Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Eksperyment Milgrama
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 20:43, 18 Mar 2010    Temat postu: Eksperyment Milgrama

W dzisiejszych wiadomościach głośno o francuskim teleturnieju opierającym się na znanym eksperymencie Milgrama.
[link widoczny dla zalogowanych]
Znałam wyniki, ale te z francuskiej telewizji przerosły najgorsze scenariusze. Czy aż tak dalece ulegamy autorytetom? Czy drzemią w nas demony? Czy bylibyśmy zdolni zabijać na rozkaz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:02, 18 Mar 2010    Temat postu:

Że łatwo obudzić w ludziach najgorsze instynkty to już na wszelkie sposoby udowodniono i nadal się sprawdza granice(? ) podłości, świństwa, zbrodni, jakie ludzie są w stanie przekroczyć...A czy działa to w drugą stronę? Czy można ludzi popchnąć w stronę "jasnej strony mocy"?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:04, 18 Mar 2010    Temat postu:

Jesteśmy zabójcami. W odpowiednich warunkach ( różnych dla różnych osobników), jesteśmy zdolni do niewyobrażalnego okrucieństwa. Kwestia wytrzymałości naszej bariery między tym co etyczne, moralne, ludzkie, a tym co okrutne, zwyrodniałe i potworne.
Myślę, że w podświadomości każdego błyśnie czasem myśl o ukręceniu komuś łba razem z, powiedzmy, piętami. A sytuacja jak w eksperymencie Milgrama, zwalnia poniekąt z odpwiedzialności za swoje czyny, przerzucając winę na wydającego polecenie.
Myślę, że można zaprogramować bezduszne roboty do zabijania. Cały czas gdzieś się takie produkuje. A później wystarczy dać sprzęt i określić cel. Straszne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez illunga dnia Czw 21:05, 18 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:06, 18 Mar 2010    Temat postu:

Zadawanie bólu i cierpienia nie wiąże się tylko z tego że ktoś wykonuję rozkazy , na pewno jakaś część tej widowni dostawała satysfakcje widząc swoją władze i wyższość nad tą "ofiarą" .
Bardzo dużo ludzi mają jakiegoś chochlika który gdzieś tam czai się w głębi podświadomości , i wystarczy aby byli spełnione pewne warunki a chochlik wyłazi i staję najokrutniejszym zwierzem .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 21:43, 18 Mar 2010    Temat postu:

Zasadniczo myślę Think , że skończyłabym na drugim czy trzecim zwiększeniu siły wstrząsu. Ale ja od dziecka mam tendencje do negowania autorytetów i lekceważenia poleceń, któr wydają mi się kretyńskie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:06, 18 Mar 2010    Temat postu:

Porażające to wszystko

O ile w sytuacjach zagrożenia życia (tj. wojna, samoobrona) byłbym w stanie sieknąć kogoś tasakiem (no tak mi sie wydaje, że nie straciłem resztek pierwotnego instynktu) to w przypadku teleturniejów, zabawy, czy innych badań jest to lekko chore.

Wiem, że gdyby tłum gonił ja bym gonił z tłumem. Gdyby lazł na mnie Niemiec, ja czekałbym na niego, z gałązką uwiazaną przy hełmie z palcem na spuście.

Sory Majkel. Ale życie jest fokn brutal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 8:53, 19 Mar 2010    Temat postu:

Kiedyś eksperyment oparty na podobnej zasadzie przeprowadzono w środowisku lekarskim - zaledwie niewielki procent pielęgniarek oparł się wykonaniu absurdalnych zaleceń lekarzy, mimo że ich realizacja byłaby szkodliwe dla zdrowia pacjenta.
To jest bardzo częsty mechanizm w relacji podwładny - zwierzchnik. Podwładny ulega, a potem płaci - często tylko on. W swojej pracy też miałam ostatnio przykład tego, jak bezmyślne wykonywanie służbowych poleceń zakończyło się bardzo przykro dla pracownika. Ale chyba nie mogę wykrzesać z siebie dostatecznej dawki współczucia dla czyjejś głupoty po prostu i braku asertywności.
Powrót do góry
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:42, 19 Mar 2010    Temat postu:

Nie dziwi mnie to wcale. Ludzie są niestety w większości jak barany. Lezą i robią to, co im się każe, w dodatku nie wtedy kiedy powinni.
Ale rację ma Milgram mówiąc: "Osoba, która przychodzi do laboratorium jest dorosła, aktywna, zdolna do dokonywania wyborów, zatem jest w stanie przyjąć lub odrzucić skierowane do niej polecenie podjęcia określonego działania"
A my mamy nadzieję, że dokona słusznego wyboru..
Ten eksperyment ujawnia, że 'nie chcem, ale muszem' a eksperyment np. Zimbardo ujawnił lubość z jaką 'strażnicy' pastwili się nad 'więźniami'.
Mało to razy wyrywaliśmy muchom skrzydła a z pająków robiliśmy 'zegarki'? Nie mieliśmy z tym problemu, bo co? Bo mucha nie płacze?
Mało razy ranimy słowami? Sama potrafiłam swego czasu sprać męża, albo dowalić mu złośliwie, choć traktowałam to jak genialne żarty. Osobę, którą kocham. Stąd skłaniam się ku przekonaniu, że jesteśmy bardziej lisi niż dobrzy, skoro odruchowo zachowujemy się gorzej niż lepiej.

A czy działa to w drugą stronę? Czy można ludzi popchnąć w stronę "jasnej strony mocy"?
Można, można
tylko trzeba im za to zapłacić
Na szczęście są ludzie, którzy mają 'odruch magicznego uśmiechu' w sobie i dzięki nim warto wierzyć - naiwnie lub nie -, że świat jest piękny, a ludzie dobrzy i można im ufać.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 12:49, 19 Mar 2010    Temat postu:

Mati napisał:

Mało to razy wyrywaliśmy muchom skrzydła a z pająków robiliśmy 'zegarki'? Nie mieliśmy z tym problemu, bo co? Bo mucha nie płacze?

Ale co, wszyscy? Nigdy mnie to nie kręciło, mało tego; płakałam nad uschnięta roślinką, czy złamaną gałązką. Pastwienie się, również nad mężem, jest mi obce.
Jeśli chodzi o odmianę eksperymentu przytoczoną przez Animę, to zgadzam się w zupełności z wynikami. Podległość służbowa, to podległość służbowa i decyzja lekarza jest święta - pielęgniarka nie musi się znać na działaniu wszystkich leków. Jednakże w tym eksperymencie zastosowano jeszcze coś innego - polecenia wydawał nie lekarz znany i szanowany, ale inny, na zastępstwo, a nawet telefonicznie Blue_Light_Colorz_PDT_37 To już sytuacja zupełnie niezrozumiała.
Szamil, mam wrażenie, że w obronie własnej lub kogoś bliskiego potrafiłabym być straszna, ale gdy słyszę: hurra! zapala mi się lampka: co jest? Dlatego też byłam pielęgniarką lubianą przez pacjentów i lekarzy, a znienawidzoną często przez współpracownice-pielęgniarki, a zwłaszcza oddziałowe oops


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 13:14, 19 Mar 2010    Temat postu:

MNie nie trzeba zachecac ani namawiac do znecania sie nad bliznim, bezmyslne okrucienstwo lezy w mojej naturze Not talking

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Poldek dnia Pią 13:16, 19 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 13:28, 19 Mar 2010    Temat postu:

Malinowy Bzyk napisał:
bezmyslne okrucienstwo lezy w mojej naturze Not talking

Bo Ty nie miałeś nadwrażliwej matki, która od najmłodszych lat nie pozwoliła mi nawet deptać trawy, bo przecież trawę też to boli, a już broń boże złamać gałązkę lub nos Cwaniak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 13:33, 19 Mar 2010    Temat postu:

Mati napisał:

Mało to razy wyrywaliśmy muchom skrzydła a z pająków robiliśmy 'zegarki'? Nie mieliśmy z tym problemu, bo co? Bo mucha nie płacze?

ale kiedy, Mati, kiedy?
czy przyszłoby Ci teraz do głowy wyrywać muchom skrzydełka? (nie wiem, co znaczy robienie z pająków "zegarków" i zdecydowanie wolę nie wiedzieć). Robiliśmy to jako dzieci i myślę, że to nas w znacznym stopniu usprawiedliwia. Do wiedzy o cierpieniu dochodzi się latami, tłumaczenia rodziców też nie są nauką. Zresztą, gdyby członkowie mojej rodziny byli świadomi, że zajmuje mnie topienie lub podpalanie mrówek w morskich bitwach w kałuży, z pewnością by zareagowali, ale nie mieli szansy, bo nic o tym nie wiedzieli.

W każdym razie, nie dostrzegam u siebie jakiegoś ukierunkowanego sadyzmu Think
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 13:49, 19 Mar 2010    Temat postu:

A teraz wyobraźcie sobie jak muszą czuć się ludzie, którzy nacisnęli. Zmiany w psychice niewyobrażalne. Z grzecznego księgowego, sekretarki, czy bankowca zrodził się oprawca. Między innymi z tego właśnie powodu obowiązuje zakaz powtarzania eksperymentów opartych o Milgrama.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:02, 19 Mar 2010    Temat postu:

animavilis napisał:
Mati napisał:

Mało to razy wyrywaliśmy muchom skrzydła a z pająków robiliśmy 'zegarki'? Nie mieliśmy z tym problemu, bo co? Bo mucha nie płacze?

ale kiedy, Mati, kiedy?
czy przyszłoby Ci teraz do głowy wyrywać muchom skrzydełka? (nie wiem, co znaczy robienie z pająków "zegarków" i zdecydowanie wolę nie wiedzieć).




jak to kiedy?
to dzieje się ciągle, tylko zmieniamy sobie obiekty naszych sadystycznych zapędów.
A zegarek z pająka wyglądał mniej więcej tak.. [link widoczny dla zalogowanych]
te odnóża z gwiazdek były odrywane a te dwie naprzeciwległe zostawały i w momencie, kiedy pająk chciał iść i poruszał tymi dwiema nogami kręcił się wkoło jak zegarek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:12, 19 Mar 2010    Temat postu:

Szanowne Forowiczki i Forowicze.
Nie piszcie, iż inni być może, ale ja to na pewno nie..chyba, że byliście już w podobej sytuacji i wyszliście z niej zwycięsko. To nieprawda i nikt, ale to nikt nie może zgwarantować jak zachowa się okreslonej sytuacji, dopóki nie sprawdzi się" praniu".
Rządzą nami pierwotne istynkty: instynkt przetrwnia i instynkt stadny. Zostały przytłumione przez kulture, etykę, ale to tylko pozłótka... cieńsza lub grubsza, jednak pozłótka. W sytuacjach ekstremalnych lub nietypowych, pęka ona czesto jak bańka mydlana.
Jeżeli jeszce owe sytuacje wywołuje ktoś, kto opanował socjoechnikę, kto wie jak grać na ludzkich instynktach, nasze szanse maleją prawie do zera.
W oparciu o ten schemat działają wszelkie nstytucje mundurowe.... wojsko,kościół etc. Najpierw tylko stajesz na baczność na czyjś krzyk, później bezmyslnie walisz się twarzą w błoto, bo ktoś wrzasął "padnij" , i nawet nie wiesz kiedy na rozkaz "ognia" naciśniesz spust jako jednen z członków plutonu agzekucyjnego. Metodą małych kroczków, popartą w sumie wyimainowanym strachem, identycznymi reacjami ludzi wokół siebie i perspektywą "zwycięstwa" ( awansu, idiotycznego kawałka żelaza na piersi tc.. etc) zostajesz pozbawiony umiejętności amodzielnego myslenia.
Jeśli jeszce twi w tobie "przywódca" i pragniesz byc lepszy od innych. w końcu, po wykonanej egzekucji podejściesz jeszce do skazanego i już bez rozkau dobijesz go, jesli jeszce zyje.

Są oczywiście ludzie odporni na taką manipujację.
I jest zdecydowana większość, tóra tak twierdzi.

EDIT: jesli kiedkolwiek wykonałeś/aś polecenie szefa wiedząc iż jest absurdalne, tłumacząc sobie " o mnie to obchodzi" w koncu szef kazał".. jeśli wykonaleś takie polecienie po raz drugi i trzeci, jesli kolejne z nich skrzywdziło Twoich współpracowników... ( ale w koncu t Szef rządzi, ja ja tyko wykonuję polecenia )jesteś na najlepszej drodze by załapać się na kolejną edycję teleurnieju


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pią 15:20, 19 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:15, 19 Mar 2010    Temat postu:

muchom skrzydeł nie wyrywałam, z pająków zegarków nie robiłam, kotów nie podpalałam, a kury na rosół nie ganiałam radośnie z siekierką po podwórku Not talking

nie mam natury powładnego w sensie "wykonać rozkaz/polecenie". nawet nie jestem w stanie pracować pod nadzorem szefostwa, czy jakiegoś kierownika. wygryza mnie jakiś bunt wewnętrzny i sobie odpuszczam taką pracę, czy sytuację. robię tylko to, co chcę zrobić, z własnego przekonania. pomijam płacenie podatków czy ZUSu Anxious prace w firmach "jako pracownik/podwładny" przerobiłam kilka razy i rezygnowałam. dla mnie - lepiej działać freelancer`sko w każdej dziedzinie życia. sama sobie sterem, bla bla bla... owczy pęd - nie powiem, ze nie ulegam, ale jak się zorientuję w pędzeniu, to raczej zawracam z drogi pędzących owiec. albo hyc, w bok. i obserwuję. robiąc swoje.

na rozkaz zabijać czy krzywdzić ludzi, zwierzęta bym nie umiała za nic i za żadne pieniądze - ale to z racji tego, że nie lubię, kiedy mi ktoś rozkazuje i bez istotnego powodu nie widzę sensu, żeby coś takiego robić. jakkolwiek - sama z siebie - w pewnej sytuacji, z własnej woli - potrafiłabym to zrobić bez problemu.

a eksperymentów nie lubię. tych choro-psychologicznych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:18, 19 Mar 2010    Temat postu:

nudziarz napisał:
Jeżeli jeszce owe sytuacje wywołuje ktoś, kto opanował socjoechnikę, kto wie jak grać na ludzkich instynktach, nasze szanse maleją prawie do zera.


to racja. jeśli się ulegnie takim manipulacjom, w dodatku nie mając pojęcia o ich stosowaniu, to mogiła.

na szczęście, znając system i zasady działania takich socjotechnicznych zachowań - szanse na oparcie się manipulacjom rosną. co nie znaczy, że do maksimum.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 15:34, 19 Mar 2010    Temat postu:

nudziarz napisał:
Szanowne Forowiczki i Forowicze.
Nie piszcie, iż inni być może, ale ja to na pewno nie..chyba, że byliście już w podobnej sytuacji i wyszliście z niej zwycięsko.

Wydaje mi się, ze nikt z nas nie odważył się tak napisać Anxious
To, czy robiłam zegarki, tudzież wyrywałam nóżki to wiem i mogę napisać, że nie, to, że niechętnie poddaję się rozkazom też. Ale czy zastanawiałabym się, jak czują się ci, którzy przycisk nacisnęli, gdybym mogła powiedzieć z całą stanowczością, że ja to na pewno nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 15:41, 19 Mar 2010    Temat postu:

nudziarz napisał:

Nie piszcie, iż inni być może, ale ja to na pewno nie..chyba, że byliście już w podobej sytuacji i wyszliście z niej zwycięsko. To nieprawda i nikt, ale to nikt nie może zgwarantować jak zachowa się okreslonej sytuacji, dopóki nie sprawdzi się" praniu".

Znaczy się nigdy w życiu nikt nie kazał mi naciskać guziczka, który powoduje wstrzasy elektryczne u drugiego człowieka. Wielokrotnie natomiast byłam w sytuacji, gdy osoba mająca nade mna jakiś tam rodzaj władzy( przełożony, lekarz w szpitalu gdzie byłam pacjentką, pani w US) próbowała mnie siłą swojego autorytetu skłonic do podjęcia działań, które mi nie odpowiadały. Ni hu,hu. Z tym, że zaznaczam to nie ma nic wspólnego z siłą charakteru, odpornością na manipulacje ani niczym takim. Moja osobowość zwyczajnie ma skazę polegającą na silnym przymusie przeciwstawiania się wszystkiemu, co ktoś próbuje mi narzucić, albo wszystkiemu co mi się nie podoba. Autorytet władzy działa przy tym wręcz odwrotnie. Być może zaprzyjaźniona osoba byłaby w stanie namówic mnie do jakiś określonych zachowań, które mi się nie odpowiadają. Z całą stanowczością stwierdzam, że nie potrafiłby zrobić tego ktoś tylko z tego powodu, że w jakiś sposób jestem od niego zależna inaczej niz uczuciowo.
Totez, jak mawia mój Ojciec z dumą, nigdy w życiu, do niczego nie dojdę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:53, 19 Mar 2010    Temat postu:

Manipulacja zwłaszcza w pracy nie jest zwykle taka oczywista i nachalna . Odbywa sie to zwykle małymi kroczkami, " jesteś wspaniałym pracownikiem, niezastąpionym, proszę cie poradź mi, mam do ciebie zaufanie, tylko ty możesz to załatwić, itd, itd " a potem " nie możesz zawieś mojego zaufania, tyle mi zawdzięczasz, sprawa zostaje miedzy nami "

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin