Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

My tutaj i my w realu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 33, 34, 35  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 13:58, 14 Cze 2010    Temat postu:

Formalny napisał:
Jak już wspomniałem, tylko w dwóch przypadkach na kilkanaście byłem rozczarowany - spotkałem nieciekawe osoby., choć spotkania były skądinąd pouczające...

No właśnie, ale czy to nie ciekawe? Spotkałeś, jak rozumiem, osoby zupełnie odmienne od wyobrażenia, jakie o nich miałeś na podstawie ich postów. Ale przecież jednak były autorami postów, które wzbudziły Twoją sympatię, zaciekawienie, itp. i zgodziły się na spotkanie, wiedząc, że konfrontacja może się okazać - demaskacją. Zatem może było w tych postach coś więcej niż nieszczere słowa. Może to było prawdziwsze, niż to, co zastałeś w realu? Rozumiesz (bo się plątać zaczynam) - może to "real" był maską, a nie net? A może w ogóle nie było żadnej maski? Po prostu, tu i tam funkcjonowały odmiennie, niespójnie, bo inaczej nie umiały, choć oba te wizerunki tworzyły całość i oba były prawdziwe.
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:03, 14 Cze 2010    Temat postu:

Wydaje mi się Animo, że:
- po pierwsze: na forum raczej dyskutujemy niż rozmawiamy swobodnie na dowolny temat i do tego bardzo, bardzo komfortowo. Odzywamy się tylko wtedy kiedy mamy ochotę, możemy zamilknąć w każdym momencie a i nasze słowa możemy poprawiać, cyzelować, dopracowywać.W realu zdani jesteśmy na sponaniczność, pośpiech i refleks.
- po drugie : Jak napisala Kasia, w necie bardzo pomaga swoboda pisania i ktoś, kto ma "lekkie pióro" niekoniecznie musi mieć jednocześnie talent oratorski
- po trzecie w koncu: dykcja, wymowa, timbre głosu, mimika twarzy mogą stać w sprzecznosci z naszym wyobrażeniem kogoś.( tu przykładem moga byc nieudane debiuty telewizyjne znakomitych, znanych i uwielbianych "radiowców").

Reasumując: Do Twojego podsumowania dołożę jeszce....
To może być jeden wizerunek, spójny i jasny.. tyle ze odbierany różnymi zmysłami


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 16:04, 14 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:49, 14 Cze 2010    Temat postu:

animavilis napisał:
Formalny napisał:
Jak już wspomniałem, tylko w dwóch przypadkach na kilkanaście byłem rozczarowany - spotkałem nieciekawe osoby., choć spotkania były skądinąd pouczające...

No właśnie, ale czy to nie ciekawe? Spotkałeś, jak rozumiem, osoby zupełnie odmienne od wyobrażenia, jakie o nich miałeś na podstawie ich postów. Ale przecież jednak były autorami postów, które wzbudziły Twoją sympatię, zaciekawienie, itp. i zgodziły się na spotkanie, wiedząc, że konfrontacja może się okazać - demaskacją. Zatem może było w tych postach coś więcej niż nieszczere słowa. Może to było prawdziwsze, niż to, co zastałeś w realu? Rozumiesz (bo się plątać zaczynam) - może to "real" był maską, a nie net? A może w ogóle nie było żadnej maski? Po prostu, tu i tam funkcjonowały odmiennie, niespójnie, bo inaczej nie umiały, choć oba te wizerunki tworzyły całość i oba były prawdziwe.

To nie ta "opcja" - rozczarowanie wynikało z czego innego. Obie osoby będące przejazdem w Poznaniu chciałem oprowadzić po Poznaniu i porozmawiać przy kawie. Okazało się, że ich oczekiwania wobec wizyty i rozwoju znajomości były niestandardowo duże, a umiejętność prowadzenia ciekawej rozmowy, hmmm... niestandardowo niewielka... Tak bym to określił lekko tylko przejaskrawiając. W pozostałych przypadkach znajomości z większym lub mniejszym natężeniem trwają do dziś - niektóre nawet ponad 10 lat, czasem z bardzo serdecznym zabarwieniem. Mogę więc w tej sytuacji twierdzić, że te dwie nietrafione znajomości były wynikiem przedstawiania się - rodzaju gry na forum i w netowych kontaktach. To właśnie jest ten margines ryzyka, o którym tu kilka razy wspominano.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:57, 14 Cze 2010    Temat postu:

[...]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 13:28, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:09, 14 Cze 2010    Temat postu:

[...]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 13:28, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Pon 19:09, 14 Cze 2010    Temat postu:

kasia_imig napisał:

Nie chodzi mi o tajemnice, bo przecież i tak wszystkiego o sobie nie mówimy - tylko to, co uważamy za stosowne. Każdy ma jakiś obszar prywatny, którego na forum nie porusza. W tym obszarze mogą być różne fakty z naszego życia lub tematy, których poruszać nie chcemy, bo wydają nam się zbyt osobiste. Może też być przeciwnie - właśnie te osobiste chcemy poruszyć, bo z jakichś przyczyn uważamy, że to dobry pomysł. Ale nie o tym mówię. Chodzi mi o to, że nie tylko piszemy, ale też reagujemy, kontakty interpersonalne to relacja a nie dwa osobne światy. I mam często wrażenie, że ktoś dotyka mojego świata w tym sensie, że rozumie mnie lepiej ode mnie samej np. w pewnych reakcjach. I kiedy słyszę coś ad personam to często mam wrażenie takiego dotykania. Ty nie?


chyba nie,
raczej kiedyś myślałam, że może ktoś mnie zrozumie tzn. zauważy coś czego szukam w sobie, ale tak sie nie stało,
zazwyczaj zauważają to co już odkryłam, może dla tego, ze odkryłam to zauważają,
choć zrobilo mi się kilka razy przykro, może czasem źle zinterpretowałam słowa ( w sumie pisałaś o tym wcześniej), brak zrozumienia intencji,
zresztą moje reakcje są różne, po jakimś czasie czytając ten sam tekst skierowany do mnie odbieram go inaczej,
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 19:14, 14 Cze 2010    Temat postu:

kasia_imig napisał:
I mam często wrażenie, że ktoś dotyka mojego świata w tym sensie, że rozumie mnie lepiej ode mnie samej np. w pewnych reakcjach. I kiedy słyszę coś ad personam to często mam wrażenie takiego dotykania. Ty nie?

Czy to źle? Czujesz w związku z tym dyskomfort?
Powrót do góry
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:36, 14 Cze 2010    Temat postu:

animavilis napisał:
kasia_imig napisał:
I mam często wrażenie, że ktoś dotyka mojego świata w tym sensie, że rozumie mnie lepiej ode mnie samej np. w pewnych reakcjach. I kiedy słyszę coś ad personam to często mam wrażenie takiego dotykania. Ty nie?

Czy to źle? Czujesz w związku z tym dyskomfort?


Ja bym czuł dyskomfort! Tak jak Kasia to przedstawiła, także miałbym wrażenie, że ktoś wkracza w moją prywatność bardziej, aniżeli sobie tego życzę. W dodatku do takiej osoby nie mam zaufania, bo to oznacza, że nie posiada odpowiedniego wyczucia sfer, które są dostępne otoczeniu i sfer prywarności, do których mają dostęp co najwyżej najbliższe osoby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 19:38, 14 Cze 2010    Temat postu:

Może robi to mimowolnie, nienatrętnie? W każdym razie wrażenie, że ktoś rozumie mnie lepiej ode mnie samej byłaby dla mnie niepokojąca, ale też i fascynująca. Chyba nie chciałabym rezygnować z takiego "dotyku".
Powrót do góry
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:44, 14 Cze 2010    Temat postu:

animavilis napisał:
Może robi to mimowolnie, nienatrętnie? W każdym razie wrażenie, że ktoś rozumie mnie lepiej ode mnie samej byłaby dla mnie niepokojąca, ale też i fascynująca. Chyba nie chciałabym rezygnować z takiego "dotyku".

Hmmm... Może rozwiniemy dysksję w kierunku "dotyków"? Think



BTW: Co mi grozi za uduszenie osoby odpowidzialenj za pakowanie mi pytania dotyczącego Mistrzostw świata?!?!?! Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 19:45, 14 Cze 2010    Temat postu:

[quote="kasia_imig"]
Mati napisał:

A jeśli ktoś chce być po prostu sobą? .

Po prawdzie to ja nie wiem jak komuś ( komukolwiek) może się udawać nie być sobą. Tzn. oczywiście o ile często pisze.
Wyobrażam sobie, że można się wykreować na kogoś innego - ale utrzymać ten mit przez kilka lat- to dla mnie mało realne.
Trzeba miec naprawde pokreconą duszę, żeby umieć udawać doskonale na dłuższą metę. Albo Think mieć w sobie wiele różnych ja. Czy jakoś tak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 19:45, 14 Cze 2010    Temat postu:

Formalny napisał:
animavilis napisał:
kasia_imig napisał:
I mam często wrażenie, że ktoś dotyka mojego świata w tym sensie, że rozumie mnie lepiej ode mnie samej np. w pewnych reakcjach. I kiedy słyszę coś ad personam to często mam wrażenie takiego dotykania. Ty nie?

Czy to źle? Czujesz w związku z tym dyskomfort?


Ja bym czuł dyskomfort! Tak jak Kasia to przedstawiła, także miałbym wrażenie, że ktoś wkracza w moją prywatność bardziej, aniżeli sobie tego życzę.

Ja też! Nie wyobrażam sobie w ogóle takiej sytuacji, mam głębokie przeświadczenie, że nie ma na świecie takiej osoby, która zna mnie lepiej, niż ja sama.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:50, 14 Cze 2010    Temat postu:

Formalny napisał:

BTW: Co mi grozi za uduszenie osoby odpowidzialenj za pakowanie mi pytania dotyczącego Mistrzostw świata?!?!?! Brick wall


Grozi Ci moja dozgonna wdzięczność! prayer
(zrób to, zrób to )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:58, 14 Cze 2010    Temat postu:

pogłoska napisał:
Formalny napisał:

BTW: Co mi grozi za uduszenie osoby odpowidzialenj za pakowanie mi pytania dotyczącego Mistrzostw świata?!?!?! Brick wall


Grozi Ci moja dozgonna wdzięczność! prayer
(zrób to, zrób to )


Znaczy, dla tej wdzięczności jestem gotów to zrobić...
Przy okazji: możemy podyskutować o formach tej wdzięczności? Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:59, 14 Cze 2010    Temat postu:

Seeni napisał:

Trzeba miec naprawde pokreconą duszę, żeby umieć udawać doskonale na dłuższą metę. Albo Think mieć w sobie wiele różnych ja. Czy jakoś tak.


Wydaje mi się, że w każdej relacji jesteśmy nieco inni. Wobec jednych cyniczni i chłodni, wobec innych serdeczni i otwarci.
Bez żadnego udawania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pogłoska dnia Pon 20:03, 14 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:02, 14 Cze 2010    Temat postu:

Formalny napisał:

Znaczy, dla tej wdzięczności jestem gotów to zrobić...
Przy okazji: możemy podyskutować o formach tej wdzięczności? Think


Dyskutować? Jeśli zniknie - dyktujesz warunki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 20:11, 14 Cze 2010    Temat postu:

Czytam po raz kolejny to co napisaliście. Czytam z przyjemnością Katarzynę. Z przyjemnością, bo w tych postach, mimo deklarowanego dystansu, Kasia otwiera się Angel
Bliżej mi przy tym do obaw Kasi niż ocen Mati czy Juli. Nie postrzegam netu jako targowiska próżności większego niż real, ani w żadnym wypadku- jako Balu Przebierańców.
Zakładam, że po drugiej stronie siedzi człowiek- inny w postrzeganiu świata ale podobny w reakcjach. Żywy człowiek, którym miotają podobne uczucia.
Z natury jestem gruboskórna. Trudno mnie prawdziwie urazić i chyba częściej niż inni zwyczajnie nie dostrzegam przytyków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:12, 14 Cze 2010    Temat postu:

pogłoska napisał:
Seeni napisał:

Trzeba miec naprawde pokreconą duszę, żeby umieć udawać doskonale na dłuższą metę. Albo Think mieć w sobie wiele różnych ja. Czy jakoś tak.


Wydaje mi się, że w każdej relacji jesteśmy nieco inni. Wobec jednych cyniczni i chłodni, wobec innych serdeczni i otwarci.
Bez żadnego udawania.


Hmmm - to dotyczy naszych reakcji na konkretne osoby. Oczywiste, ze dla osoby, która zafascynuje będziemy bardziej otwarci, w stosunku do osoby agresywnej będziemy bardziej niedostępni, a czasem skorzy do mniej uprzejmej odpowiedzi. Jest jednak pewna różnica, pomiędzy kontaktem prywatnym - nawet internetowym, a reakcjami na forum, gdzie są one zawsze w pewien sposób zdystansowane i "uśredniane".

Rodzaj dowodu wdzięczności już wybrałem. Czy jakaś zaliczka jest przewidziana?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 20:14, 14 Cze 2010    Temat postu:

Seeni napisał:

Po prawdzie to ja nie wiem jak komuś ( komukolwiek) może się udawać nie być sobą. Tzn. oczywiście o ile często pisze.
Wyobrażam sobie, że można się wykreować na kogoś innego - ale utrzymać ten mit przez kilka lat- to dla mnie mało realne.

Też tego nie rozumiem. Próbowałam i wiem, że to bardzo trudne, żmudne i ogólnie, jakieś takie... niesatysfakcjonujące.
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 20:18, 14 Cze 2010    Temat postu:

animavilis napisał:
Seeni napisał:

Po prawdzie to ja nie wiem jak komuś ( komukolwiek) może się udawać nie być sobą. Tzn. oczywiście o ile często pisze.
Wyobrażam sobie, że można się wykreować na kogoś innego - ale utrzymać ten mit przez kilka lat- to dla mnie mało realne.

Też tego nie rozumiem. Próbowałam i wiem, że to bardzo trudne, żmudne i ogólnie, jakieś takie... niesatysfakcjonujące.

Należało by zadać proste pytanie: po co?
Ja wiem, że podobno mnisi tybetańscy Silenced oj, nie, nie, psychopaci miało być zakładają maski dla samego noszenia masek - są przemili po to, żeby nas w końcu zjeść - a po co? to już wie tylko ich pokręcona logika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 33, 34, 35  Następny
Strona 7 z 35

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin