po 30-tce

Poldek

i temat do bani, i dyskusja bez sensu...
Niewierzacych nic nie przekona do sensu produkowania nowego "martwego bozka", bez wzgledu na jego zaslugi za zycia, a wierzacych nic od tego nie odwiedzie.
Nich sobie bedzie swietym, widac zaslugi dla KK byly tak duze, ze postnanowiono Go w tej sposob uhonorowac. Mam jedynie nadzieje ze nie beda wystawiac po kosciolach szkatulek z paznokciem swieto Jana Pawla, bo bym nie porzygal...

animavilis · Gość

Poldek

Nie sposob polemizowac z takim stwierdzeniem.

Tak, wiekszosci to nie przeszkadza..
To tak jak z katastrofa smolenska, niektorzy probuja cos na tym ugrac, popierajac lub kontestujac wydarzenia Blue_Light_Colorz_PDT_02

rosegreta · Gość

Poldek

rosegreta · Gość

Pochodzenie O-Ren Ishii

letnisztorm

Na temat grzesznych świętych

[link widoczny dla zalogowanych]

Formalny

Tak sobie myślę, że zamiast rozdawać sobie "razy", znacznie praktyczniejsze byłoby dla interesujących się tematem poczytanie literatury na ten temat. Jakiś czas temu została wydana książka pt. Fabryka świętych angielskiego autora. Prawdopodobnie niedostępna w księgarniach, w bibliotekach bywa.
W ograniczonym zakresie książka jest dostępna w necie pod adresem: [link widoczny dla zalogowanych] W książce znajduje się mnóstwo stwierdzeń kontrowersyjnych tak dla ateistów jak i dla ludzi wierzących. Jest tam jednak ogromnie dużo informacji i stwierdzeń uniwersalnych w swoim sensie.
Interesujące i godne przemyślenia jest np. takie stwierdzenie: "(...) Nie pierwszy raz ustanawianie świętych - akt czysto kościelny - nabrało politycznego znaczenia. Nie był to także jedyny moment osiemnastoletnich rządów Jana Pawła II, najbardziej politycznego ze współczesnych papieży, kiedy miał on wykorzystać symbolikę świętości, by przemienić niezręczną sytuację polityczną w osobisty triumf medialny. (...)" (dotyczy to uznania za świętego czeskiego biskupa Sarkandra rzezającego z zamiłowaniem protestantów i w końcu zarzezanego na torturach przez nich).
Tak jak pontyfikat J.P. II był efektem polityki, tak uznanie go za świętego jest nadal jej efektem i przedłużeniem zapotrzebowania na współczesnego świętego, znaczącego w świadomości świata. Bardziej wprost pisząc, jest wyrazem wdzięczności dla papieża ze strony watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych za podniesienie jej statusu, mocno podupadłego za rządów poprzednich papieży. Nie bez znaczenia jest też wdzięczność purpuratów ustanowionych przez JPII, którzy w praktyce zdominowali politykę Watykanu.

Jest pewne, że "produkcja" świętych, to element kościelne, a więc watykańskiej polityki, ale jeśli ktoś potrzebuje symboli, to jego osobista sprawa. Szkoda tylko, że w dyskusje na tematy światopoglądowe wkrada się najczęściej wymiennie agresja, albo infantylne uproszczenia...

Juli*

animavilis · Gość

Myślę, że to jest zapotrzebowanie tak Kościoła, jako instytucji, jak i zwykłych ludzi. Obie strony czerpią z tego korzyści. Wierzący otrzymują swój autorytet, "idola", oparcie w wierze, a Kościół autorytetem beatyfikowanego Papieża wzmacnia swoją nadwątloną reputację.

Jeśli zaś chodzi o element agresji w rozmowach, jesteś jedną z najmniej chyba uprawnionych osób, by ją piętnować, biorąc pod uwagę zajadłość i złośliwość z jaką bezpardonowo atakujesz każdego oponenta. Wystarczy zajrzeć na pierwszy z brzegu topik o tematyce politycznej. Ilość "życzliwych rad" i sarkazmu (wyrafinowanego zapewne tylko w Twoim mniemaniu) poraża. W sumie, wolę chamstwo wprost, niż pseudokulturę (zresztą, wobec katolika, nawet na tę ostatnią już się nie silisz).

Juli*

Formalny

agniecha

Mati.

Juli*

W takich sytuacjach cuda się nie zdarzają, nie wytrzymała - wiedza górą.

Kilka cytatów autorstwa Jana Pawła II:
"Wczoraj do ciebie nie należy. Jutro niepewne... Tylko dziś jest twoje."
"Czujesz się osamotniony. Postaraj się odwiedzić kogoś, kto jest jeszcze bardziej samotny."
"Za wojnę są odpowiedzialni nie tylko ci, którzy ją bezpośrednio wywołują, ale również ci, którzy nie czynią wszystkiego co leży w ich mocy, aby jej przeszkodzić."
"Zbyt często życie ludzkie rozpoczyna się i kończy pozbawione radości i pozbawione nadziei"
"Bogatym nie jest ten kto posiada, lecz ten kto daje."
"Troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka."
"Prawdziwa cywilizacja nie polega na sile, ale jest owocem zwycięstw nad samym sobą, nad mocami niesprawiedliwości, egoizmu i nienawiści, które są zdolne zniekształcić prawdziwe oblicze człowieka."

itd., itd.

kasia_imig

[...]

kasia_imig