Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:42, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
I tu pora wrócić do głównego nurtu.
My w necie.. jak czasem przyjemnie i jak łatwo podbudować w necie wlasne ego, jak łatwo i miło znaleźć klakę i stworzyć sławetne TWA własnie drąc łacha z nieświadomych sarkazmu ludzi.
Bo walka z równym sobą to loteria ...  |
O, to, to!
Tu jest sedno.
Sarkazm nie jest bronią szlachetnych ludzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:44, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
ale sobie tu nabiłam postów
jak nigdy 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 20:44, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
lena napisał: | ale sobie tu nabiłam postów
jak nigdy  |
ale jaka masz równa liczbę
Lena wyszła z szałta.
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Nie 20:45, 20 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Arth mumia barmana z Gliwic
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 981 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 229 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:44, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | nudziarz napisał: |
I tu pora wrócić do głównego nurtu.
My w necie.. jak czasem przyjemnie i jak łatwo podbudować w necie wlasne ego, jak łatwo i miło znaleźć klakę i stworzyć sławetne TWA własnie drąc łacha z nieświadomych sarkazmu ludzi.
Bo walka z równym sobą to loteria ...  |
O, to, to!
Tu jest sedno.
Sarkazm nie jest bronią szlachetnych ludzi. |
ślina skuteczniejsza 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:45, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Arth napisał: | w tym "realu" jesteście też tacy gadatliwi ? |
To już się zaczyna ta ankieta?
Odpowiadam: ja tak - chyba, że milczę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:46, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Arth napisał: | pogłoska napisał: | nudziarz napisał: |
I tu pora wrócić do głównego nurtu.
My w necie.. jak czasem przyjemnie i jak łatwo podbudować w necie wlasne ego, jak łatwo i miło znaleźć klakę i stworzyć sławetne TWA własnie drąc łacha z nieświadomych sarkazmu ludzi.
Bo walka z równym sobą to loteria ...  |
O, to, to!
Tu jest sedno.
Sarkazm nie jest bronią szlachetnych ludzi. |
ślina skuteczniejsza  |
że co ? znaczki przyklejać ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:47, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Arth napisał: |
ślina skuteczniejsza  |
Zbyt. Nie pozwala delektować się długotrwałą kaźnią.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:49, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | nudziarz napisał: |
I tu pora wrócić do głównego nurtu.
My w necie.. jak czasem przyjemnie i jak łatwo podbudować w necie wlasne ego, jak łatwo i miło znaleźć klakę i stworzyć sławetne TWA własnie drąc łacha z nieświadomych sarkazmu ludzi.
Bo walka z równym sobą to loteria ...  |
O, to, to!
Tu jest sedno.
Sarkazm nie jest bronią szlachetnych ludzi. |
Prowadzenie samochodu to jest hobby półgłówków, powiedziała jedna blondynka po oblaniu po raz 12 egzaminu na prawo jazdy ( coś z życia)...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Nie 20:50, 20 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 20:51, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | Seeni napisał: |
Mój osobisty szef jest wyjątkowo sarkastyczny.
Dlatego za nim przepadam. |
Tak, wiem i wszystko możesz mu wyrzucić.
Zapytam inaczej: chcesz sarkastycznych nauczycieli dla Twoich dziewczynek? One pewnie doskonale pojmą sarkazm.
Chodzi mi o nierównych stosunek, pewną zależność. |
Nie wiem, szczerze nie wiem. Chyba wolałabym sarkastycznych niż zwyczajnie wrednych. Albo głupich.
Wydaje mi sie, że wykorzystywanie zależnosci, nierównych stosunków, podległości itd niewiele ma wspólnego z sarkazmem. Ironią czy sarkazmem posługujemy się mimo woli, nie wymyśla się bowiem w bólach ciętych ripost- one same się nasuwają.
Sarkazm nie kojarzy mi się z pogardliwym traktowaniem drugiego człowieka. To złośliwość z przymróżeniem oka. Zaproszenie do prztykania się słowem, sudoku drobnych szpilek.
Jak dla mnie.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:53, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | pogłoska napisał: | Seeni napisał: |
Mój osobisty szef jest wyjątkowo sarkastyczny.
Dlatego za nim przepadam. |
Tak, wiem i wszystko możesz mu wyrzucić.
Zapytam inaczej: chcesz sarkastycznych nauczycieli dla Twoich dziewczynek? One pewnie doskonale pojmą sarkazm.
Chodzi mi o nierównych stosunek, pewną zależność. |
Nie wiem, szczerze nie wiem. Chyba wolałabym sarkastycznych niż zwyczajnie wrednych. Albo głupich.
Wydaje mi sie, że wykorzystywanie zależnosci, nierównych stosunków, podległości itd niewiele ma wspólnego z sarkazmem. Ironią czy sarkazmem posługujemy się mimo woli, nie wymyśla się bowiem w bólach ciętych ripost- one same się nasuwają.
Sarkazm nie kojarzy mi się z pogardliwym traktowaniem drugiego człowieka. To złośliwość z przymróżeniem oka. Zaproszenie do prztykania się słowem, sudoku drobnych szpilek.
Jak dla mnie. |
Bez śladu ironii(zastrzegam od razu): czy mogę się podłączyć pod tę Twoją opinię i ją cytować?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 20:55, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Owszem, jeżeli mi zapłcisz. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:57, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Owszem, jeżeli mi zapłcisz.  |
Bierz, co chcesz - każda cena jest dobra (pod warunkiem, że też będę z tego coś miał poza złotą myślą...)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 20:58, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
a właśnie kiedy jest ta granica?
nie raz odczuwam, ze ktos jest wobec mnie złośliwy czy sarkastyczny, ale próbuję to obrócić w cos innego, lub nie zauważyć, albo pokazać moja ulubiona emotke
a nie raz po prostu ktoś wydaje mi się wredny i robi mi się przykro?
Czyli zalezy od indywidualnych odczuć w danym momencie, albo od umiejętności drugiej osoby w ironizowaniu ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:59, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Seeni napisał: | Owszem, jeżeli mi zapłcisz.  |
Bierz, co chcesz ...(...) |
no to masz z głowy lodówkę 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:01, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Wydaje mi sie, że wykorzystywanie zależnosci, nierównych stosunków, podległości itd niewiele ma wspólnego z sarkazmem. Ironią czy sarkazmem posługujemy się mimo woli, nie wymyśla się bowiem w bólach ciętych ripost- one same się nasuwają.
|
Nie chodzi o wykorzystywanie zależności, tylko "mimowolny" sarkazm "z przyzwyczajenia" wobec kogoś, kto go doskonale pojmuje, ale nie może być równorzędnym partnerem i tej zachęty do potyczki przyjąć po prostu nie może.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:02, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
gReta napisał: | a właśnie kiedy jest ta granica?
nie raz odczuwam, ze ktos jest wobec mnie złośliwy czy sarkastyczny, ale próbuję to obrócić w cos innego, lub nie zauważyć, albo pokazać moja ulubiona emotke
a nie raz po prostu ktoś wydaje mi się wredny i robi mi się przykro?
Czyli zalezy od indywidualnych odczuć w danym momencie, albo od umiejętności drugiej osoby w ironizowaniu ? |
Masz rację, że tak bywa. To jest zależne od tego co już pisałem: od formy w jakiej ta ironia się pojawia, od stopnia wzajemnej znajomości oraz od wyczuwalnych intencji osoby, która używa tej formy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:02, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Formalny napisał: | Seeni napisał: | Owszem, jeżeli mi zapłcisz.  |
Bierz, co chcesz ...(...) |
no to masz z głowy lodówkę  |
Dobrze, że nie rower...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 21:03, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | Seeni napisał: |
Wydaje mi sie, że wykorzystywanie zależnosci, nierównych stosunków, podległości itd niewiele ma wspólnego z sarkazmem. Ironią czy sarkazmem posługujemy się mimo woli, nie wymyśla się bowiem w bólach ciętych ripost- one same się nasuwają.
|
Nie chodzi o wykorzystywanie zależności, tylko "mimowolny" sarkazm "z przyzwyczajenia" wobec kogoś, kto go doskonale pojmuje, ale nie może być równorzędnym partnerem i tej zachęty do potyczki przyjąć po prostu nie może. |
zostają wtedy mysli, mozna w myślach wypowiadac kwestie.
Chyba szef w myslach nie czyta? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 21:04, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Rożo....Od stopnia poparcia dla sarkazmu to zależy. Chyba.
Skoro uważam sarkazm, czy ironię za coś, z założenia, obojętnego ( czy nawet pozytywnego) musiałabym mieć, doprawdy, bardzo kiepski dzień, zeby obrazić się za ironiczną czy sarkastyczną uwagę w swoim kierunku.
Jeżeli sarkazm traktuję jako coś złego ( jad, pogarda itd) każdy sarkazm będzie dla mnie bolesny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:05, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
I z tej dyskusji wypływa moim odczuciu wniosek:
Ironia - jak najbardziej tak, tyle ze bez poczucia wyższości. które ją podli 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|