po 30-tce

Sabina

A jednak jest!! Dzięki. za fotkę. Stary, dobry potworski. Życie biegnie do przodu, a on wciąż ten sam. Niezniszczalny jak Krzysztof Krawczyk.
Tak trzymać. Zawsze Cię lubiłam.

Yasha · Gość

Potworski, czemu jestes taki wulgarny wobec dam?

Potworski

oldAliAs99

Yasha · Gość

Aproxymat

Jak rzadko kiedy, tym razem pamiętam coś z tego co mi się śniło. A to dlatego, że przyśniło mi się to forum*.

To znaczy nie dosłownie forum jako takie, tylko miałem na nim napisać o swoim zaskakującym odkryciu, które polegało na odnalezieniu danych o forumowiczach w jakiejś starej księdze z XIX wieku

Nie mam pojęcia skąd wytrzasnąłem tę księgę we śnie**, w każdym razie odkryłem, że było tam coś o Znanej Ktośce i Yo Mamie

Takie notatki na ich temat.

Nawet we śnie to było tak absurdalne, że chyba mnie to rozbudziło

* to może być efekt tego, że myślałem niedawno nad regulaminem i przeróbkami forumowymi.
** to z kolei jakieś mieszanki wspomnień z mojej wyprawy do archiwum, gdzie odnalazłem masę rzeczy do wyrzucenia (roczniki statystyczne z lat 70-tych, kiedy to Polska produkowała więcej sprzętu elektronicznego niż Korea Płd.

i fascynujące zbiory periodyku "Materiały i Przyczynki", którego treści nie mogłem zrozumieć

).

znana ktośka · Gość

Aproxymat

Jak się obudziłem, to pamiętałem jeszcze treść tych notatek. Teraz kojarzę (ale może to już moje późniejsze wyobrażenia), że w tej księdze były też odpowiednio XIX-wieczne ryciny

Ale czy Ktośko, byłaś na tych rycinach to już nie pamiętam

A archiwum, to archiwum pracowe. Tutaj kiedyś było w budynku wielkie archiwum, ale zostało rozporcjowane, ja przejąłem część, lecz sporo rzeczy leży jeszcze składowanych nie wiadomo po co i zajmuje miejsce. Jakby ktoś reflektował na "Materiały i Przyczynki" to mogę odstąpić gratis

znana ktośka · Gość

Yo` Mama

ja też myślę, Apro, że Twój organizm w obronie własnej, litościwie
zafałszował treść owych fresków tzw. "późniejszymi wyobrażeniami" -
przynajmniej jeśli o mnie chodzi

jaka dokładnie była tematyka "Materiałów i Przyczynków" ?
to ówczesna wersja "ściągi dla maturzysty" ?

Aproxymat

Yo, nie wiem, to wyglądało jak poradniki dla znudzonych księgowych

Ale nie wczytywałem się uważnie.

. Ponieważ i tak czeka mnie niedługo wyprawa do tej krainy zabójczego kurzu i monstrualnych pająków, postaram się zabrac jakiś numer "M. i P." i zeskanuję go, po czym przedstawię na forum

melpomena

Mnie się śniła mojej kierowniczki kierowniczka. Dawno nie miałam takiego koszmru

bijou

mnie się sniło gniazdko skowronka

sen

Dziś moja miłośc z czasów studenckich i teraz myślę, czy do niej nie zadzwonić Think

Kewa

Muszę się z Wami podzielić moim najnowszym snem, bo niepokoję się czy ze mną wszystko w porządku. Śniło mi się, że podłożyłam bombę pod najnowszy supermarket na moim osiedlu. nikomu nic się nie stało, ucierpiały tylko półki. Zadzwoniła po wszystkim policja, odebrał mój mąż i oddał mi słuchawkę z uwagą, że ja mogę coś wiedzieć o tej sprawie. Byłam na niego wściekła, że tak mnie wydał. Przyznacie, że jak na kobietę lepiej niż po trzydziestce to sen conajmiej niezwykły. Córka skwitowała: ty głupia jesteś

jakbym mogła sobie sama ustalać sny

Aproxymat

Nie podjąłbym się interpretacji takiego snu

Może narasta w Tobie tajona skrzętnie niechęć do konsumpcyjnego trybu życia?
Czytałem kiedyś, że jest możliwość "zaprogramowania" sobie snu - ale skuteczność tej metody wydaje mi się podejrzana. W końcu poza śniącym na temat treści snu nikt nic nie wie - więc taki śniący może potem zawsze powiedzieć, że sobie jakiś sen "zaprogramował" i tak nikt tego nie sprawdzi. Sny spontaniczne - to jest to

bo ja

a ja ostatnio spędzajac noc w pracy (czasem tak bywa) przysnęłam na moment i przyśnił mi się trwajacy od pół roku remont, całkiem realny remont, tylko że w wersji makro Blue_Light_Colorz_PDT_45

melpomena

Mnie się nic nie śni ostatnio, albo po prostu nie pamiętam...

Kewa

NIechęć do konsumpcyjnego stylu życie? bardzo możliwe, chociaż wydawało mi się, że bardziej brzydzę się przemocą, na konsumpcję patrzę jak badacz : obiektywnie, daleka jestem od wysłania ludzi ponownie na drzewa

Nie traktuję snów proroczo, raczej post factum, podświadomość wyraźnie ze mnie zakpiła

Boju, oj taki remont może się przysnić!