po 30-tce

nudziarz · Gość

Mediami rzadzi bożek ogladalnosci... więc zrobia wszystko i wykreują kazdego byleby gawiedź kanału nie przełaczała na inny
P.S. Choć przyznac musze, że panowie politycy z własnej i nieprzymuszonej woli potrafia zrobić taki show ( choćby w programach p. Lisa ) że wszelkie kabarety niech się schowają.
Byłoby to niebywale smieszne.. gdyby nie to, że my wybraliśmy tych ludzi aby nami rzadzili.
Może jednak komedią niech zajmuja się komicy..

Pasztet · Gość

Wszystko przez te wredne media. Nie byloby ich, to bylby spokoj.

Podobne cyrki byly zawsze. Tyle, ze o nich nikt nie wiedzial, bo nie mial szansy sie dowiedziec. Ja wole wiedziec.
Poza tym media pelnia bardzo pozyteczna role, pokazuja ludzi krecacych sie po polityce dosc szczegolowo i bardzo dokladnie odzieraja ich z aury wyjatkowosci, ktora chyba kiedys mieli. Teraz kazdy widzi z kim ma do czynienia: z brudasami, niechlujami, klamcami i kretaczami, w duzej czesci z dyletantami i nieukami, ktorzy nie potrafia sklecic kilku poprawnych jezykowo i sensownych zdan - po prostu ze zwyklymi, malymi ludzmi, ktorzy po dojsciu do wladzy maja swoje male interesiki do zalatwienia i niczym nie roznia sie od kazdego z nas, a jesli juz, to na niekorzysc.

Pasztet · Gość

marconi1000

A propos ostatniego tzw."orędzia " premiera, to odniosłem wrażenie, że to jest tekst w tonie i wymowie - przemówień Gomułki z okresu, kiedy wrócil do wladzy w 1956 roku. Bo wtedy już przemawiał spokojniej i bez pokrzykiwania, niż na początku kariery.
Natomiast kiedy obecny premier przemawiał niedawno, pod pomnikiem stoczniowców, i ostatnio w Częstochowie, to nie tylko tekst przypominał mi "wczesnego" Gomułkę, szefa PPR-u, ale sam mówca wykrzykiwał i groził takim samym skrzekliwym głosem. Podobnie zresztą wykrzykiwał Gomułka także znacznie poźniej, w 1968 roku w Sali Kongresowej PKiN, kiedy wyklinał Leszka Kołakowskiego i zapowiadał likwidację i wypędzenie "syjonistów", których przecież sam wymyslił ...(podobnie jak obecnie został wymyślony "układ"...
No, ale to tylko moje dziwne skojarzenia, bo mam, psiakrew, za dobrą pamięć...

nudziarz · Gość

Pasztet · Gość

Sluzebna rola przedstawicieli jest glowna zasada demokracji. Komunizm byl oparty na innych zalozeniach, nie majacych nic wspolnego z demokracja.

Problem w tym, ze aparat przymusu jest stopniowo rozbudowywany, zamiast burzony. To jest wlasnie podejscie rodem z dyktatury proletariatu. Zreszta nie tylko. Wybieralni politycy to tylko meteory w swiecie stabilnego aparatu biurokratycznego. A ten zajmuje sie glownie tym, zeby kazdego kolejnego polityka u wladzy przekonac o swojej istotnosci i przekonac, ze cele bedzie mozna zrealizowac poprzez kolejna rozbudowe tej rakowej tkanki na organizmie panstwa. Im kto glupszy, tym bardziej w to wierzy. A ze wyborcy wybieraja sobie podobnych, wiec lepiej nie bedzie Hyhy

Naiwny nie jestem. Media tego nie zrobia, podobnie jak od kilkunastu lat nie uzywaja oczywistych stwierdzen np. "podatnicy zaplaca". Za to jak barany powtarzaja za politykami brednie typu "rzad zaplaci", "panstwo zaplaci", "ministerstwo zaplaci". Skutki jakie sa, kazdy widzi. Wiekszosci wydaje sie, ze pieniadze rosna na drzewie. Ew. tzw. bogatym mozna dowalic jakis nowy podatek. Bo maja, a zoladki przeciez jednakowe

Pieprzony PRL wiecznie zywy.

nudziarz · Gość

Amen.

bobro

odnoszę od dłuższego czasu wrażenie, że rzeczywiście w lepszym kierunku to w najbliższym czasie to nie pójdzie...

Aproxymat

Idzie w złym od dawna i trudno mieć nadzieję na zwrot.

stara_reklama · Gość

slepa i brzydka

no wlasnie o tych sondazach chcialam porozmawiac.
nie macie wrazenia, ze to manipulacja? i nie chodzi mi o sposob zbierania i przetwarzania danych...
ale o wplyw, jakie wahania danych maja na psychike glosujacych....

nudziarz · Gość

Istnieje takie zjawisko... wyborca nie chce "zmarnować" swojego głosu.. a tego obawia się głosując na partie, która stoi na przegranej pozycji.
Choć z drugiej strony.. nasza polska mentalność robienia wszystim "na złośc" i działanie "pod prad"....
W sumie nie przeceniałbym roli sondazy.
Najlepszy przykład to ostatnie wybory. Tusk prowadził przeciez w sondazach do końca.

slepa i brzydka

tez wlasnie o tym mowie. czy elektorat Tuska potraktowal wygrana Tuska jako pewnik i dlatego nie poszedl do urn?
jeszcze w zeszlym tygodniu w sondazach prowadzilo PO... teraz szala sie przechylila.

Pasztet · Gość

Mala wiarygodnosc sondazy wynika glownie z niezgodnosci deklaracji uczestnictwa w wyborach z rzeczywistoscia. Metodologicznie nie do oszacowania.

slepa i brzydka

dlatego nad sama konstrukcja sondowania opinii spolecznej nie chcialam sie rozwodzic.

stara_reklama · Gość

nudziarz · Gość

No i nie zapominajmy o "moherowym" elektoracie. Zwartym.. posłusznym.. zdyscyplinowanym.
a na co będzie głosował.. dowiadujemy się z ambony lub ukochanego radia dopiero w sobotę wieczorem lub niedziele .

stara_reklama · Gość

slepa i brzydka

mysle, ze wypinajaca tylek Kasia T. jest bardziej gorszace niz rozwiedziona Marta zd. Kaczynska...