Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Fascynacja poszukiwana

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:03, 02 Sie 2006    Temat postu: Fascynacja poszukiwana

Co Was fascynuje w ludziach ?
Co potrafi Was urzec, oczarować, oszołomić ? Sprawić, że tęsknicie do "więcej" chłonąc jak gąbki coś co, jest Wam bliskie albo tak dalekie, że niemal egzotyczne. Zmusza do wysiłku intelektualnego, bądz też fizycznego. Zmiany (wszelakiej)
Próby naśladowania, doskonalenia itd.






Poszukuję fascynacji
Nietuzinkowy umysł poszukiwany. Pilnie potrzebna nieprzeciętność i niepospolitość.

Drahna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Śro 21:39, 02 Sie 2006    Temat postu: Re: Fascynacja poszukiwana

Drahna napisał:
Co Was fascynuje w ludziach ?(...)

Poszukuję fascynacji
Nietuzinkowy umysł poszukiwany. Pilnie potrzebna nieprzeciętność i niepospolitość.

Drahna


a mnie fascynuje w ludziach zwyczajność, choć nie nazwałabym tego pospolitością. Jestem zafascynowana zwyczajnymi ludźmi chodzącymi zwyczajnie do pracy i prowadzącymi zwyczajne rozmowy. Ludźmi, kórzy zwyczajnie kochają się i zwyczajnie mówią sobie prawdę. Ludźmi, którzy robią różne rzeczy, bo te rzeczy po porostu się robi i nie trzeba szukać w nich celu i sensu - one są celem i sensem.
Lubie ludzi, którzy nie boją się innych i obcych, którzy nie muszą z nikim walczyc, ani nikogo do niczego przekonywać, ale z każdym moga podzielić się sobą. Ludzi, którzy dużo wiedzą, ale w jeszcze wiecej watpią... Ale jednego są pewni - swojej słabości, niewystarczalności i ograniczeń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:53, 03 Sie 2006    Temat postu:

Różne rzeczy są fascynujące, ponieważ w różnych ludziach różne cechy występują w różnych proporcjach. Czasem nawet kosmiczni nudziarze są na swój sposób fascynujący.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Czw 8:15, 03 Sie 2006    Temat postu:

nie napisałam najważniejszej chyba rzeczy, która mnie fascynuje w ludziach, tych zwyczajnych ludziach, którzy mnie fascynują - AUTOREFLEKSJA i PRACA NAD SOBA.

Więc wspomnę tu Stasia - dozorcę, który fascynuje mnie od roku i Jarka, który myje okna, i Piotra, który wreszcie znalazł prace w swoim zawodzie... i mogłabym wspominać wielu, wielu innych jeszcze . I oczywiście Iwonkę, która maluje płot . Niech to będzie taki mój prywatny hołd złożony tym zwyczajnym-nadzwyczajnym ludziom


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:45, 03 Sie 2006    Temat postu:

fascynują (moze za wielkie słowo) mnie kobiety i faceci oddający się całym sercem pasji , którzy prócz tego posiadają dar przemawiania i dobry humor

a kobiety ... teraz jest pora letnia to w zasadzie każda fascynuje ,



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beeper
tańczący z ujemnym niedźwiedziem


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza torka

PostWysłany: Czw 11:08, 03 Sie 2006    Temat postu:

Nie wiem czy to co chcę opisać, można nazwać fascynacją albo pasją.
Już od dzieciństwa intrygowały mnie przesłanki tych, którzy nie mogą tak normalnie żyć. Kiedyś mieszkałem w blokach i grupa sąsiadów wzięła się za zagospodarowanie okolicznych nieużytków.
Skopali ziemię, posiali trawę i kwiaty, postawili ławeczki i huśtawki dla dzieci. Zrobiło się tak jakoś idyllicznie, spokojnie. Ale nie na długo. Po którejś nocy zobaczyliśmy połamane huśtawki i ławeczki, powyrywane kwiaty, podeptane trawniki.
W takim momencie budzi się we mnie się ogromne zaciekawienie i pytanie, kto jest aż tak bardzo sfrustrowany, tak bardzo skrzywdzony przez los że stać go na tyle wysiłku żeby coś zniszczyć. Skąd biorą się ci biedni, zgorzkniali ludzie, którzy większość swojego wolnego czasu poświęcają na wymyślanie, komu by jeszcze dokopać, kogo wyzwać, obrzucić gównem i epitetami. Dlaczego tak bardzo fascynuje ich zło w czystej, bezinteresownej postaci. Czy to jeszcze mieści się w marginesach normalności, czy to już choroba?
Jedyne co mi sie nasuwa, to myśl, że kiedyś przez kogoś byli bardzo skrzywdzeni i to poczucie krzywdy przelewają na innych, czasem zupełnie przypadkowych ludzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
Gość





PostWysłany: Czw 12:46, 03 Sie 2006    Temat postu:

A te pasje to poglebiasz przez zastanawianie sie i spekulowanie, czy moze probowales socjologie troche glebiej niz lizaniem potraktowac?
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 13:29, 03 Sie 2006    Temat postu:

czyżby szamil już nie ten wzrok? (zapożyczone od starszych panów)
Moje zachwyty są ulotne i zmienne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
Gość





PostWysłany: Czw 14:14, 03 Sie 2006    Temat postu:

W ludziach zachwyca mnie erudycja. Uwielbiam ludzi, ktorzy potrafia poslugiwac jezykiem. Sa oczytani. Ale zachwyca mnie ich oczytanie przejawiajace sie tym, ze czerpia inspiracje z tego co poznali, ich mysli podazaja swoim tokiem i tylko korzystaja z wchlonietej skarbnicy swiata, a nie tym, ze cytuja cos przy kazdej okazji. Jest kilka osob z ktorymi mozna godzinami rozmiawiac, choc wlasciwie ciekawsze jest sluchanie ich calymi godzinami. Rozmawianie, spieranie sie to moje paliwo. Mam tez kilku idoli, ktorzy mnie oczarowali: Ewa Woydyllo, Jan Nowicki i... Stefan Niesiolowski; reszta nie funkcjonuje w zyciu publicznym, ale czas spedzony z nimi jest dla mnie bezcenny.
Powrót do góry
Anka
serce żółto-czerwone


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 13358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 257 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Scyzorykowo :D

PostWysłany: Czw 14:25, 03 Sie 2006    Temat postu:

Od rana staram się wyszukać coś co mnie fascynuje w ludziach , i wiecie co? nie znalazłam nic – dosłownie nic . Ale skierowałam to pytanie trochę w inny tor – inaczej uogólniłam i o dziwo znalazłam tych rzeczy dużo więcej . Ale nie są to ludzie , ludzie kojarzą mi się z krzywdą , złem . Przypisuję im najgorsze cechy . Jak już znajdę osobę którą podziwiam za cos tam - to chwilę potem okazuję się że ta osóbka nie jest taka święta bo przykładowo leje swoją żonę . Nie potrafię się fascynować osobą która robi coś pięknego a w innej sytuacji jest zła . Takie podwójne obliczę . Nie znam ludzi o jednej twarzy .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
Gość





PostWysłany: Czw 14:35, 03 Sie 2006    Temat postu:

Jedyna calkowicie doskonala osobe znajdzimy po drugiej stronie lustra

Taki Marquez na ten przyklad. Ksiazki pisze, niezle nawet, a taki z niego czerwony komunista, ze tfu. Peter Sellers, fascynujaca artystycznie postac, a prywatnie wredny gnojek. To samo Wojciech Mlynarski. I tak dalej, i tak dalej...
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 14:48, 03 Sie 2006    Temat postu:

znalazłam taką cechę, która mnie wzrusza i fascynuje, taka zwykła i ciepła bezinteresowność
no niestety rysy na ideałach burzą obraz doskonałości, jeśli jest to rysa, którą jestem w stanie zaakceptować to jest ok, nawet ciekawiej, jeśli jest to bicie żony to... Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Czw 18:54, 03 Sie 2006    Temat postu: kreowanie siebie

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pon 7:45, 31 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:54, 04 Sie 2006    Temat postu:

A kto jest konsekwentny, niebieski? Nie ma chyba takich ludzi (nie licząc niemowląt, które nie mają zbyt skomplikowanej osobowości jeszcze)... Konsekwencja to coś, czego oczekujemy od innych ludzi, ponieważ przewidywalność ich działań jest ważna dla planowania naszych własnych działań. Jak ktoś jest niekonsekwentny, zaraz mu to wytykamy, krzywimy się z niesmakiem, używamy słów w rodzaju "hipokryzja" itd. Najtrudniej oczywiście dostrzec niekonsekwencję we własnym wykonaniu . Jak łatwo sprawdzić, jeśli powiesz do kogoś "Ależ ty jesteś niekonsekwentny" - to taka wypowiedź ma charakter nie tyle obraźliwy, co zawstydzający

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 8:30, 04 Sie 2006    Temat postu: Re: kreowanie siebie

niebieski napisał:

Tak się zastanawiałem czytając wprowadzający post Drahny, czy ona szuka kogoś ponadprzeciętnego, czy wystarczy jak znajdzie tą ponadprzeciętność u siebie.


Moja ponadprzeciętność (jeśli taka istnieje) jest dla mnie zwykłą przeciętnością. Oswojoną, własną, "otrzaskaną". Nudną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rycheza
220 mil morskiej żeglugi


Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z końca świata... prawie

PostWysłany: Sob 16:49, 05 Sie 2006    Temat postu:

Drahna, czarujesz Liar Twoja nieprzeciętność jest ... Wiesz, że masz magiczny glos? Zawsze ilekroć mi źle, mam ochotę zadzwonić do Ciebie i to wcale nie aby Ci się wyżalić, ale aby Cię usłyszeć... Masz taki usmiech w glosie, nawet gdy Ci źle.. magiczny i krzepiący [-X


A gdy Ciebie nie ma pod telefonem, a czuję się wypalona i bezsilna puszczam sobie:

Kolejny dzień zamyka bramy
I słońce w głębi mórz się skryło
Oto czas przeszły dokonany
To już historia, to już było

Niczego zmienić w tym nie mogę,
Lecz przez zakręty życia mego
Mogę wyruszyć w dalszą drogę
Z nadzieją nową i dlatego

Kocham jutro
Z jego każdą obietnicą
Z jego wielką tajemnicą
Kocham jutro

Kocham jutro
Co porwane myśli sklei
Które bratem jest nadziei
Kocham jutro

Kocham jutro
Co mi każe mylnie sądzić
Głupio pytać, ciężko błądzić
Kocham jutro

Kocham jutro
Co objawi mi ład życia
W zadziwieniu i w zachwycie
Kocham jutro...

Jutro ciekawi mnie ogromnie
Jest szansą, która wszystko zmienia,
Dlatego nie spisuję wspomnień
Ale notuję swe marzenia

Marzenia kształt szalony mają
Są rozpalone do białości
I chociaż rzadko się spełniają
To nie umniejsza mej miłości

Kocham jutro
Kocham świt w Ardeńskim Lesie
Co odmianę mi przyniesie
Kocham jutro

Kocham jutro
Kocham życie w ciągłym biegu
Ślad na piasku, ślad na śniegu
Kocham jutro

Kocham jutro
Kwiaty, co twój balkon zdobią
Nuty, które się sposobią
Kocham jutro

Nie patrz smutno
Odgoń z czoła chmurę ciemną
Dłoń mi podaj i wraz ze mną
Kochaj jutro...

Kocham jutro
Z jego każdą obietnicą
Z jego wielką tajemnicą
Kocham jutro

Kocham jutro
Co mi każe mylnie sądzić
Głupio pytać, ciężko błądzić
Kocham jutro

Kocham jutro
Co objawi mi ład życia
W zadziwieniu i w zachwycie
Kocham jutro...

Kocham, kocham, kocham.
.. Boo hoo!

I gdzieś tak przy trzecim, czawartym razie zaczynam dyskutować z M.Bajorem: No dobra, kocham to jutro, jeśli już tak mnie namawiasz, niech Ci będzie, wygrałeś ... kocham! kocham! kocham! , tylko Ty przestań już zawodzić! Wyłączam płytę i zabieram się do roboty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:33, 09 Sie 2006    Temat postu:

Czym jestem starsza tym bardziej podziwiam ludzi.
Cenię ich siłę. I bynajmniej nie o rąbanie drew mi chodzi.
Może mam dużo szczęścia w życiu, może potrafię słuchać, ale zjawiają się w moim życiu ludzie Anioły. Tak ich nazywam.
Potrafią przewrócić mój świat do góry nogami, zmienić moje spojrzenie na wiele spraw, pokazać jak można żyć inaczej.
Nie w sensie, że zacznę chodzić do pracy o godzinę później czy zminię styl ubierania.
Wszystko toczy się dalej, pozornie tak samo, a jednak nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin