Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dlaczego nie chcemy się starzeć?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 11:04, 18 Lis 2008    Temat postu:

Jaki budujący topik. Miło poczytać, że aż tyle osób jest pogodzonych z powolnym popadaniem w fizyczną i umysłową ruinę. Oczywiście, nie ma potrzeby z góry zakładać, że dotkną nas wszystkie plagi wieku starczego, ale z tym, że nieuchronnie nasz organizm będzie nam coraz bardziej odmawiał współpracy, trudno się nie zgodzić, trudno o tym nie pamiętać i wypierać to ze świadomości.
Jak będę stara, pokręcona i obolała, będzie mi zaiste wszystko jedno, czy przydarzy mi się cierpieć w chmurnej Polsce czy słonecznej Indonezji.

Godne starzenie, przede wszystkim, kojarzy mi się z niezależnością, a więc w miarę przyzwoitą kondycją psycho-fizyczną. Myśl, że mogłabym być komuś kulą u nogi i zależeć od dobrej woli, obojętnie - obcych i bliskich osób, jest dla mnie trudna do zniesienia.
Powrót do góry
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:06, 18 Lis 2008    Temat postu:

Trzy staruszki jedzą obiad i rozmawiają o różnych rzeczach. Jedna mówi:
- Wiecie, naprawdę coraz gorzej z moją pamięcią. Dziś rano, stałam na schodach i nie mogłam sobie przypomnieć, czy właśnie wchodzę, czy schodzę.
Druga na to:
- Myślisz, że nie ma nic gorszego? Któregoś dnia siedziałam na brzegu łóżka i nie wiedziałam, czy wstaję, czy kładę się spać.
Trzecia uśmiecha się zadowolona z siebie:
- Cóż, moja pamięć jest tak dobra, jak zawsze była, odpukać - tu puka w stół. Nagle z zaskoczeniem na twarzy pyta:
- Kto tam?



to tak ... w temacie


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Wto 11:06, 18 Lis 2008    Temat postu:

Wawi...czyżby takie działania miały wymiar regionalny? Angel
W moich dalekosiężnych planach też majaczy się podobna wizja...tylko marzy mi się przeprowadzka gdzieś w las...a najlepiej gdyby to był las w górach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 11:11, 18 Lis 2008    Temat postu:

Mii napisał:
.tylko marzy mi się przeprowadzka gdzieś w las...a najlepiej gdyby to był las w górach.

Albo Las Vegas
I tab bedzie taniej niz Las Kabacki Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:16, 18 Lis 2008    Temat postu:

animavilis napisał:

Godne starzenie, przede wszystkim, kojarzy mi się z niezależnością, a więc w miarę przyzwoitą kondycją psycho-fizyczną. Myśl, że mogłabym być komuś kulą u nogi i zależeć od dobrej woli, obojętnie - obcych i bliskich osób, jest dla mnie trudna do zniesienia.


Mnie również. Dlatego od kilku lat (w zasadzie od zawsze) dbam o kondycję fizyczną. Psychiczną chyba także d'oh! .
Poza tym z niczym nie jestem pogodzona.
Po prostu zamiast się miotać działam. No i tyle.
Owszem, gwarancji nie ma. Tak samo jak nie mam gwarancji, że mnie piorun jutro jakiś nie strzeli.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Wto 11:29, 18 Lis 2008    Temat postu:

animavilis napisał:
Jaki budujący topik. Miło poczytać, że aż tyle osób jest pogodzonych z powolnym popadaniem w fizyczną i umysłową ruinę. Oczywiście, nie ma potrzeby z góry zakładać, że dotkną nas wszystkie plagi wieku starczego, ale z tym, że nieuchronnie nasz organizm będzie nam coraz bardziej odmawiał współpracy, trudno się nie zgodzić, trudno o tym nie pamiętać i wypierać to ze świadomości.
Jak będę stara, pokręcona i obolała, będzie mi zaiste wszystko jedno, czy przydarzy mi się cierpieć w chmurnej Polsce czy słonecznej Indonezji.

Godne starzenie, przede wszystkim, kojarzy mi się z niezależnością, a więc w miarę przyzwoitą kondycją psycho-fizyczną. Myśl, że mogłabym być komuś kulą u nogi i zależeć od dobrej woli, obojętnie - obcych i bliskich osób, jest dla mnie trudna do zniesienia.


Jesli ktoś upiera się by stetryczeć, chorować to żadna siła nie jest w stanie go od tego odwieźć Not talking ja się zestarzeję albo i nie...bo może wcale nie będzie mi dane dożyć wieku starczego, nie mniej staram się by go przejść jak najłagodniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.
kaprys polnego konika


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:31, 18 Lis 2008    Temat postu:

Mii napisał:
ono napisał:
lub ewentualnie ogranicza ją do planów osób nam bliskich np. dzieci, wnuków ..


Ale to jest tylko kolejny etap w życiu...zresztą całkiem przyjemny.
Pewnie, że można usiąć na kanapie i oglądać serial po serialu, ale można też robić wiele innych interesujących rzeczy...wcale nie trzeba gnuśnieć i się nudzić...zresztą Matka już to napisała. Boo hoo!


Tak - to jest kolejny etap w życiu, ale jest to etap ostatni .., przynajmniej w tej czasoprzestrzeni
Mateczka napisała to, z "pozycji" osoby młodej i pełnej planów.., poza tym trzeba wziąć pod uwagę fakt, że jednak nie wszystko od nas zależy, oraz to, że osoby tu piszące nie są grupą reprezentatywną społeczeństwa .
.., w każdym wieku plany redukujemy .., to jest raczej naturalne, ale one jakieś tam zawsze są - możemy je sobie sublimować np. na pracę ..
Starość w naszym kraju, na dzień dzisiejszy, liczona jest od 65 roku życia, czyli do bariery wyznaczającej koniec aktywności zawodowej ludzi - o ile się nie mylę, to od tego wieku wszyscy stajemy się klientami ZUS .. Think ..,
.., i tu zaczynają pojawiać się problemy, bo nasz kraj w bardzo niewielkim stopniu zajmuje się propagowaniem aktywnosci ludzi starszych, więc o ile sami nie znajdą sobie jakiegoś "hobby" ( bo przecież większości nie stać na podróże ), to albo zaczynają "dokuczać" młodym ingerencją w ich życie, albo żyją życiem serialowym własnie ..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Wto 11:51, 18 Lis 2008    Temat postu:

[quote="ono"]
Mii napisał:



Mateczka napisała to, z "pozycji" osoby młodej i pełnej planów.., poza
.., i tu zaczynają pojawiać się problemy, bo nasz kraj w bardzo niewielkim stopniu zajmuje się propagowaniem aktywnosci ludzi starszych, więc o ile sami nie znajdą sobie jakiegoś "hobby" ( bo przecież większości nie stać na podróże ), to albo zaczynają "dokuczać" młodym ingerencją w ich życie, albo żyją życiem serialowym własnie ..


Wiesz Ono, już nauczyłam się, że o siebie muszę zadbać sama...nikt nie będzie się mną przejmował a zwłaszcza państwo...mam w rodzinie okaz silnego stetryczenia na własne życzenie oraz przykład, że niekoniecznie trzeba gnuśnieć zamkniętym w czterech ścianach, moja teściowa działa bardzo prężnie w ZEiR niosąc pomoc takim własnie tetrykom i pomimo, iż w metryce ma wyższą cyfrę od pierwszego okazu to i fizycznie i psychicznie sprawia wrażenie o niebo sprawniejszej...
Marazm zabija chęć życia. Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:58, 18 Lis 2008    Temat postu:

animavilis napisał:

Jak będę stara, pokręcona i obolała, będzie mi zaiste wszystko jedno, czy przydarzy mi się cierpieć w chmurnej Polsce czy słonecznej Indonezji.


..jak będę stara, obolała i zdecydowanie pokręcona to wybieram dogorywać na egzotycznej plaży, w domu z bambusa, w kapeluszu słomkowym z książką mojego autorstwa w ręce.. upijając się bez stresu co dnia Anxious .. przydałby się tylko jakiś 'wnuczuś' coby babeczce obolałe stopy czasami wymasować.. Blue_Light_Colorz_PDT_02

swoją drogą to straszne, żyć z myślą o smierci.. to takie średniowieczne przyzwyczajenia chyba.. d'oh!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.
kaprys polnego konika


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:59, 18 Lis 2008    Temat postu:

Mii napisał:


Wiesz Ono, już nauczyłam się, że o siebie muszę zadbać sama...nikt nie będzie się mną przejmował a zwłaszcza państwo...mam w rodzinie okaz silnego stetryczenia na własne życzenie oraz przykład, że niekoniecznie trzeba gnuśnieć zamkniętym w czterech ścianach, moja teściowa działa bardzo prężnie w ZEiR niosąc pomoc takim własnie tetrykom i pomimo, iż w metryce ma wyższą cyfrę od pierwszego okazu to i fizycznie i psychicznie sprawia wrażenie o niebo sprawniejszej...
Marazm zabija chęć życia. Anxious


Przeca nie napisałem, że państwo ma "zadbać", ale że ma propagować .., też jestem zdania, ze marazm zabija życie .., dobra wracam na "muzykę".. d'oh!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 12:02, 18 Lis 2008    Temat postu:

Mii napisał:

Jesli ktoś upiera się by stetryczeć, chorować to żadna siła nie jest w stanie go od tego odwieźć Not talking ja się zestarzeję albo i nie...bo może wcale nie będzie mi dane dożyć wieku starczego, nie mniej staram się by go przejść jak najłagodniej.

Nie, Mii, nie upieram się stetryczeć ani się, jak pisze lulka, nie miotam, po prostu daleka jestem od optymizmu. Czy się to komuś podoba czy nie, ma gwarancję, że jeśli uda mu się dożyć starości, jego organizm będzie coraz bardziej spowalniał i stawiał opór. Można próbować temu zapobiegać, ale to akurat faktycznie żadnych gwarancji nie daje, bo podatność na różne schorzenia jest, jednak, w dużej mierze, uzależniona także od genów, a nie wyłącznie od naszych usilnych starań.
Obu Wam życzę [i sobie, oczywiście, też], by starość, gdy przyjedzie, była łagodna i pełna pieśni, ale nie oszukujmy się, że jest czymś, do czego warto tęsknić.
Powrót do góry
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:06, 18 Lis 2008    Temat postu:

A po co przejmować się tym co będzie? Życie jest takie...nieprzewidywalne. W jednej chwili może wywrócić nam do góry nogami całą naszą misterną konstrukcję, tego co ma być, jak byśmy chcięli, żeby było i co będziemy w związku z tym.
Chciałabym umieć dobrze wykorzystać czas, który będzie mi dany, ale nie chcę planować dziś, jak go wykorzystam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:07, 18 Lis 2008    Temat postu:

ono napisał:
..
Starość w naszym kraju, na dzień dzisiejszy, liczona jest od 65 roku życia, czyli do bariery wyznaczającej koniec aktywności zawodowej ludzi - o ile się nie mylę, to od tego wieku wszyscy stajemy się klientami ZUS .. Think ..,
..


..'zapytałam go ile ma lat.. od dawna się zbierałam na odwagę i w końcu udało się.. -dzisiaj- odpowiedział - mam 65 lat.. uśmiechnęłam się zadowolona i już miałam odejść, kiedy on odwrócił się w stronę wschodu i rzekł.. a pomysleć, że wczoraj miałem 87...'..
ZUS... d'oh! CZAS..WIEK.. WZGLĘDNOŚĆ.. Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
Gość





PostWysłany: Wto 13:03, 18 Lis 2008    Temat postu:

miałem sobie siedzieć cichutko w kąciku, ale po poscie Lulki znów włoze kij w mrowisko.

Nie wierze.. zwyczajnie nie wierzę w tak powszechne deklaracje " ach.. starość... to nic takiego.. wystarczy sie starzeć z godnoscia".. etc.. etc...

Skad wiec te kolejki w gabinetach chirurgii kosmetycznej... te liftingi, botoksy... i decyzja na cierpienia jakie musża przejść operowane...
skad taka popularność kosmetyków ponoć zatrzymujących upływ czasu....

Tak jak niektórzy tu nie chcę byc stary.
Tylko dano mi wyboru.
Powrót do góry
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:23, 18 Lis 2008    Temat postu:

nudziarz napisał:

Skad wiec te kolejki w gabinetach chirurgii kosmetycznej... te liftingi, botoksy... i decyzja na cierpienia jakie musża przejść operowane...
skad taka popularność kosmetyków ponoć zatrzymujących upływ czasu....


.. chętnie zainstalowałabym sobie takie umiarkowane 'D' .. i nie dlatego, że ...starość.. Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Wto 13:28, 18 Lis 2008    Temat postu:

nudziarz napisał:


Skad wiec te kolejki w gabinetach chirurgii kosmetycznej... te liftingi, botoksy... i decyzja na cierpienia jakie musża przejść operowane...
skad taka popularność kosmetyków ponoć zatrzymujących upływ czasu....



Ale zgodzisz się, że nie wszyscy stoją w tych kolejkach?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:31, 18 Lis 2008    Temat postu:

Mii napisał:
nudziarz napisał:


Skad wiec te kolejki w gabinetach chirurgii kosmetycznej... te liftingi, botoksy... i decyzja na cierpienia jakie musża przejść operowane...
skad taka popularność kosmetyków ponoć zatrzymujących upływ czasu....



Ale zgodzisz się, że nie wszyscy stoją w tych kolejkach?


Fakt, Ci co mają pieniądze wchodzą bez Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Wto 13:32, 18 Lis 2008    Temat postu:

nudziarz napisał:
Skad wiec te kolejki w gabinetach chirurgii kosmetycznej... te liftingi, botoksy... i decyzja na cierpienia jakie musża przejść operowane...
skad taka popularność kosmetyków ponoć zatrzymujących upływ czasu....


a gdzie te kolejki widziales, w ktorych gabinetach i co tam robiles, ze je widziales? jak na kij w mrowisko, to kijowe to pytanie. kiepska prowokacja Not talking

i wlasciwie wszystkie kosmetyki sa popularne, nawet smierdzaca maseczka na wlosy z czarnej rzepy. zapewniam Cie nudziarzu, ze gdyby w sklepach byl asortyment zwyklych proszkow, zwyklych kremow, zwyklych balsamow, to wlasnie z tej marki bym korzystala - zwykla marka.

ale nie, kurza twarz. staje przed polka z kosmetykami i mam same specjalne kosmetyki. wiec powiem Ci, ze zainteresowanie kosmetykami odmladzajacymi, odchudzajacymi, opalajacymi, nablyszczajacymi, zluszczajacymi, natluszczajacymi, regulujacymi, nawadniajacymi i cholera wie jeszcze jakimi, wynika tylko z tego, ze jestesmy tym wszedzie karmieni. nie ma do cholery zwyklych kosmetykow!

tak czy owak, wybor kosmetykow jeszcze nie swiadczy o tym, ze chec zachowania mlodego wygladu jest tak przerysowana, jak w Twoich wypowiedziach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 13:37, 18 Lis 2008    Temat postu:

beata napisał:

Fakt, Ci co mają pieniądze wchodzą bez Think

Ja to bym napisała, że w tych kolejkach w ogóle stoją głównie ci, którzy pieniądze mają.

ślepa, masz sporo racji, ale z drugiej strony, jak już stoisz przed tą ścianą pełną kremów i wybierasz te z górnej półki, to też o czymś świadczy..
Powrót do góry
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Wto 13:45, 18 Lis 2008    Temat postu:

animavilis napisał:
ślepa, masz sporo racji, ale z drugiej strony, jak już stoisz przed tą ścianą pełną kremów i wybierasz te z górnej półki, to też o czymś świadczy..


myje wlosy w familijnym, uzywam mydle protex albo sirkowego.
balsam od biedy nivea. nie oszczedzam tylko na dezodorantach i mam ich zawsze kilka w roznych wersjach, jakies sztyfty, kulki, zele, spreje.
nie anima, nie biore nic z wyzszej polki, bo nie siegam. nie uzywam kremow, bo nienawidze gdy mi sie geba klei.

ze mne nie ma rozmowy o kosmetykach i makijazu, przepraszam Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 5 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin