po 30-tce

Pochodzenie O-Ren Ishii

zakupione

może jeszcze ktoś z Łodzi zarekomenduje hotel i ze 2 dobre knajpy na Piotrkowskiej czynne do późnych godzin (lub wczesnych zależy jak na zegarek patrzeć Blue_Light_Colorz_PDT_02

) ?

Aproxymat

E tam, po koncercie to już jedyne o czym człowiek myśli to złożyć gdzieś obolałe kości i mięśnie (oczywiście po takim koncercie, gdzie się energicznie bawiło).

Pochodzenie O-Ren Ishii

zakurwiście !!!! Rock ya

Aproxymat

Zatem czekamy na relację.

Pochodzenie O-Ren Ishii

genialnie, perfekcyjnie, doskonałość ruchu, wokalu, wyglądu, wszystkiego ! Wiele takich słów mógłbym użyć ale po co ? Wszystko najlepiej oddaje poprzedni post Blue_Light_Colorz_PDT_02

ja to jeszcze w szoku audio-wizualnym

byłem w Golden Circle i to jest najlepszy wybór, chyba bym był trochę zły jakby się decydował na trybuny czy cokolwiek innego, tam tylko GC się liczy (Poldek prayer

) - koncert był MOCNO rockowy (ja z resztą zawsze się zastanawiałem czemu ona tak jednoznacznie zakwalifikowana jest do pop gwiazdeczek ale słuchając tego co w radiu RMF i innych zapodają...coż) w każdym razie ona raczej jakiś etno-rock zapodaje a ten koncert miał jak na jej standardy mocno podkreśloną stronę rockową (może nadmienię że jednym z utworków było "Nothing Else Matters" - chyba nie powiedziłabym że "od kolegów po fachu" ale suuuuper) poza tym każdy z jej pop-hitów miał inną aranżację - zamiast sampli - gitara elektryczna, zamiast umc-umc - perkusja - i moim zdaniem to było genialne (ale zapewne nie byłoby tak profitowe w radyjach)
żadnego szoł nie było !!! żadnych fajerwerków w cyckach, odgryzania głów kurczakom, lesbijskich pocałunków, eksplozji na scenie, sukni z mięsa... ona nie musi tego robić bo ta kobieta jest pozbawiona wad Blue_Light_Colorz_PDT_02

nie ma playbacku, nie ma pół-playbacku ani innego opierdalania - czekałem osobiście na "Inevitable" żeby zobaczyć czy faktycznie może wokalnie pociągnąć jeden fragment (podejrzewałem że komputery jej pomagają)... coż, pociągnęła i nawet grama wysiłku na twarzy nie było widać, z resztą w ogóle kondycyjnie to by spokojnie w MMA mogła startować, nie wierzyłem własnym oczom że po 1,5h nadal się trzyma na nogach
zespół nie odstaje od liderki, wszyscy widać wiedzą na czym grają a pani skrzypaczka popisy dawała że momentami uwaga publiczności ewidentnie na niej się skupiała (tak między nami, walory wizualne równie nadobne co audio Blue_Light_Colorz_PDT_02

), kolesie od perkusji i gitary, luzacko weszli między ludzi, zdjęcia sobie cykali, zero gwiazdorzenia

wypas ! po trzykroć wypas !

ps
ludzie są debilami (nie wszyscy) ale trudno, nastawiłem się wcześniej na to zderzenie

ps 2
to chyba niezbyt obiektywna recenzja

Aproxymat

Takie recenzje są najlepsze!

I naprawdę gratuluję i cieszę się, że to było tak udane widowisko.

I w dodatku rockowe, bo nieco obawiałbym się ukłonu w stronę nastawionej na plastikowy pop publiki.

Pochodzenie O-Ren Ishii

publika stanowiła chyba dość pełny przekrój społeczeństwa, byli dziadkowie z wnukami (serio !), rodzice z dziećmi, pary 20-30-40 letnie, tłumy nastolatek oczywiscie (ale tych zdrowych psychicznie)... ekstremów nie widziałem czyli fanek plastic-fantastic, heavy metalu ani Chopina... i dobrze Blue_Light_Colorz_PDT_02

Aproxymat

Podejrzewam, że ceny biletów nie są bez znaczenia w takich przypadkach. I jak ludzie już zapłacą, to szkoda im marnować tę kasę na np. zdemolowanie tego i owego.
Przy darmowych imprezach jest zawsze większe ryzyko.

olak

Bardzo chciałam isc na ten koncert. Niestety cena biletu była poza moim zasiegiem. Mam nadzieje, ze Łódź podołała przedsiewzieciu i nie mamy sie czego wstydzic? Pracuje "rzut kamieniem" od Atlas Areny

Pochodzenie O-Ren Ishii

nikt się nie ma czego wstydzić:

- jak się ustawiły wściekłe kolejki przed wejściem to przyszedł pan z megafonem i obwieścił że nie ma sensu stać więc zamiast kolejki poszedłem sobie spokojnie strzelić... coca-colę (kierowca placz

) i faktycznie wpuścili tych uprzywilejowanych a potem otworzyli wszystkie bramy i spokojnie każdy sobie wszedł
- bilety sprzedane wszystkie o ile wiem i tu głębokie ukłony w stronę organizatorów, miejscówek było tyle ile trzeba, nic na siłe żeby upchnąć jak najwięcej tylko ktoś to umiał policzyć - na GC byłem pod sceną (wina małolat które odkryły że jak mnie będą popychały lekko w przód to tłum się rozsuwa dzięki czemu foki małe mogły za mną się dostać do celu, czekałem aż któraś chwyci za szlufki i zacznie powozić), jak poszły basy to nie wiedziałem czy mam zawał serca czy tylko flaki się trzęsą... no więc, jak ktoś miał dość to spokojnie wystarczyło się oddalić żeby odetchnąć i od tłumu i od basów
- klima działała bez zarzutu, spokojnie można było oddychać
- opuszczenie areny, spokojnie kolejeczką, żadnych problemów

na siłę, ale to naprawdę na siłę, czynnik ludzki jak zawsze zawodny:
- debile co przyszli na koncert żeby zdjęcia robić (ja mam swoje 184 cm więc zdecydowanie miałem przewagę ale jak jeden matoł z drugim wyciągają ręce z aparatami do góry to sorry... matoły zdjęć w nie umieją wygooglować ????)
- wyjazd z Łodzi po koncercie Blue_Light_Colorz_PDT_02

no comment... ale póki co teleportować się nie da, zostaje przaśna polska infrastruktura
- koncert się opóźnił bagatela 3 godziny Blue_Light_Colorz_PDT_02

i co z tego ?

Aproxymat

No, szkoda opóźnienia. Zwykle wielkie gwiazdy mają dobre ekipy techniczne, więc przyczyny mogą leżeć, niestety, po stronie organizatorów.
A z tymi zdjęciami to niestety, takie czasy.

Pozwolę sobie wstawić adekwatną ilustrację:

olak

Ciesze sie ze podołali i ze impreza udana. AA jak sie okazuje na skraju opłacalnosci jest i kazdy taki koncert to kilka "groszy" do kasy. Przynajmniej cos sie dzieje w tym naszym zasciankowie...