po 30-tce

Wiolinowa

Gdzieś niedawno czytałam, która margaryna jest najlepsza i ... zapomniałam.
Może ktoś wie? Chodzi mi o margarynę do smarowania pieczywa. Używam też masła, ale podobno trzeba z masłem uważać. Zresztą, nie wiem komu wierzyć w kwestii co lepsze: masło czy margaryna?

Seeni

To chyba o benecol chodziło- ale on jest trzykrotnie droższy od masła. 13 albo 16 zetów. Może lepiej pieczywo, jeżeli koniecznie trzeba je spożyć, smarować serkiem almette albo serkiem topionym. Albo nie smarować wcale. Moja rodzina używa masmixu, który jest( podobno) mieszanką masła i margaryny

EMES

Myślę że w tym dzikim kraju gdzie wypłynęła afera solna i co lepsze, wciąż dzięki odpowiednim i ewidentym zastrzykom finansowym nadal ma się świetnie. Pewnie proceder będzie działał jeszcze przez następne dziesięciolecie, jakby tego było mało. Jest gówno ważne która jest najlepsza pod jakimkolwiek względem, najlepiej więc używać tej która:
- najlepiej Ci smakuje
- najlepiej wygląda pudełko
- najlepszą ma cenę

nudziarz

Żadana margaryna nie jest dobra.
[link widoczny dla zalogowanych]

A Pani prof.Cichosz naprawde jest ekspertem w dziedzinie, kóra w artykule omawia

Wiolinowa

Chodziło mi o jakiś mix, ale nie pamiętam, który najlepiej wypadł w badaniach. Liczy się m.in. zawartość utwardzonego tłuszczu i witamin.

nudziarz

Wiolinowa > przeczytaj uważnie artukuł.. i nie daj nabierać się lobby producentów utwardzanych tłuszczów roślinnych na pseudo zdrowotne własności margaryn.

.

Gość

U nas w domu jest benecol i olej z pestek winogrona innych tłuszczów u nas nie ma.

EMES

nudziarz

Tłuszce nie są szkodliwe ! i pozwole sobie przypomnieć, że witaminy z grup A D E K rozpuszczają się wylącznie w tłuszczach

. Z czego większość wyłacznie w zwierzęcych.. ale to nie miejsce na wykłady

W kazdym razie stąd sztuczne wzbogacanie margaryn właśnie w te witaminy.

Na marginesie.. tak pod rozwagę.. jesli margaryna jest zdrowsza od masła - to po co pakuje się w nią witaminy, ktorych do masła dodawać nie trzeba ?

EDIT: aaa. dodam jeszce , że całkowite odstawienie masła może powodować poważne problemy ze wzrokiem
Smacznego więc

Wiolinowa

Nudziarzu, wielkie dzięki za ciekawy artykuł. Przeczytałam i jestem pod wrażeniem odważnych teorii Pani profesor. Jak dla mnie prawdziwa rewolucja. Wprawdzie od 2 lat nie jadam masła roślinnego, tylko masło i używam oliwy, ale nie wiedziałam, że wszystkie oleje roślinne (smażone) są szkodliwe. No i mleko... ciągle słyszę sprzeczne informacje na ten temat.

nudziarz

dla rownowagi waro jeszce przeczytać :
[link widoczny dla zalogowanych]
aczkolwiek podstawowe tezy zdrowego odzywiania pozostają bez zmian

P.S. Zwroce tylko uwagę na pewne sprzeczności
W poprzednim artykule wybitny specjalista technologii zywności rzeczywiście niepotrzenie wszedł w materię medyczną .. tu lekarz wchodzi w dziedziny także nie do końca mu znane
Ale to juz dyskusje kompetencyjne

flykiller · Gość

O margarynach i nie tylko:
[link widoczny dla zalogowanych]
Warto zwrócić uwagę zwłaszcza na ostatnią kolumnę tabeli, mówiącą o ilości kwasów tłuszczowych w formie trans - im więcej, tym gorzej.

Kewa

Najlepszy jest chyba jak zwykle złoty środek.

Benecol podobno jest zdrowy, bo obniża cholesterol, ale tak naprawdę, to cholesterol tez jest nam niezbędny.

Czytałam duży artykuł o walorach jajka kurzego, na dodatek profesor, zwany "jajologiem" jest bliskim znajomym doktora, z którym pracuję, a który również ma osiągnięcia badawcze (w leczeniu raka). Ten profesor zaleca jedzenie minimum 2 jaj dziennie i twierdzi, że one są niezbędne w zwalczaniu chorób serca. W sprawie margaryn jest bezlitosny - to świństwo. Zdrowe jest tylko masło. Można oczywiście jeść jeszcze boczek i smalec, ale z umiarem. No i jajka, jajka, jajka...

flykiller · Gość

Optuję za masłem, ale jadam głównie margaryny, bo do masła... nie mam cierpliwości. Nigdy nie pamiętam o tym, aby wyjąć je wieczorem wcześniej z lodówki i nie kroić później kamiennych plasterków. "Wcześniej" rano jest bez szans, bo rano się spieszę. Musiałoby stać całą noc poza lodówką, a takiego rozciapcianego nie lubię.

Kewa

lena

Ja przez jakieś 8 lat nie jadłam wcale "smarowideł".
Zaczęłam smarować chleb w ciąży, ale tylko masłem i do tego mam jedno ulubione.

Margarynę wyczuwam w kanapkach na kilometr i bardzo nie lubię Shame on you

Jayin

Kewa

Jayin

Dokładnie

Trochę jak z dziećmi.

W jednej dekadzie wołają: "Karm butelką!" Później: "Karm wyłącznie piersią!". "Używaj tetry!" - "Używaj pampersów!". "Bądź wymagającym rodzicem!" - "Wychowuj bezstresowo!". "Szczep dziecko!" - "Unikaj szczepień!". " "Hartuj dzieci na powietrzu!" - "Unikaj zimnego powietrza!".... I tak w koło Macieju.... d'oh!

Myślę, że trzeba kierować się zdrowym rozsądkiem i intuicją. A w ramach gastronomii - plus do tego nasze własne upodobania smakowe. Inaczej można zgłupieć.

Margaryna "Palmowa" - pamiętacie, nie? (nie wiem, czy jeszcze istnieje...) - do dziś pamiętam jej smak. I straszliwie jej nie lubiłam d'oh!

Kewa