po 30-tce

znana ktośka · Gość

Ok. czy masz jakieś życzenie

wilczek

A ja właśnie odkryłem oratorium TU ES PETRUS Piotra Rubika. Jestem pod wrażeniem. Zupełny przypadek i okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. A może dlatego, że potrzebowałem takich wrażeń właśnie teraz? Kto to wie! Ja w każdym razie polecam wam, nie tyle Piotra Rubika, co właśnie to oratorium. A jako ciekawostkę podaję wam, że właśnie powstało najnowsze oratorium "Psałterz wrześniowy" i swoją prapremierę miało w Kielcach 11 września. Jest już teledysk "Psalm dla Ciebie". Super.
A może ktoś był?

animavilis · Gość

wilczek

znana ktośka · Gość

Dziś mam świetny nastrój , więc żadnych smutasów przez kolumienki nie przewiduję. Taka będzie brzmieć muzyka we mnie.

Darth G

ktos tu wspomnial o "muzyce" na weselach, heh.

W moim odczuciu jest to co najwyzej zestaw dzwiekow odegrywanych przez lokalnych "artystow" celem wprawienia mniej lub bardziej pijanej tluszczy w "godny chwili nastroj".

znana ktośka · Gość

Ech najważniejsze, że ludzie się bawią. Taka muzyczka też być musi

Darth G

"bawia".

Jesli nazywasz to zabawa...

TAK, jestem WIELKIM przeciwnikiem zespolu zachowan ludzkich zwanych "polskim weselem".

znana ktośka · Gość

Nie szkodzi, ze jesteś. Kazdy ma coś co lubi. Ponadto o gustach się nie dyskutuje. Osobiście sama wolę inny rodzaj muzyki, ale nie powiem bym się źle bawiła na weselach. W dyskotece czy w tańcach towarzyskich tez nieźle mi idzie

fi · Gość

Kiedyś nie dawało mi spokoju pytanie - po co ludzie wymyślili muzykę. Do czego ona nam potrzebna? Rytm. Słychać ją w nas najwyrażniej, gdy się kończy i zapada cisza. Wszystko wtedy wydaje się inne. Myślę, że do muzyki się dojrzewa podobnie jak do literatury, poezji. Każdy ma w sobie rózne okresy w których słuchał innej muzyki. Czasami myślę, że strukturalizuję czas właśnie muzyką, której wtedy słuchałam. Ale były tez okresy ciszy we mnie.
Ale nie mogłabym powiedzieć że są "lepsze" czy "gorsze" jej rodzaje. Bardziej lub mniej wartościowe. To bardzo indywidualne, bo dla każdego z nas co innego w niej czy z nią pojawiające się jest istotne.

Jedni słuchają disco polo inni jazzu.... I niech tam zostanie, bo tak jest dobrze i nikomu to nie czyni krzywdy

animavilis · Gość

znana ktośka · Gość

Na pewno chodziło mu o całokształt, ale ja tak tematycznie wzięłam pod uwagę tylko muzykę

Z drugiej strony są wesela i wesela. Wszystko zalezy od ludzi, którzy na nich się bawią.

znana ktośka · Gość

wilczek

bo ja

niedawno wróciłam z koncertu więc jeszcze mam w sobie muzykę... Koncert niezwykły bo sceneria niezwykła:
Pływalnia Miejska w Poznaniu czyli historycznie - Synagoga. Zamieniona na basen jeszcze przez Niemców. Było coś niesamowitego w tych światłach świec odbijających się od wody w basenie; w tym zapachu chloru gryzącym w gardło; w tym, że członkowie tego wykonującego muzyke żydowską chóru z Lipska, nie należą do społeczności życowskiej. A za oknami widać było światła przejeżdżających samochodów i słychać dzwonki tramwajów...