Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

fajny film wczoraj widziałem ... a momenty były ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 297, 298, 299  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:31, 31 Lip 2006    Temat postu:

W zachodniej kulturze "Piotruś Pan" jest już całkowicie przemielony i odarty z dawnych sensów. Szczerze mówiąc mnie też nie przyciągał. Ale komiks (6 tomów) jest zaskakująco świeżym spojrzeniem, choć bardzo brutalnym i nieprzyjemnym... no ale wróćmy do filmów

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ws
maszynista z Melbourne


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 2151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:38, 02 Sie 2006    Temat postu:

no więc byłam na ,,Rozpustniku,,
Deep b. dobry, chyba jedyny czarny charakter w jego wydaniu jaki widziałam, bywał lepszy, ale całkiem dobrze zagrał i tu
film mi się podobał, choć nie b. wiedziałam dlaczego, jest b. malarski, fajne zdjęcia, fajne kolory, no i oddany charakter epoki, syf, zgnilizna, degrengolada moralna ...

b. jak dla mnie jakoś tak wzruszające postacie kobiece, choć klasyczne w swojej kreacji: żony bohatera, sliczna kobieta - postać prawa, że tak to określę, oddana, prostytutki, która go kochała i opiekowała się nim do końca i aktorki, którą dla odmiany pokochał on, ale oczywiście dlatego, że ona była ponad i jako jedyna nie zwariowała dla niego, była niezależna duchem

oczywiście przekaz jest czytelny i prosty, choć nie skupiamy się na nim tak w trakcie, ale chyba dopiero po wyjściu z kina

podsumowując - życie bez granic wewnętrznych, tych moralnych głównie, niszczy nas samych i wszystko z czym się zetkniemy i to niszczy b. szybko

mi się podobał, choć dla nie wrażliwych na piękno estetów ten film


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:51, 06 Sie 2006    Temat postu:

A hmm... oglądał ktoś "Kupca Weneckiego" wg Szekspira (z Pacino)? Bo przez jedyne kino w okolicy, które emituje takie filmy, przemknął strasznie szybko i przegapiłem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Śro 15:37, 09 Sie 2006    Temat postu:

Wczoraj obejrzałam film "Lepiej późno, niż później" Momenty były rózne i różniste. Fajny, naprawdę fajny. Zresztą lubię Nicholsona, więc moze to też miało wpływ na mój guścik
Powrót do góry
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:01, 09 Sie 2006    Temat postu:

A ja mam prośbę. Czy mógłby mi ktos opowiedzieć Frantika?
Bardzo, bardzo proszę....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:38, 09 Sie 2006    Temat postu:

znana ktośka napisał:
Wczoraj obejrzałam film "Lepiej późno, niż później" Momenty były rózne i różniste. Fajny, naprawdę fajny. Zresztą lubię Nicholsona, więc moze to też miało wpływ na mój guścik


Ja też całkiem niedawno obejrzałam ten film na cd. Do kina nie zawsze zdążam na czas.
Byłam tym filmem zauroczona. To tylko romantyczna komedia, ale jednak przesympatyczna i taka, którą na pewno zapamiętam na dłużej.
Nicholson był paskudny, ale taki przeuroczo wzruszający. Poza tym pierwszy raz chyba widziałam Keanu Reeves'a tak szczerze i szeroko uśmiechniętego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:49, 09 Sie 2006    Temat postu:

melpomena napisał:
A ja mam prośbę. Czy mógłby mi ktos opowiedzieć Frantika?
Bardzo, bardzo proszę....


Mel, rozumiem, że nie chcesz go obejrzeć ze względu na to, że to film Polańskiego???
Nawet zastanawiałam się chwilę czy nie porwać się na jakieś streszczenie, ale ze mnie marna pisarka więc wklejam Ci linka. Tam są opowieści kinomanów, a nie krytyków więc nie będzie to co prawda relacja kogoś z naszych forumowiczów (co pewnie byłoby o wiele milsze w czytaniu)...Zresztą możesz nie naciskać linka

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:08, 10 Sie 2006    Temat postu:

Wielkie dzięki Lulko
Pomijam już to, że za takie opisy, które są na dobrą sprawę streszczeniami od A do Z to się powinno zastrzelić jej autora Oczywiście mi to przypasowało, dlatego że chciałam się dowiedzieć o co tam chodzi. Swojego czasu zrobiłam awanturę na biblionetce za spoilery i to jakie spoilery.

To, że to film Polańskiego to w części powód, dlaczego nie chcę tego filmu zobaczyć. Próbowałam kiedyś obejrzeć łowców wampirów, ale wymiękłam. Frantic już po reklamówkach mi się nie podobał, ale chciałam wiedzieć jak się skończy. Jedyny film Polańskiego, który zobaczyłam cały i który mi się spodobał to Piraci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Czw 9:53, 10 Sie 2006    Temat postu:

lulka napisał:
Poza tym pierwszy raz chyba widziałam Keanu Reeves'a tak szczerze i szeroko uśmiechniętego.


No cóz mnie osobiscie przydałby się taki lekarz , chociaż przyznaję, że na swoich nie mogę narzekać pod każdym względem.....szczęściara ze mnie ( poruszanie brwiami). Ale jak to mówią od przybytku głowa nie boli.

Tak poważnie masz rację - świetnie zrobiony film ukazujący, ze zakochać można się w każdym wieku i w kazdej sytuacji.
Powrót do góry
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:29, 10 Sie 2006    Temat postu:

Oczywiście, że zakochać się można w każdym wieku.
Teraz to już tak całkiem nie na temat polecę...
Te wyjazdy weekendowe to mi się za przeproszeniem już na mózg rzuciły.
Ostatnio sobie wymyśliłam, że gdzieś jechać trzeba, ale nie za daleko bo chyba te podróże samochodowe zaczynają mnie męczyć.
Blisko, więc padło na Ciechocinek.
Miejsce urocze, ale średnia wieku pensjonariuszy to jakieś 75 lat.
Pierwszy raz byłam w takim miejscu - pewnie dlatego, że zdrowa jestem i za przeproszeniem można mi w tyłku kołki łamać, więc póki co po sanatoriach nie jeżdżę. No ale nie o tym miało być tylko o miłości.
No więc tym pensjonariuszom organizują tam w każdej knajpie takie fajfy poobiednie, a po kolacji dancingi.
Siedziałam i patrzyłam zauroczona - jak Ci naprawdę starsi ludzie potrafią się rewelacyjnie bawić, jacy potrafią być radośni i jacy są czuli dla siebie. Większość tych par to były małżeństwa, choć miałam okazję i wielką przyjemność poznać parę po siedemdziesiątce - którzy zakochali się w sobie w Ciechocinku. Byli z jednej miejscowości i planowali wspólne zamieszkanie.
Nie będę ukrywała, że wyciągnęłam z tego wyjazdu wnioski pozytywne dla mnie samej (no doopsze - jestem egoistką), że starość może być naprawdę przyjemna...Jeśli nie stale to przynajmniej w takim Ciechocinku. Tak więc już wiem gdzie będę spedzała czas za jakieś trzydzieści lat...Za tę cudownie godziwą emeryturkę, którą mam nadzieję sobie wypracować .

Mel...Pirci to jedyny film Polańskiego, który mi się nie podobał - mimo roli Komara. Zresztą oglądając "Quo Vadis" i Ursusa bez przerwy mi się Komar z "Piratów" przypominał. Może to i ciekawy pomysł zatrudniać w filmie znanych sportowców, ale chyba w obu przypadkach marnie trafiony.
Zresztą Arnold czy choćby taki Weismueller też grą nie zachwycali.
Poza tym Komara bardzo lubiłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:51, 10 Sie 2006    Temat postu:

"Frantica" jakoś nie strawiłem. Próbowałem go obejrzeć kiedyś w tv, ale zmęczyłem gdzieś do połowy i zrezygnowałem (i tak było już późno). W ogóle nie pamiętam filmu Polańskiego, który mógłbym z czystym sumieniem określić jako "dobry" - no chyba "Pianistę", choć i do tego filmu nie mam szczególnie ciepłych uczuć. Nie wiem z czego to wynika, rzadko oceniam filmy po nazwiskach reżyserów...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:22, 10 Sie 2006    Temat postu:

Filmy Polańskiego są bardzo specyficzne. Przynajmniej ja tak je postrzegam. U niego woda jest szara, nie błękitna, zamek wygląda jak ten w Bytowie czy tam w Pułtusku, a nie jak Zamek Królewny Śnieżki z Disneylandu. Pozytywne postaci nigdy nie są idealne - często są słabe lecz zdeterminowane, czasami są wprost fajtłapowate. Policjanci nie są Bondami i są omylni. Źli z kolei nie są do końca źli.
Poza tym bez względu na rodzaj filmu (horror, komedia, fantastyka) używa mało wyrazistych środków co teraz w filmach jest tak bardzo modne. Ludzie są jakby "wyjęci" wprost z Marszałkowskiej ze swoimi wadami i zaletami. W sumie nic nigdy nie jest u niego idealne - dokładnie tak jak w życiu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:45, 11 Sie 2006    Temat postu:

Może jednak rozminął się z powołaniem i powinien kręcić filmy dokumentalne? Kiedyś gadałem z człowiekiem po reżyserii (kończył ją w Szwecji), który twierdził, że reżyserzy dzielą się z grubsza na 2 kategorie: rejestratorów rzeczywistości i magików, którzy rzeczywistości opisać nie potrafią, ale umieją ją sobie wymyślać. Z tym, że mało który reżyser zdaje sobie sprawę z tego, jaki właściwie jest.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:17, 13 Sie 2006    Temat postu:



Pusty dom. Według mnie rewelacja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:56, 13 Sie 2006    Temat postu:

Jakaś nawet zdawkowa recenzja też by się przydała Tym bardziej, że z tych krzaczków, to ja nie jestem w stanie się rozczytać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:00, 13 Sie 2006    Temat postu:

Już już

Młody mężczyzna, bezdomny (najprawdopodobniej bezdomny, ale posiada motor BMW o jakim się nikomu nie śniło) roznosi ulotki, a potem sprawdza czy one zniknęły. W wiekszości znikają, ale jeśli zostają na drzwiach (przylepia je) to się włamuje do takiego mieszkania. Kąpie się, robi posiłek i śpi. Ale to nie wszystko. Pierze ubrania, ale nie tylko swoje, również mieszkańców domu/mieszkania, naprawia sprzęty i robi sobie zdjęcie w tym mieszkaniu. Rano je opuszcza.
Któregoś dnia włamuje się do okazałej rezydencji. Robi wszystko jak zawsze, ale... w domu jest kobieta która go obserwuje... To na dobrą sprawę jest początek historii.
Co mnie między innymi urzekło - minimalizm dialogów, a .... tu być może coś w stylu spoilera:

główny bohater przez cały film się nie odzywa, a kobieta tylko na końcu filmu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rycheza
220 mil morskiej żeglugi


Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z końca świata... prawie

PostWysłany: Nie 19:56, 13 Sie 2006    Temat postu:

Coś gdzieś kiedyś czytalam o tym filmie, tylko nigdzie go dorwać nie mogłam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:45, 13 Sie 2006    Temat postu:

Ha, no to nie ma wyjścia, wypadałoby się zainteresować tym filmem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Nie 20:58, 13 Sie 2006    Temat postu:

Kod:


Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 7:20, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:16, 13 Sie 2006    Temat postu:

No to jestem trochę zaskoczony, bo "Nóż w wodzie" ma chyba niewielu sympatyków w dzisiejszych czasach

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 297, 298, 299  Następny
Strona 8 z 299

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin