po 30-tce

animavilis · Gość

Aha. Dzięki. Zresztą już się wyjaśniło. Kupujący tak mnie dziwnie wypytywał o "dane", że zaniepokoiłam się, iż coś knuje, a on nie dostał maila.

EMES

Na komentarz czasem trzeba poczekać, sam nie wystawiam od razu po otrzymaniu przesyłki tylko jeszcze chcę to trochę poużytkować , np. tusze

bobro

a ja czasem w ogóle nie wystawiam, bo zamiast wystawiać negatywa wolę zrypać e-mailem i nie otrzymać w odwecie również negatywa

animavilis · Gość

No właśnie, nie wiem, czy dobrze rozumiem - jako np. niezadowolony klient mogę wystawić komuś złą opinię, a ten ktoś w zemście wystawi mi taką samą, w której napisze bóg wie co? I później się trzeba ciągać po tych "sporach konsumenckich" i udowadniać, że się jest pokrzywdzonym klientem?

bobro

to jest właśnie to, co mnie nurtuje od jakiegoś czasu, a ciągle zapominam poczytać na forum Allegro - czy można wystawić negatywa i nie martwić się, że ten ktoś wystawi w odwecie podobnego, mimo że z naszej strony było wszystko okej

saper

EMES

wystawiłem negatywa i dostałem w odwecie , zbytnio się tym nie przejmuje bo mój i jego komentarz mysle ze świadczy sam za siebie

byłem kupujacym

jego:
Zazwyczaj przy zakupie czegoś takiego jak w szczególności samochodu przed zalicytowaniem powinien klient towar obejrzec zanim cokolwiek zrobi, w tym przypadku bylo odwrotnie klient nie skontaktowal sie ze mna aby samochod obejrzec ani nie potwier.
[Odpowiedź z:czw 17 cze 2004 20:01:06 CEST] czyżby to były nie twoje słowa ? "Nie bardzo interesowalo mnie ze osoba o innym nicku zadzwonila czy napisala maila ze bedzie opcja kup teraz..." A odwrotnie to było ze sprzedażą bo miałeś cały dzień po sprzedaniu żeby ta aukcję usunąć.

mój:
Może i debiut udany ... tylko szkoda że taki krótki. Ale tak to jest jak się sprzedaje rzeczy których już sie nie ma. Więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko życzyć rozwagi przed następnym zakładaniem aukcji.
[Odpowiedź z:sob 19 cze 2004 17:28:17 CEST] Allegrowicz aukcji nie potwierdzil a samochod zostal sprzedany w dniu zakonczenia aukcji o godzinie 21 czyli po zakonczeniu aukcji allegrowicz nie zadzwonil!!!nic dodac nic ujac

bobro

sprzedawałem nagrywarki - na jednej aukcji różne modele;
zaznaczałem potem w dopiskach które modele już zeszły i które zostały;
w jednym momencie, zanim zdążyłem dopisek zrobić, przyszło kilka ofert i nagrywarki chciałem rozdzielić według kolejności zgłoszeń (kupujący pisali do mnie informację który model chcą i obowiązywała zasada "kto pierwszy ten lepszy");
jeden z nich stwierdził, że skoro nie mam takiego modelu jaki on sobie wymarzył, to on z zakupu rezygnuje;
racja byłą po mojej stronie, bo w opisie aukcji było wyraźnie zaznaczone, że liczy się kolejność zgłoszeń, ale on się uparł, zaczął mi wypisywać, że aukcja źle skonstruowana, że cośtam i cośtam;
pokłóciliśmy się w kilku wymienianych mejlach, ale w końcu doszliśmy do wniosku, że nie ma co sobie bruździć na kontach i wystawiliśmy sobie po pozytywie z adnotacją, że kontrahent ma zdolność rozwiązywania problemów;
poniesione przeze mnie koszty prowizji w wysokości około 50gr zaliczyłem jako "kupienie pozytywa"

animavilis · Gość

Nic nie rozumiem z tego, co EMES napisał d'oh!

Bobro, jak Ty możesz mieć taką niską prowizję? Za darmo te nagrywarki rozdajesz, czy co... d'oh!

bobro

wtedy to byłą najtańsza oferta

saper

No tak... jak coś "spadło" z ciężarówki to można tanio sprzedawać Think

famka_

a te co z PKP "wywiało to też ? Blue_Light_Colorz_PDT_02

bobro

raz z jednego wagonu na górce rozrządowej wysypała się kawa... taka do palenia jeszcze;
przez dwa tygodnie na wszystkich nastawniach w okolicy pachniało paloną kawą

a te nagrywarki dał mi kolega z poleceniem "sprzedaj, mają być najtańsze, żeby szybko poszły"

i sprawdzone:
nawet jeśli oferta jest najtańsza, a nie znajduje się wśród wyróżnionych aukcji, to towar nie schodzi i nawet się nie wyświetla dobrze;
jak tylko zapłaciłem te 12zł za wyróżnienie aukcji, od razu ilość wyświetleń wzrosła pięciokrotnie i sprzęt sprzedał się w całości

nudziarz

Poldek

Sklep internetowy jakistam.
Sroda ok. 15.30 - zamowienie, ok. 17.00 mail z potwierdzeniem ze przesylka zostala przygotowana do wyslania, czwartek ok. 15.00 mail z informacja ze przesylka zostala wyslana. Piatek 10 rano przesylka w domu.
NBie naruszona.

Ceny artykulow rtv/agd takie, ze niech sie handlarzyny z allegro schowaja.

bobro

animavilis · Gość

Zastanawia mnie następująca rzecz:
dokonałam ostatnio na allegro mojego pierwszego zakupu, tj. książki, której na pewno nie miałabym szansy dostać gdziekolwiek indziej, książki za całe 6 zł

Przesyłka polecona ekonomiczna wynosiła drożej niż koszt samej książki, bo 6,50 zł, ale biorąc pod uwagę doliczenie ceny koperty "z bąbelkami" i wagę książki, nic tutaj raczej sprzedający sobie nie doliczał.
Ponieważ prowizja od sprzedanego przedmiotu wynosi, chyba, 1% "ale nie mniej niż 2 zł", rozumiem, że sprzedający od kwoty sprzedaży musi sobie te dwa złote odliczyć(?), czyli na czysto zarobił 4 zł.
Czy to nie jest nieco dziwne zawracać sobie głowę dla 4 złotych? Wystawiać, pilnować, pakować, latać na pocztę? Fakt, że facet miał tam jakąś swoją stronę i szeroką ofertę innych książek, ze standardowego powiadomienia po kupnie też wynikało, że sprzedaje te książki w ilościach bardzo znacznych, ale takich ofert książek (czy, zresztą, innych przedmiotów) sprzedawanych za jakieś niesamowite grosze, jest wiele.
Jak się to ludziom opłaca(?) Think

stara_reklama · Gość

nudziarz

tysiąc książek zabranych za darmo gdzies ze skupu makulatury....
średni zysk powiedzmy 7-8 zł na czysto ( zakładam , że sa ksiązki które ów ktoś sprzedaje i po 15 zeta )
wychodzi ok 8 godzin pracy dziennie ( maile, allegro, pakowanie etc) za 7-8 tys zł.
warto?.. warto !

animavilis · Gość

Dlaczego ze skupu makulatury - za darmo?