Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co robić? Brać rozwód?
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zakleta73
jarzębina


Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:23, 09 Sie 2010    Temat postu: Co robić? Brać rozwód?

Czy komuś się coś takiego przytrafiło? Mam męża, dzieci, ale poznałam kogoś. Po każdej kłótni z mężem myślałam o rozwodzie. Wtedy nikogo nie znałam. Nie wiem jak to rozwiązać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pon 11:26, 09 Sie 2010    Temat postu:

tak, mi... i sie rozwiodlam. teraz jestem szczesliwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zakleta73
jarzębina


Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:27, 09 Sie 2010    Temat postu:

A ile trwało Twoje małżeństwo?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pon 11:28, 09 Sie 2010    Temat postu:

czekaj, Ty piszesz powaznie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zakleta73
jarzębina


Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:29, 09 Sie 2010    Temat postu:

Tak, poważnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pon 11:29, 09 Sie 2010    Temat postu:

a to przepraszam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zakleta73
jarzębina


Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:30, 09 Sie 2010    Temat postu:

Nic się nie stało. Nie ma za co:-)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:38, 09 Sie 2010    Temat postu:

kłótnie same w sobie nie są jakoś rozwodogenne.
ale pojawił się katalizator, masz więcej powodów w tym przypadku.

tylko co wtedy, jeśli z Katalizatorem też będziesz się kiedyś kłócić i też myśleć o rozstaniu? i tak w kółko. że tak powiem: ZAKLĘTY krąg Anxious

może lepiej sie zastanowić nad powodami kłótni, bo może nie chodzi o osobę męża samego w sobie, tylko o jakieś konkretne sprawy, które przy każdym facecie kiedyś będą wywoływały kłótnie.

no, chyba, ze wiesz na pewno, że męża już nie kochasz, niezaleznie od Katalizatora. bycie z facetem "dla dobra dzieci" czy "z obawy przed samotnością" to porażka na całej linii. wtedy rzeczywiście można się zastanowić nad takim radykalnym rozwiązaniem, jak rozwód.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wołek
mroczna supernowa


Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:41, 09 Sie 2010    Temat postu:

> Zaklęta73.

Nowy ktoś, to czysta tablica, na której marzemy nasze oczekiwania, pragnienia, emocje.
Po jakimś czasie wszystko wraca do normy i tłuczemy talerze z nowym ktosiem.
Weź se kartkę formatu A4, krzyżykiem podziel na "za" i "przeciw".
Zaufaj rozumowi.
Papier prawdę Ci powie.

...albo jak mawiał niejaki Augustyn:
"Kochaj i rób, co chcesz"
...o ile naprawdę wiesz czym kochanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zakleta73
jarzębina


Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:49, 09 Sie 2010    Temat postu:

Fakt, że męża nie ma tygodniami w domu a jak wraca to nic nie robi jest wkurzające. Do tego pije jak wraca bo twierdzi że mu się należy odpoczynek. A mi to nie? Ja pracuję, na głowie mam dom i dzieci. A on jak wraca to mi nie pomaga. Dalej zapierniczam. I to się tak "zbiera" od dłuższego czasu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:53, 09 Sie 2010    Temat postu:

To faktycznie Ci się nazbierało, mąż przez te rozłąki stracił kontakt z rodziną, przydało by Ci się na weekend zamknąć drzwi i zostawić go z dziećmi .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:54, 09 Sie 2010    Temat postu:

oho... mąż klasy "Lokator" Anxious straszny typ.

jeśli rozmowy nie dają rezultatu i tobie też taki model nie odpowiada, to cóż... warto dalej się szarpać i denerwować Lokatorem? rozwód może nie. może separacja na początek? może otrzeźwieje i ruszy się do pomocy.

inaczej rzeczywiście, chyba lepiej być samotną matką. ilość Ojca w domu dla dzieci taka sama w rezultacie, a Męża i tak nie ma, jak nie było.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jayin dnia Czw 0:24, 19 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wołek
mroczna supernowa


Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:01, 09 Sie 2010    Temat postu:

Fakt.
Powinien po zawodowej orce wracać ogolony i wypoczęty.
Nie myśleć o chmielowych zupkach, fartuszek założyć i do garów zmywania z głupawym uśmieszkiem. Pocieszyć małżowinkę, jaka bienna ona to, pogłaskać, pocieszyć.
"Nowy" z pewnością się sprawdzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zakleta73
jarzębina


Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:04, 09 Sie 2010    Temat postu:

Jak dzieciaczki były małe musiałam służbowo wyjechać na 3 dni. Dzieci na ten czas oddałam pod opiekę dziadków. Jak wróciłam to zastałam obraz jak z horroru - ze zlewu kipiały gary - szklanki czystej nie było. Zakasałam rękawy i do mycia. Krew mnie zalewała. Dostał zjobki to mi jeszcze nawymyślał i się obraził...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zakleta73
jarzębina


Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:08, 09 Sie 2010    Temat postu:

Wołek, nie to miałam na myśli. Odpoczynek jak najbardziej. Ale trzy tygodnie w domu i trzy tygodnie spania do południa, picia piwa po otwarciu oczu, siedzenia przed tv i pytania co mu uszykuję na kolację potrafią zirytować. A drzewo samo się nie porąbie. A i tak jak go nie ma to muszę to robić. Chodziło mi o takie prace, a nie o mycie za mnie po obiedzie garów. Choć pewnie korona by mu nie spadła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:12, 09 Sie 2010    Temat postu:

Silenced

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 13:37, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:13, 09 Sie 2010    Temat postu:

wołek napisał:
Fakt.
Powinien po zawodowej orce wracać ogolony i wypoczęty.
Nie myśleć o chmielowych zupkach, fartuszek założyć i do garów zmywania z głupawym uśmieszkiem. Pocieszyć małżowinkę, jaka bienna ona to, pogłaskać, pocieszyć.
"Nowy" z pewnością się sprawdzi.


no a jak?

skoro małżowinka zapierdala w robocie cały dzień, z firmy przyłazi, gotuje w tym fartuszku zupki, dzieckami się zajmie, a na koniec dnia jeszcze małżowinek biduelk styrany całodniowym leżeniem na kanapie (bo trzy tygodnie poza domem pracował i zapewne ani chwili odpoczynku tam nie mial) oczekuje od żoneczki kufla piwa podanego z uśmiechem, no to o czym tu mowa?

ona pracuje poza domem - on pracuje poza domem.
ona zaiwania w domu - on się byczy.

widzisz gdzieś tu równość?


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zakleta73
jarzębina


Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:19, 09 Sie 2010    Temat postu:

W sumie to jak go nie ma to ja mam psychiczny spokój. Czasem to boję się coś odpowiedzieć bo nie wiem jaka będzie reakcja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 12:20, 09 Sie 2010    Temat postu:

Nie czuję się na siłach doradzać nikomu w kwestiach małżeńskich, ale jeśli istotnie jest tak, jak piszesz, to moje uczucie do partnera non-stop polegującego z piwem przed TV gwałtownie by osłabło (i też uważam, że od okresowego zmywania korona jeszcze nikomu z głowy nie spadła).
Co, jak słusznie zauważono, nie oznacza, że nie zamienisz siekierki na kijek. Podobno w wielu kobietach zakorzeniona jest tendencja do wchodzenia w relacje - mimowolnie, wbrew chęci - z pewnym określonym typem mężczyzn. A jeśli jesteś skazana na "ten typ"? Anxious
Powrót do góry
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:20, 09 Sie 2010    Temat postu:

Zaklęta popisz tu z nami na forum, to mąż w końcu zgłodnieje i sam zacznie sobie robić kolację

A tak z własnego doświadczenia to mogę powiedzieć że mój mąż strasznie zmienił podejście do "życia w rodzinie" po tym, jak spędził 3 miesiące w domu z chorym dzieckiem. Na początku zamartwiałam się co to będzie ale niepotrzebnie, teraz oboje pracujemy, on znacznie ciężej niż ja ale zawsze ma czas na prace domowe, łącznie ze zmywaniem talerzy, sprzątaniem i opieką nad dziećmi a i piwko też sobie wypije.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin