Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ciosy poniżej pasa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:33, 11 Lut 2016    Temat postu: Re: ciosy poniżej pasa

bosska napisał:


czasem tylko tak potrafią. mało jest facetów, którzy nie boją się inteligentnych kobiet i dla których miejscem kobiety to nie tylko sypialnia i kuchnia. syndrom pana i władcy. idąc do mechanika samochodowego, umawiając się z elektrykiem, czy nawet robiąc zakupy w media expert łatwo zauważyć, że panowie rozmawiają z "mężczyzną u Twego boku": mężem, kochankiem, bratem, ojcem. a jak jesteś sama, to można Cię oszukać, albo wyśmiać - nie traktować poważnie.
jak oceniane są kobiety za kierownicą? ile jest dowcipów o blondynkach? najwięcej radochy mają panowie opowiadając te kawały właśnie przy kobietach.
ilu facetów, bez żadnego uszczerbku na swoim ego, zgadza się, by kobieta mówiła mu, co ma robić. z reguły facet przecież zawsze wie lepiej. mało tego, często wie lepiej, bo jest dla Ciebie dobre i co Ty chcesz (bo TY przecież tego nie wiesz).
dżentelmen po polsku podrywa Cię na przystanku (masz kwiczeć z radości i czuć się wyróżniona), a w tramwaju, jak już wygodnie siedzi, "nie widzi" że na następnym przystanku wsiadła kobieta w wysokiej ciąży i stoi obok niego. takie obrazki to nie jest rzadkość.

to jest temat rzeka.


Ojjj Bosska... Ty i taki schematyzm ?
Czy wchdząc do sklepu w Polsce oczekujesz, iż ekspedient odezwie się do Ciebie po angielsku ?
Nie.. bowiem wychodzi on z zalożenia iż w Polsce klient jest Polakiem i dopiero jeśli okaze się , iz jest obcokrajowcem zmieni język.

Dokladnie ten sam schemat obowiazuje w Castoramie. Zwyczanie - wiedza przeciętnego męzczyzny w kwestiach technicznych jest zdecydowanie większa, niż przecietnej kobiety .. więc z odruchu sprzedawca zwróci się do faceta. Jakie sa przyczyny owej dysproporcji w wiedzy - to oddzielny temat, w kazdym razie tak po prostu jest , więc zachowanie sprzedawcy jest - wydaje mi się - zrozumiałe

Skadinąd sprzedawca w sklepie pasmanteryjnym, czy w sklepie z firankami, kierując się identycznym schematem, potraktuje faceta wyłacznie jako dodatek do będacej z nim kobiety .

Chyba


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:46, 11 Lut 2016    Temat postu: Re: ciosy poniżej pasa

nudziarz napisał:


Skadinąd sprzedawca w sklepie pasmanteryjnym, czy w sklepie z firankami, kierując się identycznym schematem, potraktuje faceta wyłacznie jako dodatek do będacej z nim kobiety .

Chyba


spróbuj wejść do sklepu z damską bielizną, zwłaszcza teraz, w okresie przedwalentynkowym .

będziesz obsłużony jak król Blue_Light_Colorz_PDT_02.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Czw 21:25, 11 Lut 2016    Temat postu:

nudziarz napisał:

Dokladnie ten sam schemat obowiazuje w Castoramie. Zwyczanie - wiedza przeciętnego męzczyzny w kwestiach technicznych jest zdecydowanie większa, niż przecietnej kobiety .. więc z odruchu sprzedawca zwróci się do faceta. Jakie sa przyczyny owej dysproporcji w wiedzy - to oddzielny temat, w kazdym razie tak po prostu jest , więc zachowanie sprzedawcy jest - wydaje mi się - zrozumiałe
Skadinąd sprzedawca w sklepie pasmanteryjnym, czy w sklepie z firankami, kierując się identycznym schematem, potraktuje faceta wyłacznie jako dodatek do będacej z nim kobiety .
Chyba

I właśnie takie zachowania nie powinny być normą, bo świadczą:
a. o braku kultury sprzedawcy,
b. indolencji sprzedawcy i nieznajomości podstawowych technik marketingowych.
Spotkałam się z taką sytuacją, kiedy sprzedawca mnie ignorował, omawiając "techniczne" (i, zapewniam, niewymagające specjalistycznej wiedzy) kwestie z towarzyszącym mi mężczyzną i to przy świadomości, że to ja jestem kupującym. Jak nietrudno się domyślić, nie skorzystałam z oferty tego sklepu.

pogłoska napisał:

Aluzje i podteksty sugerujące to i owo czy bezpośrednie drwiny wychodzą zarówno z męskich jak i damskich ust.

Aluzje i podteksty to coś zupełnie innego, niż "walenie na odlew", i to publiczne. I tutaj kobiety, poza wyjątkami potwierdzającymi regułę, nie przodują.
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 21:41, 11 Lut 2016    Temat postu: Re: ciosy poniżej pasa

bosska napisał:

mało jest facetów, którzy nie boją się inteligentnych kobiet i dla których miejscem kobiety to nie tylko sypialnia i kuchnia. .

Myślę, że mężczyzn bez strachu przed kobietami inteligentnymi i takich co niekoniecznie widzą kobietę tylko w kuchni czy w sypialni jest dużo więcej niż mogłoby się wydawać. Część z nich zwyczajnie się do tego nie przyznaje, bo nie bardzo wypada.

Nie czuje się dyskryminowana w Leroy czy Castoramie. Umiem skupić na sobie uwagę i nie zdarzyło mi się, żeby sprzedawca mnie zbył nawet wtedy kiedy jestem z małżonkiem. Prawdopodobnie mój mąż może zdecydowanie lepiej wypowiedzieć się o parametrach przykładowo baterii do umywalki ale z cała pewnością nie odda charakteru jej kształtów, odpowiedniej smukłości i wystawania ponad blat na odpowiednią wysokość. O chropowatości powierzchni też raczej nie pogada.
I odwrotnie- mój małżonek czuje się jak ryba w wodzie w sklepie z damską bielizną czy kosmetykami. Panie ekspedientki, po zadaniu przez niego pierwszych kilku pytań, nie maja żadnego problemu ze zwracaniem się bezpośrednio do niego. Mój osobisty małżonek uważa, przy tym, że kluczem do rozmów w sklepach tzw. babskich jest użycie określenia " indygo". Podobnież jest to słowo klucz, które rzuca na kolana wszystkie ekspedientki.
Może to nie kwestia stereotypów, kultury sprzedawcy tylko właśnie naszych umiejętności.
Jeżeli zachowujemy się jak słodkie idiotki/ niedogoleni troglodyci- to tak właśnie jesteśmy traktowani.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 21:47, 11 Lut 2016    Temat postu:

Po namyśle stwierdzam, ze to był żaden przykład i argument.
Prawdopodobnie sprzedawcy każdej płci i w każdym sklepie traktują mnie dobrze, chociaż niewątpliwie wyglądam na słodką idiotkę, dlatego, że czują we mnie Królową Zakupów. Wyglądam na klienta, który kupi.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Czw 21:48, 11 Lut 2016    Temat postu:

Nie widzę powodu, dla którego będąc klientką, miałabym w sklepie walczyć o uwagę sprzedawcy. Uważam, że ta uwaga należy mi się "z urzędu".
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 21:51, 11 Lut 2016    Temat postu:

Nie chodziło mi o walkę- zwyczajnie wchodzisz, mówisz, że potrzebujesz masek przeciwpyłowych i ubranka malarskiego w rozmiarze s a Pan lata i szuka. Angel

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Czw 22:00, 11 Lut 2016    Temat postu:

Jak jestem sama, to pan lata i szuka, nawet chętnie, ale jak przychodzę "w parze" to nie mam ochoty konkurować z moją połówką o uwagę sprzedawcy. Takt sprzedawcy ma tu zasadnicze znaczenie. Kiedyś przeczytałam spostrzeżenia niepełnosprawnego na wózku inwalidzkim. Kiedy jechał z opiekunem i pytał kogoś o godzinę, przechodzień odpowiadał, zwracając się do opiekuna, mimo że pytanie zadawał niepełnosprawny. To jest dokładnie ten sam schemat. Kobieta w sklepie RTV, elektrycznym, motoryzacyjnym, budowlanym traktowana jest jak osoba niepełnosprawna, chociaż ogarnia temat częściej nie gorzej od mężczyzny.
Powrót do góry
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:14, 11 Lut 2016    Temat postu:

flykiller napisał:
Kobieta w sklepie RTV, elektrycznym, motoryzacyjnym, budowlanym traktowana jest jak osoba niepełnosprawna, chociaż ogarnia temat częściej nie gorzej od mężczyzny.


To jednak chyba nieco inny problem niż sugestie o "ciężkich dniach" czy "braku chłopa". Tu raczej włącza się myślenie stereotypowe. Skądinąd pomocne w życiu zachowanie adaptacyjne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 22:14, 11 Lut 2016    Temat postu:

Walka z wiatrakami.
Stereotypy to pochodna statystyki.
Wypada o tym pamiętać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:43, 11 Lut 2016    Temat postu:

Jednoczesność i prawie jednomyślność. )))
Kilo OK! Za dużo przebywamy razem na forum. )))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:42, 11 Lut 2016    Temat postu:

Kilo OK napisał:

Stereotypy to pochodna statystyki.
Wypada o tym pamiętać.

Najpierw wypada wiedzieć o czym się mówi, zamiast rzucać wyświechtanymi frazesami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 2:18, 12 Lut 2016    Temat postu:

Nie mogłem się powstrzymać Hyhy
https://www.youtube.com/watch?v=tV60eV4XQxk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:41, 12 Lut 2016    Temat postu:

Cytat:
I właśnie takie zachowania nie powinny być normą, bo świadczą:
a. o braku kultury sprzedawcy,
b. indolencji sprzedawcy i nieznajomości podstawowych technik marketingowych.

Ludzie! Tu chodzi wyłacznie o to by się dogadać w miarę szybko,sprawnie i precyzyjnie, a nie o zadne tam stawianie jednej płci ponad druga.

Historia doslownie z dziś ( i smialem się sluchając jej bo juz planowalem iz ja opiszę ).
Przez sciane z moja irmą mam spory sklep hydrauliczny. Wpadlem do nich na kawę i co widze po chwili:
Wchodzi malżenstwo... facet nabiera powietrza , ale Pani wchodzi mu w słowo odsuwając go przy okazji od lady , więc gość bez slowa odchodzi pooglądac sobie narzędzia, klucze etc...
- Prosze pana, zepsuła nam się w kranie ... no ta.... no....
- wylewka ?
Nie.... no... Karol ! co nam się zepsulo ?
- glowiczka
- No wlasnie.. to poproszę .
- Standardowa czy ceramiczna ?
- Karol, jaka ma być ta glowiczka ?
- Standardowa
- Z uszcelką do ciepłej, czy zimnej wody ?
- Karol !!..........
- do ciepłej
koncówka do pokretla męska, czy żeńska
Karol !!! ..................
-męska.
To poprosze...
Od półki z narzędziami dolatuje jeszcze " Jesli macie z nakrętkami , to poprosze, bo gdzieś zgineła..

I tak to po prostu często wygląda.
Wiec sprzedawca pytając faceta zaoszczędzi 5, czy 10 minut na kliencie, mogąc obsłuzyc kolejnych - ma więc pojecie o marketingu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:55, 12 Lut 2016    Temat postu:

haha No i dokładnie na odwrót było by we wspomnianym sklepie z "firankami". Zgadzam się, często w castoramie czy innych sklepach jest taki młyn że trzeba konkretnie, a nie rozwodzić się nad jedną małą częścią do zlewu. Nie znaczy to oczywiście, że gdyby kobieta była sama, lub facet niekumaty w tych sprawach, to sprzedawca nie ma obowiązku doradzić itp

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pią 20:30, 12 Lut 2016    Temat postu:

Jasne Sick
Plączę się po OBI w dziale "Łazienka" i pytam pracownika działu (faceta!): gdzie są perlatory?, a ten wytrzeszcza oczy i pyta: co? (więc wyjaśniam, że chodzi mi o takie napowietrzające wodę siteczka do kranów).
Powrót do góry
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 20:32, 12 Lut 2016    Temat postu:

A czym sie różni gips szpachlowy od szpachli gipsowej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 21:06, 12 Lut 2016    Temat postu:

A ja miałam taką historię: oglądaliśmy domek, który wynajęliśmy na wakacje. Gospodarz oprowadza nas i objaśnia mężowi, gdzie jest butla gazowa, zawór główny itp. Na końcu zwraca się do mnie z prośbą o podlewanie kwiatków w skrzynce za oknem
Mój mąż popatrzył na mnie z półuśmiechem i odparł: tak, tak, będziemy podlewać.
Zaskoczona byłam jego czujnością, bo ja to właściwie przywykłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:32, 12 Lut 2016    Temat postu:

flykiller napisał:
Jasne Sick
Plączę się po OBI w dziale "Łazienka" i pytam pracownika działu (faceta!): gdzie są perlatory?, a ten wytrzeszcza oczy i pyta: co? (więc wyjaśniam, że chodzi mi o takie napowietrzające wodę siteczka do kranów).

No i dokladnie!
Przecie Lulka doprowadzilaby w sekunde do pionu ( oraz wytrzeszczu oczu połaczonego z gwaltownym poceniem i jąkaniem )kazdego sprzedawcę ( a pewnie wszystkich na raz ) w sklepie hydraulicznym.

Mowimy o schematach opartych ma jakiś tam doświadczeniach i miło, ze temat zacząl omijac przypisaną tym schematom dyskryminację plci


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 21:41, 22 Lut 2016    Temat postu:

Uważam że wątku z cyckami to cios poniżej pasa.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin