Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiara = niewola
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 9:56, 29 Mar 2010    Temat postu: Wiara = niewola

Zasady moralne i etyczne, grzechy, przykazania, obietnice raju, czy wieczne potepienie...czy wiara w jakiegkolwiek Boga, stosowanie sie do zasad jakiejkolwiek religii nie pozbawia clzowieka WOLNEJ WOLI i decydowania o sobie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 10:26, 29 Mar 2010    Temat postu:

Nie stosowanie się do jakichkolwiek zasad prowadzi do anarchii, ale czy zawsze muszą być to zasady przypisane do jakiejś wiary? d'oh!
Nie sądzę. Jest teraz takie ładne określenie ludzi niewierzących w boga, ale pozostających w niewoli norm etycznych - humaniści. Wszelkie normy, to niewola, ale nie wyobrażam sobie życia poza normami.
Wiara katolicka jest bardzo wymagająca, wysoce zniewalająca, moim zdaniem. Jak ja się cieszę, że od kilkunastu lat się już nie spowiadam To było traumatyczne przeżycie. Zwłaszcza w dzieciństwie. Mimo, że nie specjalnie grzeszyłam przed spowiedzią byłam mokra od potu, kołatało mi serce i zasychało w gardle


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 12:07, 29 Mar 2010    Temat postu:

Skoro wierzący podporządkowują się tym zasadom na własne życzenie, bo je aprobują, to chyba nie można im odmówić tzw. wolnej woli.
Tak zwanej, bo czym jest wolna wola? Żyjąc w społeczeństwie ulegamy tysiącom zasad i to jakże często wbrew sobie.
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 12:10, 29 Mar 2010    Temat postu:

Kewa napisał:

Jak ja się cieszę, że od kilkunastu lat się już nie spowiadam To było traumatyczne przeżycie. Zwłaszcza w dzieciństwie. Mimo, że nie specjalnie grzeszyłam przed spowiedzią byłam mokra od potu, kołatało mi serce i zasychało w gardle

Kiedy spowiadałam się w szkole podstawowej, w drodze do kościoła układałam scenariusz spowiedzi: ile grzechów mam wyznać i które. Czasami w ogóle trudno mi było sobie przypomnieć coś konkretnego i ta litania była dość naciągana. W zasadzie najbardziej chyba stresowało mnie to, że będę za głośno gadać przy konfesjonale i ktoś mnie podsłucha Anxious
Powrót do góry
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:22, 29 Mar 2010    Temat postu:

Kewa napisał:
Jest teraz takie ładne określenie ludzi niewierzących w boga, ale pozostających w niewoli norm etycznych - humaniści.


Z tego wynikałoby, że ci co nie przestrzegają norm etycznych są wolni?
A to chyba nie tak.
Choć po zastanowieniu - może faktycznie biegając z nożami czują się wolni?
d'oh!
Żyjemy w społeczeństwie nie najgorszym, ale nie chce mi się pisać o tych gorszych miejscach na Ziemi.
Staram się więc myśleć ile życie tutaj i teraz może mi dać, a nie zabrać.
To z rezygnacji wynika zapewne. Gdybym miała możliwość podróżowania w czasie może inne miejsce, czas bardziej by mi odpowiadało?

Mnie - podkreślam mnie, religia zniewala.
Spuszcza gęsty dym na mój racjonalny raczej umysł więc ją odrzucam.
Gdyby nie było jej wcale żyłoby mi się znacznie łatwiej. Tak mi się wydaje.
Po prostu nie potrafię udawać nawet sama przed sobą, że nie istnieje.
Gdzieś w zakamarkach umysłu rodzą się pytania na które nigdy nie znajdę odpowiedzi.
Dlatego jej nie lubię.

Edit: a tam, dalej nie wiem czy to się pisze razem czy osobno.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lulka dnia Pon 12:27, 29 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:54, 29 Mar 2010    Temat postu:

Wierzę z powodu wolnej woli właśnie. Zasada etyczna jest jedna: Nie rób drugiemu, co Tobie niemiłe. Nie zawsze jest to łatwe, ale ta zasada w żadnej mierze mnie nie zniewala. Zniewala mnie za to świadomość i poczucie, kiedy nie działam z nią w zgodzie. Z 'Bogiem' jestem na bakier, bliżej mi do Matki Natury w której moc, cuda i tajemnice wierzę bezdyskusyjnie.
Wierzę w intuicję i spontaniczność, bo uważam, że są one tym, co najprawdziwsze w nas i najbardziej pierwotne i działając z nimi w zgodzie czuję się całkowicie wolna, nawet, kiedy konsekwencje bywają opłakane - bo nie mieszczą się w ramach społecznie przyjętych.
Poza tym wierzyć jest fajnie, bo to taka sfera wynikająca z naszego transcendentnego 'ja', nie całkiem zdefiniowane, nieopisane, często niczym nieuzasadnione, niejednoznaczne, a jednak istniejące tylko i tylko nasze własne, prywatne obcowanie z duchem.
Zwykle pozbywam się tego, co mnie ogranicza, a jeśli nie mogę się tego pozbyć nie zastanawiam się nad tym wcale.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 14:47, 29 Mar 2010    Temat postu:

Mati napisał:

Poza tym wierzyć jest fajnie, bo to taka sfera wynikająca z naszego transcendentnego 'ja', nie całkiem zdefiniowane, nieopisane, często niczym nieuzasadnione, niejednoznaczne, a jednak istniejące tylko i tylko nasze własne, prywatne obcowanie z duchem.

Czy nasze własne i prywatne? Właśnie d'oh! Wiara zawsze wiąże się z rytuałami: spowiedź, święcenie żywności, latanie z palmami, dzielenie się opłatkiem, chodzenie do kościoła itp. Jeśli coś nas zniewala, to właśnie rytuały


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:20, 29 Mar 2010    Temat postu:

Te rytuały mnie nie interesują, więc i nie zniewalają.
Poza tym czym innym jest celebracja tego, co stanowi esencję Twojego życia a czym innym chodzenie do kościoła, bo tak wypada. Wtedy faktycznie można się zdołować tą koniecznością, no i całe to zamieszanie nie ma sensu.
Jest mnóstwo rytuałów, które wzmagają doznania, przeżywanie tego zaklinania rzeczywistości, oddania czci swoim ..... (uzupełnij wykropkowane pole)
Zapal sobie 'fajkę pokoju' i napij się wina, bo wtedy każdy rytuał nabiera innego wymiaru. Wyzwala wręcz Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:58, 29 Mar 2010    Temat postu:

Mati napisał:

Zapal sobie 'fajkę pokoju' i napij się wina, bo wtedy każdy rytuał nabiera innego wymiaru. Wyzwala wręcz Blue_Light_Colorz_PDT_02


To ja się jednak może też na tę wiarę nawrócę.



Tylko nie wiem jak ona się ma do wiary z grzechem, rajem, karą i pokutą zawartą w poście założycielskim Poldka.
A transcendentalizm to już w ogóle. Ten całkowicie niemal odrzuca boskość, choć dopuszcza isnienie "Istoty wyższej".
Ale owszem - można to nazwać wiarą w coś.
Taka wiara mnie również nie jest obca - w coś. I bez zobowiązań.
Czyli zero zniewalającej religii o której faktycznie Poldek nie wspomniał.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 16:05, 29 Mar 2010    Temat postu:

Grzech, raj, pokuta to tylko przyklady byly.

Mozna uznac ze kazda wiara prowadzi do ubezwlasnowolnienia, nawet jesli ta wiara dotyczy pozareligijnych.

Rytualy?Mozna byc zniwolonym nie pomijajac rytualy, jesli wierzysz ze Bog stworzyl czlowieka to jednoczesnie odrzucasz ewolucje, jesli wierzysz ze zyciem rzadzi przypadek to przestajesz "brac zycie we wlasne rece", jesli wierzysz ze ktos pomoze w rozwiazaniu problemow to przestyajesz samodzielnie probowac je rozwiazac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:12, 29 Mar 2010    Temat postu:

Czarny Bez napisał:

Rytualy?Mozna byc zniwolonym nie pomijajac rytualy, jesli wierzysz ze Bog stworzyl czlowieka to jednoczesnie odrzucasz ewolucje, jesli wierzysz ze zyciem rzadzi przypadek to przestajesz "brac zycie we wlasne rece", jesli wierzysz ze ktos pomoze w rozwiazaniu problemow to przestyajesz samodzielnie probowac je rozwiazac...


Owszem, ale można wierzyć w Boga i nie wierzyć w to wszystko co wymieniłeś wyżej.
Wówczas jakaś tam wiara jest. Natomiast nie ma religii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:21, 29 Mar 2010    Temat postu:

Czasem największym zniewoleniem jest odpowiedzialność za podejmowane wybory. Religia w pewnym sensie może zdejmować ten ciężar z ramion - wskazując co wybrać i jak postąpić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:38, 29 Mar 2010    Temat postu: Re: Wiara = niewola

Czarny Bez napisał:
Zasady moralne i etyczne, grzechy, przykazania, obietnice raju, czy wieczne potepienie...czy wiara w jakiegkolwiek Boga, stosowanie sie do zasad jakiejkolwiek religii nie pozbawia clzowieka WOLNEJ WOLI i decydowania o sobie?


Podstawowy błąd logiczny .
Wybór wiara - niewiara jest aktem wolnej woli.
Z postu wynika więc , że akt wolnej woli może pozbawić człowieka wolnej woli.
Jednym słowem bzdura


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:00, 29 Mar 2010    Temat postu: Re: Wiara = niewola

nudziarz napisał:

Wybór wiara - niewiara jest aktem wolnej woli.


Czy to można sobie wybrać?
Nie wierzę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 18:25, 29 Mar 2010    Temat postu: Re: Wiara = niewola

nudziarz napisał:

Wybór wiara - niewiara jest aktem wolnej woli.


Wybor religi moze byc aktem wolnej woli ale wiary lub niewiary??

Bredzisz Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:26, 29 Mar 2010    Temat postu:

Poszedłem w skrót myślowy
Sama wiara ( w rozumieniu: wierzę w istnienie Absolutu ) nie jest oczywiście aktem wolnej woli, ale też nie może nieść jakiegokolwiek zagrożenia wolności czy ograniczenia wolnej woli .
Takie teoretyczne zagrożenie może nieść zinstytucjonalizowanie wiary, czyli przynależność do jakiegoś kościoła, wyznawanie jakiejkolwiek religii.
Tyle tylko, że wybór religii czy kościoła jest już aktem wolnej woli .
I o to mi chodziło


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:29, 29 Mar 2010    Temat postu: Re: Wiara = niewola

pogłoska napisał:
nudziarz napisał:

Wybór wiara - niewiara jest aktem wolnej woli.


Czy to można sobie wybrać?
Nie wierzę!


Weź mnie Pogłosko nie dobijaj!
Lubię wierzyć, że ja sama.
No bo kto jak nie ja?

Blue_Light_Colorz_PDT_02

Załóżmy, że otoczenie, środowisko, czas taki, a nie inny, ustrój ma na mnie wpływ i mnie kształtuje.
A gdybym za młodu została tego pozbawiona i niczym Mowglie wylądowała samiusieńka w dżunglii...
To co? Poza innymi wariantami, które mi nie przychodzą w tej chwili do głowy mogłabym uznać Bogiem największego goryla w lesie lub go pokonać i sama nim zostać.
Więc wybór jednak istnieje.
Pewnie - uwarunkowania genetyczne (siła - cherlawość) miałyby na to wpływ zapewne, ale nie sadzę by głównie one nas determinowały.
Skoro nie wolna wola to co? Przypadek? Los zapisany w wielkiej księdze?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:33, 29 Mar 2010    Temat postu:

nudziarz napisał:

I o to mi chodziło


Za to ja teraz już nie wiem o co chodzi.

:hamster_evil:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:42, 29 Mar 2010    Temat postu:


Lulko > to, że ktoś wierzy w kosmitów, nie jest aktem woli, wiara nie ma ni wspólnego ze świadomą decyzją
Wymieszałem wiarę z religią.
A religia.. to już świadoma decyzja. Można zmienić kosciół do którego się należy, można aktem apostazji odejść z kościoła.
A skoro można to zrobić, więc przynalezność do niego nie pozbawia wolnej woli .

.S. teraz to sam nie rozumiem co napisałem Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:48, 29 Mar 2010    Temat postu:

nudziarz napisał:

.S. teraz to sam nie rozumiem co napisałem Tongue out (1)


Ale ja chyba teraz rozumiem.

:hamster_evil:

Tyle tylko, że jak jeszcze nie rozumiałam to odpowiedziałam Pogłosce bez sensu.

Zdziwiony


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin