Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

'Polska wg Gombrowicza' vs 'Polska wg Sienkiewicza'
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:10, 17 Paź 2011    Temat postu: 'Polska wg Gombrowicza' vs 'Polska wg Sienkiewicza'

Millerowi udał się kolejny bon mot. Moim zdaniem dość trafnie zdefiniował dwa główne nurty współczesnego patriotyzmu.
Z wielu względów Gombrowiczowski jest mi stokroć bliższy, a jednym z nich jest to, że książki Gombrowicza połykałem nie mogąc się oderwać, a Sienkiewicza nie mogłem strawić, tak przynudzał i oprócz Quo Vadis żadnej nie doczytałem do końca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:55, 17 Paź 2011    Temat postu:

Nie wiem czy opowiedziałbym się po którejś stronie, zważywszy że cenię jednego i drugiego. Choć Sienkiewicza nie za "Quo vadis", bo wydawało mi się zawsze nudne i drętwe. Właściwie w branży "pierwsi chrześcijanie" wygrywa i tak Waltari.
Natomiast wydaje mi się, że najbardziej charakterystyczną cechą polskiego patriotyzmu jest własnie to takie rozdwojenie. Że jesteśmy wszyscy trochę sienkiewiczowscy (oczywiście mówię tu o przyklejonej Sienkiewiczowi łatce pisarza piszącego dla pokrzepienia serc a nie autora dosyć pesymistycznych nowel) i trochę gombrowiczowscy. Trochę w nas wiecznego zanurzenia w burzliwej historii i odnoszenia się do niej przy każdej okazji, nawet gdy nie potrzeba - ale i trochę pragmatyzmu i ironii (choć ta czasem przeradza się w wieczne niezadowolenie z siebie samych).
I tak się nasz patriotyzm miota a jak ktoś przyjmie jedną postawę, to utrwala ją w oparciu o krytykę drugiej, nie zauważając że tę drugą też sobie przyswoił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 9:38, 17 Paź 2011    Temat postu:

Musiałam przejrzeć linki, bo nie słyszałam tej wypowiedzi Millera
Wydaje mi się, że jak typowy Polak (rzadziej - Polka) przeszłam metamorfozę: od Sienkiewicza do Gombrowicza. Jako dziecko marzyłam, żeby być takim Stasiem z "W pustyni i w puszczy", w "Quo vadis?" zachwycałam się... Petroniuszem, nigdy nie uznałam przemiany Kmicica w Babinicza, za to zakochana byłam w Baśce Wołodyjowskiego.
Gombrowicza zawdzięczam Giertychowi i mam duży żal do swoich nauczycieli, że tak późno nastąpiło moje z nim "spotkanie". "Ferdydurke", "Transatlantyk", "Pornografia", ale szczególnie ujęły mnie jego "Dzienniki", bo odnalazłam się w nich ze swoimi odczuciami na temat świata i ludzi. "Dzienniki" nauczyły mnie nie spieszyć się, czekać i chłonąć rzeczywistość.
Jaki był stosunek Gombrowicza do Sienkiewicza? Podziwiał go za łatwość z jaką dawał ludziom to, co chcieli otrzymać, Sienkiewicz nie zmusza do myślenia, on jedynie gra na emocjach i podaje nam wszystko na tacy: rach, ciach!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:55, 17 Paź 2011    Temat postu:

Gombrowicz też gra na emocjach, tylko nieco innych. W końcu na tym polega literatura, chyba że chcemy poczytać encyklopedie. Myślę, że odbiór Sienkiewicza jako pisarza nieskomplikowanego jest dość powierzchowny - ale jego styl w znacznej mierze zależał od swoich czasów, klimatu literackiego i społecznego, a nawet to, że niektóre dzieła pisał w odcinkach dla prasy (choćby "Trylogia" tak powstawała). Gombrowicz jest inny ale to też część tej samej literatury, która nas kształtuje, nawet jeśli jej wprost nie czytamy - poprzez odniesienia kulturowe, językowe itd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 12:44, 17 Paź 2011    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Gombrowicz też gra na emocjach, tylko nieco innych. W końcu na tym polega literatura, chyba że chcemy poczytać encyklopedie.

Nie napisałam, że jedynie Sienkiewicz gra na emocjach, ale, że grając nie zmusza do myślenia Angel - taka sztuka rozrywkowa, "użyteczna" - Gombrowicz brzydził się tego słowa
Oczywiście, że celem sztuki, także literatury, a już głównie dramatów, jest głównie granie na emocjach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 19:50, 17 Paź 2011    Temat postu:

Tjaaaaaaaaaaa
[ziew]
I oczywiści tylko przypadkiem obaj pisali w rożnych Polskach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:36, 17 Paź 2011    Temat postu:

Kilo OK napisał:
Tjaaaaaaaaaaa
[ziew]
I oczywiści tylko przypadkiem obaj pisali w rożnych Polskach.


Ksenofobia, skłonność do sadystycznych opisów i historyczna ignorancja pisarza jest niezależna od rzeczywistości, w której żyje. Pokolenia Polaków nadal bez sensu karmionych literaturą tego typu jaką seryjnie produkował Sienkiewicz, egzekwowaną przez egzaltowane polonistki, uczą się rozumowania rodem z kiepskich komiksów. To, co może (może?) było dobre kiedyś - dawno temu, ku pokrzepieniu serc, od dawna demoralizuje pokolenia Polaków.

"I oczywiście tylko przypadkiem" taką literaturę broni znany forumowy intelektualista.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 20:45, 17 Paź 2011    Temat postu:

Znów nienawiść dokonała lobotomii?

Bo niby:
a kto broni
b w których postach broni
c kogo broni
??

Można postawić legionistę rzymskiego przeciw żołnierzowi GROM.
Można?
Można!
I można opowiadać jak to gromowiec skopał tyłek legioniście... Można! Tyko to takie... Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Pon 20:46, 17 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:55, 17 Paź 2011    Temat postu:

Znowu Zbyszku nie zrozumiałeś o czym piszę...Dobrej nocy Ci zyczę, bo czego moge więcej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:10, 18 Paź 2011    Temat postu:

Kewa napisał:
Wydaje mi się, że jak typowy Polak (rzadziej - Polka) przeszłam metamorfozę: od Sienkiewicza do Gombrowicza. Jako dziecko marzyłam, żeby być takim Stasiem z "W pustyni i w puszczy", w "Quo vadis?" zachwycałam się... Petroniuszem, nigdy nie uznałam przemiany Kmicica w Babinicza, za to zakochana byłam w Baśce Wołodyjowskiego.
Gombrowicza zawdzięczam Giertychowi i mam duży żal do swoich nauczycieli, że tak późno nastąpiło moje z nim "spotkanie". "Ferdydurke", "Transatlantyk", "Pornografia", ale szczególnie ujęły mnie jego "Dzienniki", bo odnalazłam się w nich ze swoimi odczuciami na temat świata i ludzi. "Dzienniki" nauczyły mnie nie spieszyć się, czekać i chłonąć rzeczywistość.
Jaki był stosunek Gombrowicza do Sienkiewicza? Podziwiał go za łatwość z jaką dawał ludziom to, co chcieli otrzymać, Sienkiewicz nie zmusza do myślenia, on jedynie gra na emocjach i podaje nam wszystko na tacy: rach, ciach!

Do mnie Gombrowicz przyszedł sporo wcześniej. I to nie klasycznie, z Ferdydurke kojarzoną w pewnym wieku tylko z uczniowską zgrywą, a z Transatlantykiem, jako nagłym olśnieniem, że patos nie jest obowiązkowy.

Ale do rzeczy: trafność podziału Millera widzę w tym, że linia podziału w pojmowaniu patriotyzmu nie przebiega wcale wg kryteriów wieku, wykształcenia, miejsca zamieszkania, czy innych demoraficznych pierdół, a wg tego, czy jesteśmy wobec siebie w zdrowy sposób krytyczni.
Wg mnie to jest jedyny impuls do rozwoju.
Acz nietrudno zauważyć, że dla innych dostrzeżenie czegokolwiek złego u siebie jest figurą niemożliwą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Wto 0:11, 18 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:57, 18 Paź 2011    Temat postu: Re: 'Polska wg Gombrowicza' vs 'Polska wg Sienkiewicza'

Animal napisał:
Millerowi udał się kolejny bon mot. Moim zdaniem dość trafnie zdefiniował dwa główne nurty współczesnego patriotyzmu.
Z wielu względów Gombrowiczowski jest mi stokroć bliższy, a jednym z nich jest to, że książki Gombrowicza połykałem nie mogąc się oderwać, a Sienkiewicza nie mogłem strawić, tak przynudzał i oprócz Quo Vadis żadnej nie doczytałem do końca.


czy bede wyklety, jesli powiem, ze mi kolo ch. lata taki podzial (i powiewa ! )
bardziej bliski jest mi stawrogin lub nastroje faulknera...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 2:21, 18 Paź 2011    Temat postu:

czy mozna byc lepszym patriota, nie angazujac sie z gory definiowalne gierki i traktujac patriotyzm jako trzeciorzedna ceche?

oto jest pytanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:20, 18 Paź 2011    Temat postu:

Załóż zatem topik z takim pytaniem, dzięki czemu nie będziesz musiał tracić energii wypowiadając się na topiku niniejszym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:35, 18 Paź 2011    Temat postu:

Dlaczego nie? Corsaire prezentuje jeszcze inną postawę, co tylko pokazuje, jak skomplikowana jest polska "dusza".

A tak jak przyznajemy się do obu pisarzy, to pokrótce o moich nimi fascynacjach.
Sienkiewicza poznałem znacznie wcześniej niż Gombrowicza, bo jak miałem 5 lat to na urodziny dostałem "W pustyni i w puszczy". Ponieważ jako typowy wunderkind wcześnie nauczyłem się czytać, wciągnąłem się w lekturę błyskawicznie i ku zdumieniu otoczenia pochłonąłem tę książkę w tak młodym wieku. "Trylogia" pojawiła się niewiele później (mam to stare wydanie do dziś) - i również wciągnęła mnie niesamowicie. Czytuję ją do dziś, w przeciwieństwie do wszystkich pozostałych dzieł Sienkiewicza, które jednak okazywały się dużo słabsze.
Gombrowicz przyszedł do mnie w towarzystwie Kafki, Burgessa i Orwella, w początkach ogólniaka. I wywarł na mnie ogromne wrażenie, myślę że idealnie wpasował się w mój ówczesny pogląd na świat. Do dzisiaj posługuję się cytatami z Gombrowicza, nawet tu na forum, bo ujmuje w słowa to co wydaje mi się istotne, w sposób taki, jakiego ja nie potrafię już oddać.
I tak jeden i drugi ukształtowali mnie w jakiś sposób - nie potrafiłbym się wyrzec żadnego z nich. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, o co mogło chodzić Millerowi - o podział jaki gdzieś tkwi w Polsce, na różne sposoby postrzegania tejże. Tylko nie do końca słuszne wydaje mi się mieszanie w to literatury. Równie dobrze można byłoby powiedzieć, że jest Polska Masłowskiej i Polska Redlińskiego (późnego).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 9:55, 18 Paź 2011    Temat postu:

Animal napisał:

Do mnie Gombrowicz przyszedł sporo wcześniej. I to nie klasycznie, z Ferdydurke kojarzoną w pewnym wieku tylko z uczniowską zgrywą, a z Transatlantykiem, jako nagłym olśnieniem, że patos nie jest obowiązkowy.


W sumie też zaczęłam od "Transatlantyku", który uważam za jedno z najbardziej patriotycznych dzieł. Niedawno obejrzałam je w teatrze w reżyserii Tumidajskiego, potem była ciekawa dyskusja z artystami.
Oczywiście podział według Millera jest umowny, tak on to akurat zobaczył, ale punktów widzenia i odniesień jest pewnie znacznie więcej (patrz - Corsaire!).
Może pokusimy się rozbudowanie tego podziału, do którego odnosi się temat?

Patriotyzm według Sienkiewicza to:
1. Czynna walka o niepodległość,
2. Pogarda i nienawiść dla obcych,
3. Głośna manifestacja miłości do ojczyzny i boga.
4. .....

Patriotyzm według Gombrowicza to:
1. Ciche poszukiwanie związku z ojczyzną,
2. Niechęć do zbrojnych wystąpień,
3. Próba zrozumienia racji innych.
4. .....

Oświadczam, że szkołę dawno mam już za sobą, kształcona byłam źle i moim zdaniem trochę za krótko, zatem powyższe przemyślenia nie są oszlifowane, a raczej toporne, proszę zatem o łagodne potraktowanie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:03, 18 Paź 2011    Temat postu:

Nie zgodzę się z tym opisem Sienkiewicza. Pogarda i nienawiść dla obcych? Za daleko posunięte, zważywszy że czarne charaktery są przeważnie najbarwniejszymi u niego postaciami i bardzo tragicznymi w sumie. Nie budzą nienawiści. Jeśli ktoś taką pogardę i nienawiść deklaruje w rzeczywistości, to nie może powoływać się na Sienkiewicza.
Ja w ogóle myślę, że można podejść do tego podziału na gruncie socjobiologicznym. Ale to temat na dłuższy post.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 10:11, 18 Paź 2011    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Nie zgodzę się z tym opisem Sienkiewicza. Pogarda i nienawiść dla obcych?

No tak, z miłości pewnie Longinus Podbipięta miał jednym ciosem trzy łby zerwać?
To "nasi" byli opisywani z wielką wyrozumiałością i nawet pijaka, i nawet mordercę i chuligana można było polubić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:17, 18 Paź 2011    Temat postu:

Tegoż pana Podbipiętę też nie z miłości strzałami przeszyto jak świętego Sebastiana. Przecież to są opisy czasów wojny, trudno żeby wszyscy tam byli dla siebie mili i wyrozumiali.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aproxymat dnia Wto 10:17, 18 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jemands
wełna z choinki


Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:25, 18 Paź 2011    Temat postu:

Biorąc pod uwagę niski poziom czytelnictwa w Polsce, porównanie jest bardzo chybione.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:09, 18 Paź 2011    Temat postu:

Animal napisał:
Załóż zatem topik z takim pytaniem, dzięki czemu nie będziesz musiał tracić energii wypowiadając się na topiku niniejszym.


nie wiem, skad to zalozenie o endoenergetycznosci...

btw, jesli wogole zalozenia tegomillera sa falszywe, to co powiedziec o wnioskach?

a jesli chodzi o gombrowicza i sienkiewicza, to ten pierwszy bardziej do mnie trafia

choc aspekt patriotyzmu uwazam za naciagany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin