po 30-tce

[Aproxymat]

Tu będzie właściwy topik rozgrywkowy, bleblać proszę na organizacyjnym.

[Aproxymat]

Runda 1 (albo próbna o ile tak zgodnie postanowimy).Gotowało ośmioro kuchmistrzów (i kuchmistrzyń), w karcie dań znalazły się 3 drugie dania, 3 desery i 2 zupy, zatem nie ma problemu z nadmiarem jakiegoś typu dania.
Zapraszamy gości na degustację. Już za chwilę opisy dań.

[Aproxymat]

Zacznijmy więc może od zup.
Pierwszą zaserwował Poldek. Wedle jego przepisu otrzymaliśmy zupę pomidorową z makaronem na rosole. I w zasadzie w swojej oryginalnej wersji zapewne byłaby wyśmienita, gdyby nie to, że nie wiadomo kto dołożył do niej zdecydowanie za dużo składników, oprócz tradycyjnej soli i pieprzu pojawiła się tam mięta (mogłoby być ale już wyszło za dużo punktów) a także ostra papryka. W dodatku wyczuć można smak... drożdży.
Za dużo przypraw, panie Poldku! Za dużo!
Przekroczenie wartości punktowej potrawy powoduje obniżenie punktacji o 10 punktów, nadmiar przypraw obniża wartość o kolejne 10. Zatem ostateczna ocena to -1 punkt. Proszę się poprawić.

[Aproxymat]

Zupa Kewy to "kaczka w ostrogach".
Brzmi intrygująco, choć połączenie kaczki z ostrygami dało już na początku ujemne punkty. W zupie był też ryż i brokuły, cebula i... seler? A całość zagęszczono niespodziewanie śmietaną i kefirem.
Ogólnie dało się zjeść, lecz porcja była zdecydowanie za duża i wartość punktowa przekroczona, odejmujemy więc 10 punktów a za całość Kewa otrzymuje więc punktów 10.

[Aproxymat]

Czas na drugie dania.
Najpierw spróbujmy przygotowanego przez Animę lekkiego dania wegetariańskiego. Kalafior z tartą bułeczką i ziemniaczkami, do tego jajko sadzone i ... leśne grzyby? I czemu to wszystko podane z kiszoną kapustą, gdy do popicia jest kefir!
Danie za duże i na dokładkę połączenie kefiru z kiszoną kapustą jest bardzo ryzykowne gastrycznie.
Zatem - 10 za przekroczenie punktacji i -2 za połaczenie kefir/kiszona kapusta. W efekcie danie Animy warte jest 6 punktów.

[Aproxymat]

Lena proponuje danie pod intrygującą nazwą "Cycuszki Leny czyli faszerowana pierś z kurczaka". W istocie jest tu kurczak, rozmaryn, czosnek i pieczarki a także ser pleśniowy i sól. Tylko całość psują smakowo drożdże. No i przypraw jest niestety za wiele. A wartość punktowa dania przekroczona (choć tylko o jeden punkt).
Zatem -10 za nadmiar przypraw (czarny kolor w instrukcji), -10 za przekroczenie wartości punktowej i -1 za połączenie drożdży z kurczakiem. Czyli ostateczny wynik to -2 punkty.
Czas się poprawić, Leno!

[Aproxymat]

Wreszcie danie Rose: szparagi w sosie holenderskim.
Danie bez zarzutu - nie za duże, nie za małe, ktoś dodał co prawda rozmaryn do zestawu ale nie spowodowało to zepsucia całości - szparagi z masłem, jajkiem i cytryną. Cytryna odjęła 1 punkt ale poza tym wszystko bez problemu dało się zjeść. Zatem ostareczny wynik to 18 punktów.
Brawo! To na razie najlepsze danie dzisiejszego wieczoru.

[Aproxymat]

Czas na desery.
Pierwszy zaserwował nam EMES. I co tu dużo mówić, wygląda to na danie z rodzaju kuchni fusion. Banany z porem i cebulą. Solone. A do tego białe wino i likier. Szok dla kubków smakowych, zwłaszcza, że tego białego wina jest zdecydowanie za dużo, chyba ktoś dodał go więcej niż planował sam kucharz. Ale ostatecznie, poza nadmiarem punktów, dało się to przełknąć.
-10 za nadmiar punktów (ech to wino... ). Czyli 11 punktów za potrawę.

[Aproxymat]

Deser Hachiko nosi nazwę "Zawstydzony jabłecznik".
I tu niespodzianka - nikt (ani Nikt) niczego nie dorzucał i nie psuł smaku potrawy, są jabłka, jest cynamon. Wszystko znakomite, palce lizać i porcja w sam raz. Danie bez zarzutu. 20 puntków dla Hachiko.

[Aproxymat]

Wreszcie na sam koniec została sałatka Aguśki.
Kukurydza, żółty ser, pieczarki i rodzynki - wszystko w majonezie i doprawione czosnkiem. Byłoby znakomicie. Byłoby... Kto w tym wszystkim dołożył jeszcze... lody???
Porcja za wielka wyszła a na dokładkę lody odjęły 3 punkty od całości. Zatem odejmujemy aż 13 punktów od deseru i Aguśka otrzymuje punktów 5.

[Aproxymat]

Punktacja po rundzie próbnej wygląda więc tak:
1. Hachiko 20 punktów
2. Rosegreta 18 punktów
3. EMES 11 punktów
4. Kewa 10 punktów
5. Animavilis 6 punktów
6. Aguśka 5 punktów
7. Poldek -1 punkt
8. Lena -2 punkty.

[Aproxymat]

Pierwsza runda oficjalna!

W pierwszej rundzie wystartowało dziewięcioro graczy. Przygotowali oni dla restauracyjnych gości jedną zupę, cztery drugie dania i cztery desery.

[Aproxymat]

Zaczynamy od tej jednej jedynej zupy. Przygotowanej przez Animę.
Zupa nosi interesującą nazwę "Cienka zielona linia" i łączy w sobie sporo warzyw - brokuły, seler, groszek, cebulę - trochę za dużo tych warzyw się zrobiło. Da się też wyczuć... ocet, choć akurat nieszczególnie to smakowi zaszkodziło i trochę cynamonu, tworzącego zaskakujące połączenie z pieprzem i bazylią.
Porcja jest jednak za duża i przez nadmiar produktów jednego koloru (zielonego), wartość tej zupy jest obniżona aż o 20 punktów. Przez co Animavilis otrzymuje niestety -5 punktów.
Jak na początek dnia, to wyjątkowo niska ocena. Ciekawe co zaserwują pozostali gracze.

[Aproxymat]

Drugie danie zaproponowane przez Kewę to "Gęś w kapuście" (czyli głupia ale bogata).
Mamy tu więc gęś przygotowaną z kapustą słodką i kiszoną, z rodzynkami i białym winem... I... ufff... strach powiedzieć... z octem!
Jak można, jak można zepsuć w ten sposób tak interesujące danie.
Porcja stała się przez to za duża (-10 punktów) i w dodatku zepsuta przez ocet (-5).
W rezultacie Kewa otrzymała 6 punktów.

[Aproxymat]

Kolejne drugie danie jest dziełem Rose.
To "Schab Bounty".
Czyli schab z wiórkami kokosowymii (a oprócz tego olej, jajka i sól). Ale niestety, znów ocet. No i jeszcze kefir, który nijak nie pasuje do całości. Porcja przez to za duża (-10 punktów), kefir zepsuł się z olejem (-3), zaś ocet z jajkami i kefirem (-2). Całość wyszła okropnie niestrawna.
I Rose otrzymała zaledwie 2 punkty.

[Aproxymat]

Może po tych niepowodzeniach sukcesem okaże się potrawa przyrządzona przez Aguśkę?
Oto na talerzu przed nami "Gołębie serca". Prosta receptura + wieprzowina z ryżem, w kapuście i całość tylko z dodatkiem pieprzu. Żadnych niekorzystnych niespodzianek smakowych.
Danie, które może nie zwala z nóg finezją, lecz nagrodzić trzeba je za niewątpliwe walory smakowe.
14 punktów.

[Aproxymat]

Ostatnie z drugich dań przygotowała dla nas Hachiko.
Niezwykle interesująca nazwa "Płacząca wątroba Havranka". Danie niezbyt dietetyczne: wieprzowina, smalec, kapusta, kluski i rum. Rum trochę nie pasuje do tego smalcu (-2), smalec niezbyt do kapusty (-1), całość jednak jest jeszcze udekorowana grzybami leśnymi, które znowu nie są właściwym dodatkiem do rumu (-3).
Ale to w sumie drobiazg, bo potrawa jest w odpowiednich rozmiarach i dosyć urozmaicona smakowo. 17 punktów.

[Aproxymat]

Czas na desery.
Zacznijmy od tego, który przyrządziła Lena. Deser zwie się "Owocowa figura Leny - Gruszka".
I bazuje na gruszkach podanych z mlekiem, ryżem, cynamonem i migdałami. I czekoladą. I lodami. I krabami.
Zaraz... krabami? Porcja słodyczy już jest gigantyczna i stanowczo za duża. Ale kraby w tym wszystkim to czyste szaleństwo gastronomiczne.
Zatem -10 za zbyt dużą porcję, -2 za nieszczęsne kraby.
Razem tylko 4 punkty.

[Aproxymat]

EMES to specjalista od dań niekonwencjonalnych. Zaproponował nam "Kawalerski deser". Czyli mieszankę owocową (truskawki, maliny, brzoskwinie) z sałatą i marchewką. I na to wszystko lody. I ogromna, podwójna porcja leśnych grzybów. Grzyby w deserze. Grzyby z lodami. Czyli -3 za lody z grzybami, -3 za lody z marchewką i sałatą i -2 za grzyby z owocami. I -10 za przedawkowanie całości.
Czyli -3 za całość i naprawdę, nie chcielibyśmy więcej widzieć na stole tak ekscentrycznych połączeń smakowych.

[Aproxymat]

Spójrzmy co przygotował Poldek.
"Owoce w owocach na dziko".
Oto deser, który może wynagrodzić desery poprzednie. Ale chyba Poldek nieuważnie przeczytał instrukcję i nawrzucał danie mało urozmaicone, bo składające się ze zbyt dużej ilosci owoców (banany, winogrona, brzoskwinie, ananasy, maliny), uzupełnił zaś to likierem, octem i ostrygami. Doprawdy... to jest po prostu kulinarna katastrofa. Porcja za duża (-10), zbyt monotonna owocowo (-10), likier z octem (-2), ostrygi z owocami (-3). Brak słów by opisać to wszystko.
-5 punktów dla Poldka.