po 30-tce

animavilis · Gość

No dobra, bo Kilo OK nie ma gdzie pomarudzić o nieludzkich rządach Platformy, a i ja sama chętnie dowiem się czegoś więcej.
Miało być 23% zamiast 22%, teraz chodzą słuchy o stawkach 5, 8 i 20%??
Na czym stanęło?

Nikt

20%? Nie słyszałem.
Ale:

04.08. Warszawa (PAP) - Minister finansów Jacek Rostowski powiedział dziennikarzom w Sejmie, przed rozpoczęciem informacji rządu nt. sytuacji finansów państwa, że w wyniku zmian w VAT przeciętna cena żywności spadnie o 0,7 proc.

Dodał, że obliczenia te nie uwzględniają podwyżki VAT z 3 na 5 proc. na nieprzetworzone produkty żywnościowe, która związana jest z wygaśnięciem derogacji unijnej. W przypadku nieprzetworzonych produktów żywnościowych Polskę obowiązuje dyrektywa unijna; ponieważ nie uzyskaliśmy zgody UE na dalsze stosowanie stawki 3 proc. (obowiązuje ona do końca roku), musi ona wzrosnąć do 5 proc.

Rostowski wyjaśnił, że intencją premiera Donalda Tuska jest ochrona najuboższych gospodarstw domowych. "Doszliśmy do rozwiązania, że większość towarów, które dzisiaj są objęte stawką 7-proc., zejdzie do 5-proc." - powiedział. Dodał, że w efekcie przeciętne ceny żywności spadną.

Wyjaśnił, że podejmowane przez rząd działania mają na celu poprawę stanu finansów publicznych w średnim okresie. "Nie natychmiast, w tym roku, czy następnym, ale musimy tę sytuację rozwiązać w średnim okresie. W tym kontekście premierowi szczególnie zależało na tym, by podejmując te kroki, nieprzyjemne, chronić najuboższe części społeczeństwa" - powiedział minister finansów.

Dodał, że łącznie z regułą wydatkową (tzw. dyscyplinująca, która ma dotyczyć wszystkich wydatków tzw. elastycznych i nowych wydatków sztywnych - PAP) i reformami strukturalnymi to optymalne rozwiązanie dla finansów publicznych.

Rząd przyjął we wtorek Wieloletni Plan Finansowy Państwa, zgodnie z którym stawki podatku VAT wyniosą: 5, 8 i 23 proc. Oznacza to podwyższenie stawki podstawowej (dotychczas 22 proc.) o 1 pkt proc., podwyższenie stawki na żywność nieprzetworzoną z 3 proc. do 5 proc., obniżenie stawki na żywność przetworzoną z 7 proc. do 5 proc. oraz podwyższenie z 7 proc. do 8 proc. stawki np. na budownictwo, leki, niektóre media. (PAP)

Tak, więc podwyższamy... ale obniżamy. A wszystko to w imię hasła:
Aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej.

Jayin

[edit]
Nikt mnie wyprzedził z cytowaniem

Nikt

Eee tam. Było zostawić.

animavilis · Gość

Czyli, w rezultacie - podwyżki. Podwyżka stawki podstawowej zaowocuje, pośrednio, podwyżkami na wszystko. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom - podwyżka na leki??
Nie bardzo rozumiem tę kwestię z produktami nieprzetworzonymi i przetworzonymi, bo jeśli coś jest nieprzetworzone (i VAT na to wzrośnie), to po przetworzeniu cena tego czegoś musi wzrosnąć, a nie zmaleć d'oh!

Widocznie zorientowali się, że na samym wzroście stawki 22% nie zarobią dostatecznie wiele, więc zakombinowali z 7%.
Nadal uważam, że to strzał w kolano.

Jayin

podejrzewam, że idą tokiem myślenia np. "lepiej zakamuflowane VATy, niż likwidacja przywilejów emerytalnych i rentowych".

animavilis · Gość

Pewnie tak, tylko w tym drugim przypadku niezadowoleni byliby niektórzy, w pierwszym - wszyscy.

Aproxymat

Ale "wszyscy" się nie zbuntują wcześniej niż w czas wyborów, więc jeszcze jest tego czasu sporo.

A ja oczywiście nieodmiennie przywołuję w tej sytuacji niezawodnego Króla Ubu

(...) zmieniłem rząd i ogłosiłem w Dzienniku Ustaw, że będzie się płaciło dwa razy wszystkie podatki, a trzy razy te, kótre rząd naznaczy później. Przy tym systemie zrobię prędko majątek, wówczas pozabijam wszystkich i wyjadę. (...)

Okeanida

Oczywiscie przeciez emertom i rencistom mozna zabierac i tak wiekszosc tych emerytur niewykorzysta do konca, kiedys juz tak bylo, emeryci i rencisci wspierajcie partie czynem, umierajcie przed terminem. Jak rzad cos daje to lapy wyciagaja wszyscy, jak trzeba dac rzadowy, paluchy kieruja sie tylko na jednych, emerytow i rencistow, wtedy juz wszyscy lap by dac nie wyciagaja.

animavilis · Gość

Jayin

Okeanida

Z KRUS-em sie w zupelnosci zgadzam, z przywilejami mundurowych i innych grup nie, bo te przywileje sa za prace w ciezkich warunkach np gornicy, zolnierze, policjanci. Najlepiej siegac do kieszeni nie swoich

Rzad aby radykalnie zmienic finanse musialby bardzo ciac wydatki, a wtedy cala budzetowka nie dostalaby nawet funia podwyzki, a wrecz przeciwnie, obcieto by im place. I tak sobie mysle, ze gdyby stan finansow w w RP bylby naprawde tragiczny, zapewne rzad siegnalby po radykalne srodki, widocznie nie jest i da sie polsrodkami wyjsc na prosta. Nie problem oczekiwac od rzadu dawania podwyzek i radykalnych zmian w finansach, bo tak sie nie da.

Kilo OK

Taaaaaa
A gdzie buńczuczne zapowiedzi POpulistów o cięciu wydatków??
POcieli administrację? Może czegoś nie wiem?

animavilis · Gość

Nie wiem, co tak intensywnie wyczerpuje policjanta (np. pracującego w "drogówce" lub za biurkiem) lub żołnierza (który nie bierze udziału w żadnych akcjach zbrojnych), że już po 15 latach służby może się regenerować na emeryturze, podczas gdy pozostali powinni - według zakusów rządu - tyrać do 67 roku życia.

Okeanida

Okeanida

Kilo OK

3 lata i co i pali kot
oraz bełkot

ile kosztuje utrzymanie tych etatów, a ile brakuje POpulistą do domknięcia budżetu?
a miało być tak prekrasnie
a teraz nawet boją sie wspominać o KRUS-e y kopa ze stołków nie zarobić

animavilis · Gość

Policjanci i żołnierze, najbardziej zestresowani pracownicy w Polsce! (zwłaszcza ci zza biurek). Mogłabym wymienić co najmniej kilka zawodów, w których można się zestresować równie mocno.

Okeanida

Kilo OK

Animo
Litości, przecież to jest marchewka przyciągająca do zawodu. marchewka i nic więcej.

OK z dwoma X
nieudacznik Tonek oraz POpulisty przez trzy lata nie dają rady załatać

te bajki to Chłopakowi on łyka takie teksty jak gęś kluski

no ale skoro taka jest linia propagandy POmroczniaków