z tym miał Bóg...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
livia
kijek od klawikordu


Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:54, 22 Gru 2009    Temat postu:

STALKER napisał:
ono napisał:

.., zakładasz, iż Bóg "funkcjonuje" w dwuwartościowej logice ?


Zakładam że coś co ma sprzeczności i brakuje w nim logiki to nie jest czymś Doskonałym i Absolutnym .

Nie przyjmuję do świadomości argumentów ( odzianych w piękne teologiczne i metafizyczne szaty ) typu " Bo tak " lub " bo człowiek tego nie zrozumie " .


Wydaje się, że problem leży w definicji słowa 'doskonały'
Jeżeli doskonały to taki kto najlepiej wie i nigdy sie nie myli to...
W Biblii czytamy, że przed potopem:
Ksiega Rodzaju rozdział 6 wersety
5. A gdy Pan widział, że wielka jest złość człowieka na ziemi
i że wszelkie jego myśli oraz dążenia jego serca są ustawicznie złe,
6. Żalował Pan, że uczynił człowieka na ziemi i bolał nad tym w sercu swoim.


Jeżeli Bóg powinien był stworzyć człowieka bez skazy i nigdy nie popełniajacego błedu, czyli doskonałego, to musiałby to być zaprogramowany robocik bez wolnej i nieprzymuszonej woli, który robiłby zawsze to co trzeba (a co trzeba?) zachowywałby sie właściwie (czyli jak?) ...no, zgodnie z programem! .... chcieli byśmy tak?

Dlatego uważam, ze wolna wola czlowieka i Boży szacunek dla tejże woli jest powodem istnienia takiego a nie innego świata.
Nic więc dziwnego, że ludzie moralnie wrażliwi cierpią doświadczając zła lub je obserwując.
Biblia mówi o tym, że nadejdzie czas kiedy Bóg zainterweniuje i zniszczy zło:
Psalm 37 wersety
9. Bo niegodziwcy będą wytępieni
Ci zaś, którzy pokładają nadzieję w Panu, odziedziczą ziemię.
10. jeszcze troche a nie będzie bezbożnego;
spojrzysz na jego miejsce, a juz go nie bedzie.
11. Lecz pokorni odziedziczą ziemię
i rozkoszować się będą obfitym pokojem.

I znowu zaistniał moralny dylemat:
Zniszczyć ludzi??? złych bo złych, ale jak to, milościwy Bóg bedzie uśmiercał???
Ale czy nie życzymy śmierci mordercy czy innemu zbrodniarzowi, czy prawo ludzkie nie dopuszcza kary śmierci, czy człowiek ma prawo skazać na śmierć??? A Bóg???

Myślę, że na takie dylematy człowiek sam w sobie musi szukać odpowiedzi .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:09, 22 Gru 2009    Temat postu:

Zasadniczo Biblia to Słowo Boże, Księga Święta. Znaczy się nie jest to publikacja naukowa. Inaczej mówiąc jest to przekaz informacji od Istoty Doskonałej do istoty niedoskonałej zarchiwizowanej przez istotę niedoskonałą. Oczywiście wśród istot niedoskonałych są istoty mniej lub bardziej niedoskonałe. Te bardziej niedoskonałe po precyzyjnej analizie Przekazu dochodzą do wniosku, że ponieważ są doskonalsze od Istoty Doskonałej to ona nie istnieje. To oczywiście głupie ale ważniejsze jest to czemu ktoś MUSI wykazywać, że Bóg jest gupi i niedobry i wcale ale to wcale Go nie kocha. Wygląda to na skargę dziecka, które w jego pojęciu zostało skrzywdzone przez tatusia. I tym zapewne jest. Tak na trzeźwo to ta istota doskonalsza od Dobrego Boga, która "udowadnia", że Jego Słowo to bzdety raczej krzywdy Dobremu Bogu nie robią natomiast wkurzają osoby wierzące, co zupełnie nie ma sensu poza chęcią ich wkurzenia. Znaczy się "bystrzaki" tego nie dostrzegają i to smutne jest.
Kolokwialnie - jeśli nie podoba się Wam co mówi Wasz tatuś, to Wasz problem i nie zawracajcie mi dupy. Blue_Light_Colorz_PDT_21


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 14:24, 22 Gru 2009    Temat postu:

Ron napisał:

Kolokwialnie - jeśli nie podoba się Wam co mówi Wasz tatuś, to Wasz problem i nie zawracajcie mi dupy. Blue_Light_Colorz_PDT_21

Gdzież tam...
Trudno mieć problem z czymś, w czego istnienie się, w najlepszym wypadku, powątpiewa.
Jeśli już to czyjkolwiek kłopot, to powinien on być zagwozdką owego potencjalnego Tatusia, który skonstruował tak niesforne i niesubordynowane Dzieci, ale sądzę, że jeśli Tatuś istnieje, nie zawraca sobie głowy podobnymi bzdetami.
Wygląda więc na to, że największy problem z niedowiarkami i z własnym do niech stosunkiem, mają niektórzy wierzący
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny / Bez Bleblania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin