Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Fantastyka"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:18, 26 Paź 2009    Temat postu:

Szczerze? Nie wiem. Nie potrafię wyłowić (nawet posługując się recenzjami z przeróżnych fan-forów) czegoś czym bym się zachwyciła. Co byłoby czystym sf bez political fiction. Bez polskiego piekiełka, odwołań do historii, całej tej duchoty polsko-narpodowej.
Dlatego może lubię to co i jak pisze Nancy Kress.
Lulka, przeczytaj "Bożą maszynerię" Jack'a McDevitta. To jest przyszłość. Kosmos, planety, i...archeologia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:38, 26 Paź 2009    Temat postu:

O, dzięki Ill.
Zapisuję.
Kiedyś (na samym początku istnienia tego forum) pisaliśmy sporo o fantastyce. Zdarzyło mi się przeczytać dzięki forowiczom kilka dobrych pozycji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:51, 26 Paź 2009    Temat postu:

Ale Huberatha w zasadzie (nie licząc starych opowiadań w "F") można zaliczyć do oderwanych od polskiego piekiełka. "Gniazdo światów" jest świetną rzeczą, ma coś w sobie hmm... troche jakby z Dicka (taka szkatułkowa konstrukcja powieści wewnątrz powieści i światów wewnątrz światów z niepewnością, który jest prawdziwy), odwołuje się do ciągu Fibonacciego, naprawdę udana książka. Z kolei "Miasta pod skałą" to już trochę bardziej uderza w religijne tony, bo to powieść o Piekle.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aproxymat dnia Pon 21:52, 26 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:02, 27 Paź 2009    Temat postu:

"Gniazdo światów" też zapisuję.
Potem to wszystko kupię hurtowo i będę miała. Zapewne kiedyś przeczytam jak mi ta mgła z szarej komórki opadnie.
Wczoraj doszły do mnie zareklamowane tutaj (zdaje się przez Mii) "Awantury na tle powszechnego ciążenia" Tomasza Lema. Nie fantastyka to, ale o Lemie.

"W latach osiemdziesiątych wiozłem rodziców zimą, droga była śliska, padał śnieg. Jechaliśmy za ciężarówką, która wlokła się krok za krokiem.
Ojciec był coraz bardziej zniecierpliwiony, kilka razy powiedział zachęcająco "No, Tomaszu!". Wyjaśniłem, że nie mogę wyprzedzać ciężarówki, bo pada śnieg, a zbliżamy się do ostrego zakrętu i nie widać, czy z naprzeciwka jakiś samochód.
-Dziwię co się - rzekł na to ojciec. - Ja w twoim wieku po prostu zakładałem sobie, że z naprzeciwka nic nie jedzie.
Milczał przez chwilę, po czym dodał z satysfakcją: - I wiesz co? Miałem rację!"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 22:42, 01 Lis 2009    Temat postu:

Lulka
Jeśli lubisz ciężką realną i pełną skrajnych emocji fantastykę weź do ręki cokolwiek F. W. Kresa. Jeśli szukajcie SF rodzimych autorów polecam J.Dukaja ot choćby Czarne Oceany, tomiszcze opasłe i początkowo ciężko się w nie wgryźć ale zaskakuje pomysłami.
Ostatnie prawdziwe SF, czyste bez naleciałości z innych gatunków czytałem kilka lat temu. Zwykłe opowiadanie prawie bez fabuły ale tak naszpikowane żargonem naukowym i danymi że przypominało opracowanie popularno naukowe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:55, 01 Lis 2009    Temat postu:

że w Dukaja ciężko się wgryźć to już wiem. Staram się mimo wszystko.
I nie chodzi o naszpikowanie jakimś ciężkim kalibrem tylko o otoczkę, której nie lubię przy książkach fantastycznych.
No ma być nieziemsko, a póki co jest bardzo ziemsko. Oczywiście upraszczam i chyba trochę kpię z siebie - mnie (powtarzam mnie) nie czyta się tego lekko.
Poza tym sf może być naszpikowana wiedzą naukową, ale wcale nie musi i też będzie czysto sf.
Już wspominałam - takie hard sf to jest w wydaniu Egana.
Ale taki Aldis czy Harrison też piszą czyste sf, a opisują światy i życie na nich, które są w tyle za dzisiejszą Ziemią choćby.
Chodzi raczej o to, że sf to taka umiejętność przewidywania co by było gdyby rozwój, cywilizacja ze względu na warunki choćby poszły w zupełnie innym kierunku. Ale bez magii i innych pierdoł tego typu.

Bobranoc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:24, 02 Lis 2009    Temat postu:

Dukaj posługuje się w "Lodzie" specyficznym językiem ale całość powieści jest oparta jak najbardziej na naukowych przesłankach, tyle że umieszczonych w scenografii rodem z początków XX wieku.
Egan jest bardzo hard sf, ciągle zapowiadają jego nową powieść ale podobno tłumacz ma morderczą pracę nad nią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:56, 02 Lis 2009    Temat postu:

Rozmowy o pracę nie są łatwe, zwłaszcza, gdy szef nie przepada (delikatnie rzecz ujmując) za twoim gatunkiem, a jest zmuszony przyjąć cię do pracy w ramach polityki równości gatunków.



"
- No więc ....Sally.... chcesz by gliną? - spytał Vimes.
- Policjantką? Tak.
- Miałaś w rodzinie jakieś tradycje pracy policyjnej?
To było standardowe pytanie otwierające. Zawsze lepiej, jeśli rekrut wnosił z domu pojęcie o pracy policjanta.
- Nie, tylko gryzienie gardeł - odparła Sally.
Zapadła cisza

...

- ... Proszę posłuchać, jestem prawdopodobnie silniejsza niż ktokolwiek na waszej liście płac, kto nie jest trollem, jestem całkiem bystra, nie boję się ciężkiej pracy i doskonale widzę w ciemności. Mogę się przydać. Chcę się przydać.
- A potrafisz się zmienić w nietoperza?
To ją zaszokowało.
- Co to niby za pytanie?
- Chyba jedno z łatwiejszych. A poza tym może to być całkiem przydatna umiejętność. Potrafisz?
- Nie.
- No trudno. Mniejsza z tym.
- Potrafię się zmienić w stado nietoperzy - poinformowała Sally - jeden nietoperz jest trudny, bo trzeba rozwiązać jakoś kwestię zmiany masy ciała, a to niemożliwe dla kogoś od pewnego czasu Zreformowanego. * Poza tym głowa mnie od tego boli.
- Gdzie pracowałaś poprzednio?
- Nigdzie. Ale byłam muzykiem.
Vimes ucieszył się wyraźnie.
- Naprawdę? Niektórzy chłopcy mówili ostatnio o założeniu orkiestry Straży.
- Przyda im się wiolonczela?
- Raczej nie.
Vimes zabębnił palcami w biurko.
"
* - wampir abstynent.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:57, 02 Lis 2009    Temat postu:

Aproxymat napisał:

Egan jest bardzo hard sf, ciągle zapowiadają jego nową powieść ale podobno tłumacz ma morderczą pracę nad nią.


No ba! Ja nawet z przetłumaczonymi miałam pewne kłopoty i czytałam je przy otwartych googlach i z pomocami naukowymi.


Ps. Za to do końca życia już nie zapomnę na czym polega doświadczenie Plancka.

Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:10, 02 Lis 2009    Temat postu:

I to jest właśnie "science"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:27, 02 Lis 2009    Temat postu:

No tak...Science.
A takie koło. Kto je wynalazł? Naukowiec w Mezopotamii?
Czy jakiś rzemieślnik np.?
A jeśli rzemieślnik to czy to będzie jeszcze science jeśli ktoś napisze o tym traktat?

Jest planeta - słabo rozwinięta bo jej fauna (mikroby) niszczy wszystko co złożone bardziej niż drzewo w pobliskim lesie.
Życie na takiej planecie jest niezwykle skomplikowane, szczególnie dla przybyszy zesłanych za karę z innych zakątków Wszechświata - wysoko rozwiniętych.
By nie latać nago i nie mieszkać pod drzewem trzeba użyć bardzo przemyślnych rozwiazań (bardzo prostych bo zdobyta wiedza na nic się nie przydaje). Rozwiązań, których nikt nigdy nie zastosował na Ziemi.
Czy to jest science?
Czy już fantasy?
Pytam poważnie bo sama nie wiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:27, 02 Lis 2009    Temat postu:

Wynalazczość jest elementem nauki. Czyli science.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:04, 02 Lis 2009    Temat postu:

Się tam znacie na fantastyce. Science-fiction to przedszkole dla początkujących wielbicieli fantastyki. To zasadniczo jak z lotami na Księzyc. Najpierw była fantastyka klasyczna w postaci p.Twardowskiego. Potem pojawiła się science-fiction w postaci niejakiego Żula Verna, który selenautów wystrzelił za pomocą bardzo, bardzo Grubej Berty. No a chwile później ludzie rzeczywiście w zupełnie inny sposób polecieli na Księżyc, a jak już polecieli to doszli do wniosku, że latanie na Księżyc jest zasadniczo kosztowne i bez sensu. Rozczarowanie science-fiction kieruje fantastomana na kierunki poboczne jak fantasy, czy political-fiction, które też zasadniczo się nudzą, bo największą słabością fantastyki jest to co stanowi o jej początkowej atrakcyjności tzn. oderwanie od realności. I dopiero wtedy dochodzi się do przekonania, że jedynym rozwiązaniem jest Terry Pratchett. Jest to twórca antyscience-fiction. Dzięki niemu wracamy zasadniczo to korzeni nauki czystej i stosownej. Oto mamy płaski świat podtrzymywany przez 4 słonie, stojące na skorupie odwiecznego żółwia A'Tuina, który płynie przez Kosmos. Podstawową siłą Dysku jest magia, z tym że jest to siła zasadniczo dla populacji Dysku uciążliwa. Może dlatego obok rozwija się technomancja w nieubłaganie podobny do naszego świata ksztaltująca tamtejszą cywilizację. Co tam jakieś trywialne odkrywanie koła. Tam śmiertelnicy, konkretniej ludzie, właściwie Magowie, a tak naprawdę pani Whitlow pomagają Bogu Stwórcy odkryć seks. Bo tak naprawdę to nieważne jest, by treść książki była naukowo-fantastyczna, czy zwyczajnie fantastyczna tylko o to żeby autor był prawdziwym czarodziejem słowa i idei. Think

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Pon 13:08, 02 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:16, 02 Lis 2009    Temat postu:

Ron napisał:
...tylko o to żeby autor był prawdziwym czarodziejem słowa i idei. Think


Zgada się.
I wcale tego nie neguję.
Jednych od ziemi odrywa lot na Księżyc, innych świat równoległy z magią jako swoistym perpetum mobile, a jeszcze innych odlotowy romans.
I nie przeczę, że styl i idea są równie ważne jak treść.
Jak ktoś założy topik o najwspanialszych romansach powodujących bujanie w obłokach to chętnie podyskutuję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:26, 02 Lis 2009    Temat postu:

A czytałeś "Drogę do science-fiction", Ronie? Toż tam pierwszy tom to "Od Gilgamesza do Wellsa". Gilgamesz więc też się łapie jako proto-fantastyka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 13:48, 02 Lis 2009    Temat postu:

Taaaaa Ronie
Star Trek, Gwiezdne Wojny, Obcy to przedszkole, taaaaaaaa

A na poważnie Space Opera to tylko jeden z podgatunków SF.

Za [link widoczny dla zalogowanych]
Fantastyka naukowa – gatunek literacki lub filmowy a także gry komputerowe o fabule osnutej na przewidywanych osiągnięciach nauki i techniki oraz ukazującej ich wpływ na życie jednostki lub społeczeństwa.

z akcentem na:
Podgatunki
* hard science fiction
* space opera
* fantastyka socjologiczna
* antyutopia
* fikcja polityczna
* cyberpunk
* steampunk
* historia alternatywna
* inner space
* postapokalipsa

fantastyka jest tu zagadnieniem bez zabawy w dywagacja o wyższości świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia, TP jest alternatywą dla dyletantów piszących recenzje mając powierzchowną wiedzę o fantastyce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:55, 02 Lis 2009    Temat postu:

Pamiętam takie bardzo gorące polemiki w dawnej "F", co zrobić, żeby literatura fantastyczna była bardziej szanowana i eksponowana w "mainstreamie". Jak wyjść z fantastycznego getta, gdzie czytelnicy i pisarze napędzają się nawzajem ale nikt poza nimi samymi się tym nurtem nie interesuje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:00, 02 Lis 2009    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Pamiętam takie bardzo gorące polemiki w dawnej "F", co zrobić, żeby literatura fantastyczna była bardziej szanowana i eksponowana w "mainstreamie". Jak wyjść z fantastycznego getta, gdzie czytelnicy i pisarze napędzają się nawzajem ale nikt poza nimi samymi się tym nurtem nie interesuje.


W zasadzie o każdej grupie czytelniczej można to powiedzieć - niszowej znaczy się.
Od czasów starej Fantastyki jednak wiele się zmieniło.
Przełom chyba nastąpił jak "Hobbita" wprowadzono do spisu lektur.


Miłego dnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 14:04, 02 Lis 2009    Temat postu:

A tymczasem taka Fabryka Słów startowała z jedną książka - poprawionym wydaniem Kronik Jakuba Wędrowicza by pop kilku latach na fantastyce rodzimych autorów stać sie potęgą. Gdy oglądam listy top 10 w sprzedaży zawsze jest tam coś z tego nurtu, jedna dwie ale zawsze coś jest i to bez machiny medialnej jak przy Grocholi, Głowackim lub Szymborskiej.
Jaki inny periodyk literacki można kupić praktycznie w każdym kiosku?
Dancing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:21, 02 Lis 2009    Temat postu:

Tak, ja jednak myślę, że nie chodzi tyle o sukces komercyjny, co o uznanie w oczach wielkich literatury i krytyki. Bo bez tego jest tym gorzej, fantastyka jest traktowana jako literatura infantylna i komercyjna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 7 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin