Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tęsknota za lutownicą
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jemands
wełna z choinki


Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:42, 24 Paź 2011    Temat postu: Tęsknota za lutownicą

To jeszcze tu poprzynudzam.
Kiedyś w dobrym tonie było, przynajmniej w towarzystwie męskim, pochwalić się umiejętnością majsterkowania, dłubania w urządzeniach elektrycznych, naprawiania wszystkiego co się dawało naprawić.
Dziś jak coś mi się popsuje, to nie sięgam po lutownicę a nawet odkryłem niedawno, że leży ona w piwnicy, zupełnie zapomniana, nie dotykałem jej od lat.
Wszystkie tamte umiejętności stały się zbędne, bo mogę pojechać do sklepu i kupić za grosze dowolną ilość rzeczy, które zastąpią mi to co się zepsuło.
Wpatrywałem się w tą lutownicę i zastanawiałem się, czy warto nauczyć syna posługiwania się nią? Przecież jemu to będzie jeszcze mniej potrzebne.
To tak jakbym chciał go nauczyć kołodziejstwa albo gdybym chciał, żeby córka została prząśniczką.
Owszem, radzę sobie z komputerem, dość łatwo przyswajam sobie umiejętności jeśli chodzi o współczesny sprzęt ale czasami czuję, że część mnie stała się takim samym reliktem jak ta lutownica.
Za 20 lat, kiedy będę już naprawdę stary dla młodzieży, będę pewnie ich zanudzał opowieściami o tranzystorach. Ehhhh...... (tu ciężkie westchnienie).

Ile macie takich zbędnych umiejętności?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 5:46, 24 Paź 2011    Temat postu:

tak, potrafię naprawić przerwany kabel przy pomocy lutownicy lub innych dostępnych środków i czasem z tego korzystam;
potrafię też rozwalać sprzęty domowe i jest to umiejętność całkowicie nieprzydatna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 5:56, 24 Paź 2011    Temat postu:

Potrafię sobie coś tam ponaprawiać z racji wykształcenia i przede wszystkim z powodu nieobecnosci moich mężczyzn. Ale jakby co to jest sąsiad, sa bracia czy szwagier, więc nie jest źle

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Juli* dnia Pon 5:56, 24 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wołek
mroczna supernowa


Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 6:46, 24 Paź 2011    Temat postu:

> Jemands

Twoja "lutownicza" wiedza sprawia frajdę, taką samą jak pokoleniu wychowanym na Sękowskim. Wielu jest takich, którzy obrabiają rogiem krzemień, żeby poczuć się jak "pierwotniak". Przyjemnie jest też być przez chwilę Edisonem. Tego rodzaju wiedza jest dobrym magazynem na czas kryzysu.

Męczę właśnie kilka układów, a jako osiołek elektroniczny mam problem.
Mój miernik oznacza częstotliwość do 200 kHz, z dokładnością do 100 Hz.
Mnie interesują zmiany wskazania właśnie po przecinku. Nie chodzi nawet o dokładność, a o czułość pomiaru.
Mógłbyś mi coś doradzić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:05, 24 Paź 2011    Temat postu:

Ale obróbka krzemienia ma chyba niewielkie zastosowanie praktyczne w dzisiejszych czasach, Wołku? Natomiast nie wiem dlaczego lutownice miałyby odejść w zapomnienie? Może i komputera już tak się nie naprawia ale sama wiedza, że "coś można naprawić a nie wyrzucić i kupić coś nowego", ma w sobie coś pozytywnego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 9:10, 24 Paź 2011    Temat postu:

Lutownica jest super
Wprawdzie ostatni raz uzywalem jej..bedzie z 10 lat temu (i prawde mowiac nie bardzo wiem, do czego moglbym uzyc dzisiaj) ale umiejetnosc lutowania bez watpienia jets jedna z tych, ktore warto miec choc moze nigdy sie nie przydac.
Zreszta, pamietam wyjatkowo precyzyjne lutowanie przy pomocy gwozdzia trzymanego w kombinerkach i rozgrzewanego palnikiem kuchenki gazowej Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 9:14, 24 Paź 2011    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Ale obróbka krzemienia ma chyba niewielkie zastosowanie praktyczne w dzisiejszych czasach, Wołku? Natomiast nie wiem dlaczego lutownice miałyby odejść w zapomnienie? Może i komputera już tak się nie naprawia ale sama wiedza, że "coś można naprawić a nie wyrzucić i kupić coś nowego", ma w sobie coś pozytywnego.


No nie wiem z tym krzemieniem, nie wiem..jesli w wyniku jakiegos kataklizmu szlag trafi cywilizacje oparta na energii elektrycznej, to umiejetnosc obrobki krzemienia okaze sie bardziej praktyczna niz umiejetnosc lutowania Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 9:28, 24 Paź 2011    Temat postu:

Przy ojcu nauczyłam się posługiwać lutownicą i muszę przyznać, że zawsze sprawiało mi to frajdę. Nauczyłam się też odróżniać nakładkę, od podkładki i wyszukiwać odpowiednie bezpieczniki, oraz diody. Obecnie mój syn zadeklarował, że chętnie poszedłby terminować do ślusarza dorabiającego klucze, żeby poznać tajemnice działania zamków. Lutownicą też potrafi się posłużyć, w przeciwieństwie do starszego brata.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:29, 24 Paź 2011    Temat postu:

Ale przyznasz, że jednak nie jest to aż takie duże prawdopodobieństwo. Zresztą gdzie teraz można znaleźć większe złoża krzemienia w razie czego?
Z prac przy pomocy palnika kuchenki gazowej przypomina mi się od razu produkcja z ołowiu ciężarków do wędek. Rany, jak sobie przypomnę ile to kiedyś ludzie mieli w sobie pomysłowości jeśli chodzi o wytwarzanie niezbędnych rzeczy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 9:33, 24 Paź 2011    Temat postu:

W sumie to myślę, że lutowanie to mały pikuś.
Złącza ciesielskie i budowanie domów z drewna wyłącznie przy pomocy siekiery, to jest dopiero sztuka!












Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Poldek dnia Pon 9:37, 24 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wołek
mroczna supernowa


Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:35, 24 Paź 2011    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Ale obróbka krzemienia ma chyba niewielkie zastosowanie praktyczne w dzisiejszych czasach, Wołku? Natomiast nie wiem dlaczego lutownice miałyby odejść w zapomnienie? Może i komputera już tak się nie naprawia ale sama wiedza, że "coś można naprawić a nie wyrzucić i kupić coś nowego", ma w sobie coś pozytywnego.


Kiedyś bawiłem się w zgrzewanie ogniowe różnych gatunków stali i w selektywne hartowanie. Nie miało to praktycznego zastosowania, ale za to jaka z tego była radocha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 9:40, 24 Paź 2011    Temat postu:

wołek napisał:
Aproxymat napisał:
Ale obróbka krzemienia ma chyba niewielkie zastosowanie praktyczne w dzisiejszych czasach, Wołku? Natomiast nie wiem dlaczego lutownice miałyby odejść w zapomnienie? Może i komputera już tak się nie naprawia ale sama wiedza, że "coś można naprawić a nie wyrzucić i kupić coś nowego", ma w sobie coś pozytywnego.


Kiedyś bawiłem się w zgrzewanie ogniowe różnych gatunków stali i w selektywne hartowanie. Nie miało to praktycznego zastosowania, ale za to jaka z tego była radocha.


jak to - brak zastosowania praktycznego??
gdybys je jeszcze wykuwal, to moglbys zajac sie produkcja mieczy samurajskich Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:41, 24 Paź 2011    Temat postu:

Ale wyprodukowanie jednego, dobrego miecza, to rok pracy jak nie więcej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 9:42, 24 Paź 2011    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Ale wyprodukowanie jednego, dobrego miecza, to rok pracy jak nie więcej.


No ale zastosowanie praktyczne jest Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:50, 24 Paź 2011    Temat postu:

Za dużo się Killbillów naoglądałeś, Poldku. Choć z drugiej strony, lutownicą na upartego też można kogoś mocno uderzyć. I krzemiennym pięściakiem też.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:54, 24 Paź 2011    Temat postu:

Poldek, myślę, że po zdbudowaniu jednego domu (praktyka) kolejne by szły jak domki z kart
Wbrew pozorom pewnie to nic innego jak zabawa w przedszkolu. Także ja bym zbytnio nie gloryfikował tego fachu.
Zupełnie jak w tym kawale:

-Co pan szanowny sobie życzy?
-Ogolić się chciałem.
-Dobrze. Zastosujemy moją nową samogolącą maszynę do golenia.
Tutaj się wkłada twarz, dociska, a urządzenie samo już goli.
-Alez proszę pana, ja mam zupełnie inną budowę twarzy, inny kształt, zupełnie nie pasującą do tego urządzenia.
-Tylko do pierwszego golenia szanowny panie, tylko do pierwszego golenia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 9:54, 24 Paź 2011    Temat postu:

Aproxymat napisał:
lutownicą na upartego też można kogoś mocno uderzyć.

Lutownicą, to nawet można komuś przylutować


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:35, 24 Paź 2011    Temat postu:

Moja babcia często wypowiadała ponad wiekową prawdę: "każda umiejętność jest ważna". Sprawdziło się to w życiu wielkokrotnie. Sorry - ale to nieprawda, że np. lutownica to przeżytek bo można pójść do...itd.
W "tym temacie" to akurat jestem wprost przeciwnego zdania. Co do lutownicy to trudno mi się obiektywnie wypowiadać, bo z jednej strony jako inżynier - raz elektronik i dwa - mechanik , a także krótkofalowiec konstruujący sam swoje urządzenia, lutownicę (niezłej klasy) i kilkanaście urządzeń pomiarowych itp. mam cały czas na biurku. Wykonuję sam swój sprzęt, bo to ogromna satysfakcja. Z tego samego powodu mam część mebli swojego wykonania, a także prace instalacji domowej infrastruktury mam własnej "roboty". Stać mnie na wynajęcie nawet dobrego fachowca z każdej branży, ale po pierwsze nigdy do końca nie jestem zadowolony z pracy takich "fachowców", a po drugie, nic nie zastapi satysfakcji jaką się ma z wykonanej przez siebie pracy w domu.
Z moich obserwacji wynika, że w domach, w których głowa domu nie ma "dwóch lewych rąk" i w pogotowiu tłumaczenia, że "samemu się nie opłaca", synowie sami łapią bluesa i nie mają potem w życiu problemów, jak ci, którzy z męskich prac potrafią najlepiej popołudniową drzemkę. Nie miałem żadnej wątpliwości, że trzeba cierpliwie tłumaczyć synowi co i jak się robi - gdy tylko zapytał. Nie załoałem również zepsutych materiałów i narzędzi. Nigdy go nie namawiałem na pomoc w moich pracach - wystarczyło, że widział, że samemu można i że to cieszy... Teraz, gdy sam ma dom i rodzinę, choć tez nie miałby problemu z wynajęciem tzw. fachowców, sam robi w domu wszystko co potrzeba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:44, 24 Paź 2011    Temat postu:

wołek napisał:
> Jemands

Twoja "lutownicza" wiedza sprawia frajdę, taką samą jak pokoleniu wychowanym na Sękowskim. Wielu jest takich, którzy obrabiają rogiem krzemień, żeby poczuć się jak "pierwotniak". Przyjemnie jest też być przez chwilę Edisonem. Tego rodzaju wiedza jest dobrym magazynem na czas kryzysu.

Męczę właśnie kilka układów, a jako osiołek elektroniczny mam problem.
Mój miernik oznacza częstotliwość do 200 kHz, z dokładnością do 100 Hz.
Mnie interesują zmiany wskazania właśnie po przecinku. Nie chodzi nawet o dokładność, a o czułość pomiaru.
Mógłbyś mi coś doradzić?


Nie wiem gdzie mieszkasz, ale obawiam sie, że nie blisko. Za "męczenie się nad układem elektronicznym" w nagrodę (gratis) jestem w stanie przysłać Ci jeden z moich starych mierników częstotliwości własnej konstrukcji, jeśli zakres do 100 MHz i dokładność +/- 0,5 % Cię zadowoli. Oczywiście jesli planujesz co jakiś czas wykorzystanie takiego miernika. Zrobiłem ich kilka a wykorzystuję aktualnie dwa z 8 cyfrowym wyświetlaczem - jeden mikroprocesorowy. Mozesz tez kupić za ok 130 - 180 zł. zupełnie niezłe gotowe moduły miernika częstotliwości do zabudowania we własnym zakresie.
Reszta informacji możliwa na "pw".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:53, 24 Paź 2011    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Ale wyprodukowanie jednego, dobrego miecza, to rok pracy jak nie więcej.

jeśli to miałby być DOBRY MIECZ SAMURAJSKI to mógłbys w roku się nie zmieścić. Tak samo byłoby w przypadku szpady "z Toledo"... Natomiast znacznie krótsze jest wykonanie mieczy i szabli - kopii autentycznej białej broni, przeznaczone do sportowych walk w towarzystwach rycerskich itd.
Takich towarzystw na całym świecie - a więc i w Polsce jest aktualnie wiele i w związku z tym białej broni produkowanej seryjnie jest "wśód ludzi" także wiele. Oczywiście nie chodzi o szablopodobne" wyroby ze sklepów z pamiątkami...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pon 11:01, 24 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin