Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

problem ze zdjęciem?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pon 12:21, 24 Lip 2006    Temat postu: problem ze zdjęciem?

skad?

wydaje sie, ze po jakims czasie rozmowy nachodzi czlowieka ochota na zobaczenie wizerunku osoby, z ktora wymienia poglady. mnie generalnie mozna sobie obejrzec w roznych miejscach w sieci, o roznych porach dnia, z makijazem czy w czapce z petem, a nawet z wasem. zaspokoilam tym samym ciekawosc, bardziej lub mniej dosadnie wyrazona, wielu osob, chociaz mnie to roznicy nie robi,

jednak

zastanawiam sie skad bierze sie wzbranianie sie przed ujawnieniem twarzy?
ze strachu przed przypisaniem opinii konkretnemu wizerunkowi? generalnie wiem, ze od tego sie nie umiera...

jakie sa motywy pozostania w ukryciu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:47, 24 Lip 2006    Temat postu: Re: problem ze zdjęciem?

ślepa i brzydka napisał:

zastanawiam sie skad bierze sie wzbranianie sie przed ujawnieniem twarzy?
ze strachu przed przypisaniem opinii konkretnemu wizerunkowi? generalnie wiem, ze od tego sie nie umiera...

jakie sa motywy pozostania w ukryciu?


To nie jest żadne wzbranianie się. Przynajmniej z mojej strony.
Po prostu nie interesuje mnie jak kto wygląda więc sądzę, że i innych nie interesuje jak wyglądam ja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:49, 24 Lip 2006    Temat postu:

Wyobraźnia jest przyjemnym w użyciu narzędziem... Lubię sobie wyobrażać ludzi, choć jak dotąd nikt nie przeraził mnie swoim zdjęciem tu na forum... Może to kwestia dyskrecji? Może nie każdy lubi się pokazywać, także publicznie? Może złe doświadczenia (pamiętam na o2 afery z galerią forumowiczów Gromika)? Może niektórzy i tak się znają z widzenia i nie potrzebują się oglądać na zdjęciach? Mogą być jeszcze setki innych przyczyn..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
Gość





PostWysłany: Pon 13:04, 24 Lip 2006    Temat postu: Re: problem ze zdjęciem?

ślepa i brzydka napisał:
zastanawiam sie skad bierze sie wzbranianie sie przed ujawnieniem twarzy?
ze strachu przed przypisaniem opinii konkretnemu wizerunkowi?

pytasz i jednoczesnie odpowiadasz?

to jest po prostu przejaw wolnosci wyboru
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 13:41, 24 Lip 2006    Temat postu:

Właśnie tak: wolność wyboru
przyznam, że czasem ciekawi mnie jak wygląda mój rozmówca i zawsze chętnie witam nowe, odkryte twarze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:52, 24 Lip 2006    Temat postu:

To ja może zapytam "ni z gruchy ni z pietruchy" dlaczego mam zaspakajać czyjąś ciekawość ?

Skoro wiekszość z nas (co udowodniono) zwraca i sugeruje się wyglądem danej osoby i nieświadomie plusują osoby wizualnie nam pasujące...przestajemy zwracac uwage na treść wypowiedzi i bardzo często nastepuje negacja na podstawie zamieszczonego wczesniej wizerunku (zdjęcia).

Ilez to razy słyszy sie, że pod paskudną maską skupiło się całkiem sporo niezwykłej inteligencji...tylko, że większość jakoś nie zwraca na nia uwagi. Bo jak brzydki/ka to mur-beton głupi/ia.
I odwrotnie rzecz jasna. Nie wazne co napisze osoba śliczna. Ważne, że takie cudeńko jest i pozwala naszym oczom sie nacieszyc swoja podobizną, pisząc swoje posty.

Net pozwala nam skupić większą część naszej uwagi na to co rozmówca ma w głowie a nie na głowie. Reszta to sprawa wyobraźni.
Chyba powinnam teraz napisać : nareszcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anka
serce żółto-czerwone


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 13358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 257 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Scyzorykowo :D

PostWysłany: Pon 15:03, 24 Lip 2006    Temat postu:

A może jakiś topik z zdjęciami rodzinnymi ??. Chyba że taki już istnieje ???? Ja powiem szczerze że chętnie poznałabym twarzyczki innych forumowiczów. Okolic w których zamieszkujecie . Na pewno w swoich galeriach posiadamy piękne okolice miejsc w których zamieszkujemy . Pytanie czy znajdą się chętni aby podzielić sie fotkami .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Pon 21:18, 24 Lip 2006    Temat postu:

no tak - moje fotki wszystkie wydaja i sie zbyt wyraźne, bałabym sie zostać rozpoznana gdzieś zupełnie niespodziewanie jako Boja - gdzieś gdzie nikt nie wie, że ma do czynienia z tą słyną Boją z forum niezwykłych użytkowników i myśli, że ma do czynienia z zupełnie zwyczajną osobą, kóra jest użytkownikiem zupełnie zwyczajnej skody felicji i zupełnie zyczajnego komputera oraz wielu innych zupełnie zwyczajnych rzeczy. Ja w całości wydaję się sobie samej tez zupełnie zwyczajna i nie śmiałabym zamieścić ot tak zwyczajnie na forum swojego zwyczajnego wizerunku.
Były już na forum kolana Boi i wynurzająca się Boja

a teraz kolejne odłony:

cień
[link widoczny dla zalogowanych]

dłonie
[link widoczny dla zalogowanych]

stopy
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Wto 10:25, 25 Lip 2006    Temat postu:

jedna kwestia - zasadnicza; twarz mamy po cos. podswiadomie odbieramy mnostwo znakow wysylanych przez wlasciciela twarzy, ktore on wysyla czasem zupelnie bezwiednie. jednak ta twarz nie powinna urastac do niewiadomo czego, to jest narzedzie, nie oltarzyk. twarz uzupelnia w realu kazda wypowiedz, a dla mnie bez caloksztaltu wypowiedz jest niepelna.

lulka, postawilas sprawe jasno, nie interesuje Ciebie i to wystarczy.
Ania z kolei wrecz przeciwnie, kazda odpowiedz jest dobra...

Aproxymat, mowie o konkretnej sytucji, kiedy ktos w odpowiedzi na: "pokaz", odpowiada "nie ma mowy", ale nie potrafi tego uzasadnic. oczywiscie ma prawo nie uzasadniac, ma prawo nic nie mowic, nie prowadzic rozmow i nie zastanawaic sie nad swoimi motywami, wiem. za to ja sie namyslam i pytam ludzi.

dyskrecja - slowo to pojawia sie najczesciej w parze ze wstydem lub tajemnymi koszachtami. wedlug slownika slowo [link widoczny dla zalogowanych] oznacza cos, czego za nic nie potrafie dopasowac do konwencji forum. wytlumacz mi Aproxy o co Ci chodzilo.

nie trafia do mnie argument Kewy i Paszteta o "wolnym wyborze"...
swiat podzielil sie na real i virtual; pomiedzy jednym a drugim szuka sie podobienstw i udowadnia roznice. jesli tutaj mam wolnosc wyboru twarzy nie odslaniac, bo chodze z zaslonieta, tam mam wybor zasloniecia jej, kiedy pokazywanie jej wszem i wobec mi nie odpowiada, tak? na "zewnatrz" pokazuje sie ekspedientce w sklepie, przyjmujac listonosza, rozmawiajac z policjantem i faktycznie mam wolnosc wyboru zasloniecia twarzy np. rajstopa ... czy nie wzbudzilo by to jednak zbyt wielu negatywnych skojarzen [zwlaszcza w przypadku tej czesci garderoby, zwlaszcza u policjanta]??

Drahna - pokazujac zdjecie nie obdzielam spragnionych swoich pieknem, a uzupelniam wizerunek, poniewaz dla mnie wyraz twarzy, gest, slowo, jego ton i tresc razem stanowia wypowiedz. pewnych rzeczy nie da sie w internecie pokazac, z drugiej strony silenie sie na tresc bez formy jest trudne, o ile zupelnie niemozliwe poniewaz ludzie sa zbudowani z emocji i te emocje odpowiadaja w wielkiej mierze za ich wybory, postepowanie i sposob wypowiedzi. "wyraz" jest zadaniem twarzy i choc zdjecie nie moze sie rownac z gestem i naglym spojrzeniem to jednak twarz wypowiedz uzupelnia [w miare mozliwosci]. cala filozofia "checi ukazania oblicza".

w odpowiedzi na pytanie dlaczego zaspokajac czyjac ciekawosc? zawsze mozna sprawe odwrocic do gory nogami, wyrwac zdanie z kontekstu i stracic watek. niech i ja sobie cos wyhacze zapytujac "ni z gruchy, ni z pietruchy", czy mam rozumiec ta wypowiedz jako; "rany, co za szczescie, ze moja twarz pozostaje w ukryciu, bo zawsze wszystko mi psuje? bo przeszkadza wyplynac na wierzch mojemu intelektowi?"

afery, wysmiewanie... jesli ktos odniesie sie do mojej twarzy i tym argumentem zechce cos udowadniac, nigdy nie byl wlasciwym towarzyszem do rozmowy. nie liczy sie dla mnie.
"za ladna", "za brzydka" to sa pojecia, ktorych nie da sie zdefiniowac, a jesli na dodatek ktos operuje nimi, jako argumentami w rozmowie, nie jest to do niej zaden partner.
zreszta, gdy komus brakuje argumentow, to zdjecie mu nie jest potrzebne do ataku ad personam; wystarczy nick np. "ślepa i brzydka", do ktorego tutaj do tej pory jedna osoba w taki sposob sie odniosla. nie wymagalo to juz zadnego komentarza.

bo ja - tez mam swoj cien i ja zrobilam mu [link widoczny dla zalogowanych]? jest duzo grubszy ode mnie ...


WRAZENIA i KONKLUZJE:
1. tak czy owak, chodzi jednak o identyfikacje wnetrza z zewnetrzem; zaistniala mozliwosc zycia w dysonansie i stala sie wygodnym sposobem rozmowy, choc zastanawia mnie czy wychodzi tej rozmowie na dobre... czy przesadna koncentracja na tym co jest w srodku, nie powoduje/poglebia kompleksow zwiazanych z tym, co widac... byle sie tak na zawsze nie oddzielic, to byloby okropne
2. twarz moze najwidoczniej stanowic jakies przeklenstwo i "wielkie halo" [zbyt wielkie]
3. [czy?] gdyby czesci osob w realu pozwolic nie ujawnic twarzy, nigdy by tego nie zrobili!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Wto 11:03, 25 Lip 2006    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pon 7:43, 31 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 11:19, 25 Lip 2006    Temat postu:

Napisałaś : "nie trafia do mnie argument Kewy i Paszteta o "wolnym wyborze"...
swiat podzielil sie na real i virtual; pomiedzy jednym a drugim szuka sie podobienstw i udowadnia roznice. jesli tutaj mam wolnosc wyboru twarzy nie odslaniac, bo chodze z zaslonieta, tam mam wybor zasloniecia jej, kiedy pokazywanie jej wszem i wobec mi nie odpowiada, tak? na "zewnatrz" pokazuje sie ekspedientce w sklepie, przyjmujac listonosza, rozmawiajac z policjantem i faktycznie mam wolnosc wyboru zasloniecia twarzy np. rajstopa ... czy nie wzbudzilo by to jednak zbyt wielu negatywnych skojarzen [zwlaszcza w przypadku tej czesci garderoby, zwlaszcza u policjanta]??"
No cóż zdarza mi się wypowiadaś lakonicznie, może zatem rozwinę mysl, by być zrozumianą ciut lepiej...
dla mnie swiat jest jeden i nie dzielę go na real i virtual, o ile jednak witając listonosza czy też policjanta, jak zaznaczyłaś, trzeba zważać na maski, tutaj jedyne co można to wkleić fotkę, która jest tylko zdjęciem ...stop klatka, ta "makowa panienka" na awatarze to jest tylko fotografia mojej twarzy, uchwycona w czasoprzestrzeni jeden, jedyny raz, to nie ja z moją mimiką, gestami, całą postacią, ruchem, to tylko fotka. Lubię patrzeć na zdjęcie osoby, z którą piszę, nie dlatego, że jestem zwolniona od uruchamiania wyobraźni, przeciwnie ta wyobraźnia pracuje cały czas. Mam wrażenie (dzieki fotkom właśnie, ale również dzięki Twoim wypowiedziom , ze lubisz prowokować, jesteś osobą ekscentryczną, niespokojną, ciekawą. lubię kawałki swojego świata, którymi częstuje nas boja: zabawne, skryte, mądre, szanuję jej sktytość i czekam na kolejne odsłony


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Wto 11:38, 25 Lip 2006    Temat postu:

Nie mam problemu z ukazywaniem swojej podobizny, gdyż wychodzę z założenia, że jednemu będzie się ona podobała, drugiemu nie. Siebie akceptuję taką, jaka jestem. Tutaj mam za mało, tam za dużo, ale jest ok. i żyję sobie dalej
Jesli chodzi o ukazywanie swoich fotek w necie - są i jest ich bardzo dużo, ciągle uaktualniane, ale w miejscu, gdzie się zwyczajnie bardzo dobrze znamy, spotykamy się ze sobą i wspaniale bawimy. Nie pojawiły się róznież od razu. Na to potrzeba było czasu. Nie chodziło wcale o mój wygląd. W necie lubię pewną anonimowosć, bo nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Powolutku pozwalam się poznać zarówno z charakteru, jak i wizulanie ( zdjęcie, a nawet wspólnie wypita kawa w dużym fajnym gronie )
A tak naprawdę przyznam się do jednego ( poparte opinią wielu osób) Oryginał jest zawsze oryginałem i żadna fotka nie jest w stanie tego zastąpić Na zdjęciach nie wyglądam rewelacyjnie, ale realnie heheheh.............też nie ...................No dobra - nie straszę ( jeszcze ) Blue_Light_Colorz_PDT_02
Powrót do góry
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:44, 25 Lip 2006    Temat postu:

ŚiB,
nie będę tutaj cytowała żadnego fragmentu Twojej wypowiedzi bo znowu coś zostanie wyrwane z kontekstu.
Może więc ogólnie odniosę się do tego co już zostało napisane.
Doskonale rozumiem tych, którzy z różnych podanych tutaj powodów nie chcą ukazywać swojej twarzy.
W przeciwieństwie do Niebieskiego nie uważam, że to ma jakikolwiek związek z zadowoleniem z siebie czy też nie.
Mnie czyjaś twarz kompletnie nic nie mówi.
To jest tak jabym na plakacie zobaczyła zdjęcie Nicholsona - pewnie pomyślałabym, że jest obleśny. Natomiast po tym jak mogę podziwiać jego, uśmiech, mimikę i diaboliczne oczy w filmie wiem, że wcale obleśny nie jest i jest jednym, a być może nawet jedynym facetem, który (z ekranu) potrafi doprowadzić mnie do łez.
I jest coś na rzeczy z tymi zdjęciami - gdybym umieściła tutaj dwa swoje zdjęcia zrobione tego samego dnia to pewnie nie uwierzyłabyś, że na dwóch jest jedna i ta sama osoba.
Wydaje mi się, że gdyby ktoś bardzo zapragnął mnie zobaczyć to dałby znać na priv, a wtedy moglibyśmy ponegocjować .
I w tym miejscu przypomniała mi się śmieszna historyjka.
Umówiłam się kiedyś z kimś na kawę i wymianę książek - z kimś z forum - nie tego.
Oczywiście żeby pominąć różę w zębach jako atrybut rozpoznawalności wysłałam koledze forumowemu dwa zdjęcia.
Skonsternowany powiedział, że na każdym wygladam zupełnie inaczej. Zaczęłam mu więc te zdjęcia dosyłać aż doszłam do pięciu. Kolega załamany powiedział:
"Nie wysyłaj mi więcej już tych zdjęć, bo mam wrażenie, że na tę kawę przyjdzie pięć dziewczynek"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:45, 25 Lip 2006    Temat postu:

znana ktośka napisał:
W necie lubię pewną anonimowosć, bo nigdy nie wiesz na kogo trafisz.


I to jest sedno sprawy. Kto mi zagwarantuje, że jakiś dowcipniś nie wstawi mojej głowy jakiejś gwieździe porno i nie opublikuje tego na jakiejś stronie?
Nigdy nie wstawiałam swojego zdjęcia jako awatar, po prostu wolę wstawić coś innego, niekoniecznie cudzą twarz, może być kwiatek, zwierzątko, cokolwiek.
Nie lubię się fotografować, tak, dlatego, że nie jestem ładna, a co gorsza aparat fotograficzny mnie nie lubi. Jeden lubi ogórki, inny ogrodnika córki. Ja lubię robić zdjęcia, choć jedno na kilkaset mi dobrze wyjdzie, nie lubię na nich być. Po prostu czuję dyskomfort i już.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Wto 13:09, 25 Lip 2006    Temat postu:

bardzo sie ciesze, ze "problem" ma tak wiele plaszczyzn i sedn

napisalam bardzo dlugiego posta w odpowiedzi, ale mi go zjadlo. poniewaz odtworzenie mojego toku myslowego moze byc bardzo trudne, o ile niemozliwe, postaram sie odpowiedziec jeszcze raz w niedlugim czasie.

dziekuje za odzew i pozdrawiam
slepa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:24, 25 Lip 2006    Temat postu:

Spośród wielu zaskoczeń jakie przynosi poruszanie się po sieci, dziś pojawiło się nowe: Są osoby, które lubią fotografować swoje cienie. .

Jeśli chodzi o rzeczy, których nie da się oddać w rozmowie na forum, choćby oklejonej własnymi zdjęciami - czyli mimiki, gestów itd., to nadrabia się to emotkami (choć są osoby, które nigdy ich nie stosują i są tacy co stosują je w nadmiarze). Ludzie są różni (ale odkrywczy jestem), jedni bardziej skryci, inni o większej ekspresji, innym nie zależy na pokazywaniu się komukolwiek - sprawa zdjęć chyba po części tego też dotyczy, różnych charakterów właśnie. Jeśli chodzi zaś o dyskrecję - to w słownikowym znaczeniu oględności jako przeciwieństwa dosłowności dosłowności (są tacy, którzy ją cenią i tacy, którym jest to obojętne)

PS. wszystkie moje aktualnie dostępne zdjęcia w sieci są bardzo wiekowe, nie będę więc ich prezentował, chyba że zrobię sobie jakieś nowsze.
PS2. przypominam o grzybowej zagadce


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Wto 20:38, 25 Lip 2006    Temat postu:

niebieski napisał:
Z pokazywaniem swojego wizerunku mają problem osoby z tego wizerunku niezadowolone. (...) Kolejna rzecz, to zachowanie anonimowości i prywatność którą sobie bardzo w internecie cenię.



no tak - ja szczerze mówiąc jestem ze swojego wyglądu zadowolona, na wielu zdjęciach prezentuję sie chyba nawet lepiej niż w rzeczywistosci. Natomiast anonimowość - o! to jest ważne i to nie tylko w tym znaczeniu, że nie chcę sie ujawniać i zostać rozpoznana (o czym juą zresztą pisałam), ale równiez dlatego, że na forum jestem po prostu Boja i tyle, i nikt więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beeper
tańczący z ujemnym niedźwiedziem


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza torka

PostWysłany: Wto 21:41, 25 Lip 2006    Temat postu:

Aproxymat napisał:
dziś pojawiło się nowe: Są osoby, które lubią fotografować swoje cienie. .


Aproxy, znów łżesz, a przynajmniej choć trochę mijasz się z prawdą. O ile mnie pamięć nie zawodzi, to już dość dawno temu walcząc ze swym cieniem usilowałem go sfotografować, ale sie zręcznie drań wymykał.
Chociaż, jeśli masz na myśli wylącznie to forum, to tu jeszcze nie walczyłem z cieniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:55, 25 Lip 2006    Temat postu:

ślepa i brzydka napisał:
(...)czy mam rozumiec ta wypowiedz jako; "rany, co za szczescie, ze moja twarz pozostaje w ukryciu, bo zawsze wszystko mi psuje? bo przeszkadza wyplynac na wierzch mojemu intelektowi?"


"Ni z gruchy ni z pietruchy", "ni przypiął, ni przyłatał" "wyrwane z kontekstu" "poza tematem zasadniczym, lub od niego odbiegając"...itd.
Są myśli, które dopadają nas z nienacka, ot i tyle.
Rodzą się i umierają nie zadane, albo "zbijają z pantałyku" nawet samego ich autora.

A cała reszta (śmiech)....jak smakuje rozgryziona Drahna?
Tylko hmmm...czy ja mam coś co nazwiemy intelektem? Pójdę i poszukam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:05, 26 Lip 2006    Temat postu:

beeper napisał:
Aproxy, znów łżesz, a przynajmniej choć trochę mijasz się z prawdą. O ile mnie pamięć nie zawodzi, to już dość dawno temu walcząc ze swym cieniem usilowałem go sfotografować, ale sie zręcznie drań wymykał.
Chociaż, jeśli masz na myśli wylącznie to forum, to tu jeszcze nie walczyłem z cieniem.


O ile poprawnie rozumuję i pamiętam naturę tego cienia, to należy się Beep spodziewać, że to cień usiłuje Cię sfotografować, by potem tych fotek użyć do jakiegoś paskudnego szantażu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin